Ogłoszenie


#41 2012-02-07 17:11:14

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku wpadł na pomysł aktywowania swojego Mangenkyou uczynił to. Chwilę później na ścianie pojawiła się czerwona pieczęć otoczona trzema tomoe, chwilę później ściana drgnęła i zaczęła się przesuwać, jak by zareagowała na Mangenkyou Gisaku. Kiedy droga była już otworzona chłopak musiał zejść na dół schodami, który doprowadziły go do dużej komnaty, w owej komnacie był niewielki most, który prowadził do kamiennego stołu na którym leżał zwój i mapa. Zaś to co znajdowało się na dole to bezdenna przepaść, na pewno osoba zrzucona stąd nie przeżyła by upadku. Głosy, które Gisaku wcześniej słyszał nasilały się i były coraz bardziej wyraźnie, był to odgłos stóp.

Offline

 

#42 2012-02-07 17:16:51

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku zszedł schodami. Jego oczom ukazała się duża komnata. Chłopak zauważył kamienny most. Pobiegł tam oraz zabrał zwój wraz z mapą. Gisaku wsłuchiwał się w kroki, które ewidentnie się zbliżały. Młody Uchiha zaczął biec w stronę wcześniejszego mostu, tylko po to, by pobiec schodami w górę. Gisaku starał się wykonać wszystko bardzo szybko. Zwój wraz z mapą młody Uchiha umieścił w kieszeni spodni. Chłopak mimo wszystko przygotowany był jednak na walkę. Miał tylko nadzieję, że przeciwnik nie będzie potężniejszy od poprzedniego, bowiem taki zwrot akcji mógłby być bardzo niekorzystny dla młodzieńca.
Kuso. Muszę znaleźć "błyskawicę" i uciekać z tego miejsca powiedział do siebie niezwykle cicho.

Offline

 

#43 2012-02-07 17:27:07

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku zabrał ze sobą zwój i mapę szybko ruszył ku wyjściu, jednak w przejściu do komnaty napotkał już stojącą tam osobę. Osobą był lider całej grupy, która walczyła przeciwko Jiro.
- Dobry chłopiec... A teraz oddaj zwój i mapę... W końcu nie należą do ciebie, a nie chcemy kolejnego rozlewu krwi... - Mówił idąc w stronę młodego Gisaku, który teraz znajdował się na moście. Szedł wyciągając rękę w stronę chłopaka aby otrzymać od niego mały "prezent".
- Daj... Nie chcesz chyba aby twojej przyjaciółce stała się krzywda prawda? - Mówił z uprzejmym uśmiechem na ustach.

Offline

 

#44 2012-02-07 18:02:13

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku odskoczył do tyłu. Chłopak wiedział, że nie da się uniknąć walki. Jednakże gdy tylko usłyszał o przyjaciółce zdenerwował się.
Co jej zrobiłeś !? I gdzie jest ? ryknął chłopak, który wyraźnie nie był zadowolony. Gisaku zacisnął pięści po czym czekał na odpowiedź. Młodzieniec cały czas zachowywał odstęp od przeciwnika. Chłopak stał na ugiętych nogach, by w razie potrzeby móc wykonać gwałtowny unik.
GADAJ ! ryknął ponownie Gisaku. Tym razem głośniej.

Offline

 

#45 2012-02-07 18:53:25

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Mężczyzna stał i słuchał Gisaku z uśmiechem na ustach, po czym nachylił się z ręką w stronę chłopaka.
- Oddaj mi mapę i zwój a zobaczysz ją całą i zdrową, w przeciwnym razie więcej jej nie zobaczysz... O ile przeżyjesz... - Mówił uśmiechając się i nachylając po potrzebne mu rzeczy. Mimo uprzejmego uśmiechu na jego twarzy oczy zmieniły kolor na czerwony, po czym pojawił się okazały sharingan.
- Powtórzę ostatni raz... Oddaj mi mapę i zwój... - Tym razem mężczyzna mówił powoli aby do młodego Gisaku dotarły słowa.

Offline

 

#46 2012-02-07 19:07:26

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

pocałuj mnie w dupę krzyknął Gisaku i również aktywował swojego Sharingana. Młody Uchiha był wściekły, jednakże nadal nie chciał wykonywać gwałtownych ruchów. Chłopak starał się skupić. Koncentrował się by ... za chwilkę zaatakować. W prawej ręce Gisaku dzierżył miecz. Lewa natomiast pozostawała wolna. Gisaku stał na ugiętych nogach, nadal. Chłopak chciał, by to przeciwnik zaatakował pierwszy. czemu ? Odpowiedź była prosta. Młodzieniec chciał ocenić szybkość przeciwnika.
Muszę być ostrożny szepnął

Offline

 

#47 2012-02-07 19:14:14

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku powiedział swoją kwestię uśmiech z twarzy jego wroga zaczął znikać a on sam zaczął mówić.
- Myślę, że nawet nie rozumiesz różnicy jaka dzieli nas w sile... Pozwól, że zademonstruję ci moją dawkę mojej potęgi... - Po tych słowach Taro stanął prosto opuszczając rękę, po czym złożył dłoń tej samej ręki w pięść i wycelował prosto w twarz Gisaku.
- Oboje pożałujecie, ty i ona..... - Oznajmił szybko, kiedy jego pięść zmierzała w twarz chłopaka. W tej chwili młody Uchiha mógł poczuć jak niesamowita energia pije z jego kieszeni z tej, w której znajdował się zwój.

