Ogłoszenie


  • Index
  •  » Kanka
  •  » [Event] Miasto - Zachodnia część

#1 2013-01-30 20:03:03

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

[Event] Miasto - Zachodnia część


     Zachodnia strona to miejsce, w którym ulokowała się biedniejsza część społeczeństwa. Ciężko tu w ogóle mówić o biedocie, ale na pewno, choć w nieznacznym stopniu, odstają oni, pod względem finansowym, od pozostałych. Nie przez przypadek wybrali sobie ten zakątek - znajdują się tu bowiem wszystkie budynki, w których odbywa się jakaś produkcja. To właśnie tutejsi mieszkańcy zajmują większość stanowisk pracy. Niski odsetek spóźnień wynikający z niewielkiej odległości do "fabryk" (domy wręcz otaczają te budynki), duże zarobki, całkiem przyjemna praca, wszystko to sprawia, że całość prosperuje bardzo dobrze.

Miejscówka przeznaczona tylko do celów eventowych.


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#2 2013-02-01 22:15:36

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Genki jednak postanowił dotrzymać kroku swojemu mistrzowi, tak więc teraz obydwoje mogli ruszyć razem przeszukiwać teren. We dwóch to raczej nieodpowiednie określenie, był jeszcze Ichaza, klon Gamatta no i mniej więcej Matsuo. Było kilka spraw, które teraz droczyły myśli młodego Futago i jak najszybciej starał się ich pozbyć.  Znajdowali się właśnie w miejscu, gdzie jak można ujrzeć pełno jest fabryk, ot miejsce codziennych użytków. Także tutaj warto było się rozejrzeć, pełno domów czyni wiele miejsc do przeszukania. Jeżeli będziemy trzymać się razem, możemy nie zdążyć na czas, jeżeli chodzi oczywiście o pomoc ludziom.

- Musimy się rozdzielić – Rzekł uważnie, spoglądając na klona i Genkiego – Nie powinno stanowić to większego problemu, Genki weźmiesz ze sobą czerwonookiego i skierujesz się bardziej w lewą stronę. Dużo, aż tak tego nie mamy, no ale zawsze praca się usprawni. Jest tutaj pełno budynków, dlatego łatwo się zgubić – Swój wzrok Ichuza po wypowiedzianych słowach skierował na klona – Widziałem, że potrafisz tworzyć różne rzeczy, więc jeżeli coś was zaskoczy, bez znaczenia co to by nie było, od razu wypuść coś w stronę nieba. Jakiś sygnał czy może technikę, będę wiedział o co chodzi i natychmiast skieruję się w waszą stronę.

Dobrym rozwiązaniem byłoby dać im po prostu Katsuyu, ale  przy sobie miał tylko jedną małą, druga mała znajduje się przy zwłokach osoby w centrum. Nie warto byłoby więc marnować chakrę na przyzwanie całej. Trzeba było wybrać tylko taki sposób zabezpieczenia, się przed ewentualnym atakiem. W końcu jest z nami ten interesujący chłopak, powinniśmy być w miarę bezpieczni, wygląda na dość silny charakter. Jeszcze po tym zadaniu, chciałbym zamienić z nim kilka zdań. Teraz jednak pozostało nam przeszukiwanie budynków.

Ichuza jak i Ichaza, nadal pozostawali czujni w odniesieniu do ewentualnych wydarzeń. Nasłuchiwali choćby najmniejszych krzyków pomocy. Starali się zignorować płacze, czy może inne odgłosy paniki czy ucieczki. Teraz chodziło o pomoc innym, czyli to w czym się specjalizuje owy charakter. Trzeba szukać czegoś, co odróżnia się od otoczenia, będąc przy okazji czujnym na każdy atak. W końcu znajdowali się na terytorium, [teraz] wroga. Przeszukiwanie budynków, wraz z śledzeniem niebezpiecznych ruchów. A co jeżeli jako pierwsze, napotkają się na wroga.

Offline

 

#3 2013-02-02 21:15:19

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Wolałem się nie rozdzielać, przecież ufałem tylko swojemu mistrzowi. Teraz jednak jestem zdany tylko na siebie. Nie oczekuję pomocy od klona czy czegoś w tym stylu, nawet nie mam zamiaru nic mówić o sobie. Ruszyłem w drugą stronę wyraźnie niezadowolony, musiałem się słuchać swojego mistrza, ponieważ cała moja wiedza od niego pochodzi (Yoda mode). Wracajmy mimo wszystko do tematu. Nasłuchiwałem krzyki i sprawdzałem budynki w poszukiwaniu ocalałych, starałem się mieć rękę na pulsie. Byłem niezwykle uważny a w całej akcji pomagał mi skorpion.  W moich dłoniach znajdowała się kosa klanowa a w kieszeniach były 4 ożywione orzełki z gliny.

Offline

 

#4 2013-02-03 14:01:18

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Ichuza zarządził, że samotnie będzie przeczesywał okolicę , a jego uczeń oraz mój klon zajmował się sprawdzaniem pozostałej okolicy. Nie uważałem tego za rozsądne, jednak nie mogłem nic na to poradzić.
Moja replika posłusznie ruszyła za chłopakiem i starała się dać jak najwięcej z siebie, jednocześnie zachowując dużą dozę bezpieczeństwa. Dokładnie nasłuchiwała jakichkolwiek odgłosów, które mogłyby zwrócić jej uwagę. Starał się poruszać tuż obok swojego towarzysza, by w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa nie zostać rozdzielonym i móc oddzielić sobie nawzajem pomocy w jak najszybciej.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#5 2013-02-04 19:40:11

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Otoczenie wydawało się spokojne, nic nie zakłócało ciszy, jaka panowała w tej części miasta. Do czasu. Z największego budynku dochodziły straszne głosy. Krzyki, jęki, głośny płacz, wszystko to było przerywane co kilka chwil, aż po paru minutach głosy ucichły.

Nikt nie opuścił fabryki...

MG napisał:

Muszę usprawiedliwić krótki post. Nie chciałbym wyjawiać co znajduje się we wspomnianym domu, więc musiałem uważać na słowa. Szczegółowy opis pojawi się po Waszej reakcji.


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#6 2013-02-05 17:30:37

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Statek podpłynął do Kanki od zachodu. Akami zwabiony w te strony przez interesującą notkę z tablicy informacyjnej w Hidari, właśnie wyszedł na brzeg. Jest na tej wyspie po raz pierwszy w życiu, przez co czuł się mocno zagubiony. Nie wiedział czy ktoś już przybył tutaj przed nim, więc nie pozostało mu nic innego, jak tylko przeszukać miasto. Poprawił kosę na plecach, ścisnął pas przy którym trzymał katanę, a następnie skierował się wgłąb miejscowości. Ku jego zdiwieniu, okolica nie wyglądała tak strasznie jak sobie to wyobrażał. To jednak nie zmienia faktu, że w oczach wielu mieszkańców widział strach, smutek, a także nieufność...

