Ogłoszenie


#121 2012-02-08 15:46:02

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

*Cholera, znowu coś kombinuje, będę musiał poczekać z cieniem... - pomyślałem, na razie przekładając to na drugi plan, po tym jak rzuciłem kunai'em. Zamiast zużywać chakrę na kage mane, ponownie wziąłem głęboki wdech, ale tym razem do innej techniki. Znałem już te pieczęci i wiedziałem czego będzie chciał użyć i to dlatego tak postąpiłem. Gdy senbony wyleciały w moją stronę, czym prędzej wypuściłem całe powietrze z ust, a w najbliższej okolicy ponownie zebrała się niemała wichura, która obróciła broń przeciwko niemu samemu i teraz to na niego leciało te pięćdziesiąt senbonów, a w tak silnym wietrze nie mógł wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, a obrócone włosowe ostrza miały dużo większą szybkość od niego, więc gdyby próbował uciekać z wiatrem to i tak by go dogoniły. Gdy bronie już się obróciły, ja ruszyłem w sprincie w jego stronę, chcąc gwałtownie zmniejszyć dystans do raptem kilku metrów (ok. 5m) i ponownie przystąpić do techniki kage mane. Wnet gwałtownie mój cień po raz kolejny próbował uchwycić jego... Miałem nadzieję, że chociaż teraz się uda.

Chakra: [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#122 2012-02-08 22:30:27

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy wichura Seikiego zdmuchiwała moje senbon, wiedziałem że nie mogę uciekać w tył, a jedynie w bok. Zacząłem więc uskakiwać na boki, jednocześnie robiąc uniki przed moją własną bronią.. Senbony pod wpływem wiatru nie były ustawione ostrzem do celu, co zniszczyło ich niszczycielską siłę.. Po całej akcji miałem może kilka zadrapań..? Ale nieważne, wiedziałem że Seiki znów szykuje Kage Mane no jutsu.. Musiałem szybko coś wykombinować. Kiedy przygotowywał się do wykonania techniki, również użyłem pieczęci i kiedy jego cień ruszył, wyplułem z ust gęsty dym (Doku Kiri), który zakrył pole walki.. Zacząłem po cichu uskakiwać, cień nie mógł mnie teraz trafić, w końcu nie było mnie widać! Nie pozostało mi nic innego, niż użyć podstępnych Kage Bunshinów. Po chwili było nas sześciu, każdy z nas rozmieszał się w dymie.. Trzech z sześciu zaczęło kopać nogami po ziemi, a jednocześnie wszyscy razem składali pieczęcie..
* Oby się udało, oby.. *
Pozostało tylko dobrze rozplanować dalszą akcję, tak..

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#123 2012-02-08 22:42:38

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

Czułem, że walczyliśmy już bardzo długo. Czułem, że zwalniałem i widziałem to także po przeciwniku. Powoli kończyła mu się chakra, bo jego techniki były coraz marniejsze i mniej doskonałe. Nie ukrywam, że moja nie była na doskonałym poziomie dlatego zacząłem rozmyślać na tym poziomie. W końcu przystąpiłem do działań, a raczej słów. Mówiłem głośno, żeby Masujiro mnie usłyszał.
-Co powiesz na remis? Walka ciągnie się w nieskończoność i pewnie skończy się dopiero wtedy, kiedy obaj padniemy nieprzytomni z braku sił... - w końcu walczyliśmy po to, aby potrenować, a nie żeby się tutaj pozabijać. Nie miałem zamiaru dalej walczyć i opuściłem ręce na dół, dezaktywując technikę i czekając na reakcję Nary. -To nie jest podpucha, zdezaktywowałem technikę. - dodałem równie głośno, aby usłyszał i czekałem na jego odpowiedź...


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#124 2012-02-08 22:50:02

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Nagle dym zaczął się powoli roziewać.. Kiedy usłyszałem słowa zwiastujące remis, nawet się uradowałem..
* Nie chcę przegrać z powodu braku sił.. Nie muszę honorowo walczyć do końca, pieprzyć to.. *
Wyciągnąłem rękę w stronę Seikiego..
- Remis.. Remis zawsze dobry..
Dym został całkiemrozwiany, klony poznikały jeden po drugim.. Na prawdę nie miałem już sił na walkę, mogła z tego wyniknąć tylko jakaś nawalanka, a nie bitwa na poziomie. Nie pozostało nic innego, niż położyć się na ziemii i wypocząć.. Jednak nie w moim wypadku, po prostu stanąłem jak wryty i zacząłem zasypiać.. Jednak zanim się to stało, zdołałem rzec:
- Jesteś pewien że nie potrzebujesz medyka? Jakby co, to dla mnie nie załatwiaj.. do wesela sie zago.. zago.. zzzz..
Teraz nastał czas błogiego snu po wspaniałej batalii.. Byłem zadowolony tym, iż znalazłem kogoś silnego jak ja, na dodatek z mojego klanu.. Razem mogliśmy zdziałać o wiele więcej.


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#125 2012-02-08 23:32:37

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Szczerze mówiąc to ucieszyła mnie wiadomość, że walka już się skończyła i mogłem przystąpić do lekkiego treningu, a później odpoczynku. -Dziękuje za walkę, właśnie tego mi brakowało przez tyle czasu... - powiedziałem do Masujiro, zakładając obie ręce na kark i wzdychając pod nosem. Niezbyt kulturalnie było tak teraz się ulotnić, tym bardziej, że nie skończyliśmy jeszcze rozmowy. Przynajmniej tak mi się wydawało. *Jeżelibym teraz odszedł to może by się obraził, ale w sumie... Przecież jeszcze się kiedyś spotkamy... - pomyślałem, odwracając się i dodając jeszcze ze dwa słowa. -Niedługo wracam - po tych słowach powędrowałem za pierwszy lepszy pagórek.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Zrobiłem już co miałem, także odpocząłem i mogłem już wracać do miejsca, w którym rozstałem się z Masujiro. O dziwo jeszcze tutaj był, ale nie zdecydowałem się aby z nim znowu rozmawiać. Po prostu przystałem gdzieś na uboczu, zastanawiając się nad tym, co dzisiaj będę robić. *Ciekawe kim jest ten koleś, który oglądał naszą walkę? - zapytałem siebie w myślach, mając nadzieję, że go jeszcze kiedyś zobaczę i może poznam.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-09 13:06:48)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#126 2012-02-09 13:44:37

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy tak sobię stałem, śniłem, w mojej głowie działy się różne rzeczy.. Jakieś niewyraźne obrazy.. Wszystkie nakazywały mi trenować.. Sen trwał już dość długo, zadrapania na moim ciele zaczęły się już goić, zaraz po obudzeniu musiałem coś potrenować, aby na następną walkę być lepiej przygotowany i zakończyć ją bez żadnego draśnięcia..