Ostatnio edytowany przez Strażnik 1 (2012-02-07 19:14:26)

Offline

 

#48 2012-02-07 19:31:00

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku po chwili zniknął. Pojawił się w najdalszej części pomieszczenia. Jak najdalej od przeciwnika. miecz, naturalnie został schowany. Młody uchiha szybko wyciągnął tajemniczy zwój oraz zaczął go czytać. Chłopak nie wiedział, o jego właściwościach. Nie miał także żadnej wiedzy o tym przedmiocie. Nie wiedział, jakie może to mieć skutki. Jednakże przeciwnikiem był dowódca bandy. A dowódca zawsze był najsilniejszy.
Cholera. Nie ważne co się stanie. Muszę za wszelką cenę uratować "błyskawicę" oraz siebie. Nie mogę zawieść powiedział sobie po cichu chcąc jakby dodać sobie odwagi.

Offline

 

#49 2012-02-07 19:38:54

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Kiedy Gisaku oddalił się od przeciwnika i otworzył zwój poczuł tylko dużą ilość energii uwalniającą się z nim. W środku zwój jednak był pusty, nic nie było napisanego i nic narysowanego, chwilę później Gidaku poczuł jak jego brzuch zostaje przebity. Jednak nic przed nim nie ma, dopiero chwilę później tuż przed nim pojawił się jego przeciwnik z pewnym siebie uśmiechem. Katana, która również się pojawiła została wyciągnięta z ciała chłopaka, po czym Taro szykował zamach, bronią w okolice ręki.
- Żałosne... Nawet nie wiesz do czego służą te rzeczy... - Mówił wykonując atak.

Offline

 

#50 2012-02-07 19:52:42

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku po przebiciu wiedział, że musi coś zrobić. Chłopak był na prawdę wkurzony. W jednej chwili ciało chłopaka pokryły dziwne, czarne znaki. Gisaku uśmiechnął się pod nosem po czym zatrzymał zbliżający się w jego stronę atak. Młodzienic zrobił to niezwykle szybko. Zaskakująco szybko. Po tej czynności młodzieniec Odskczył do tyłu i aktywował MS'a. Jednakże tylko po to by znów zajrzeć do zwoju. Gisaku nie był jednak, tak nieostrożny jak wcześniej. Był zabezpieczony na wypadek ataku. Mroczna pieczęć zatamowała krwawienie, co nieznacznie poprawiło sytuację młodego Uchihy.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Gisaku (2012-02-07 19:59:07)

Offline

 

#51 2012-02-07 20:02:52

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku zwinnie uniknął ataku dzięki aktywowanej przeklętej pieczęci. Stał teraz kilka metrów przed wrogiem, jednak zanim chwycił zwój z jego ciała trysnęła krew, bardzo dużo krwi. Kiedy chłopak ogarnął się z szoku, który na pewno się pojawił mógł dostrzec, że na ciele posiada ranę, która idzie od prawego barka do lewego boku. Krew strasznie szybko wypływała z ciała, nie minie kilkanaście minut, kiedy młody Uchiha po prostu się wykrwawi. W tym czasie mężczyzna zaczął składać pieczęcie, po czym podłoga pod stopami chłopaka zaczęła się jarzyć.
- Teraz rozumiesz już prawda?... Zapewne żałujesz swojej decyzji, jednak jest już za późno... - Mówił rozbawiony Taro.

Offline

 

#52 2012-02-07 20:22:38

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku tylko uśmiechnął się pod nosem. Nim przeciwnik połapał się o co chodzi Gisaku był już za nim. W ręce miał rasengana. Jutsu było bardzo silne. Kula wirowała niemiłosiernie szybko i spoczęła na plecacch rywala. Był on zdezorientowany. Atak powinien się udać, gdyż przeciwnik właśnie chciał wykonać jutsu. Rasengan najpierw wirował na plecach rywala, by potem uderzyć z  całą siłą w rywala. Gisaku był bardzo pewny swojego. Jego atak nie miał za zadanie zranić czy ogłuszyć. Młody Uchiha chciał zabić. Szybko... Bowiem nie miał za wiele czasu,
Co to za zwój przemknęło młodzieńcowi przez głowę.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#53 2012-02-07 20:49:18

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Kiedy Gisaku zniknął i chciał potraktować wroga Rasengan'em ten jedynie szybko się odwrócił i wygiął rękę chłopaka, warto dodać, że Gisaku znacznie osłabł po tych ranach. Nagle na ciele chłopaka pojawiły się kolejne czarne znaki, jednak nie były one z przeklętej pieczęci, Gisaku nie mógł się teraz ruszać, a Taro bezpiecznie wziął zwój i mapę. Chwilę później ziemia pod chłopakiem znowu zaczęła się jarzyć, po czym do samego sufitu jaskini wybuchnął filar ognia, który zaczął trawić młodego Uchihę. Palenie trwało chwilę, jednak po tym ciało młodego Uchihy można uznać za zmasakrowane. Wszystkie rany spowrotem się otworzyły. Ból który teraz Gisaku odczuwał był niewyobrażalny. On sam mógł ocenić swoją sytuację jako skończoną, nie mając już sił upadł na ziemię, a jego oczy powoli się zamykały. Ostatnim co widział Gisaku było szydercze spojrzenie jego przeciwnika.