Nagle, po spędzeniu bardzo długiego czasu na przeszukiwaniu okolicy, cisza jaka tutaj panowała została przerwana przez niepokojące krzyki i bezsilne zawodzenia o pomoc. Samotnik natychmiast odwrócił wzrok w stronę wielkiej fabryki, będącej źródłem tych dźwięków. Był to największy, widoczny z tego miejsca punkt w tej dzielnicy. Zmrużył nerwowo powieki, po czym ruszył w kierunku głównego wejścia.
- Czyżby wciąż byli tam ci... ""tajemniczy ludzie"?... - zastanawiał się.

Po niespełna piętnastu minutach, znalazł się nieopodal wejścia do fabryki. Uznał, że nie będzie narazie tam wchodzić. Jeżeli przybył tutaj jeszcze ktoś oprócz niego, to najprawdopodobniej również ruszy teraz w tę stronę, a jeżeli nie, to Akami i tak nie będzie miał większego wyboru, albo zrezygnuje, albo sam będzie musiał się tym wszystkim zająć.


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#7 2013-02-05 22:48:10

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Udało mi się dotrzeć na miejsce. To z tego budynku dochodziły krzyki oraz jęki,  nie byłem jednak sam. Niedaleko stał nieznany mi chłopak, już przymierzałem się do ataku gdy spostrzegłem kosę na jego plecach.
- Siemka. Wyznajesz Jashina czy komuś za*ebałeś tą kose ? - spytałem ostro chcąc ocenić, czy któryś z moich kumpli nie został przypadkiem okradziony. Jeśli tak to musiałbym się rozprawić z tym typkiem. Był ode mnie jednak dużo starszy i wolałem nie ryzykować konfrontacji, choć nie ukrywam, byłem ciekaw jego umiejętności. Po chwili jednak ogarnąłem się i przeanalizowałem sytuację.
- Odłożymy tę rozmowę na później. Powiedz mi, przyszedłeś uratować tych ludzi ? - spytałem podejrzliwie

Offline

 

#8 2013-02-05 23:21:18

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Akami w milczeniu przyglądał się budynkowi, analizując spokojnie całą sytuację. Rozmyślał nad ewentualną strategią wdarcia się do środka. Niestety, nie dysponował dostateczną ilością informacji, by obmyśleć bardziej szczegółowy plan. Musiał polegać na intuicji i swoich zdolnościach. Wiedział jednak, że pomimo dużych postępów jakie poczynił ostatnimi czasy, nie jest jeszcze dostatecznie potężny, aby móc brawurowo, bez jakiegokolwiek przygotowania wykonać sam to zadanie. Jakby nie patrzeć, nie bez powodu zwabiło ono lub dopiero zwabi, silnych reprezentantów czołowych klanów.

Kiedy tak przyglądał się fabryce, nieoczekiwanie zjawił się osobnik, który prawdopodobnie również przybył by wziąć udział w tej misji. Nieznacznie odwrócił głowę w jego kierunku i od razu spostrzegł wojownika wyposażonego w Sanjin no Ogamę oraz noszącego Amulet Jashina. Swoim opanowanym, monotonnym wzrokiem penetrował Genkiego na wylot. Przez dobre pół minuty po przywitaniu się przez nowoprzybyłego, panowała głucha cisza, podczas której Akami starał się utworzyć w głowie obraz nieznajomego Samotnika.
- Wypadałoby się najpierw przedstawić młodzieńcze, nazywam się Akami i jak to ująłeś, wyznaję Jashina. - odpowiedział niespotykanie niskim tonem.
Odwrócił się w stronę chłopaka, sprawiając, że mógł zobaczyć jego amulet.
- Nie obchodzi mnie los tych ludzi, przybyłem tutaj z własnych powodów, których nie zamierzam póki co zdradzać... - dodał, w odpowiedzi na kolejne pytanie.


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#9 2013-02-06 01:33:00

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Ichuza został oddzielony od reszty grupy, która liczyła całe trzy osoby. Uznał to za konieczne, z powodów, których trzeba jak najszybciej przeszukać cały teren. Nie ukrywam, było go dosyć sporo. Zachodnia część miasta, cieszyła się licznymi fabrykami, a każdy budynek to cenna minuta. Bóg spojrzał na nas przychylnym wzrokiem i obdarował wybawieniem. Nie musieli daleko odchodzić, by usłyszeć krzyki w najwyższym budynku owej okolicy. Już nawet nie miało znaczenia, czy uczeń lub Gamatt, wystrzelą sygnał. Na pewno słyszeli to i oni, więc razem pójdą w tamtą stronę. Futago pozostało to samo do zrobienia.

Jeszcze raz spojrzał na niebo, rozejrzał się dookoła. Wypatrywał jakiegoś znaku od kryształowego towarzysza. Wiadomo, iż przez ten czas daleko nie zaszli, ale kręte uliczki, pomiędzy budynkami, toteż utrapienie. Ichuza zaczął biec przed siebie, zmierzał w stronę źródła jęków, przy okazji rozglądając się na boki, w celu wyszukania kogoś podejrzanego, ot co towarzyszy również. W przypadku gdyby dobiegł do nich ; spokojnie zatrzymał się obok.

- Dobrze, teraz zaś powinniśmy trzymać się razem. Trzeba wejść i przeszukać dokładnie ten teren oraz zbadać źródło krzyków, nie będzie to raczej łatwe zadanie. Ale myślę, że praca zespołowa nie powinna tutaj zawieść – Rzekł czarnowłosy, do teraźniejszego składu. Sam także ruszył przed siebie , w stronę budynku przy okazji zauważając nowego człowieka. Oględzin dokonał, po czym także do niego mógł się zwrócić – Witaj, jestem Ichuza. Nie widziałem Cię dotąd, także mogę sądzić, że przyjechałeś na zlecenie, przeczytane w ogłoszeniach. Byłoby miło gdybyś dołączył do naszego radosnego składu, każda pomoc jest dla nas ważna.

Oderwał swój wzrok na niego, po czym skierował go na Gamatta. Dosyć wysokiego mężczyznę, o dosyć ładnych, czerwonych oczach. Chciał się go tylko o coś zapytać, drobny szczególik, wykraczający poza ramy zadania.

- Hej, jak ci idzie ? W sensie.. twojemu prawdziwemu ja ? Pod kontrolą ? – Zwróciłem się, tak w celach zapewnienia sobie spokoju. Nie chciałbym, żeby teraz i jego klon zniknął. Nie dość, że musieli by przeszukiwać budynek sami, to jeszcze chłopaka trapiła by myśl, iż jeden z jego grupy, mógł wpaść w tarapaty.

Póki co trzeba było zostać to za sobą. Machnięciem ręki Ichuza wskazał kierunek, od którego dochodziły krzyki i teraz razem mogli się tam wybrać. Bez znaczenia czy idzie z nimi nowo poznany samotnik, czy też nie.

