Ogłoszenie


#1 2012-01-16 18:46:37

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Osada


     Miasteczko leżące w Himarayan od zarania dziejów byłomalutkich bardzo małe. Chatki, w których mieszkali ludzie były to zazwyczaj zwykłe namioty. Centrum osady była oaza, z wiadomych przyczyn. Domy zrobione z czegokolwiek gromadziły się w okół niej. Nie było nawet chodnika, wszędzie tylko piach i piach. Miasteczko przypominało terror gospodarczy. Wszystko zmieniło się po tym jak przybył pewien kupiec. Dzięki jego ogromnej fortunie udało się rozbudować miasto w bardzo krótkim czasie. Zaczęły powstawać solidne drogi i chodniki. Mieszkańczy żyli w domach zbudowanych z cegieł. Na horyzoncie powoli pojawiała się nawet architektura przeznaczona głównie rozrywce. Powierzchnia miasta w ciągu dwóch lat została zwiększona kilkukrotnie. Niemalże na każdej ulicy można było znaleźć studnie i cień. Na dodatek osada została ogrodzona grubym, kamiennym murem, który ma za zadanie chronić ludzi żyjących za nim przed chciwymi najeźdźcami.

Opis stworzony przez Gamatt'a

Offline

 

#2 2014-01-05 22:35:49

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Wreszcie dotarłem do osady ludzi. Mogło się wydawać że dostałem się tu po kilkunastu godzinach lecz naprawdę minęło tylko pięć lub sześć godzin.
Wciąż rozmyślałem o tym co się działo w Enko. Sam nie wiedziałem co mnie podkusiło aby się tam wybrać i wziąć udział w turnieju dopiero teraz zrozumiałem jak głupi to był pomysł. Równie dobrze mogłem się związać i skoczyć z klifu w skutkach prawdopodobnie nie odczułbym żadnej różnicy w skutkach.
Nagle zrozumiałem że tak się zamyśliłem że nawet nie zauważyłem że już się ściemniło. Postanowiłem zapukać w jakiejś drzwi i spytać o nocleg. Jak się spodziewałem około godziny pukałem w różne drzwi dopóki nie otworzyła mi pewna starsza kobieta. ledwo co zdążyłem się zapytać o nocleg a ona już zaprowadziła mnie do pokoju jak ona go nazwała gościnnego lecz, po jego wyglądzie bardziej przypominał kostnicę. W pokoju było wstawione stare zakurzone i całe w pajęczynach łóżko szafa i dwie szafki nocne niestety nie do kompletu. Od ścian odchodziła farba. Prawdopodobnie nie było innego miejsca w którym mogłem przenocować więc postanowiłem cieszyć się z tego że mam przynajmniej jakieś łóżko. Położyłem się i zasnąłem niczym kamień

Offline

 

#3 2014-01-05 22:57:22

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Poszedłeś sobie do pewnego domku. Wszystko było tak spokojne, że nawet osoba mocno nadpobudliwa nie powinna mieć problemów ze snem. Niestety nic nie trwa wiecznie. Mniej więcej w okresie drugiej lub trzeciej w nocy nastąpiło pukanie. Było ono bardzo głośno. Mogło się wydawać, że drzwi zaraz wypadną. Starsza kobieta nawet nie drgnęła z tego powodu, a ty mogłeś usłyszeć jej chrapanie, które było dosyć głośne. Im dłużej byś czekał tym mocniejsze będzie pukanie. Nagle mogłeś usłyszeć niewyraźny głoś. Nie byłeś go jednak w stanie zrozumieć, ponieważ był strasznie niewyraźny, ale na pewno był również dosyć mocno denerwujący i nie da ci zasnąć.

Offline

 

#4 2014-01-05 23:27:34

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Początkowo starałem się zignorować i przeczekać to pukanie. niestety im dłużej czekam tym głośniejsze to się stawało. Nie wiedzieć czemu byłem bardzo wystraszony ale zarazem podniecony całym zdarzeniem. Coś powiedziało mi że powinienem wziąć broń więc, wyciągnąłem swoją Samurajską katanę i wystraszony podszedłem do drzwi. sekundy zdawały się być godzinami a minuty dniami. Wciąż myślałem kto to mógł być może ta jakże dziwna starsza pani mogła mieć jakieś dziwne powiązania przecież nikt normalny nie przyszedł by o takiej godzinie. Może ta kobieta miała jakieś długi - Wciąż przelewały mi się przez umysł straszne myśli.
Podszedłem do drzwi położyłem rękę na uchwycie katany i zawołałem  -Halo. - Kto tam. Kto pszyszedł. i oczekiwałem odpowiedzi

Ostatnio edytowany przez Kenji (2014-01-05 23:41:42)

Offline

 

#5 2014-01-06 00:27:11

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

2#

   Postanowiłeś rozmówić się z osobą, która zaburzyła twój sen. Po słowach jakie wypowiedziałeś mogłeś usłyszeć zbicie się butelki. Ku*rwa mać. Mój alkohol!- powiedział mężczyzna językiem ledwo zrozumiałym. Zaraz potem rzekł. Wystraszyłeś mnie dupku. Przez ciebie straciłem alkohol. Co masz na swoją obronę. Następnie mogłeś usłyszeć dalsze pukanie w drzwi, które zdawały się nie wytrzymać zbyt długo. Prawdopodobnie jeśli nikt go nie powstrzyma to niedługo zostaną całkowicie zniszczone. Jeśli wyjrzysz przez otwór w drzwiach będziesz mógł zauważyć mężczyzna w średnim wieku. Ma on 1.9m i około 70kg. Jednak tym co najbardziej wrzuca się w oczy jest to, że ubrany jest tylko w majtki. Można od razu wywnioskować, że dużo wypił i prawdopodobnie nie wie co czyni. Z drugiej części domu mogłeś usłyszeć jak starsza pani woła. Nie chcę być nie miła, ale czy mógłbyś pójść spać?