Offline

 

#54 2012-02-07 21:07:26

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku padł na ziemie. Z jego ciała nie było co zbierać.Chopak leżał i rozmyślał o swojej misji. Wiedział, że zawiódł. Gisaku poddał się swoim uczuciom. Myślał o kresie swojej wędrówki. O jej końcu. Po chwili jednak pomyślał o dziewczynie. O tej jednej, tej która przecież, jeszcze żyje. I to dodało młodzieńcowi chęci do walki. Jego psychika się umocniła. Jednak, co po silnej psychice, jeśli nie ma się już czym walczyć ? Gisaku leżał w kałuży własnej krwi. Chłopak wiedział, że kiedyś umrze jednakże ... nie spodziewał się tego tak szybko. Młody Uchiha zamknął oczy. W jego głowie przewijały się sceny z całego życia. Przypomniał sobie twarz matki, ojca. Twarz Ayane, Mastuo, Ichitsu i wielu innych.

Offline

 

#55 2012-02-08 13:25:30

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Kiedy Gisaku już praktycznie poddał się, stało się coś... W momencie, kiedy chłopak zamknął oczy, szybko je otworzył, stał teraz w miejscu, w którym leżał, a obok niego stała Yumiko, zaś przed dwójką Uchih stał Taro ze zwojem i mapą.
- W porządku? To tylko GenJutsu... - Oznajmiła dziewczyna, jednak mimo to Gisaku nie mógł się ruszyć, był sparaliżowany, ból, który odczuwał w iluzji dalej pozostawał. Tymczasem Yumiko ruszyła do ataku na Taro, walka była zażarta, a to co mógł robić Gisaku to jedynie stać i przyglądać się temu. Jego ciało kompletnie odmówiło posłuszeństwa, zaczął się trząść. Po niedługiej chwili dziewczyna zaczęła przegrywać walkę. Teraz Gisaku przyglądał się przegranej Yumiko, która niechybnie się zbliża.
- Widzę, że udało ci się pokonać jednego z moich ludzi... Z twoją szybkością nietrudno było tu przybyć... Jednak... - W tym momencie widać było, że dziewczynie brakuje chakry. Dostała silnego kopniaka w brzuch, po czym Taro zaczął się szybko do niej zbliżać.

Offline

 

#56 2012-02-08 15:06:47

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku po chwili został wyrwany z genjutsu. Chłopak nie wiedział co zrobić. W duchu zaczął dziękować Bogu, że żyje. Chłopak widział, jak jego partnerka walczy z przeciwnikiem. Gisaku nie mógł sięruszyć. Nie mógł nic zrobić. Patrzył, jak dziewczyna obrywa,
Rusz się dupku !      krzyknął sobie w myślach Gisaku po czym aktywował Sharingana, który rozgryzł resztę iluzji. Chłopak zobaczył, jak "błyskawica" oberwała. Przeciwnik zbliżał się do niej. Tego było za dużo. Gisaku wstał i cisnął w przeciwnika jednym kunaiem. Gisaku stał już o własnych siłach. Po iluzji nie było śladu. Chłopak musiał wygrać! Gisaku wykorzystał moment, by regenerować chakrę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#57 2012-02-08 15:17:40

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Gisaku aktywował sharingan'a nic się nie działo, jego ciało dalej odczuwało ból związany z wcześniejszą iluzją, dalej nie mógł się ruszyć. W tym czasie Taro chwycił już osłabioną Yumiko, po czym przez jego rękę przeszły błyskawice. Stał chwilę mówiąc coś do dziewczyny, jednak Gisaku już tego nie mógł usłyszeć, po czym przebił dziewczynę techniką Raiton'u. Upuścił dziewczynę, która upadła na ziemię. Leżąc tak nie wydała żadnego ruchu, ruszała się jedynie kałuża krwi, która coraz bardziej się rozlewała. W tym czasie Taro podszedł do Gisaku, po czym wykonał ponownie technikę Raiton'u.

Offline

 

#58 2012-02-08 15:29:27

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku nadal nie mógł się ruszyć. Chłopak dezaktywował przeklętą pieczęć.  Chłopak patrzył jak jego towarzyszka ginie. NA jego oczach dokonał się mord. Chłopak nie wiedział co robić. Nie mógł się ruszyć. Miał wyrzuty sumienia, jednak nie mógł sobie na to teraz pozwolić. Gisaku był wściekły. Wytężył swój umysł i całą siła woli starał się zdjąć efekty genjutsu. Młodzieniec starał się poruszyć czy mu się uda ?
Rusz się durniu. Przez Ciebie ona nie żyje. Walczyła dla Ciebie. Nie pozwól by jej śmierć poszła na marne ! A teraz rusz się do cholery !! krzyknął Gisaku w myślach. Chłopak nadal regenerował chakrę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#59 2012-02-08 15:34:31

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Kiedy Taro był już gotowy wycelować w chłpaka atak techniką Raiton'u Gisaku w jednej chwili się poruszył. Udało się? Niestety wrogi Uchiha był za szybki, w jednej chwili ciało Uchihy było ponownie przebite, tym razem było to nie byle jaka rana. Chłopak upadł na ziemię, a jego wzrok powoli się zamykał. Nim całkowicie odszedł z tego świata dostrzegł dwie postacie, które pojawiają się za Taro i które widocznie nie są po jego stronie. Ostatnim co zobaczył Gisaku było ciało Yumiko, która leżała niedaleko niego. Po tym oczy Gisaku zamknęły się, a jego serce powoli przestało bić. Czy tak zakończy się misja młodego Chłopaka?...