Offline

 

#10 2013-02-06 19:03:10

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Cwilę później, grupa była już prawdopodobnie w komplecie. Jak przypuszczał, na Kankę zdążyło przybyć już wielu wojowników. Genkiego nie znał zbyt dobrze, ale domyślał się mniej więcej, czego może się spodziewać po kimś z tego samego klanu. Jednego z nich - Ichuzę - widział pierwszy raz w życiu, przez co nie miał bladego pojęcia o jego zdolnościach i charakterze.
- Witaj, nazywam się Akami. Tak, przybyłem tutaj by wykonać to zlecenie i nie widzę żadnych przeciwskazań, które miałyby uniemożliwić nam współpracę. - odpowiedział Ichuzie.

Następnie z nieco poważniejszym wzrokiem, spojrzał się na Gamatta, którego poznał niestety w mniej przyjemnych okolicznościach. Był to pierwszy przeciwnik, który zmusił go do odwrotu i jak narazie jedyny, który dał radę pokonać go w walce. Samotnik zdaje sobie sprawę z tego, że jest to potężny wojownik, więc zaczął zastanawiać się, jak trudne musi być to zadanie, skoro przybyło na nie tylu utalentowanych ninja...
- Witaj Gamacie Kiyoshi, wygląda na to, że tym razem będziemy mieli okazję walczyć po tej samej stronie. Liczę, że dobrze będzie nam się współpracowało, pomimo burzliwej przeszłości. - przywitał się uprzejmie.

Niemal od razu, grupa ruszyła do fabryki. Akami natomiast, ostatecznie postanowił ruszyć z nimi. W końcu również przybył tutaj wykonać tą misję. Co więcej, jest na tyle trzeźwy umysłowo, by móc odpowiednio ocenić swoje możliwości i doskonale wiedział, że nie dysponuje jeszcze dostateczna mocą do wykonywania takich prac samemu.


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#11 2013-02-06 21:08:36

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

- Nie wiem co się z nim dzieje. Jestem tylko klonem. - Odpowiedziała replika, wypowiadając te słowa czuła się dosyć niezręcznie, ale taka była prawda i nic na to nie mogła poradzić.
- Cześć. - Odpowiedział krótko na przywitanie nowo-przybyłego członka drużyny. Od razu zrobiło mu się raźniej. Im więcej osób znajdowało się w grupie, tym większe szanse istniały na znalezienie uwięzionych mieszkańców.
Następnie ruszył za pozostałymi w wskazanym kierunku przez Ichuzę, z którego dobiegały krzyki. Był świadom tego, że w potencjalnej walce może zdziałać niewiele, ale jego obecność daje przewagę psychologiczną nad przeciwnikiem i dodaje nieco otuchy pozostałym sojusznikom.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#12 2013-02-07 10:29:24

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

- Ja bym nie ufał Gamattowi, Akami - pomyślałem o czym zerknąłem na mistrza.
- Dobrze, że nic Ci się nie stało. Co teraz robimy ? - spytałem go. Była to jedyna osoba godna tutaj zaufania, Gamattowi z powodu przeszłości nie wierzyłem, natomiast Akami był tutaj nowy. Nie wiadomo jakie miał zamiary, jednak ja byłem wciąż w gotowości. Rozejrzałem się i pokazałem na źródło jęków. Rozejrzałem się uważnie chcąc dokonać oględzin terenu. W zanadrzu miałem swoją kosę, skorpiona, który w razie czego poinformowałby mnie o zagrożeniu oraz kilka ukrytych orzełków z gliny. Mimo wszystko to ciągłe czekanie potęgowało napięcie, a wiadomo, jestem niedoświadczonym wojownikiem więc znosiłem to troszkę gorzej.
I wspomnienia powróciły, nie moje, ale Gisaku. Nie wiem czy to wina skorpiona, który przed chwilą wbił swój kolec w mój bark, czy z innego powodu. Wszystko trwało sekundę czasu rzeczywistego, a ja byłem Gisaku przez dość długo. Widziałem jak zdobywa swojego Eternal Mangekyou Sharingana, jak walczy z przeciwnikami, jak ginie za przyjaciół. Był wielkim wojownikiem. Myślę, że przez te wizje chce mi coś przekazać. Dać coś od siebie. Widziałem jego cierpliwość i doświadczenie. Teraz jestem już pewien, muszę go ożywić!
  Wróciłem do świata realnego, nikt nie zauważył tego co się stało, kolec skorpiona został wyjęty z mojego barku. A ja, ja byłem już spokojniejszy. Obrałem pewien cel w swoim życiu i mam zamiar do niego dążyć.
Jesteście gotowi ? - spytałem spokojnie.

Offline

 

#13 2013-02-07 20:30:41

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Budynek nie był dodatkowo zabezpieczony, widocznie nikt nie obawiał się możliwości ataku. Gdy grupa ninja znajdowała się odległości 50 metrów od wspomnianej fabryki główne drzwi otworzyły się. Z wnętrza wynurzyła się postać, której opis znają wszyscy, którzy słuchali wypowiedzi mężczyzny z centrum miasta. Długi płaszcz i kaptur, za którym schowana była twarz. Ta postać nie zachowywała biernej postawy, w jej rękach znajdowały się dwie długie katany ociekające krwią. Bystre oko mogło również dostrzec krwawe ślady zostawiane przez tajemniczego osobnika.

Nie zauważył on jednak obecności wojowników od razu. Dopiero po zrobieniu kilku kroków zorientował się w jakim położeniu się znajduje. Reakcja była raczej dziwaczna. Zatrzymał się, spuścił głowę i... nic.


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#14 2013-02-09 00:11:51

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Ujrzałem mężczyznę, który już zapewne zobaczył naszą grupkę. Był spokojny i nawet nas nie zaatakował, zapewne wiedział, że jesteśmy wojownikami. Mimo wszystko nie zawiadomił posiłków. Martwiła mnie krew oraz jego wrodzony spokój. Był tak samo opanowany jak Gisaku, a przecież zmarły Uchiha cieszył się niesłychanie wielką mocą. Ustawiłem się w pozycji obronnej ciągle gotowy do ataku oraz do wykonania natychmiastowego uniku.
Chyba już nas odkryto - powiedziałem cicho do grupy patrząc cały czas na zakapturzoną postać. Skorpion na moim barku poruszył się niespokojnie. Jestem pewien, że ta potyczka nie będzie należała do najłatwiejszych, jednak nawet mimo to stanę w sytuacji zagrożenia życia by dalej się rozwijać jak ninja. Mam cel, i nie zamierzam umrzeć przed wskrzeszeniem Gisaku. Wstąpiła we mnie pewność siebie oraz spokój, byłem opanowany, myślałem. Nie mam zamiaru popełnić błędu, nie teraz, gdy odkryłem swoje nindo.

Offline

 

#15 2013-02-12 20:19:17

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Ichuza spokojnie przywitał nowo przybyłego i teraz już wiedział jak ma na imię i że normalnie może z nim współpracować. Atmosfera panowała miła, mogli się przedstawić, póki krzyki z ogromnego budynku nie ucichły.  Znajdowali się dosyć blisko, więc spokojnie dostrzegli otwierające się wolno drzwi. Po uchyleniu, wyłonił się pewny, lekko zamaskowany mężczyzna. Nosił owszem długi płaszcz i kaptur, lecz z daleka widać swobodnie ściekającą krew. Futago  zaniepokoił fakt, iż zbliża się walka, lecz może nie będzie musiał brać w niej udziału. W końcu nie lubi walki, a specjalizuje się w leczeniu i pomaganiu innym ninja.