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po treningu byłem dość zmęczony.. Ilość prób którą wykonałem mogła mnie w końcu wyczerpać. W sumie to ja nawet lubiłem sen, więc postanowiłem jeszcze sobie pospać. Tym razem jednak zmieniłem pozycję, nie spałem na stojąco, a stanąłem na rękach, lekko je zgiąłem i tak właśnie udałem się do świata wiecznego odpoczynku (dla ścisłości to zasnąłem, a nie umarłem).

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-09 15:51:51)


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#127 2012-02-09 15:43:34

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Cóż, walka była jednak całkiem niczego sobie. Ci kolesie prezentują jednak jakiś poziom i mają zadatki na wspaniałych ninja. W dodatku są z mojego klanu, a biorąc pod uwagę ich możliwości, jest dobrze. Ponieważ było już po wszystkim, mogłem na chwilę odejść, musiałem oczywiście coś potrenować.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po powrocie usiadłem w tym samym miejscu, w którym znajdowałem się wcześniej. Nie chciało mi się nic robić, chociaż za coś mógłbym się wziąć, jednak w tym momencie na nic nie miałem ochoty. Wolałem zwyczajnie posiedzieć, albo nawet poleżeć i pogapić się w niebo, na chmurki. Tak więc leżałem...

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-09 15:51:58)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#128 2012-02-09 17:40:46

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Nagle jedna z moich rąk poślizgnęła się na świeżo udeptanej ziemii, przez co całe moje ciało runęło w dół niczym grzot! Dosłownie,  z oddali można było usłyszeć silny trzask.. Najpierw upadłem na głowę, a następnie na twarz, po czym moje ciało dalej poleciało na ziemie.. Przez chwilę leżałem jak placek, jednak po chwili podniosłem się i rozejrzałem.
* Cholerny niezdara ze mnie, narobiłem sobie więcej uszkodzeń niż podczas tej walki.. Szlag by to, zaraz tu coś rozp.. rozwalę.. *
Byłem wyraźnie rozwścieczony, nie często traciłem równowagę w którejś z moimch pozycji snu. Praktycznie zawsze byłem wściekły, kiedy moja drzemka została przerwana.. Nagle jednak zauważyłem gościa, który przyglądał się walce mojej i Seikiego. Otrzepałem się, podciągnąłem płaszcz i pomaszerowałem w kierunku leżącego nieznajomego, ciągle masując się po obolałej głowie..
* Tylko to dobrze rozegrać, na razie nie mam mocy do odbronyprzed tym kolesiem.. Jego chakra jest dość silna.. *
Kiedy dotarłem dostatecznie blisko, twardym głosem przywitałem się z nieznajomym.
- Witaj, nieznajomy. Mam na imię Masujiro. A ty jak się nazywasz? Jesteś stąd?
Mój głos był poważny. Także na poważnie oczekiwałem odpowiedzi.


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#129 2012-02-09 17:56:06

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Łoł, nieznajomy, a sypie tyloma pytaniami... - westchnąłem od razu.
Podniosłem się, ale jedynie po to, by przejść do siadu, nie wstawałem, siedziałem teraz przodem do kolesia, który mnie zaczepił.
-Wystarczy, że powiem ci, że jestem Takashi Nara i wszystko stanie się jasne, czy nie znasz takowej osoby? Z tego co widziałem, to znaczy z walki twojej i tamtego kolesia, obydwoje powinniście doskonale wiedzieć kim jestem. - odpowiedziałem mu normalnym tonem, z pokerową twarzą.
-Łapiesz już? Jeśli tak, pytaj o co chcesz, ale najpierw zdradź mi kim ty dokładnie jesteś. - tutaj już się uśmiechnąłem.
-Jesteśmy razem w klanie. Biorąc pod uwagę moje plany przyszłościowe, powinienem posiadać jak najwięcej sojuszników, zwłaszcza z mojego klanu. - przez głowę przeszła mi taka myśl.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#130 2012-02-09 18:07:04

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy usłyszałem pierwsze słowa Nary, od razu pomyślałem że to jakiś cwaniaczek.. Jednak był silny, a ja takich ludzi musiałem mieć przy sobie. Nagle przedstawił się jako Takashi.. Takashi.. Nie wiedziałem zbytnio kto to, musiałem improwizować!
- Takashi.. Takashi.. Wiesz, na pewno jesteś bardzo wysoko postawiony, ale nie wdrążam się zbytnio w sprawy klanu. Wole coś zniszczyć albo spać. To dwie rzeczy w życiu, które nadają mu sens. W każdym razie coś o tobie słyszałem, a naprawdę rzadko słysze o członkach naszego klanu. Możesz uznać to za komplement..
Takashi chyba nieźle się czuł rozmawiając.. O dziwo w ostatnim czasie mi też zaczęło się to jeszcze bardziej podobać.. W dzieciństwie za dużo nie rozmawiałem. Chyba że z trupami tych, których udało mi sie czasami zdjąć.
- Pytasz kim jestem ja? Hmm.. Jestem "Panem Cieni" z cholernymi ambicjami. O tym iż jestem Nara, dowiedziałem się dopiero w akademi, tam objawiły się moje niesamowite zdolności, a także potencjał.. Więcej nie zamierzam opowiadać, chyba że ty powiesz cos więcej?
Rozmowa nabierała tempa, tak czy siak nie miałem nic innego do roboty.


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#131 2012-02-09 18:22:55

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Hehe. - najpierw zaśmiałem się krótko.
-Nie jestem wysoko postawiony w klanie, nic z tych rzeczy. Może kiedyś, może kiedyś, teraz na pewno nie, chociaż człowiek stawia sobie w życiu ogromne ambicje... - przerwałem na chwilkę.
-"Panem cieni", powiadasz? - spytałem z ironią.
-Fajnie słyszeć, chociaż mam co do tego pewne wątpliwości. Mieszasz bowiem pojęcia. Widziałem waszą walkę i wiesz co? A zresztą... A tak poza tym, my, członkowie klanu Nara, raczej nie specjalizujemy się w typowej demolce, że tak to ujmę. Na pewno nie ty, widziałem to. Nawet jeśli masz ambicje... Człowiek stawia sobie w życiu cele, których i tak nie potrafi spełnić, trzeba myśleć racjonalnie. Według mnie nie ma rzeczy niemożliwych, ale w życiu są przeszkody, których pokonać się nie da. Nie nazwałbym cię panem cienia, więc zdradź mi swoje imię. - przystopowałem trochę.
Możliwe, ze byłem zbyt opryskliwy, co było do mnie niepodobne. Właśnie dlatego przestałem mówić. Jednak ten chłopak zachowywał się dziwnie, jego ton, zachowanie, to, o czym mówi. Dlaczego uważam to za żałosne?