Offline

 

#60 2012-02-08 16:13:06

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

I stało się. Gisaku został przebity przez rękę przeciwnika. Chłopak od razu padł na ziemię. Gisaku czuł zbliżającą się śmierć. On ... nie chciał umierać. Młodzieniec nie zwracał uwagi na otaczających go żywych. Patrzył na leżącą w kałuży własnej krwi "błyskawicę". Oczy chłopaka zaczynały być zamglone. Gisaku ostatkiem sił patrzył na dziewczynę. Chłopak czuł, że jego serce powoli zwalnia. Jego krótkie życie powoli przemijało. Przemijało szybko i nieubłaganie. Czy to już godzina jego śmierci. Młody Uchiha nie mógł teraz umrzeć, przecież .. miał jeszcze jeden cel. A mianowicie sprowadzenie Matsuo na dobrą stronę. Chłopak otworzył oczy po chwili. Tak kurczowo trzymał się życia.

Offline

 

#61 2012-02-08 16:22:14

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Mimo wszelkich starań, nawet kiedy Gisaku jeszcze na chwilę otworzył oczy, to po chwili je zamknął. Młodego Uchihę ogarnęła pustka, w której teraz się znajdował... Czy tak wygląda śmierć?... Jedyne co teraz chłopak mógł zrobić to tułać się w tej niekończącej się pustce. Tułał się przez długi czas, w takim miejscu na pewno czas płynie inaczej, chłopak tutaj się już przez blisko kilka godzin, miał szczęście, że jeszcze nie stracił rachuby czasu. Wydawał się to być już koniec, jednak nagle ciało chłopaka zaczęło się rozpływać jak by nawet ta marna egzystencja w pustce miała się rozpaść nie zostawiając już nic z młodego Gisaku. Jednak w całej tej sytuacji chłopak mógł usłyszeć głos, znany mu już głos Jiro.
- Żyjesz?... - W tej chwili chłopak otworzył oczy, którym ukazał się stary mężczyzna z dużymi ranami na ciele, obok niego leżała znana mu kobieta, która kiedyś go wyleczyła, zaś dalej leżała Yumiko.

Ostatnio edytowany przez Strażnik 1 (2012-02-08 16:22:29)

Offline

 

#62 2012-02-08 16:30:06

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku tułał się po pustce na prawdę długo. Jednakże, nie zwracał na to uwagi. Chłopak był zły na siebie, że pozwolił sobie zginąć. Był zły, że przez niego zginęła tak cudowna dziewczyna jak błyskawica. Po chwili młody Uchiha jakby został z tego wyrwany. Jakby się obudził ze snu. Gisaku spojrzał na mężczyzną oraz na leżącą medyczkę. Dopiero teraz młodziak zorientował się co się stało. Uchiha usiadł, z trudem ale usiadł. Chłopak patrzył raz na medyczkę, raz na błyskawicę po chwili rzekł.
Nie zasługuje na to, by żyć. Nie powinniście mnie wskrzeszać. Ja ... jestem nic nie warty. rzekł młody Uchiha przygnębiony tym smutnym faktem. Gisaku po raz pierwszy... po prostu płakał. Z jego oczu leciały rzewne łzy a chłopak nawet ich nie ukrywał. Opłakiwał śmierć. Znów stracił kogoś bliskiego....

Offline

 

#63 2012-02-08 17:12:43

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Theme
Jiro pomógł chłopakowi usiąść, po czym odpowiedział.
- Może masz rację, jednak przysięgałem, że za wszelką cenę pomogę ci zdobyć Mangenkyou... Zaś reszta obiecała to sami mi... Teraz przyszedł ich czas aby wypełnić obietnicę... Wszyscy, cała czwórka wywiązała się z niej, przypłacili za to życiem... Ja sam jestem ciężko ranny, cały czas przy życiu utrzymywała mnie Iku, jednak teraz po przywróceniu ci życia odeszła do swojej córki... - Jiro wstał, po czym pomógł wstać również Gisaku. Podał chłopakowi otwarty zwój, po czym zaczął mówić.
- Przeczytaj zawartość zwoju... Tylko posiadacz Mangenkyou może odczytać ukrytą wiadomość, nawet Taro tego nie wiedział, dlatego porzucił go... Na pewien czas zyskasz moce, których do tej pory nie udało ci się opanować.... Jednak nawet to ma swoją cenę, reszty dowiesz się w zwoju... Kiedy go przeczytasz przeniosę cię do prowincji, w której oczy zostały ukryte, jdnak ty sam musisz je odnaleźć... - Powiedział, po czym przyglądał się chłopakowi. Kiedy chłopak spojrzał na zwój swoimi wyjątkowymi oczyma mógł dostrzec czerwony tekst.

"Jeśli to czytasz, znaczy, że jesteś osobą z wyjątkową mocą. Tylko Uchiha z Mangenkyou mogą odczytać tę wiadomość, którą pozostawiłem ja - Uchiha Masaru. Oczy ukryłem głęboko pod ziemią w tajemnym grobowcu w Migikata. Odnajdź je i osiągnij wieczne światło. W tym zwoju zapieczętowałem również cześć swojej chakry, jeśli już wcześniej mogłeś odczuć napływającą chakrę, znaczy, że moje techniki związane z Mangenkyou zostały ci przekazane, wraz z moją chakrą. Nie zapomnij jednak, korzystanie z moich technik, jak i chakry jeszcze bardziej wyczerpie twoje oczy niż gdyby to były twoje techniki."