Póki jeszcze klon Gamatta, nie rozdał żadnych rozkazów, Ichuza postanowił wciąć sprawy w swoje ręce. Skoro ten nie ma może pomysłu to trzeba będzie improwizować. Cokolwiek nie zrobić, na początku powinno się sprawdzić jego umiejętności.

-Raczej tak… - Odpowiedział Genkiemu, teraz spojrzał na klona Gamatta – Wydawało mi się, że jako klon masz umysłowe połączenie ze swoim prawdziwym ja. Jak nie to trudno, jeżeli możesz walczyć to stój z tyłu… sugeruję, że jako replikacja nie wiele możesz w zwarciu. Akami.. słyszałem, że masz takie same umiejętności co Genki. Je natomiast dobrze znam, więc mogę określić czym dysponujesz.. wy będziecie naszymi gońcami… ja stoję z tyłu.. będę tylko małą wieżyczką na naszej szachownicy… leczę i wspieram, w przypadku otrzymania ran lecicie do mnie… A ty koniu – Zwrócił się do Gmatta – nie mogę ci powiedzieć co masz robić, ponieważ zakładam, że jesteś ode mnie lepszy. Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia lub pomysły, proszę przekaż je nam, jeżeli nie to dobrze by było jakbyś walczył z dystansu, po prostu ich wspierał. Nie znamy jego możliwości, więc póki co zaczynamy małą zabawę.

Z opanowaniem na twarzy, zrobiłem krok w tył, a machnięciem ręki wskazałem ustawienie dwóch samotników. Tak by ułożyli się po bokach, na przeciw przeciwnika, ja zaś stałem w środku nich kawałek z tyłu, Gamatt jak chciał, lecz wiadomo z tyłu. Jeszcze nie wiadomo jakie podejmie decyzje, lecz niech to przeciwnik zrobi pierwszy ruch.

Offline

 

#16 2013-02-13 00:25:45

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Po dosyć długim okresie poszukiwania, udało mojemu klonowi oraz jego towarzyszom się wreszcie odnaleźć przeciwnika, który został nam opisany przez mężczyznę. Jego zachowanie budziło jednak pewien niepokój. Gdy zauważyłem ich spuścił głowę i zamarł w bezruchu.
Ichuza od razu przejął rolę dowódcy i rozdzielił poszczególne zadania każdemu z członków drużyny. Po chwili moja replika zwróciła się do niego słowami:
- Jestem dosyć kruchy i wydaje mi się, że będzie lepiej jeżeli nie będę wdawał się na początku w walkę bezpośrednią. Następnie tuż za Genkim oraz Akami i czekał na ruch przeciwnika.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#17 2013-02-13 18:00:21

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Samotnik nie zamierzał dyskutować na temat strategii, która zresztą mu jak najbardziej odpowiadała. Gamatt był tu jedynie klonem, więc pełnił tu jedynie rolę wsparcia, Ichuza był medykiem, więc obydwaj musieli trzymać się tyłów. Genki natomiast wyglądał na młodego i nieco mniej doświadczonego. Akami wyszedł na przód, stając najbliżej potencjalnego przeciwnika. Zamaszystym ruchem dobył ogromną kosę, wywołując przy tym spory powiew wiatru, zwbijający dym kurzu ponad ziemię.
- Kim jesteś? - groźnie spytał się nieznajomego.
Nie spuszczając uwagi z zakapturzonej postaci, zerknął kątem oka na Genkiego.
- Nie szarżuj i trzymaj się za mną. Nie wiemy czego możemy się po nim spodziewać, najpierw zobaczymy na co go stać. - polecił młodszemu rodakowi.


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#18 2013-02-14 20:45:19

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

- Nie Twój interes, szczeniaku. - silny, męski głos odpowiedział Akamiemu, który najwyraźniej nie zrobił żadnego wrażenia na napastniku. Nie poprzestał na odpowiedzi. Widząc, że jego przeciwnicy nie kwapią się do ataku błyskawicznie złożył kilka pieczęci, poniósł głowę, która do tej pory była opuszczona, wciągnął powietrze i krzyknął Katon... Karyuu Endan! Fala ognia powędrowała w stronę rywali z dużą szybkością, jednocześnie powodując utratę kontaktu wzrokowego pomiędzy obiema stronami. Odległość jaką jutsu ma do przebycia jest spora, ale biada temu kto nie ucieknie...


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#19 2013-02-14 22:12:25

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Theme

Akami uśmiechnął się pod nosem, natychmiast odłożył kosę na plecy i podbiegając nieco do przodu, złożył pieczęć ziemi.
- Domu... - mruknął pod nosem.
Jego skóra poczynając od rąk zaczęła przybierać czarny kolor. Specjalizując się w technikach Dotonu, powinien bez problemu odeprzeć tą technikę i byc gotowym na ewentualną kontrę jak i obronę. Wystawił dłonie przed siebie, szykując się na przyjęcie techniki.
- Obserwujcie flanki! - polecił Samotnik.
Technika zakapturzonego oponenta robiła wrażenie, co mogło jedynie świadczyć o tym, że dane im jest walczyć z nie lada przeciwnikiem. Kuran Sen skupił uwagę przede wszystkim na przetrzymaniu Jutsu Katonu, aby umożliwić reszcie działanie, ale rozpatrywał jednocześnie różne scenariusze nadchodzącej walki.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Akami (2013-02-14 22:15:59)


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#20 2013-02-15 20:54:56

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Gdy zauważyłem pędzącą kulę ognia momentalnie wykonałem pada w lewo. Dzięki temu ruchowi udało mi się najprawdopodobniej uniknąć techniki przeciwnika. W moich myślach kłębiły się różne myśli, jednak ja byłem spokojny. Nie chodzi tutaj o moje doświadczenia, tylko o to, co wyciągnąłem z historii Gisaku. Stworzyłem dwa klony z którymi się pomieszaliśmy. Nadal czekałem na ruch przeciwnika oraz na to, co powie mi mój mistrz. Gamatta na razie nie słuchałem i olewałem, nie znam go i wolę mu nie ufać. Po przeciwniku mogłem się spodziewać wszystkiego, nie znam go, dlatego też nie mogę ocenić jego zdolności bojowych. Tu niestety pojawia się problem. Muszę spodziewać się, niespodziewanego. Moje orzełki z gliny już są gotowe do lotu. Czekam...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#21 2013-02-17 22:39:17

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Ichuza cały czas stał spokojnie w ustawionym szyku. Jego wzrok na początku spoczywał w punkcie, gdzie znajdował się Gamatt, potem dopiero został skierowany na przeciwnika. Ten zaś odpowiedział, na pytanie nowo przybyłego i wykonał kilka pieczęci. Atmosfera cały czas panowała ta sama, cisza po donośnych krzykach i jakby pusta w około. Ani jednej żywej duszy, prócz nas i przeciwnika. Znowu skierował się w stronę Gamatta.

