Ogłoszenie


#81 2012-07-02 23:57:18

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Miasto portowe

- Mówię co myślę. Nie ściemniam. Za dużo razy przez to cierpiałem by teraz oszukiwać. Powiem tak. Jesteś lepszy od tych tłustych kupców, którzy zapatrzeni na swoje sakwy nie chcieli mi pomóc za darmo. Ty robisz to, bo uznasz to za frajdę. Spoko. Każdy ma swoje motywy. Ale jak wspomniałeś. Kończę gadkę. Ruszaj za mną. - powiedziałem po czym wyszliśmy z jaskini. Cały czas zastanawiałem się czy dobrze robię. Jednak sądzę, że piraci są bardzo silni. Na pewno silniejsi od jakiś kupców. Mam szczerą nadzieję, że podjęta przeze mnie decyzja jest słuszna. No nic. Muszę przemierzać prowincję nieco wolniej. A to ze względu na pirata. Mój uczeń podróżował tuż obok mnie.

[z/t - > Kanketsu. Cała trójca.]

Ostatnio edytowany przez Gisaku (2012-07-03 00:13:52)

Offline

 

#82 2012-07-15 14:15:23

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Po niekrótkiej podróży, bo aż z siedziby wyrzutków, w końcu dostałem się do Miasta portowego. Miasto słynie z największego portu na kontynencie, słyszałem również, iż roi się tu od piratów oraz innego rodzaju przestępców. Czym prędzej udałem się w okolice portu, po drodze podziwiałem architekturę charakterystyczną dla tego miasta. Po dotarciu do portu zobaczyłem, że rzeczywiście jest on wielki, a wszystkie plotki o nim były prawdziwe. Zacząłem chodzić w kółko, szukając jakiegoś zajęcia dla siebie. Liczyłem na szybki zarobek oraz dodatkowy trening moich umiejętności.


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#83 2012-07-19 15:37:29

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Wrzeszczcie przybyłam do miasta a morskie powietrze z pewnością działało zbawiennie na mój stan zdrowia, szkoda tylko że tak bardzo pachniało rybami. Co nie miało zbyt dobrego wpływu na mój humor. O ile ciało zostało uzdrowione o tyle umysł wciąż nie mógł znieść że na tak mało się przydałam. Nagle spostrzegłam chłopaka mniej więcej w moim wieku kręcącego się po okolicy bez wyraźnego celu i przypatrujący się okolicznym budynku. Po wielkim kunaiu który nosił na plecach od razu zorientowałam się że jest ninja albo przynajmniej wojownikiem. Chciałam na kimś wyładować frustrację i sprawdzić w jakiej jestem formię po niedawno odniesionych ranach. Nie było to rozsądne z mojej strony gdyż nie miałam pojęcia jakimi zdolnościami dysponuję chłopak jednak mimo wszystko postanowiłam zaryzykować.
-Masz ochotę sprawdzić się w walce?- powiedziałam jednocześnie wyjmując kunai z kabury.

Offline

 

#84 2012-07-19 15:49:45

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Przechadzałem się tutejszym portem, największym na całym kontynencie. Nie miałem większego celu w tym co robiłem, najzwyczajniej wpatrywałem się w budynki podziwiając tutejszą architekturę. Jakiś czas później zauważyłem dziewczynę mniej więcej w moim wieku. Widać było, że ona też mnie zauważyła, a więc podeszła i zadała dość dziwne pytanie. Mianowicie spytała mnie, czy chcę z nią zawalczyć. Nie miała na myśli nic poważnego, raczej walkę w ramach treningu. Jako, iż i tak nie miałem co robić i cały czas szukałem zajęcia dla siebie, zgodziłem się na jej propozycję oraz bez zwlekania przystąpiłem do walki. Kompletnie nie wiedziałem, jakim wojownikiem jest mój przeciwnik. W ramach "testu" podbiegłem i zadałem kilka mocnych, szybkich ciosów Kyu Kunaiem. Okładałem dziewczynę ciosami oraz czekałem na jej reakcję.