Po przeczytaniu tego Gisaku mógł odczuć silną energię napływającą do jego ciała.
- I...? Gdzie zostały ukryte oczy?... - Zapytał Jiro kaszlą przy tym krwią.

(Na czas sesji zyskujesz: Amaterasu, Tsukuyomi, oraz Susanoo. Jeżeli użyjesz, którąś z tych technik bardzo osłabisz swój wzrok. Dodatkowo dostajesz 150.000 pokładów chakry do wykorzystania.)

Ostatnio edytowany przez Strażnik 1 (2012-02-08 17:16:43)

Offline

 

#64 2012-02-08 17:19:56

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Tereny starego Kessho

Gisaku uważnie przeczytał wiadomość po czym spojrzał się na swojego kompana. Po chwili rzekł.
Ruszajmy do Migikata. rzekł Gisaku spokojnie po czym spojrzał na ciała poległych. Chłopakowi łza zakręciła się w oku. Gisaku naturalnie zdezaktywował swoje Kekke Genkai. Chłopak podszedł do dziewczyny. Tak, ona zginęła. Choć wcale nie musiał. Młodzieniec spojrzał na nią po raz ostatni. łzy pociekły mu po policzkach. Gisaku powiedział spokojnie do swojego towarzysza.
Co zrobimy z ciałami ? spytał a głos mu się załamał.

Offline

 

#65 2012-02-08 17:26:17

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Tereny starego Kessho

Jiro spojrzał na ciała słysząc słowa Gisaku.
- Ty ruszysz do Migikaty, ja mogę cię tylko tam przenieść... Teraz wszystko w twoich rękach... Ciałami się nie martw, sam się nimi zajmę, a później odejdę do nich... Tak, mój czas również nadchodzi... Śpieszmy się, Taro już pewnie dotarł do Migikaty... - Oznajmił, a po chwili złożył pieczęcie. Ciało chłopaka znowu zaczęło znikać, jak za pierwszym razem, po czym w jednej chwili znalazł się w Migikata. Teraz chłopak stał na przeciwko zamaskowanego mężczyzny.

Theme


- A więc Taro miał rację, Jiro wysłał cię tu... Dobrze, że już dawno temu odkryliśmy położenie jego pieczęci teleportujących. - Po tych słowach mężczyzna zaczął składać pieczęcie, po czym z ziemi zaczęły wyrastać kamienne kolce, które miały przebić chłopaka.

~~ Teraz piszesz tutaj~~

Ostatnio edytowany przez Strażnik 1 (2012-02-08 17:31:14)

Offline

 

#66 2012-02-15 18:03:26

Gani

Zaginiony

42210940
Zarejestrowany: 2012-02-12
Posty: 76

Re: Tereny starego Kessho

Wreszcie szpiczasty mężczyzna zakończył swój bieg. Nastąpiło to w prowincji Kessho. Usiadł na ziemi zaczął bezwładnie gapić się prosto w całą chmarę chmur, które z jego perspektywy pokonywały w bardzo szybkim tempie duże odległości po drodze zwanej niebem...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Ale co to? Nagle owy człowiek zerwał się na równe nogi, jakby oparzone dziecko i zaczął znowu tak jak niedawno. Tym razem w kierunku, z którego kilka minut temu przybył. Na jego twarzy znowu zagościł strach, który zajął wszystkie miejsca. Z tego powodu determinacja musiała zostać sama.

[z/t ---> Tereny Kanketsu]

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-15 23:34:28)


Karta Postaci

Obecny wygląd: "Bardzo wysoki mężczyzna około 2 metrów wysokości, za szpiczastą głową na czubku, której znajdowała się niewielka ilość śnieżno-białych włosów. Na jego niewielkim nosie spoczywały małe, okrągłe okulary z cienkimi czarnymi oprawkami. (...)"

Offline

 

#67 2012-06-09 23:25:47

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Tereny starego Kessho

Doskonale wiedział gdzie się teraz uda. Musiał dojść do znanej mu sprzed laty osoby. Wiedział tylko, że jest z klanu Nara, a to oznaczało, że trzeba go będzie odszukać w jego siedzibie. Chodziły pogłoski, że został liderem tego klanu, a jeśli to prawda to trzeba będzie to snadnie.

Domyślał się, że Gisaku spokojnie przeżył wybuch, dlatego też musiał się upewnić, iż więcej go już nie spotka. W tym celu należy zrobić spore zamieszanie, a przepis na nie jest już mu dobrze znany.
Wciąż nie mógł uwierzyć, że knuje tak potężny przekręt. Zamieszani w niego najsilniejsi ninja mogą sprawić problemy. W końcu manipulacja kimś takim musi być trudna.

z/t Yu no Kuni.