- Kruchy powiadasz… - Pomyślał, rozpoczynając refleksję opartą na słowach Gamatta, po czym zauważył technikę pędzącą w jego stronę. Spanikował, jednakowo nie wiedząc do końca co robić. Przeszłość zmieniła jego zdanie na temat świata, a przez bieżący tok wydarzeń, stracił poczucie własnej siły. Zdezorientowany, stał na środku, w bezruchu nie odpowiadając na atak.

Genki odskoczył w bok, a Akemi postanowił sparować atak. Oby mu się udało, w przeciwnym wypadku oberwie on i Ichuza, która wraz ze swoim bratem pozostał na miejscu. Na jego twarzy widać było lekkie zmartwienie, lecz i także pewność siebie. Trudno byłoby sprecyzować teraz jego uczucia. Stracił wiele osób, podczas ostatnich wydarzeń, a teraz występuje po stronie dobra zgłaszając się na takie misjce. Czegoby nie było służy tylko pomocą, wobec innych osób.

- Ufam Ci - Dodał, w przeciwnym wypadku oberwą.

Offline

 

#22 2013-02-18 12:36:06

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Przeciwnik wysłał w grupę mojego klona falę ognia, która wyglądała na dosyć potężną. Mimowolnie moja replika odskoczyła momentalnie na dużą odległość w bok zachowując dystans od centrum tego całego rozgardiaszu i starając się uniknąć ataku oponenta.
Nagle zauważył, że młody mężczyzna, który jako ostatni dołączył do ich grupy starał się zablokować technikę własnym ciałem i osłonić przy tym pozostałych kompanów. Genki również odskoczył, najwyraźniej nie ufał do końca temu mężczyźnie, ale Ichuza stał niewzruszenie obserwując podchodzącą falę ognia. W tym momencie nie pozostało nic innego, jak tylko mieć nadzieję, że Akami sobie poradzi.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#23 2013-02-18 17:33:12

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Po chwili wszystko się uspokoiło. Technika dotarła do celu, lecz została sparowana. Tajemnicza postać stała dokładnie w tym samym miejscu co wcześniej, nie wykonała żadnego ruchu. Najprawdopodobniej czekała na odpowiedź przeciwników. Była teoretycznie w gorszej sytuacji, nie miała do dyspozycji żadnego partnera.

Zakapturzony facet postanowił zwrócić się do grupy z pytaniem:
- Będziecie tak stali? Przestraszone dzieciaki, które boją się zaatakować pojedynczej osoby... żałosne... Chcecie pomóc tym mieszkańcom i stać się bohaterami? Proszę bardzo, ale żeby tego dokonać trzeba najpierw ruszyć tyłek. W przeciwnym wypadku to miasto będzie ostatnim jakie zobaczycie.


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#24 2013-02-18 22:36:16

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Dwudziestolatek pomyślnie sparował atak przeciwnika. Kiedy tylko ogień skończył na niego napierać, szybko starał się zlokalizować oponenta. Nie było to trudne, gdyż zakapturzony człowiek nie zmienił swojego miejsca.
- Klon? - podejrzewał Akami.

- Jak na razie pokazał, że posługuję się Katonem. Prawdopodobnie, jest też nienajgorszy w walce bronią białą. Na chwilę obecną nie wydaje się trudnym przeciwnikiem, ale po jednej wymianie ciężko jest ocenić jego poziom... Co więcej po jego zachowaniu można wywnioskować, że nie pokazał jeszcze swojej prawdziwej siły. - analizował sytuację.

Czuł sie w tej walce niezwykle ograniczony, zawsze wolał reagować na ataki wroga i kontratakować, niż atakować. Niestety, sytuacja wymuszała na nim atak. Z gotowym planem, podszedł do Genkiego, który trzymał z zanadrzu swoje twory z gliny.
- Wyprowadzę go z równowagi, a wtedy zaatakuj go wszystkim co masz. - powiedział do niego na tyle cicho, by tylko on i ewentualnie jego pobliscy towarzysze mogli go usłyszeć.

Wciąż mając aktywne Domu, którym chciał się zabezpieczyć przed możliwą kontrą, ruszył w stronę wroga. Kiedy był w optymalnej odległości, złożył pieczęć, kucnął i uderzył ręką w podłoże.
- Doton! Retsudo Tenshou! - wykrzyknął swoim charakterystycznym, niskim głosem.
Cała ziemia przed nim zaczęła się trząść, prawdopodobnie naruszając strukturę fabryki.
- Nie przyszedłem tutaj nikogo ratować... - oznajmił cicho, kontynuując potężne trzęsienie ziemii.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#25 2013-02-20 16:48:16

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Akamiemu udało się sparować dynamiczny atak żywiołu ognia. Tym samym nie stało się nic jemu, jak też i Ichuzie. Miał u niego mały dług wdzięczności, no ale może sam o tym zapomni w między czasie.  Przeciwnik wciąż się nie ruszał, prawdopodobnie tylko prowokował do walki. Jeszcze potem te swoje wyzwiska i przemówienia, miało prawdopodobnie wywrzeć na nas wrażenie.

- Widać nadal nie mam co tutaj do roboty, kto ruszy teraz ? – Spojrzał się w stronę Samotnika, ten z szarżą, zapragnął odciągnąć uwagę wroga. Plan prawdopodobnie nie wypali, ponieważ Genki nie dysponuje żadnymi dobrymi technikami, więc obydwoje sobie nie poradzą, lecz co wyjdzie to wyjdzie – Liczę na was

Powiedział jakimś takim niecodziennym głosem, jak gdyby nigdy nie miał zamiaru brania udziału w walce. Czuł się, albo raczej zachowywał jak Sakura w pojedynkach. Postoję z boku i popatrzę, jakoś się ułoży. Może też popatrzę na błogie ciała chłopców. Bo Sasuke tutaj nie ma…

Tuż po tym, młodzian aktywował technikę ziemi, która spowodowała trzęsienie ziemi. Ichuza starał się zachować równowagę, chylając się na boki. Gdyby technika była na tyle silna by go powalić, n oto trudno, najwyżej przewróci się i szybko wstanie, by znowu zostać powalonym. Nadal nie miał zamiaru niczego robić, był bierny w tej walce, czekał jedynie na akcję, gdy będzie musiał kogoś uleczyć. Co innego może w walce zrobić medyk.

Offline

 

#26 2013-02-23 08:36:13

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Rozglądałem się dookoła starając się wypatrzeć jakieś dziwne zjawiska. Akami zaatakował i teraz skoncentrowałem się na przeciwniku. Ruszyłem tuż za samotnikiem chcąc dać mu wsparcie. Jak na razie tylko dwóch członków Kuran Sen bierze udział w walce. Przeciwnik jest postacią bardzo tajemniczą, posługuje się Katonem. Na razie wiemy tylko tyle. To niezbyt wiele. Akami wywołał trzęsienie ziemi a ja czekałem na najlepszy moment. Obserwuje przeciwnika starając się wychwycić ten moment, w którym będzie on na tyle zdezorientowany, że moje twory z gliny będą w stanie go zaskoczyć. Jestem niezwykle ostrożny...