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#132 2012-02-09 18:38:19

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Przymrużyłem oczy, po czym powiedziałem do Takashiego słowa, które same mnie zadziwiły.. Nie wiedziałem że mogę wykrzesać z siebie coś takiego, ale była to czysta prawda..
- Nie chcę cię obrazić, ponieważ jesteś z mojego klanu.. Jednak jeśli człowiek stawia sobie łatwe cele, które z łatwością wykonuje, nie jest tylko przyziemnym śmieciem.. zwykłym idiotą bez ambicji? Moim celem jest niszczyć takich idiotów.. Kiedyś oczyszczę z nich cały świat, nie obchodzi mnie jak na razie daleko jest mój cel.. Jeszcze wszyscy zobaczą, swojego Bo..
Wiedziałem, że zaczynam się zapędzać.. Nie mogłem objawiać Takashiemu wszystkich moich myśli.. Wzniosłem dłoń do nieba, po czym Nara usłyszał spokojne, aczklowiek wypowiedziane z rozmachem:
- Amen.
Przyjrzałem się dokładnie Takashiemu, po czym znów zacząłem mówić..
- A ty? Jaki masz w życiu cel?
Byłem prawie pewien że nie odpowie.. Ale zapytać zawsze można..


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#133 2012-02-09 18:46:43

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Nie odbieram tego jako obrazy, nie miej mnie za idiotę, bo do tych nie należę. - zrobiłem krótką przerwę.
-Nie wiem czy masz rację, może nie do końca. Chcesz być kimś, kto stoi ponad resztą? Spróbuj w piaskownicy, albo na placu zabaw. - cholera, znowu, przesadzałem.
-Przepraszam za mój ton. - wstałem.
-Jeśli tak dalej pójdzie, może mi się oberwać. - kolejna myśl.
-Mój cel w życiu? Brzmiało, jakbyś jednak nie wiedział kim jestem, twoja reakcja powinna być inna, dlatego wyjaśnię... Jestem najsilniejszym posiadaczem Kekkei Genkai, którym się posługujesz, najlepszą osobą w klanie Nara. Można powiedzieć, że to mój drugi żywot. W tym chcę naprawić błędy, które popełniłem w poprzednim życiu. A przede wszystkim, chcę uratować przyjaciela i zrobię wszystko, aby spełnić swój cel. Nic nie stanie mi na przeszkodzie, wykorzystam siłę, moje zdolności, zdobyte doświadczenie, zrobię po prostu wszystko, żeby tylko wszystko było między nami tak jak dawniej. - wyjaśniłem krótko, moja mina wskazywała, że lekko posmutniałem, chociaż byłem poważny.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#134 2012-02-09 19:26:30

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy usłyszałem, że Takashi chce naprawić błędy popełnione za życia, moja mina zrobiłą się dziwna.

Minka


- Ty jesteś zombiee, do cholery?!
Byłem strasznie zdziwiony. To co odczuwałem, to bie był strach, ale dziwne zdziwienie, zakłopotanie.. Szczerze, zaraz po wypowiedzeniu kwestii upadłem na tyłek.
- A może jesteś duchem?!
Zastanawiałem się jak mógł chcieć naprawić błędy życia, przecież on żył do cholery! Nie wiedziałem kim, a rczej czym on jest..
- .., a może to jakiś typ wskrzeszenia, co?
Nie wiedziałem co się dokladnie dzieje, wiedziałem że wokół Takashiego Nara, ciągnie się pasmo tajemnic..


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#135 2012-02-09 19:34:57

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Kiedy nieznajomy skończył, usiadl na ziemi obok mnie, padając na tyłek, jak to określił, spojrzałem na niego z dość dziwną miną. Po chwili zacząłem się głośno śmiać, ale nie był to długi śmiech.
-Haha, żartujesz? Hah, nie mogę z ciebie, stary... - mówiłem, ogarniając się.
-Nie jestem duchem, żadnym zombie też nie. Ale cóż, nie dziwi mnie twoja reakcja, mogłeś nie słyszeć o jutsu wskrzeszenia. Istnieje kilka takich technik, chociaż o niektórych sprawach wiedzą tak naprawdę ci, których to dotyczy. Osobiście nie wiem jak zostałem wskrzeszony, ale zostałem i jestem teraz tutaj. Los dał mi drugą szansę i zamierzam ją wykorzystać. - wyjaśniłem pokrótce.
-Zdradzisz mi w końcu swoje imię? - spytałem zniecierpliwiony.
Szczerze, to trafiłem na ciekawego, zaskakującego rozmówcę. Może rozmowa nie była treściwa, ale podobała mi się, a przecież ja zawsze ceniłem sobie rozmowę.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#136 2012-02-09 19:44:50

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy Takashi znów spytał mnie o moje imię, uśmiechnąłem się lekko, chwyciłeś za włosy (mniej więcej w miejscu, na które upadłem), po czym odparłem.
- Jeśli mam być szczery, moje imię wyjawiłem ci już na początku rozmowy. Jednak powtórzę - na imię mi Masujiro.
Teraz znałem już dwóch członków klanu Nara. Dosyć niespotykanym zjawiskiem było ich obu poznać w siedzibie klanu Uchiha, jednak w końcu to centrum spotkań z całego świata! Swoją drogą ta rozmowa dała mi do myślenia.. W głowie miałem nadal swój diabelski charakter, jednak zaczęło tam kształtować się coś jeszcze.. Jakby druga, nieodkryta osobowość.. Nie wiedzialem co to jest, jednak na razie mi nie przeszkadzało.