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#85 2012-07-19 16:09:55

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Złapałam się we własną pułapkę, muszę przyznać że to ja pierwsza wyciągnęłam broń jednak nie przypuszczałam, że od razu zostanę zaatakowana. Instynktownie zablokowałam pierwszy cios ręką z kunaiem następnie odskoczyłam unikając kolejnych ciosów. Byłam tak zaskoczona że nie miałam nawet okazji żeby sprawdzić jego umiejętności, jedno było pewne wiedział jak obchodzić się z bronią.
- Nie tutaj głupcze przyciągniemy za dużo uwagi, dobry ninja nie zdradza wszystkim swoich umiejętności. - po wymówieniu tych słów, udałam się do nieco odosobnione alejki, chowając broń w kaburze jednak potrzebowałam tylko chwili krótszej niż mrugnięcie okiem aby z powrotem ją wyciągnąć na wypadek dalszych ataków przeciwnika.

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 16:11:18)

Offline

 

#86 2012-07-19 16:29:11

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Wykonałem kilka ciosów, pierwszy z nich został zablokowany zwykłym kunaiem. Po szybkim bloku dziewczyna odskoczyła unikając tym samym następnych ataków. Powiedziała ona, abyśmy przenieśli się w inne miejsce, tutaj jest zbyt dużo ludzi, żeby walczyć.
-Nie robi mi to absolutnie żadnej różnicy, jednak jeśli chcesz to przystanę na twoje warunki. - powiedziałem, a zaraz po moich słowach udaliśmy się do odosobnionej alejki. Mój przeciwnik zatrzymał się w miejscu, tak i ja uczyniłem. Wyglądało na to, że walkę pora było zacząć, a więc bez wahania użyłem techniki Doku Kiri. Dym zasłonił niemal prawie całe pole widzenia mojego przeciwnika, a po chwili wyleciały z niego trzy kunaie. Za kunaiami z dymu wyłoniłem się ja, pędzący z Kyu Kunaiem gotowym do ataku.

Chakra: 1.000
:C

Ostatnio edytowany przez Ukyo (2012-07-19 16:35:13)


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#87 2012-07-19 16:47:08

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Znów stałam się ofiarą własnego planu, co prawda alejka zapewniała nam spokój, jednak była dość wąska co mój przeciwnik ponownie wykorzystał tworząc zasłonę z dymu. Nie mogłam go dostrzec jednak miałam nadzieje że technika jest obusieczna i on również nie może mnie zauważyć. Zwłaszcza że już kiedyś miałam do czynienia z podobną o ile nie identyczną techniką. Nie pozostałam w miejscu natychmiast udałam się pod ścianę  jednego z budynku, zachowując ugięte kolana aby w razie potrzeby uniknąć ciosu. Już po chwili moje przemyślenia okazały się słuszne 3 kunaie przeleciały przez miejsce w którym znajdowałam się dosłownie przed chwilą. postanowiłam wyeliminować  problem dymu na wypadek gdyby przeciwnik miał  zamiar  zasypywać mnie swoją bronią w dalszym ciągu. Wzięłam głęboki oddech i już po chwili z moich ust wydobyła się kula wiatru powstała na skutek techniki Renkuudan. Kula minęła o centymetry chłopaka który właśnie wynurzał się z chmury dymu i rozrzedziła nieco oparu znajdujące się w powietrzu.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 16:48:02)

Offline

 

#88 2012-07-19 16:55:31

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Dziewczyna była przygotowana na mój atak, bez większego problemu uniknęła kunaiów lecących prosto na nią. Chciałem spróbować zrobić tak po raz kolejny, jednak w mgnieniu oka mój przeciwnik przewiał cały dym swoją techniką.
-Widzę, że też używasz żywiołu Fuuton. - powiedziałem. Szybko przygotowałem się do walki w zwarciu, a więc wyjąłem jeszcze jednego kunaia. Złapałem go w zęby, a ręce przeznaczyłem wyłącznie dla Kyu Kunaia. Używając dwóch rąk chciałem wyprowadzić silniejsze i szybsze ataki. Natomiast kunaia w zębach przeznaczyłem do obrony. Ruszyłem na dziewczynę, a gdy byłem już w odpowiedniej odległości zacząłem wykonywać ciosy moją bronią.