Offline

 

#27 2013-02-23 11:57:36

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Widząc, że ta walka może ciągnąć się bardzo długo, a niewinni ludzie na nich czekali, klon postanowił również działać. Był świadom, że może zostać szybko zniszczony, jednak chciał stworzyć dogodną sytuację swoim kompanom do zaatakowania wroga.
   Ruszył tuż za Akemim oraz Genki, by zatrzymać się na chwilę, gdy ten pierwszy zatrząsł ziemią. Następnie rzucił się momentalnie na przeciwnika prawą flanką, starając się uderzyć z całej siły otartą dłonią w splot słoneczny wroga. Miał nadzieję, że jego towarzysze wykorzystają moment, w którym wróg będzie zajęty i również przepuszczą falę ataków w jego kierunku.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#28 2013-02-24 14:32:23

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Przeciwnik wydawał się mocno zaskoczony techniką użytą przez Akamiego. Próbował złapać równowagę, motał się na wszystkie strony po czym stanął w miarę możliwości prosto i pomachał rywalom. Po chwili zniknął, a w jego miejsce pojawił się niewielki dymek, który uzmysłowił wszystkim, że mają do czynienia z klonem.

Poza zasięgiem techniki stał prawdopodobnie oryginał. W dalszym ciągu pod przykryciem płaszcza obserwował miny oponentów. Nie trwało to jednak zbył długo, ponieważ nie minęło kilka sekund, a ten już wykonał odpowiednie pieczęci do następnej techniki. Można było spodziewać się po nieznajomym wszystkiego, najsilniejszych jutsu o śmiertelnej mocy. Wszystko skończyło się jednak na tym, że spadł deszcz, dziwny... czarny deszcz, który zaczął pokrywać cały obszar walki.

MG napisał:

Tutaj jeszcze tego nie napisałem, proszę Was o to, żebyście chociaż w hide dawali linki do technik, których używacie.


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#29 2013-02-24 16:33:25

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Akami zatrzymał trzęsienie ziemi i bez pośpiechu się podniósł. Odwrócił głowę, spoglądając spokojnie z niezmiennym, znudzonym wyrazem twarzy wprost na przeciwnika.
- A jednak miałem rację. Dokładnie tak jak myślałem... - skomentował cicho, niskim głosem.
- Genki się za długo wahał, jeżeli od razu by zaatakował, mielibyśmy więcej czasu na przygotowanie obrony lub kontry. Dodaktowo Gamatt odsłonił naszego jedynego medyka, który mam nadzieję potrafi coś więcej, niż tylko leczyć... - analizował ostrożnie sytuację.

Intuicja i prypuszczenia Samotnika sprawdziły się, wszyscy skoncentrowali swoje ataku na klonie. Wróg nie tracił czasu, zaraz po pokazaniu się wykonał kolejną technikę. Cały teren walki zaczął być zalewany przez czarny deszcz.
- Jak na razie jest całkiem przewidywalny... Ten deszcz nie wygląda groźnie, zapewne jest to jedynie część jego następnego ataku... - rozmyślał, próbując przewidzieć następne posunięcia oponenta.

Zatrzymał Domu, co poskutkowało wróceniem jego skóry do normalności. Niemal w tym samym momencie, złożył pieczęć i zaczął dosłownie wnikać pod ziemię, by po chwili zupełnie zniknąć. Liczył na to, że jego tymczasowi towarzysze dysponujący wystarczająco dużym doświadczeniem i uznał, że poradzą sobie sami. Przemieszczając się pod ziemią, szykował się do kolejnego posunięcia.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#30 2013-02-26 12:24:43

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Zrobiłem to samo co Akami, wniknąłem w ziemię gdy tylko pojawił się dziwny deszcz. Wolałem na razie uniknąć tego, gdyż nie miałem pojęcia o działaniu techniki. Ze sobą wziąłem wszystkich swoich towarzysz (ptaki z gliny + skorpion). Na razie moja pozycja była nieznana, deszcze na górze nadal trwał a ja czekałem na dogodny moment by wyskoczyć z ziemi. Ciekawe czy moi towarzysze zaatakują tajemniczego przeciwnika, wystarczy, że ten tylko się odsłoni. Pod ziemią słychać dość nieźle kroki, więc nie powinienem mieć problemu z wyczuciem sytuacji.
- Cholera, co to za dziwna technika? - pomyślałem

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#31 2013-02-26 17:23:23

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Powierzchnia ciągle się zmieniała. Raz wysuwały wielkie płyty, potem wsuwały i nieustanna niestabilność. Gdy przeciwnik znikł, Ichuza ustał, ponieważ towarzysz dezaktywował te jutsu.  Było po sprawie, teraz problemem było zdefiniowanie położenia wroga oraz zabezpieczenie się przed następnymi technikami. Jako pierwszy wypowiedział się Akami.

- Za dużo myślisz – Odparł mu Ichuza, robiąc dosłownie – specjalnie smutną minkę. Potem zaś sam zabrał się za interpretację otoczenia – trawa jest zielona… tak jak myślałem! Teraz wszystko zaczyna nabierać sensu… jestem geniuszem.

Zauważając jak po przeciwniku została tylko chmurka dymu, poczuł na swojej głowie uderzającą w niego ciecz. Jego ręka właśnie tam powędrowała, rozrzedzając czarny deszcz, lekko wcierając we włosy. Zdjął rękę i zatrzymał przed oczami w celu sprawdzenia co to takiego. Starał się oczywiście zinterpretować na podstawie samego wyglądu skład substancji. Czy jest jednorodna czy też nie, jak bardzo gęsta i czy to może być coś smolistego. Przez jego głowę przeszła myśl, iż może być to łatwo palne, a gdyby okazało się, że przeciwnik walczy ogniem, byłoby już po nim.

Oczywiście dwójka towarzyszy stchórzyła chowając swoje zadki pod ziemią, a po klonie Gamatta niczego nie można było się spodziewać. Jeżeli Ichuza ma zaraz zostać podpalony, to on i tak już nie ma szans.

- Nie posiadam nawet zwoju z wodą, a tym bardziej żadnej chroniącej techniki. Dupki – Pomyślał – Nie mam jak się schować.. O ! Już wiem !

Postanowił na razie nic nie robić, tylko liczyć na szczęście. Jak miałby zginąć, to i tak to się stanie, więc co za różnica, kiedy śmierć po niego przyjdzie. Jego data już jest zapisana i choć nie wierzy w żadnego Boga, wyczuwa swój bliski koniec.