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#137 2012-02-09 19:58:43

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-O kur*a. - pomyślałem.
-Racja, musiałem przeoczyć, ale ze mnie idiota... - zacząłem się drapać w tył głowy.
-Masujiro, powiedz... Co sprowadza cię do Hidari? Dlaczego nie widziałem cię tutaj, ani w Chuu, wcześniej? - spytałem wprost.
-A i jakbyś chciał się zmierzyć, mów, zawsze jestem chętny na walkę. - uśmiechnąłem się i poklepałem chłopaka po ramieniu.
Uznałem, że dobrze będzie zaznaczyć, iż jestem chętny, na walkę oczywiście, chyba na coś więcej też, nie, tak, nie, kurde. Jestem naprawdę dziwny, a skoro sam to stwierdziłem, sam to zauważam, jest dobrze, tak sądzę, ale nie wiem, chociaż, nie, nie wiem. Chcę walczyć.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#138 2012-02-09 23:33:44

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Cóż, znowu pozostałem sam, ale nie miałem tego nikomu za złe, bo przecież to ja pierw zostawiłem Masujiro. W sumie to przez ten długi czas zdążyłem już niemało odpocząć i się zrelaksować, więc czemu nie miałbym sobie przetrenować jakiejś techniki. Nie był to wcale głupi pomysł, skoro i tak nie miałem co robić, a byłem sam. Miałem ochotę na trudny trening, a nie o coś tak prostego jak ćwiczyłem wczoraj. Postanowiłem, że jeszcze raz ulotnię się gdzieś w okolicy, aby nikt nie przyglądał się mojemu treningowi. Długo nie musiałem szukać, znalazłem odpowiednią dolinę, w której był mały lasek.
*Idealna kryjówka. - pomyślałem, schodząc tam i znikając między drzewami.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

W końcu zakończyłem wszystko, co tak na prawdę miałem do zrobienia i mogłem w końcu spokojnie przysiąść na boku, dlatego nie wyszedłem z lasu i cały czas w nim siedziałem, odpoczywając. Miałem nadzieję, że nikt tu nie przyjdzie i będę mógł w spokoju odpoczywać...

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-09 23:50:50)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#139 2012-02-10 10:36:50

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy słyszałem tłumaczenia Takashiego, ciągle się śmiałem. W końcu każdy może czegoś nie dosłyszeć, każdemu coś może wylecieć.. Jednak kiedy Nara zaczął mówić o walce.. Moje oczy stały się dziwne, coś w głowie mi si.ę rozdarło i usłyszałem ogłuszający inemy krzyk.. Z wytrzeszczonymi oczami słuchałem tego krzyku, aż w końcu zacisnąłem każdy mięsień i jękłem z bólu.. Nagle, odparłem;
- Walka..? Świetnie.. Nie walczyłem już tak dawno.. Nie walczyłem już kilka dobrych lat..
Mówiłem to dziwnym, innymi głosem.. W końcu to co mówiłem także nie było prawdą.. Cała sytuacja była dziwna.
- A tak ogółem, to Masujiro już tu nie ma.. Krąży gdzieś po tej bezużytecznej głowie, skończony idiota.. Jak mógł wdać się w kontakt z ludźmi?! To jak, staniesz do walki, ze starym Murai?
Nagle chwyciłem sie za głowę.. Objawy te same jak przed chwilą.. Jednak tym razem Masujiro odzyskał kontrolę.. Teraz nie mogłem walczyć. Musiałem udać się gdzieś samotnie i to opanować..
- Wybacz Takashi, może innym razem..
Po tych słowach uśmiechnąłem się na szybko i uciekłem w las.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]



Akcept by Basai

Po powrocie nie chciałem jescze przez moment nikogo widzieć.. Stanąłem więc na jednej ręce, drugą zasłaniając sobie oczy.. Myślałem tak przez chwilę nad tym wszystkim, jednak po chwili tradycyjnie zasnąłem. Może we śnie uda mi się to ogarnąć.. Dwie osobowości? Bez żartów..

[Tak, moja postać - Masujiro jest chora na rodzwojenie jaźni. Dziękuję za wysłuchanie.]

Ostatnio edytowany przez Masujiro (2012-02-10 12:10:12)


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#140 2012-02-10 13:54:33

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Po raz kolejny z nikim nie chciałem rozmawiać. Siedziałem przy lesie jak jakiś przygłup, zastanawiając się nad tym, co powinienem dzisiaj robić. Zastanawiało mnie, szczerze mówiąc, także to, co robił teraz Masujiro.
*Może poszedł pogadać albo powalczyć z tym całym obserwantem...? - zapytałem siebie w myślach, zaciekawiony. Sprawa wyglądała niezbyt oczywiście, ale był to jeden z możliwych wariantów.
-A z resztą... - mruknąłem pod nosem, biorąc się za coś, czym nie warto było się chwalić innym.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po załatwieniu wszystkiego, co miałem zrobić, położyłem się na gałęzi drzewa, na które wcześniej wskoczyłem. Zamknąłem oczy, próbując się odprężyć i zrelaksować, aby mieć siły do następnych walk czy treningów. Niestety dzisiejsze zmagania niemało mnie wykończyły, dlatego musiałem teraz odpocząć.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-10 13:58:35)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#141 2012-02-10 16:34:45

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Nie rozumiem, ale okej. - odpowiedziałem mu z ironią.
Rozdwojenie jaźni? To byłoby najlepszym wyjaśnieniem, na nic innego to nie wyglądało. Choroba psychiczna? Wątpię, objawy są całkiem inne. Na pewno posiada drugą jaźń, nie wiadomo jak dominującą. To w sumie ciekawe...
-Nie chcesz? Spoko, to była tylko wolna propozycja. W sumie, sam mam coś do zrobienia, może jakiś trening, czy coś w tym rodzaju. To pogadamy innym razem, miło było cię poznać. - rzuciłem chłopakowi.
Odszedłem od niego, udając się w jakieś odosobnione miejsce.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Wróciłem z dość ponurą miną, to można było od razu zauważyć, wszystko powodem zamyślenia. To, co wydarzyło się po moim treningu, nie dzieje się codziennie, chociaż już kiedyś miało miejsce, Ponieważ miałem wolny czas, położyłem się gdzieś, aby odpocząć, znajdowałem się mniej więcej w tym miejscu, w którym wcześniej rozmawiałem z Masujiro.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-10 16:39:53)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#142 2012-02-11 10:57:12

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Tak sobie odpoczywając, nudząc się, wpadł mi pomysł, aby potrenować nową technikę ninjutsu. W końcu nic innego do roboty nie miałem.. Udałem się więc do lasu - tam, gdzie poprzednio. Lubiłem tam trenować.. Spokój, cisza..
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Wolnym krokiem, z rękami w kieszeni maszerowałem.. Czułem już dym, jeśli ktoś by mnie teraz zobaczyłem, siedziałbym po uszy w gównie. Jednak, czego się nie robi dla widoku pięknie płonącego lasku? Przecież on i tak zgaśnie.. kiedyś.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-11 10:58:45)