Offline

 

#68 2012-06-14 22:14:01

Akihito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-09-18
Posty: 131

Re: Tereny starego Kessho

Akihito spokojnie patrzył na krajobraz miejsc, które zwiedzał. Podziwiał to, o czym nawet nie wiedział. Nie znał tego miejsca. Nie widział go. Ale w genach czuł, że to jego dom. To właśnie niedaleko stąd znajdowało się jego duch klanu, który musiał zostać obudzony. Akihito poczuł świeżą krew, która napłynęła do jego twarzy. Nie mógł patrzeć jak inne klany się rozwijają, a jego stoi w miejscu. Możliwe, że był na razie jedynym Senju, któy znał swoje pochodzenie i wiedział co to Mokuton oraz jak go używać. Ale nie przeszkadzało mu to snuć domysły o tym jak by odnowić klan. Chłopak powoli zmierzał ku swojemu przeznaczeniu...
[z/t -> Chikai]


Tak. To właśnie Akihito. Znany wcześniej jako Tokito...

http://desmond.imageshack.us/Himg39/scaled.php?server=39&filename=zawaliste.png&res=landing

Offline

 

#69 2012-10-03 16:30:46

 Miri

Martwy

Zarejestrowany: 2012-03-21
Posty: 294

Re: Tereny starego Kessho

Podążając przed siebie ku kolejnej prowincji na drodze Miri znajdowało się morze.... wielkie pełne wody pustkowie, zapewne by je przebyć będzie musiała zawitać na pokładzie jakiegoś okrętu, no nic teraz ciężko będzie na coś trafić przez tą wojnę która wybuchła, tak właśnie trwała wojna co dotarło jakiś czas temu do Miri która zasiedziała się w lasach Shisou trenując z Mandą. W końcu postanowiła wzmocnić się w praktyce toteż ruszyła wspomóc innych, miała gdzieś ich marne życia i nadzieje, po prostu chciała przetestować swoje siły, choć przegrana w takiej wojnie to silny odcisk na lichym oragnizmie ludzkości...

[z/t--> Wesuto Shimane/tereny Sabishii]

Offline

 

#70 2012-12-07 20:31:17

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: Tereny starego Kessho

Kolejna nieznana dolina, kolejna podróż i jak przystało nic ciekawego. Samotnik zaczynał pomimo swojego charakteru wpadać w pewien rodzaj depresji, spowodowanej znużeniem. Uczył się nowych Jutsu, polepszał swoje zdolności, miał ogromne plany ale nie było od pamiętnej wojny, absolutnie żadnej możliwości na wykazanie się nimi lub by wykorzystać je w innych okolicznościach. Czuł, że jeżeli nic się nie zacznie dziać, to będzie musiał się zastanowić nad zmianą profesji. Jednak czy po tym wszystkim, dałby radę zacząć życie jako normalny człowiek? To się wydawało czystą abstrakcją, dla żądnego potęgi Samotnika...

[z/t -> Airando]


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#71 2013-01-19 14:01:06

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: Tereny starego Kessho

Jeszcze przez długi czas od momentu przekroczenia terenów starego Kessho. Przebywałem w objęciach Morfeusza. Obudziłem się dopiero gdy zza horyzontu wyłaniały się już tereny Uzu no Kuni.
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że po przebudzeniu kompletnie nie pamiętałem co mi się śniło. Jest to zdarzenie dosyć niezwykłego, gdyż zwykle doskonale pamiętam treść snów z najmniejszymi szczegółami. Nie byłem pewien co to miało zwiastować. Byłem jednak nieco zaniepokojony całym tym zajściem. Mimo wszystko starałem się jak najbardziej otrzeźwić po mojej krótszej drzemce.

[z/t ---> Tereny Uzu no Kuni]


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#72 2013-04-03 17:27:51

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Kessho

Przez tereny starego Kessho przechodził Masashi, miał zamiar w końcu udać się do rodzimej wioski. Odkąd została zniszczona przez jego kuzyna nie pokazywał się tam. Nie chciał tam wracać dopóki  nie zapomni wszystkiego, jednak przed przeszłością nie tak łatwo uciec, Uchiha miał możliwość się o tym przekonać, teraz postanowił odwiedzić rodzinny kraj i dostrzec zmiany jakie tam zaszły. Wolnym krokiem zmierzał w stronę brzegu morskiego, by potem odnaleźć jakiś szybki statek, który zabierze go prosto do Hidari, co jak co, ale jeszcze nigdzie nie pił tak dobrego sake jak to z Hidari, chłopak musiał uzupełnić zapasy, a na samą myśl skosztowania tego trunku cieszył się.
[z/t --> Hidari / Wymarły las]

Offline

 

#73 2013-04-10 16:45:46

Tenshi

Zaginiony

46974707
Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 180
Klan/Organizacja: Senju
KG/Umiejętność: Mokuton
Ranga: Członek Klanu

Re: Tereny starego Kessho

Tenshi przybywszy na tereny starego Kessho rozmyślał o ostatniej misji, po chwili jego oczom ukazał się widok rozległych pól uprawnych, otoczonych wielkim lasem, tak jak wszędzie i tu znajdował się las, wspominając swój trening.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
____________________

Akcept by Katsuro

Po wykonanym treningu chłopak postanowił iż przydało by mu się nowy ekwipunek, wiedząc że nie posiada odpowiedniej kwoty pieniężnej postanowił udać się na kolejną misję, po dość długim namyśle Tenshi postanowił wyruszyć i wypytać ludzi o zadania w których mógł by im pomóc

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2013-04-10 18:14:24)


Karta Postaci

Furda, podpisy i układy
Kłamie inkaust, krew jest szczera
Układ, by powód był do zdrady
Podpis jest by się go wyrzekać

Offline

 

#74 2013-04-10 18:36:26

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: Tereny starego Kessho

Akami dotarł do Chikai o wiele szybciej, niż mu to zwykle zajmuje. Przyzwyczaił się się już do częstych podróż w te strony. Miał dobre przeczucia, jakby nie patrzeć każda jego podróż do Kraju Ognia zwykle obfitowała w ciekawe zdarzenia. Ostatnie wydarzenia były dość męczące, próbował o nich zapomnieć i tak jak kiedyś żyć normalnie. Ale na próżno, było już za późno by znów spokojnie żyć...