Offline

 

#32 2013-02-26 20:25:41

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Po przeprowadzeniu ataku na wroga przez towarzyszy mojego klona, okazało się, że walczyli z klonem. Mimo to nagle z nieba zaczął padać czarny deszcz, który został prawdopodobnie stworzony przez oryginalnego przeciwnika. Po zapachu i jego konsystencji można było spodziewać się najgorszego. Dwójka ninja momentalnie schowała się pod ziemię, najwidoczniej również coś przeczuwała. Na powierzchni pozostał tylko mój klon oraz Ichuza. Trudno było stwierdzić dlaczego ten drugi nie próbuje nic zrobić. Czyżby nie zorientował się, że coś jest nie tak? Aż może dysponuje czymś co pomoże mu bez trudu odeprzeć ewentualny atak? Bez względu na to czym kierował się chłopak, mój klon nie miał zamiaru stać bezczynnie. Wiedział, że niedługo pewnie i tak zniknie, chciał jednak jeszcze trochę zabawić. Jedyne co mu obecnie pozostało to zdjąć pelerynę, która była już cała pokryta czarnym deszczem oraz jedną kamizelkę. Następnie połączył oba te elementy i uniósł je wysoko w górę. Docelowo miały one pełnić rolę prowizorycznej parasolki, która miała ochronić przed nietypowym deszczem.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#33 2013-02-27 18:07:31

 Katsuro

Administrator

5259823
Call me!
Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2009-09-05
Posty: 3717
Multikonta: Mamoru [NPC]
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

- Powodzenia...
Po tych słowach, ironicznie wypowiedzianych, przeciwnik postanowił ponownie odsłonić rąbka tajemnicy o swoich umiejętnościach. Wykonał serię znaków, po których z jego ust wydostał się pocisk wodny, prosto pod jego nogi (technika Teppoudama). Zapewne miało to jakiś ukryty cel. Jednak nie przestawał w swoich czynnościach. Ponownie złożył pieczęci i szepnął tylko jedno słowo - Youton... Następnie przyłożył jedną dłoń do ust i wypluł z nich ogromne ilości magmy. W promieniu 10 metrów od niego cały obszar, z wyjątkiem 2 metrów kwadratowych wokół, pokrył się niebywale gorącym płynnym ogniem. Dzięki temu ci, którzy wpełznęli, niczym robaki, do ziemi będą mieli bolesną lekcje na przyszłość po wyjściu.

Mało tego, gorąca magma zapaliła cały teren, który został dotknięty wcześniejszym deszczem. Przy okazji wyjaśniła się sytuacja z pluciem wodą pod nogi. Wszystko wyglądało jak scena piekielna, ogień panoszył się i trawił cokolwiek stanęło na jego drodze.


http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Odwiedzaj codziennie Ogłoszenia i Recepcję - bądź na bieżąco z wszystkimi zmianami na forum.
http://i.imgur.com/diz8u3N.png - Nowy projekt: Mage Guild Wars!
http://i.imgur.com/CoOg5C9.png - Masz pytania? Zajrzyj do Poradników, prawdopodobnie tam znajdziesz odpowiedzi na większość niejasności.

Offline

 

#34 2013-02-27 19:25:27

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Przeciwnik po raz pierwszy realnie zagroził Samotnikowi. Na szczęście, w samą porę Akami zdążył użyć Domu(link).
- Tak jak planowałem... - powiedział cicho.
- Moje zdolności pozwalają mi ochraniać tylko siebie. Nie wiem po co był ten deszcz, ale najwyraźniej zgodnie z moimi przypuszczeniami zmienił plan i nie zaatakował tamtych... - wyjaśnił w głowie swój plan, który prawdopodobnie nie uzyskał aprobaty towarzyszy.
Chwilę po ruchu wroga, wyskoczył z ziemi kilka metrów za jego, wybijając się wysoko w powietrze i ochraniając Dotonem przed magmą.

Od razu dobył kosę i zamachnął się na wroga. W tym momencie, włożył w broń jak największe pokłady chakry(link). Sanjin no Ogama zaczęła jarzyć się ogromną ilością ładunku elektrycznego, zdolną poćwiartkować niemal każdą materialną rzecz na tym świecie. Korzystając ze swojej pełnej szybkości, chciał zadać teraz decydujący cios, rozrywając przeciwnika na dwie części...

Bolało go, że musi rzucać się do ataku bez głębszej strategi, jednak na chwilę obecną wszystko inne nie wchodziło w grę. Tym bardziej, że nie miał pewności czy Domu zapewni mu ochronę, pozwalającą na spokojne przemieszczanie się po gęstej i wrzącej lawie.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Akami (2013-02-27 19:41:32)


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#35 2013-02-28 20:15:10

Genki

Martwy

33330312
Zarejestrowany: 2012-08-22
Posty: 133
Klan/Organizacja: Kuran Sen
KG/Umiejętność: Fumetsu [1]
Ranga: Członek Klanu

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Przeciwnik pokazał kolejną swoją umiejętność, co było dużym zaskoczeniem. Z ziemi wyskoczył Akami a ja wykorzystałem to i wyskoczyłem tuż za nim. Przyjął on na siebie cały cios i od razu zaatakował przeciwnika. Nie chciałem dotykać lawy, która jest na ziemi, dlatego jednego orzełka powiększyłem do rozmiarów odpowiadających dorosłemu człowiekowi. Na tym właśnie aktualnie stałem. Trzy pozostałe natomiast o rozmiarach kota domowego poszybowały w kierunku przeciwnika. Schowałem prawą rękę pod koszule i zacząłem znów coś tworzyć z gliny. Było to dość monotonne, ale wolałem uniknąć lądowania na magmie.

Ptak, na którym aktualnie podróżuje cały czas się przemieszcza utrudniając przeciwnikowi mnie. Trzy orzełki pomagają Akamiemu czekając, aż ten odskoczy by go nie zranić wybuchem. Czekam na magiczny moment, gdy moja sztuka zostanie zauważona. Przedstawienie już się zaczęło...


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Genki (2013-02-28 20:15:27)

Offline

 

#36 2013-03-01 01:23:19

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Ichuza stał cały czas bezczynnie, obawiając się najgorszego ataku ze strony przeciwnika. Rozczarował się gdy doszło do tego po kolei tak jak sobie tego nie zaplanował. Przeciwnik jako pierwszy ruch, obrał sobie uniemożliwienie drogi powrotu dwójce zakopanej pod ziemią. Wykrztusił z siebie trochę magmy i rozproszył ją wokół. Płonąca ciecz, podpaliła deszcz, który jeszcze niedawno został wywołany przez tego samego człowieka.

- Tak.. jak myślałem.. yare yare… - Opuścił głowę w dół, z zdołowania, a wyglądał jak zmęczony. Odwrócił swoje ciało w drugim kierunku i zaczął szybko biec przed siebie. Tak by wyprzedzić trochę ogień, który się roznieca w jego kierunku. Wiedział, iż i tak prawdopodobnie nie ma szans, na wyjście z zasięgu wcześniejszej techniki deszczu, więc jego ciało prędzej czy później będzie musiało zostać spalone. Trzeba było wymyślić coś bardziej spontanicznego.

- Suihachi – Odrzekł spokojnie, unosząc dłoń przed siebie i wypuszczając dziesięciometrowy strumień wody nie wykonując żadnych znaków. Jeżeli dobrze rozumiejąc, przeciwnik wypluł magmę przed siebie, tak, więc rozprzestrzeniający się ogień po oleistym deszczu, dopiero docierał do nóg Ichuzy. Miał on więc czas, jeszcze przed tym kawałek odbiegając, na użycie jakiegokolwiek jutsu.