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#143 2012-02-11 15:48:32

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Cóż, dni mijały, a ja stawałem się coraz silniejszy, zgodnie z założeniami i oczekiwaniami. Jednak to mi nie wystarczało, zmierzałem ku potędze, musiałem być jeszcze silniejszy, może nie chcę być niepokonanym, ale chcę być wystarczająco silnym, aby uratować Matsuo, tylko na tym mi zależy. Muszę ciągle trenować... Odszedłem w jakieś odosobnione miejsce.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po powrocie usiadłem gdzieś w widocznym miejscu, w razie, gdyby ktoś chciał mnie znaleźć, nie miałby z tym problemów. Czułem się jakoś tak dobrze, wszystko chyba dzięki temu, że ciągle staję się potężniejszy. I bardzo dobrze, tak ma być, mam cele w życiu, chcę je spełnić, chcę wygrać, po prostu chcę. Zacząłem obserwować chmury, ale także wszelkie inne zjawiska pogodowe, chciałem się trochę przygrzać na słoneczku.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-11 15:49:30)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#144 2012-02-11 16:57:02

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Skaliste góry

Słońce właśnie wznosiło się ponad białe, pełne i puszyste chmury. Pogoda była taka jak zawsze, pogodna oraz słoneczna, nie widać było zmian. Nie było ani zbyt gorąco ani przeciwnie, zbyt zimno. Nogi Ichuzy coraz bardziej się męczyły i odmawiały posłuszeństwa. Zmęczenie oraz chęć odpoczynku, drażniła jego brata bliźniaka Ichaze. Po pewnym czasie monotonnego marszu, przekroczył granice Hidari, wymarzonego miejsca. Jego podróż nie miała powodu, szedł przed siebie, ponieważ szukał przygód, a widział, że w kraju Błyskawic, znaleźć można wiele ciekawych ludzi. Potrzebował treningów, nie tylko w swojej prowincji, a także miał potrzebę znaleźć kogoś ; kogoś kto go zacznie uczyć, stanie się jego mistrzem. Nie zmieniając kursu, idąc cały czas prosto, trafił na miejsce nazwane skalistymi górami. To co zauważył było dosyć fascynujące, ogromne łańcuchy gór, które ciągnął się od północy aż do niezauważalnego końca. Są one wielce poszarpane, ostre i co za tym idzie bardzo niebezpieczne. Młody shinobi, musi wielce uważać, by przypadkiem nie osunąć się w takim miejscu.

- Gdzie ja w końcu doszedłem… Idąc i idąc… skaliste góry… może tutaj spotka mnie coś ciekawego – Myśląc, żądny przygód, chłopak wspinał się na jedną z pobliskich gór. Co chwilę mijał małe uschnięte drzewo, rozrośnięty krzak lub zdeformowane kwiaty. Nie wszystko było aż tak wstrętne, sam krajobraz przyskwarzał wiele ciekawości i piękna. Widać było wspaniałe miejsca, równiny i płaszczyzny, wszystko było przepiękne. Jednak podróżujący, zamyślony chłopak, idąc przed siebie, nie dostrzegał aż tak bardzo otaczającej go flory. W pewnym momencie, swojej podróży, zatrzymał się w miejscu. Podniósł swoją zmęczoną głowę i rzucił wzrokiem pobliski cień. W takowym miejscu już ktoś siedział, czyli w końcu kogoś znalazł. Był to błękitnooki, jak można było zauważyć ktoś potężny, ktoś zmęczony, ktoś kto właśnie odpoczywał po treningu.

- A więc w końcu kogoś odnalazłem… skoro tyle ćwiczył.. mogę uznać, że on także pragnie stać się silny. Nie mogę zwlekać.. po za tym.. – Myślał Ichuza, powoli posuwając się do przodu, w stronę odpoczywającego faceta – on jest w cieniu.. a ja jestem baaaardzo zmęczony.
Chwila minęła, a chłopak z klanu Futago znalazł się przy elegancko ubranym shinobim. Nie mając zamiaru marnować czasu, usiadł obok niego, bez żadnych skrupułów. Za nim ten jeszcze zdążył cokolwiek powiedzieć, Ichuza pierwszy zabrał głos.

- Witaj… jestem Ichuza… podróżuje właśnie przez rejony kraju błyskawic – Ciągnął, powoli wypowiadając swoje słowa, zmęczony chłopak – nie masz nic przeciwko, że dosiądę się w ten chłodny cień ?

Ostatnio edytowany przez Ichuza (2012-02-11 16:57:23)

Offline

 

#145 2012-02-11 17:05:42

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Masujiro spacerował sobie właśnie po Skalistych górach, spacerował, a pogoda była dość ładna, świeciło słońce, w skutek czego większe góry tworzyły gdzieniegdzie odpowiedniej wielkości cienie. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że chłopak został przez kogoś zaczepiony, dokładnie przez dwójkę podobnie wyglądających ninja. Każdy z nich miał maskę na pół twarzy, reszta ubioru była taka sama, czarne spodnie, czarna bluza. Różnica polegała na tym, że pierwszy miał maskę na prawej stronie twarzy tak, że lewa połowa mordki była widoczna, u drugiego było dokładnie na odwrót, miał maskę po lewej stronie twarzy.
-Potrzebujemy informacji. - odezwał się któryś z nich.
Stali w odległości jakichś 7 metrów od Masujiro.
-Informacji? Nie żartuj, braciszku... - na to drugi.
-Racja, racja. Źle to ująłem, ale jakby się zastanowić, dobrze. Nieważne. Obserwujemy cię od dłuższego czasu. Potrzebne nam informacje dotyczące twojego klanu. Coś się zbliża, możliwe, że to jakaś wojna, wasze umiejętności są całkiem przydatne, więc potrzebujemy ich. Jeden z nas jest medykiem, potrzeba nam tylko odrobiny twojego DNA, oprócz tego, wyjawisz nam klanowe sekrety. - znowu pierwszy.
-Odrobiny DNA? Jego ręka by nie starczyła, zabijmy go, kiedy nam już wszystko powie, wtedy wykorzystam całe jego ciało. - znowu drugi.
Teraz siedzieli cicho, jakby oczekiwali reakcji od członka klanu Nara.

Offline

 

#146 2012-02-11 17:16:36

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Podczas odpoczynku, usłyszałem kroki. Jednak nawet one nie były w stanie wytrącić mnie z tego błogiego stanu, w którym się właśnie znajdowałem. Spędzałem normalnie czas, ale warunki pogodowe sprawiały, że zacząłem pogrążać się w odpoczynku, teraz prawie leżałem, prawie, bo opierałem się niby o jakąś skałę, która tworzyła cień, w którym się znajdowałem. Miałem zamknięte oczy, a głowę zwróconą ku górze, już wcześniej zmieniłem pozycję, ze słońca uciekłem do cienia, aby doznać pewnego rodzaju ukojenia. Nie zwracałem uwagi na wcześniejsze kroki, mimo tego, że stawały się coraz głośniejsze, ktoś się do mnie zbliżał, a ja to olewałem.
-Hym? - wydałem z siebie krótki, pytający dźwięk, kiedy jakaś nieznajoma osoba się do mnie zwróciła. Był to chłopak mniej więcej w moim wieku, wyglądający na ninję, wyglądający niepozornie, a na dodatek ciekawie... Przystojny.
-Cześć. - odpowiedziałem krótko i odsunąłem się, robiąc mu miejsce.
-Nie mam nic przeciwko, siadaj. - uśmiechnąłem się, klepiąc dłonią miejsce na ziemi obok mnie.
-Jestem Takashi, z klanu Nara, też jestem tutaj w celach rekreacyjnych, staram się nabrać doświadczenia. - skupiałem się na krótkich odpowiedziach, więcej czasu raczej przeznaczałem na wpatrywanie się w niego.
Ma taką delikatną cerę, jest taki przystojny, delikatny, chłopięcy, a zarazem męski. Tylko ta druga głowa...