Chakra: 1.000
:C


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#89 2012-07-19 17:05:02

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Nie wiedziałam czy przeciwnik się ze mną bawi czy nie w gruncie rzeczy nic o nim nie wiedziałam. Dopiero teraz w pełni pojęłam swój błąd wyzywając zupełnie nie znajomego. Z tego co mogłam zaobserwować posługiwał się bronią całkiem przyzwoicie prawdopodobnie nawet lepiej niż ja, jednak jego szybkość o ile była to pełna prędkość pozostawiała wiele do życzenia. Odskoczyłam przed kolejnym ciosem i błyskawicznie składając pieczęcie po chwili pojawił się obok mnie klon. Teraz miałam przewagę liczebną jednak nie chciałam jej wykorzystywać, najpierw chciałam zdobyć więcej informacji o przeciwniku a mój sobowtór nadawał się do tego jak nikt inny. Jeden z nas ruszył z tantou w dłoni,gotowy do odparowania ciosów przeciwnika  podczas gdy drugi pozostał z tyłu pilnie obserwując całą walkę.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 17:13:42)

Offline

 

#90 2012-07-19 17:18:29

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Ruszyłem do ataku, jednak dziewczyna znowu odskoczyła do tyłu unikając tym samym moich ciosów. Była one ode mnie sporo szybsza, bardzo szybko można było to zauważyć. Przeciwnik ustał, stworzył klona który po chwili ruszył do ataku. Zanim jednak to się stało, wyjąłem kolejnego kunaia oraz złapałem go w lewą dłoń. Teraz miałem już trzy bronie przy sobie, kunai w zębach oraz w dłoni, Kyu Kunai. Klon nie wydawał się mi zagrożeniem, dlatego bezzwłocznie ruszyłem do ataku. Robiłem tak jak zawsze, atakowałem wyłącznie rękoma, natomiast kunaia trzymanego w zębach zostawiałem sobie wyłącznie na obronę. Wykonałem kilka, a może kilkanaście cięć, chodziło mi tylko o wyeliminowanie klona.

Chakra: 1.000
:C


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#91 2012-07-19 17:33:07

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Przeciwnik był wyraźnie wolniejszy jego ciosy nie robiły na mnie wrażenia. Bez problemu byłam w stanie uniknąć większość. Po trwającej kilka minut wymianie ciosów zorientowałam się że mój przeciwnik jest lepszy technicznie. Jednak brakuję mu szybkości, czas by przejąć inicjatywę w tej walce. Uśmiechnęłam się  do przeciwnika po czym opuściłam moją broń przyjmując cios. Przeciwnik miał wrażenie jakby mnie przeciął jednak właśnie w tej chwili za pomocą kawarimi no jutsu zamieniłam się miejscami z klonem który cały czas obserwował walkę. Miałam już wszelkie potrzebne dane, nie potrzebowałam więcej klona. Ten pod wpływem uderzenia zamienił się w stado kruków, które zasłoniło widoczność mojego przeciwnika. Ja tym czasem rzuciłam w chłopaka kunaiem.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 17:35:20)

Offline

 

#92 2012-07-19 17:41:08

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Zaatakowałem klona, a przynajmniej tak myślałem. Po niedługiej wymianie ciosów w końcu udało mi się trafić przeciwnika. Dziewczyna jednak zamiast rozpaczać, umierać z bólu zwyczajnie się uśmiechnęła. Nie wiedziałem co się dzieje, jednak wiedziałem że nie zakończy się to dobrze dla mnie. Po chwili zamieniła się ona w stado kruków, a wtedy wszystko stało się jasne dla mnie. Starałem się zareagować, jednak zbyt długo stałem zdezorientowany. Nim się spostrzegłem kunai leciał już w moją stronę, a ja nie miałem czasu na unik. Kunai wbił mi się w ramie, była to dość dotkliwa rana.
-Myślę, że na tym skończymy tą walkę. - powiedziałem to tylko dlatego, iż zdawałem sobie sprawę z przewagi mojego przeciwnika. Uważam, iż gdybym zamierzał walczyć dalej - tak czy siak zostałbym pokonany.