Gdyby widział, iż jednak technika zawodzi, wybiłby się w powietrze i stamtąd, składając już pieczęcie z niepokojem, wypuścił z ust wodę, pod wiele większym ciśnieniem (Mizurappa). Zmyła by ona doszczętnie gęstą, czarną ciecz, z pod jego nóg, po czym bezpiecznie mógłby wylądować na twardej powierzchni walki.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#37 2013-03-01 17:35:59

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Byłem już na krańcu zachodniej części miasta, a już widziałem piekło, jakie się tam rozgrywa. Lawa? Przeciwnik, z którymi walczą tamci musiał być niesamowicie silny. Trzymałem się z pewnej odległości, gdyż nie miałem w arsenale nic, co mogłoby skontrować tak potężną siłę. Z bezpiecznego miejsca obserwowałem walkę i czekałem na resztę. Wiedziałem, że tylko ja i Gamatt mogliśmy bez problemu wejść do walki z biegu. Mimo wszystko czekałem na rozwój sytuacji. Wiedziałem, że mam technikę zdolną do natychmiastowego zabicia człowieka, ale wolałem jej nie używać drugi raz. Taki dar jak wzrok powinienem oszczędzać...
Nieco zgarbiony przykucnąłem na dachu jednego z niższych budynków. Wyglądałem tak, jakbym zaraz miał rzucić się do tygrysiego skoku. Jednak ja regenerowałem Chakrę. I obserwowałem.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#38 2013-03-02 13:58:19

 Gamatt

http://i.imgur.com/kKA5eqW.png

11236152
Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 1727
Klan/Organizacja: Kiyoshi
KG/Umiejętność: Shouton
Ranga: Lider klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 33 lata

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Z każdą upływającą chwilą walki, przeciwnik pokazywał coraz więcej swoich umiejętności. Okazało się, że jest szczęśliwym posiadaczem Youtona. Był również wyjątkowo wrednym typem i nie omieszkał utrudnić nieco robotę tym, którzy znaleźli się pod ziemią, pokrywając pobliski obszar magmą. Na dodatek spowodowała ona podpalenie obszaru, który został wcześniej okryty czarnym deszczem. Mój klon momentalnie zaczął odskakiwać do tyłu, by wydostać się z obszaru, na którym znajdował się czarny deszcz. Czuł jednak, że może mieć z tym ogromne trudności, zważywszy na fakt jak szybko rozprzestrzenia się ogień.

   W między czasie ja sam (oryginał) wraz z moimi klonami oraz pozostałymi towarzyszami zbliżałem się do miejsca pobliskiej walki. Byłem jednak jeszcze zbyt daleko, by móc wystarczająco szybko zareagować na ostatnie wydarzenia.


http://i.imgur.com/yRtwNMX.png
[color=SlateBlue] [color=#3366FF]

Offline

 

#39 2013-03-02 15:07:20

 Shinsaku

Wyrzutek http://i.imgur.com/pXCGfcW.png

7348301
Zarejestrowany: 2012-08-30
Posty: 1269
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Kibaku Nendo / Jinchūriki
Ranga: Lider Wyrzutków
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
Multikonta: Adatte

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Czułem się już zdecydowanie lepiej, mogłem się poruszać, ciągle jeszcze z trudem, ale zawsze. Kości bolały mnie niemiłosiernie, jednak przynajmniej je czułem. No i wszystko wskazywało na to, że się zrosły. Ucieszyłem się, że choć raz znalazł się ktoś, kto otoczył mnie medyczną opieką, gdyż było to totalną odmiennością od tych wszystkich sytuacji, w których to ja ratowałem zdrowie innych.
   Wtem, uderzyła mnie pewna myśl. W mojej głowie pojawił się obraz, który już powoli ginął w mej pamięci... Oczyma wyobraźni ujrzałem tę blond czuprynę, sterczącą z głowy tej dostojnej postaci, jaką był o - lider klanu Namikaze, mój opiekun i sensei... Coś chwyciło moje serce i ścisnęło je brutalnie. Dusza rozdarła się, wywołując poczucie pustki i swoistej tęsknoty. Naoki-sensei... tak bardzo bym chciał, abyś tu teraz był...
   Wlokłem stopę za stopą, bynajmniej nie z powodu mojej chwilowej niewydolności fizycznej, lecz psychicznej czy emocjonalnej. Jeszcze chwilę temu zaaferowane, rozbiegane oczy, zastygły i straciły żywotność. Moja twarz stała się bardziej posępna, a malujące się na niej emocje w jednej chwili zniknęły.
   W końcu dotarliśmy do części zachodniej, w której wciąż toczono bitwę. Z dość sporej odległości dostrzegłem już pierwsze obrazy, wskazujące na wysoką intensywność potyczki. Na razie nie czułem się jednak na siłach, aby brać udział w bitwie o takim poziomie. Wiedziałem jednak, że nie będę siedział z założonymi rękoma. Postanowiłem zatem zaczekać parę chwil, by pozwolić nieco uzupełnić się mojej chakrze, a także rozeznać się lepiej w sytuacji, uważnie śledząc przebieg wydarzeń chłodnym wciąż spojrzeniem...

   [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Shinsaku (2013-03-03 16:26:43)

Offline

 

#40 2013-03-02 17:41:32

Akio

Klan Namikaze http://i.imgur.com/WuFGFc5.png

59691030
Zarejestrowany: 2012-09-08
Posty: 804
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: kiroji senko
Ranga: Lider klanu
Płeć: Rudy
Wiek: 34

Re: [Event] Miasto - Zachodnia część

Powoli zapadałem w drzemkę wyczerpany wydarzeniami ostatnich godzin, niestety nie dane mi było odpocząć. Już po chwili zostałem rozbudzony by udać się do zachodniej części miasta, najwyraźniej nie wszyscy jeszcze skończyli. Wcześniej jednak przeczesałem pozostałości piasku i błota w poszukiwaniu swoich kunai. Po chwili  byliśmy na miejscu zobaczyłem kolejnego ze sprawców zamieszania w tym mieście. Trzeba przyznać że był to dość niecodzienny widok, stał otoczony płomiennym kręgiem lawy. Znowu przeciwnik który nie lubi jak się do niego zbliża. Postanowiłem przeczekać sytuację, miałem nadzieje że być może widząc naszą przewagę liczebną postanowi zrezygnować z walki. Zresztą nie wiedziałem czy jestem w odpowiedniej formie po ostatnim leczeniu, obserwacja i czekanie na swoją szansę powinna być w tej sytuacji najlepszym wyjściem tym bardziej że w ostatnim czasie działałem zbyt pochopnie.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Akio (2013-03-02 17:42:18)


http://i.imgur.com/hQencLH.png

Offline

 
  • Index
  •  » Kanka
  •  » [Event] Miasto - Zachodnia część

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zakonsokola.pun.pl www.pokeswiat.pun.pl www.warzywko.pun.pl www.architekturautp.pun.pl www.alians666.pun.pl