Podróżując, dotarł po raz pierwszy w swoim życiu do prownicji, niegdyś znanej jako Kessho. Region był dość rozległy, a Samotnik czuł się w nim nieco zagubiony. Chodząc tak bez celu, natknął się po jakimś czasie na chłopaka, wypytującego okoliczną ludność o jakieś zadanie.
- To zwykły dzieciak, czy shinobi...? - zastanawiał się w myślach.
Ciekawość nie dawała mu spokoju, postanowił więc sprawdzić jak poradzi sobie w bardziej ekstremalnych warunkach... Akami był do tej pory cichy, więc Tenshi raczej nie mógł zwrócić na niego uwagi. Wykorzystał ten fakt i stanął kilkanaście metrów za nim. Nie odzywając się, przykucnął, a następnie złożył jedną pieczęć. Zaraz po tym uderzył dłonią w ziemię, a wszystko w okolicy zaczęło się trząść. (Click) Ziemia się rozrywała, a pobliscy ludzie uciekali w popłochu, oczywiście ci, którzy dali radę...

Reakcja chłopaka będzie odpowiedzią na wszystko, jeżeli Akami go źle ocenił, to chłopak umrze. Jeżeli natomiast miał rację i Tenshi jest ninją, to powinien przeżyć ten atak.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#75 2013-04-10 18:45:56

Tenshi

Zaginiony

46974707
Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 180
Klan/Organizacja: Senju
KG/Umiejętność: Mokuton
Ranga: Członek Klanu

Re: Tereny starego Kessho

Tenshi wypytując okoliczną ludność o zadania w których mógłby mu pomóc nie spodziewał się ewentualnego ataku z żadnej ze stron mimo to słysząc ciche uderzenie, które miało okazać się uderzeniem w glebę odwrócił się, widząc iż ziemia zaczyna pękać chłopak nie miał większego wyboru niż próbować utrzymać się na niestabilnym podłożu, niemalże cały czas zmieniając położenie skacząc po odłamkach ziemi, cały czas zbliżając się w stronę lasu, wiedział już że jego przeciwnik posługuje się chakrą dotonu. Wiedząc iż jego przeciwnik jest użytkownikiem owej chakry wątpił w to iż będzie miał z nim jakiekolwiek szansę w starciu przy użyciu owej chakry, wycofując się w stronę lasu Tenshi cisnął w swojego oponenta 5 zwykłych kunai jak i jednego dużego kunai'a, po czym składając pieczęci "wypluł" w stronę oponenta 15 senbon(Clic).

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Karta Postaci

Furda, podpisy i układy
Kłamie inkaust, krew jest szczera
Układ, by powód był do zdrady
Podpis jest by się go wyrzekać

Offline

 

#76 2013-04-10 19:29:08

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: Tereny starego Kessho

Przeciwnik poradził sobie bardzo dobrze, Akami nie pomylił się. Chłopak jest shinobi, ale skąd pochodzi? Członek któregoś z głównych klanów? Wyrzutek? Samotnik? Jeszcze wiele pytań było przed nim, a nie ma lepszego sposobu na uzyskanie odpowiedzi, niż walka. Tenshi nie pozostawał mu dłużny. Kiedy tylko wydostał się z obszaru techniki Dotonu, kontratakował bronią dystansową. Wygląda na to, że technika zrobiła na nim wrażenie i zdecydował się na odwrót.

Akami nie ruszył się, cały czas tkwił w miejscu. Wystawił jedynie dłonie do przodu i ponownie związał jedną pieczęć. Każda z broni trafiła go, bez mniejszych problemów. Niespodziewanie jednak, każda się poodbijała od ciała Samotnika, dziurawiąc jedynie jego biały płaszcz. Przez chwilę można byłoby zauważyć, że jego skóra przybiera czarnawy kolor.(Click). Nie trwało to jednak długo i po chwili znów wyglądał normalnie. Zwlekał i omal nie stracił przeciwnika z pola widzenia...
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Młodemu Senju mogło się wydawać, że zgubił wroga, ale po chwili Akami był już kilka metrów za nim.
- Wzbudziłeś moją ciekawość, nieostrożnie jest rozgłaszać dookoła swoją profesję... - powiedział w jego kierunku, z delikatnym uśmiechem.
Na razie nie podejmował żadnych działań, utrzymując tempo Tenshiego, nieustannie podążał za nim...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#77 2013-04-10 19:40:46

Tenshi

Zaginiony

46974707
Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 180
Klan/Organizacja: Senju
KG/Umiejętność: Mokuton
Ranga: Członek Klanu