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#147 2012-02-11 17:30:22

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy zobaczyłem tych ninja, byłem trochę zły.. Przerywali mi przerwę - po treningową, a to wprawiało mnie w niemałe zdenerwowanie. Ich twarze był przysłonięte maskami.. Kiedy zaczęli swój dialog, krzyknąłem do nich;
- Według mnie, osoby które noszą maski muszą mieć naprawdę niezłe problemy ze sobą! Jak można nie chcieć pokazywać swojej twarzy światu! Dodatkowo, przerywacie mi przerwę! Jesteście niemałymi idiotami, wiecie? Zmywać się stąd, albo was poobijam!
Nie chciałem się z nimi bawić, ale cóż.. Kiedy usłyszałem ich dalszą rozmowę.. Myśleli że wyjawię im sekrety Nara.. Myśleli że mnie zabiją! Dobre!
- Wy chyba nie wiecie z kim rozmawiajcie, prawda?! Jeśli chodź jeden z was, spróbuje się do mnie zbliżyć, nie okażę litości - pokażę wam jak walczy prawdziwy Nara, jednak kiedy to zobaczycie - zginiecie! Mówię ostatni raz!  Pozwólcie mi w spokoju odpocząć, albo koniec z wami!
Chcieli mnie zabić.. Moje oba oblicza czuły już podniecenie tym, co za chwilę się wydarzy.. Miałem nadzieję że nie są szczególnie silni, w końcu było ich dwóch.. W każdym razie - jeśli mnie zaatakuję, nie wyjdą z tego cało. Na pewno nie wyjdą..


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#148 2012-02-11 17:36:57

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Skaliste góry

Ichuza spokojnie usiadł obok chłopaka w ciemnych włosach. Mimo swojego niecodziennego charakteru, nie miał nic w sobie co by mu tego odmawiało. Towarzysz przedstawił mu się jako Takashi z klanu Nara, który także właśnie przybył tutaj w celach treningu. Bardzo dziwnym zbiegiem okoliczności oraz szczęściem było to, że obydwaj mieli takie same cele. W znaczeniu treningu, oczywiście. Ichuza spoglądał tak samo na Takashiego, gdy ten mu się przyglądał, po czym na chwilę odwrócił wzrok i spojrzał w dół.
- Ah… Nie przejmuj się tą głową wystającą z moich pleców.. to mój .. eh.. – Klepnął swoją prawą ręką w czoło (coś w stylu face palm) – to mój brat bliźniak… .. ale on śpi.. przeważnie śpi..
Rzucił mu spokojnie, dla wyjaśnień oraz dalej kontynuował swoją wypowiedź.
- Jestem Ichuza Futago, pochodzę z wyspy Airondo, z osady Samotników. Wychowałem się w szpitalu, bez rodziców.. naprawdę ich nie znałem.. – Ciągnął swoją wypowiedź, na temat przeszłości – Pragnę zostać… - Zawahał się chwilę, po czym spojrzał w jego oczy – wspaniałym medykiem oraz poszukuję kogoś kto pomoże mi w treningach. Odwiedziłem w swoim życiu wiele miejsc, ale każdy mi odmawiał, przez to skąd pochodzę… - Mina chłopaka stała się bardziej smutna niż przedtem. - Jestem sam...

Offline

 

#149 2012-02-11 17:44:03

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

-Hehe. - zaśmiali się krótko obydwaj.
-Mokou, ty pierwszy. - odezwał się, ten ma zdolności medyczne, więc został w tyle.
-Okej, Motou. - głupie imiona, ale cóż.
Ten Mokou, pierwszy z braci, który posiada maskę na prawej stronie twarzy, ruszył na Masujiro. W jego ręku natychmiastowo pojawił się kunai, chociaż nawet nie sięgnął do torby, którą posiadał. Nagle zniknął, a efekt zniknięcia świadczył o dużej szybkości, jaką dysponuje. Pojawił się metr przed bohaterem klanu Nara na wysokości jakichś dwóch metrów w powietrzu. Mierzył w ciebie kunai'em, wykorzystał efekt tego, że spadał pod kątem. Był szybki, więc członek potężnego klanu cienia musiał coś zrobić w nie innym tempie.
-Ten chłopaczek nie ma szans. Zacznijmy od tego, że nie uda mu się nawet dotknąć Mokou, a nawet gdyby coś mu zrobił, uleczę go. To takie dziecinne.. - myślał ten drugi, z maską na lewej stronie twarzu, Motou.

Offline

 

#150 2012-02-11 17:51:34

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Ahh, to twój brat? - spytałem.
-Brat? - zamyśliłem się.
-W świecie ninja zdarzają się różne rzeczy, ale czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem. Mówisz, że to twój brat, wnioskując po wyglądzie, jesteście bliźniakami. Nie rozumiem jednego, dlaczego jego głowa wystaje z twoich pleców? To jakiś rodzaj pomyłki genetycznej? Nawet bliźniaki syjamskie rodzą się w innej formie, nie rozumiem trochę tego, a jestem bardzo ciekawy, wyjaśnisz mi o co z tym chodzi? - mówiłem zaciekawiony.
-Ja także jestem sam, nie przejmuj się. Moi rodzice nie żyją, umarli, kiedy byłem jeszcze dzieckiem. Mam jedynie przyjaciela, jedynego jednego przyjaciela, lecz niestety, kroczy on ścieżką zła. Ja jestem dobry, co się koliguje, nasza przyjaźń, można powiedzieć, nie ma sensu. Straciłem też niedawno bliską mi osobę. Wiem, jak niektórzy na to reagują, dlatego zakończę na tym, że był to chłopak, którego kochałem. Ale nieważne, nie chcę nawet o tym rozmawiać. Nie chcę zrobić się smutny tak, jak ty teraz... - zrobiło mi się przykro chłopaka.
-Wiesz, ja specjalizuje się w medycznym Ninjutsu, jestem medykiem wysokiej klasy. Jeśli chcesz, mogę cię uczyć, ale muszę cię nieco poznać. - chciałem go pocieszyć.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#151 2012-02-11 18:04:39