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#93 2012-07-19 17:51:50

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Nie spodziewałam się że ten manewr za skutkuje, spodziewałam się że przeciwnik w tym wieku będzie miał znacznie większe umiejętności. Byłam nieco zawiedziona że walka tak szybko dobiegła końca,ale to wystarczyło aby się przekonać że moje rany zostały wyleczone prawidłowo. Wyglądało że chłopak całkiem nie dawno opuścił akademie,a nie chciałam aby ta walka miała negatywny wpływ na jego psychikę.
- Masz rację dalsza walka nie ma dalszego sensu, nie doszłam jeszcze do pełni formy po ostatniej walce, a i twój stan nie jest najlepszy. Nie ma sensu kontynuować bo się pozabijamy. - powiedziałam, zbliżając się do chłopaka i wyrywałam kunai z jego ramienia, po czym schowałam do kabury.- Nazywam się Arisa Namikaze, wybacz to skaleczenie,ale ostatnio nie byłam w zbyt dobrym nastroju.

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 17:53:43)

Offline

 

#94 2012-07-19 19:33:09

Ukyo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-07-02
Posty: 49

Re: Miasto portowe

Dziewczyna, bo według mnie kobietą jeszcze nie jest podeszła i wyrwała kunaia z mojego ramienia. Schowała go do kabury oraz przedstawiła mi się jako Arisa Namikaze.
-Jestem Ukyo... - powiedziałem, jakby chcąc dokończyć zdanie jednak nie byłem pewny co teraz powiedzieć.
-Po prostu Ukyo. - dodałem po chwili. Poszedłem kawałek dalej, mój rozmówca mógł zastanawiać się co robię. Pochodziłem trochę i zebrałem wszystkie kunaie użyte w tej walce, na ziemi znalazłem tylko trzy, a więc schowałem je z powrotem do torby. Zacząłem iść w swoją stronę. Udałem się na tereny Yu no Kuni.

[z/t -> "Tereny Yu no Kuni"]

Ostatnio edytowany przez Ukyo (2012-07-19 20:06:35)


KARTA POSTACI


Mowa
Myśl
Krzyk

Offline

 

#95 2012-07-19 20:23:17

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Miasto portowe

Nie chce powiedzieć swojego nazwiska albo go nie posiada czyli zapewne pochodzi z jakiejś organizacji, ciekawe jakie posiada umiejętności będę musiała to kiedyś sprawdzić- Myślałam kiedy chłopak zbierał kunaie po chwili jednak wrócił stojąc tuż przede mną,od jakiegoś czasu nie byłam dobra w kontaktach między ludzkich ale nawet ja zorientowałam się że wypadało coś powiedzieć
-Zawalczmy jeszcze kiedyś, tymczasem muszę się zbierać uzupełnić  ekwipunek- po wypowiedzeniu tych słów, napięłam wszystkie mięśnie i jak najszybciej oddaliłam się od chłopaka dosłownie znikając mu z oczu. Wyczyn ten musiał wyglądać efektownie, jednak już po chwili utrzymywanie tego tępa zaczęłam odczuwać ból. Widocznie jeszcze nie jestem w stanie utrzymywać tego tempa zbyt długo. Zwalniając krok udałam się z powrotem do Kanketsu, ponieważ stęskniłam się już do domu a stamtąd wiódł najszybszy szlak.
[z/t-->Tereny Kanketsu ]

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 20:27:08)

Offline

 

#96 2012-08-16 01:40:01

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Miasto portowe

Wreszcie byłem w mieście portowym. Wiedziałem, że jeszcze trochę i będę na miejscu. Trzymałem się ciągle wyznaczonej drogi. Mój cel był coraz bliżej. Miasta portowe nie były moimi ulubionymi. Musiałem przebyć drogę statkiem do miejsca gdzie chcę się teraz znaleźć. Nie miałem innego wyjścia jak to zrobić. Pobiegłem wprost do portu i wskoczyłem na pierwszy lepszy statek. Na moje szczęście był to ten właściwy i mogłem spokojnie odbyć swoją podróż. Nie lubiłem do końca statków, tak jak większości tych wszystkich pojazdów do podróży. Wolałem podróżować na swoim molochu czy na innym cudzie, ale nie jakimiś statkami. No cóż, nie miałem innego wyjścia.

z/t - > Tsuki no Kuni/ Karczma "Złoty Kunai"

Offline

 

#97 2012-08-29 12:29:34

 Arisa

Zaginiony