Re: Tereny starego Kessho

Tenshi wykonując odwrót taktyczny starał się wciągnąć przeciwnika w pułapkę z której jak sądził jego oponent nie wyjdzie, mimo iż poprzez wysoką prędkość sprawił iż Tenshi wiedział, że jego przeciwnik jest dużo silniejszy i dzieli ich wielka przepaść, mimo to nie zaprzestawał walki. Krótką chwilę po wstąpieniu do lasu Tenshi rzucił w swego przeciwnika dużym shuriken'em który miał trafić za plecy jego przeciwnika, wiedział że powinien utrzymać kontakt wzrokowy, by po chwili tworząc dwa klony (Clic) by wyruszyć w stronę przeciwnika , wszyscy trzej obnażyli katany, po czym klony markując ciosy próbowali rozkojarzyć przeciwnika, kiedy Tenshi liczył na trafienie przeciwnika swą kataną z której sypały się odłamki skał, podczas konfrontacji plecy Akamie'go miały zostać przecięte przez duży shuriken którym posługiwało się drzewo, a dokładniej jej gałąź.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Tenshi (2013-04-10 19:41:56)


Karta Postaci

Furda, podpisy i układy
Kłamie inkaust, krew jest szczera
Układ, by powód był do zdrady
Podpis jest by się go wyrzekać

Offline

 

#78 2013-04-10 20:08:57

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: Tereny starego Kessho

Tenshi obmyślił dobrą taktykę, która prawdopodobnie zadziałałaby w starciu z przeciwnikiem na jego poziome. Akami jednak nie patyczkował się, a lecący shuriken postanowił przebił kataną. Oczywiście zwykłe ostrze by nie wystarczyło, dlatego Samotnik przesłał do miecza bardzo dużą ilość chakry Raitonu. Tak jak zakładał, shuriken został pocięty na części, zanim jeszcze nadeszły klony z ich twórcą. Widząc szarżującą trójkę, wziąć duży zamach i jednym cięciem spróbował ściąć całą trójkę. Miał przeciwko sobie dwie zwykłe katany, które powinny od razu pęknąć i jedną nasączoną Doton'em, przegrywającą z Raiton'em. Ku jego zaskoczeniu dwójka były niewrażliwe na jego ataki, nie za bardzo wiedział co o nich myśleć. Nieznał tego Jutsu, dlatego cały czas uważał na klony, wolał mimo wszystko trzymać je na odległość. Zaszarżował na tego, z którego broni sypała się ziemia. Uznał, że to jest właśnie oryginał. Mając przewagę siły i żywiołu wciąż włożonego w katanę, uderzył w broń Senju, która ledwo wytrzymała to zderzenie. Kolejnym ruchem był solidny, szybki kopniak, wymierzony w odsłonięty tors.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Akami (2013-04-10 20:11:34)


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#79 2013-04-10 20:28:33

Tenshi

Zaginiony

46974707
Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 180
Klan/Organizacja: Senju
KG/Umiejętność: Mokuton
Ranga: Członek Klanu

Re: Tereny starego Kessho

Tenshi podczas starcia zauważył zdziwienie, a właściwie szczególną ostrożność w stosunku do swoich klonów, pozwalało mu to się domyślić iż jego przeciwnik nie zna się zbytnio na iluzji, w momencie kiedy doszło do starcia, Tenshi tak jak sądził nie wytrzymał zbyt długo, nawet przy jego nieco ponadprzeciętnych zdolnościach do walki bronią. Kiedy Tenshi poczuł but oponenta na swoim torsie niemalże od razu poleciał na dobre parę metrów w tył, w momencie zerwania kontaktu wzrokowego klony chłopaka znikły niczym sen. Kiedy chłopak upadł na ziemię po raz kolejny starał się spojrzeć w oczy oponenta tworząc kolejne dwa klony z obnażonymi katanami z których sypały się odłamki skalne, dwójka Tenshi'ch, a mianowicie oryginał i jeden z klonów ruszyli na przeciwnika, klon markował uderzenia kataną, kiedy Tenshi starał się wykonać chociaż jedno cięcie które zraniło by Akamie'go, jednocześnie trzeci klon składał pieczęci, a drzewa wokół Akamiego zaczęły go atakować, jednocześnie z trzema próbującymi go opleść palami.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Tenshi (2013-04-10 20:28:56)


Karta Postaci

Furda, podpisy i układy
Kłamie inkaust, krew jest szczera
Układ, by powód był do zdrady
Podpis jest by się go wyrzekać

Offline

 

#80 2013-04-10 20:51:48

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: Tereny starego Kessho

Akami niespodziewanie odrzucił katanę za plecy, przebijając drzewo. Błyskawice z katany wbitej w konar, po chwili zniknęły. Samotnik cały czas miał oko na prawdziwym Tenshim. Składając pieczęcie, pobiegł wprost na niego. Senju atakując go, został porażony Kangahiką i sparaliżowany na jakiś czas. Wszystkie pozostałe ataki trafiły Akamiego. Ale zamiast dźwięku jakiego można się było spodziewać, rozległo się charakterystyczne "puffnięcie". Wszystkie ataki, zostały skupione na klonie. Został po nim tylko dymek...
- Bardzo szybko wyciągasz wnioski z własnych błędów i niepowodzeń. Masz niezły potencjał chłopcze... Może kiedyś, kiedy staniesz się silniejszy, przydasz mi się na coś... Nazywam się Akami, jak brzmi twoje imię? - zaczął rozmowę, stojąc na wysokiej gałęzi.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Akami (2013-04-10 20:52:40)


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.alians666.pun.pl www.zakonsokola.pun.pl www.pokeswiat.pun.pl www.architekturautp.pun.pl www.sa.pun.pl