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Już za nim jeden z przeciwników ruszył, złożyłem pieczęć szczura. Wiedziałem, że żarty się skończyły i mój cień muszę mieć w pogotowiu. Kiedy ninja ruszył, nie pozostało mi nic innego niż tylko czekać.. Musiałem obmyślić jakiś plan, plan dodatkowy, a także plan awaryjny, bo w końcu byłem Nara.
* Niech no tylko się pojawi, mój cień będzie w pogotowiu.. Jeśli go złapię, powinno pójść z górki.. Mam nadzieję, że nie będzie w stanie uniknąć tak szybkiego cienia, kiedy dystans się skróci *
Kiedy mężczyzna ruszył, już byłem gotowy.. Cicho szepnąłem;
- Kage Mane no jutsu..
Po czym cień pod moimi nogami zrobił się ciemniejszy. Niech no tylko koleś się zbliży.. Ale w końcu i tak się stało! Idiota wysunął się mi jak na talerzu, cień błyskawicznie powędrował w jego stronę.. Dystans nas dzielący był niski, raczej chłopaczyna nie miał szans na unik.. W wypadku gdyby cel okazał się nadludzko szybki, koncentruje cień przy sobie, żeby na wypadek ataku mieć możliwość pochwytania agresora..
* Teraz mi się nie wywinie, zdechnie w męczarniach.. *

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#152 2012-02-11 18:07:01

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Skaliste góry

Co ? – Krzyknął w myślach Ichuza, a na jego twarzy pojawiła się satysfakcja – Medyczny Ninja ?
Od kilku lat szukał kogoś, kto pozwoli i zacznie z nim trenować medyczne jutsu. Póki co robił to tylko za sprawą rady, która udzieliła mu zwój z tajnej biblioteki. Na więcej nie miał dostępu, bez wpływów oczywiście. Dlatego właśnie wyruszył w podróż, a jak się okazało.. trafił w końcu na kogoś.
- Naprawdę? W ogóle to nie martw się o mnie – Złapał swoją prawą ręką, lewą dłoń – ja także do tego przywykłem. W całym życiu aż tak bardzo się z nikim nie związywałem, no może oprócz lekarzy. Pierwszy raz widzę medycznego ninje, to dla mnie zaszczyt. I to jeszcze wysokiej klasy – Na twarzy Ichuzy pojawiła się radość – Jeżeli mógłbyś mnie uczyć to zrobiłbym.. wszystko…
Ponownie spojrzał w błękitne oczy swojego towarzysza, miał nadzieję, że to dopiero początek ich przyjaźni i przygody. W takich miejscach i okolicznościach, najczęściej tworzy się mocna więź. Teraz Takashi stał się jego autorytetem, wzorem do naśladowania, nawet mimo tego, że ledwo go znał. Pragnął z nim podążać i chodzić jego ścieżkami. Ale pytanie skąd się to stało.. przecież on ledwo go zna.. ale otóż serce Ichuzy.. mówi samo za siebie.. to jest tak dobry człowiek, którego nigdzie nie znajdzie.

Offline

 

#153 2012-02-11 18:12:00

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Jeżeli chodzi o Motou, czyli medyka, trzymał się z tyłu, był odseparowany od walczącej dwójki, więc nic mu nie groziło. Gorzej z Mokou, który naraził się na atak cieniem. Był w powietrzu, oczywiście tworzył cień na podłożu, moment ten chciał wykorzystać Masujiro, nasz główny bohater, wszelka próba przejęcia cienia stałaby się skuteczna, gdyby nie to, że ninja, z którym bohaterowi przyszło się zmierzyć, rzucił w jego stronę nóż kunai. Wylądował niedaleko Nary, w normalnych warunkach zostaje złapany w cień, ale co z kunai'em wycelowanym prosto w szyję klanowicza? Motou trzymał się za daleko, dość szybko zbliżył się do pozostałej dwójki, jednak na odpowiednią odległość.
-Chłopcze, opór jest daremny, nie masz z nim szans. - myślał znowu.

Offline

 

#154 2012-02-11 18:20:07

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Tak, tak, naprawdę. - uśmiechnąłem się, widząc uśmiech na twarzy chłopaka.
-Z reguły taki już jestem, do większości mam empatyczny stosunek. - uśmiech stał się lżejszy, ale nie znikał z mojej twarzy.
-Tylko mi nie schlebiaj, bo się zarumienię, albo za bardzo cię polubię. Hehe. - zaśmiałem się krótko.
-Jeśli chcesz, żebym cię uczył, jak już powiedziałem, muszę cię poznać. Mówisz, że chcesz zostać wspaniałym medykiem, pomogę ci. Ale najpierw powiedz mi, czy dysponujesz już jakąś medyczną wiedzą? Posiadasz jakieś zdolności medyczne, jutsu? - spytałem najpierw.
-Sądzę, że będzie nam potrzebna walka, muszę cię sprawdzić, walka to dobry sposób na sprawdzenie drugiej osoby, naprawdę. - skończyłem.
-Kurde, jest przystojny, a w dodatku od teraz wpatrzony we mnie. Kogoś mi przypomina... Chłopaka, którego kocham... Kochałem... Czy tego tutaj też mógłbym pokochać? Miłość to uczucie potrzebne człowiekowi, a przecież to uczucie tylko pomogłoby zagoić wszelkie rany w moim sercu. Ale z drugiej strony, to mój uczeń, nie za fajnie by to wyglądało... - zamyśliłem się na chwilkę.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#155 2012-02-11 18:40:53

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Skaliste góry

- Chcę ci powiedzieć, że… jedynie opanowałem podstawowe rzeczy medyka. Umiem zatrzymać swoje tętno oraz oddech. Wykułem na pamięć wszystkie organy ludzkiego ciała i potrafię je wskazać – Mówił ucieszony Ichuza nie spuszczając wzroku z Takashiego – W swoim życiu rzadko kiedy chcę walczyć, pragnę nieść ludziom pomoc, tylko pomoc. Nie opanowałem jeszcze żadnego medycznego Jutsu. Oczywiście mój brat bliźniak kazał mi się trochę uczyć taijutsu no i trochę ninjutsu także znam. Nie jestem typem takim, który szuka wyzwań lecz skoro to ma sprawić byśmy się lepiej poznali to zaczynajmy – Powiedział ostatnimi słowami chłopak, po czym podniósł się z twardej ziemi. Teraz jego ciało było zupełnie wypoczęte. Nie miał co zwlekać, ustawił się od członka klanu Nara pięć metrów dalej i czekał na jego ruch.

Offline

 

#156 2012-02-11 18:47:08

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Rozumiem cię doskonale, jednak nawet jako medyk będziesz musiał potrafić się odnaleźć na polu bitwy. My, medycy, powinniśmy właśnie nie tylko specjalizować się na technikach medycznych, w drużynie właśnie my jesteśmy najważniejsi. Ale o tym później, jeszcze wszystkiego cię nauczę. - odpowiedziałem mu.
-Skoro dysponujesz podstawową wiedzą, nie będzie problemu z nauką, ale to potem, najpierw zawalczmy. - oddaliłem się od chłopaka na 10 metrów.
-Chcę zobaczyć co umiesz, zaczynaj. Po walce będę miał dla ciebie pewnego rodzaju niespodziankę. - uśmiechnąłem się do niego.
Od razu wyjąłem katanę, aby mieć możliwość ataku i jednoczesnej obrony. Jeżeli chodzi o broń, używałem tej, która należała do Yaomi'ego.
-Muszę sprawdzić co potrafi, dopiero się rozkręcę. Nie mogę użyć summona, nie będzie miał wtedy szans, tak można wydedukować z tego co mówi. Muszę nauczyć go pewnych rzeczy. - pomyślałem przez chwilkę.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#157 2012-02-11 18:59:54

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Skaliste góry

- A więc do mnie należy pierwszy ruch.. skoro tak – Pomyślał jeszcze raz, po czym zamknął oczy – Przebudź się… powstań.. Ichaza…
Głowa wystająca z pleców Ichuzy nagle poruszyła się, a oczy otworzyły. Powoli zaczynała się wiercić, musiała zostać obudzona, ponieważ inaczej chłopak, nie mógł by korzystać z jej narządów. W każdym razie zawsze, może zastąpić nimi swoje własne.
- Nie wiem jak mam zacząć swój pierwszy atak.. może powinnienem użyć łagodnej techniki – Pomyślał martwiący się Ichuza – nie chcę go zranić.
Wystawiajac swoją prawą ręką, podparł ją lewą i krzyknął:
- Suiton ! Suihachi! – Z dłoni młodego Samotnika, wytrysnął strumień jasnej i ciepłej wody, który zmierzał wprost na przeciwnika. Było pewne, a raczej wydawało mu się, że sparuje ten atak. Wszystko jednak zależało od jego teraźniejszego przeciwnika. Ichuza wciąż przypatrywał mu się w jego postawę, bo przecież, on był jego wzorem do naśladowania.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Ichuza (2012-02-11 19:01:22)

Offline

 

#158 2012-02-11 19:11:14

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

W końcu ta dziwna głowa, która do tej pory nie dawała oznak życia, obudziła się, poruszyła. Ichuza i ten drugi, fajne duo, ale cóż, to może być nawet dobre, niestety, nie znam działania tego... Czymkolwiek to jest. Przeciwnik wykonał pierwszy ruch, była to prosta technika rangi D.
-Tak chcesz mnie pokonać? To za mało... - powiedziałem cicho, możliwe, że chłopak to słyszał.
Wystarczyło to, że lekko się uchyliłem i zacząłem biec pod kątem, prawą stroną, czyli z lewej Ichuzy. Nie zamierzałem się rozkręcać, póki on tego nie zrobi, poza tym, nie chciałem zrobić mu krzywdy, nie chciałem też tracić chakry. Postanowiłem wykonać zwyczajny, prosty atak kataną, cięcie boczne, na taki manewr pozwalało mi moje położenie. W końcu jest to tylko walka sprawdzająca, żadne tam poważne spięcie, mam go ocenić na podstawie zachowania w walce, to oczywiste. Muszę też uświadomić mu mniej więcej co dla medyka najlepsze.
-Koncentruj się i skup na unikach, to podstawa. - powiedziałem, będąc obok niego.
Nie ważne, czy trafiłem, czy też nie, po wykonaniu cięcia wyskoczyłem w przód, aby oddalić się chociaż nieznacznie od chłopaka, albo chłopaków. Znajdowałem się za nim, ale jednocześnie przed nim, bo przecież ta druga głowa...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-02-11 19:11:46)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#159 2012-02-11 19:26:05

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Skaliste góry

Atak tak jak się było tego podziewać, chybił, a dokładniej przeciwnik zrobił unik. Gdy Ichuza to zauważył natychmiast przestał kontynuować Jutsu. Cały czas obserwował Takashiego, był on niesamowicie szybki ; dosłownie idealny. Gdy próbował wykonać cięcie, Ichuza bez problemu zgiął się i uniknął ataku. Nie przy stworzyło mu to raczej żadnych problemów, jego ciało było dosyć giętkie oraz gładkie.
- Atak z zaskoczenia.. przy pomocy szybkości… - Z zamkniętymi oczami, chłopak wykonał nad Takashim salto – To nie takie trudne..
Oczywiście tak jak mówił Takashi, stał teraz zza jego placami. Nie marnując jednak czasu spróbował wykonać kontraatak. Podniósł do góry swoją nogę po czym szybkim uderzeniem walną w ziemię. Powierzchnia roztąpiła się i ukruszyła, a z niej w stronę Takashiego zaczął płynąć strumień wody. Był on szybki i bardzo, bardzo cienki.

Offline

 

#160 2012-02-11 19:41:22

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Zrozumiałeś, najwidoczniej... - powiedziałem tak samo cicho jak wtedy, starałem się odpowiednio dobrać ton, aby Ichuza mnie usłyszał.
Biorąc pod uwagę moją aktualną sytuację, mogłem czuć się zagrożony, bo zaraz miałem zostać poddany kolejnemu jutsu żywiołu Sutiton, tym razem wyższej rangi. Nie miałem znowu innej szansy na unik, jak zwyczajnego uskoku. Tak też robiłem, aż do momentu, w którym stałem równo na nogach, bezpiecznie. Starałem się rozglądać w miarę możliwości, jak na medyka przystało. Walczyłem tak, aby dawać chłopakowi jak największy przykład, bo to przecież konieczne, chcę go nauczać, nawet teraz chcę go czegoś nauczyć, od razu. Kiedy już wodne strumienie spod ziemi przestały na mnie nacierać, postanowiłem wykonać swój ruch. Wyjąłem z torby cztery shurikeny, którymi rzuciłem kolejno w Ichuzę, ale robiąc przerwy między rzutami w skutek czego atak był rozproszony. Nie chciałem tracić chakry.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.warzywko.pun.pl www.sa.pun.pl www.zakonsokola.pun.pl www.pokeswiat.pun.pl www.alians666.pun.pl