Offline

 

#6 2014-01-06 16:00:52

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Wystraszony całym wydarzeniem rzuciłem się za łóżko wciąż nie spuszczając ręki z rękojeści swojego ostrza. Co prawda była to dość nie udolna próba schowania się lecz dzięki temu miałem jakiekolwiek szanse na to że ów osobnik który mogłoby się wydawać pił sake prosto ze studni w osadzie. Miałem także dość ryzykowny plan przeczołgania się pod łóżkiem i ucieczki przez drzwi które prawdopodobnie zaraz wypadną z zawiasów. Zastanawiałem się również kim mógł być mężczyzna który dość nieudolnie próbuje dostać się do tego pokoju ze względu na to że drzwi cały czas są otwarte. Niestety nie pozostało mi nic tylko czekać na dalszy rozwój wydarzeń

Ostatnio edytowany przez Kenji (2014-01-06 16:01:37)

Offline

 

#7 2014-01-06 16:21:21

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

3#

   Zdecydowałeś się schować. Jednak to w żaden sposób nie zmieniło to sytuacji wokół ciebie. mężczyzna dalej walił w drzwi jak oszalały, starając się przy tym rozwalić drzwi. Otwieraj- krzyknął. Zaraz po tym mogłeś usłyszeć jak ktoś upada na zewnątrz. Wtedy zapanował spokój. Miałeś trochę czasu by się uspokoić. Niestety nic nie trwa wiecznie. Po chwili mogłeś znowu usłyszeć niewyraźny głoś osoby, która stała przed drzwiami. Można było znów usłyszeć kilka upadków. Jakiś czas po ostatnim upadku rozległ się niesamowicie głośny krzyk. Jak nie wyjdziesz to spalę was wszystkich. Całą tą chatę. Po czym znów zaczął walić w drzwi jak oszalały. Te już prawdopodobnie długo nie wytrzymają.

Offline

 

#8 2014-01-06 16:44:37

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Niestety mój plan spalił na panewce. Na szczęście szybko wpadłam na dużo bardziej chytry i przebiegły plan. Prezentował się on następująco Pod ścianą na przeciwnym do drzwi końcu pokoju umieszczę Bunshin'a a sam ustawie się tak że po otwarciu drzwi będę znajdował się za nimi po czym poinformuje mężczyznę o tym że drzwi są otwarte. Po tym gdy on wejdzie do pokoju i rzuci się na mojego klona przecisnę przebiegnę przez drzwi i wybiegnę na ulice. więc zabrałem ze sobą wszystkie swoje rzeczy ustawiłem klona na miejscu stanąłem za drzwiami i krzyknąłem - Drzwi otwarte. Wejdź jeśli się odważysz - Po czym czekałem na reakcje mojego oponenta

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Kenji (2014-01-06 16:57:51)

Offline

 

#9 2014-01-06 17:02:11

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

4#

   Postanowiłeś zmylić swojego wroga. Przygotowałeś nawet plan. Na zakończenie przemówiłeś do osoby, która cię nękała. Pijany mężczyzna od razu otworzył drzwi i tak jak planowałeś rzucił się na klona, ale stało się coś czego się nie spodziewałeś. Zaraz po próbie wyjścia zauważyłeś człowieka w zbroi, który był wielki na dwa metry. Stał przed tobą i nagle powiedział. Ty mu to zrobiłeś? Po tych słowach wskazał na pijaka, który się dobija do drzwi. Jeśli na niego spojrzysz to zauważysz rany cięte, których wcześniej nie było. Jeśli zaś spojrzysz na ziemie to zauważysz rozbitą szklaną butelkę, która była pobrudzona krwią. Ha Ha Ha! Złodziej zawsze ucieka z miejsca zbrodni. Czyżby tamten facet chciał cię powstrzymać, co? Jak można zrobić coś komuś. To niewybaczalne. Co masz na swoją obronę?

Offline

 

#10 2014-01-06 17:31:15

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Jak się spodziewałem mój plan działał do pewnego momentu. Opancerzony człowiek naprawdę mnie o coś podejrzewał? Nie mogłem zrozumieć nic z jego słów więc, natychmiast zacząłem się tłumaczyć. -Ja pod żadnym pozorem nie zrobiłem niczego temu człowiekowi -  W tym momencie przewróciłem oczami ponieważ ten osobnik nie zachowywał się jak człowiek -Brałem udział w turnieju w Enko po czym powędrowałem właśnie do tej osady. Kiedy tu dotarłem było już ciemno przez co zmuszony byłem szukać noclegu. Otworzyła mi starsza kobieta i przyprowadziła do tego pokoju. Około 3 w nocy ten człowiek zaczął dobijać się do drzwi krzycząc coś o alkoholu - Powiedziałem. W miedzy czasie regenerowałem chakre.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Kenji (2014-01-06 17:32:43)

Offline

 

#11 2014-01-06 18:06:41

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

5#

   Strażnik patrzył się na ciebie z bardzo podejrzliwym wzrokiem. Zostań tu. W razie próby ucieczki będą cię ścigać inni strażnicy. Następnie wszedł do środka budynku. Spojrzał się na pijaka i wziął go na ręce. Następnie oparł go o ścianę. Podczas tych zabiegów nie patrzył się na ciebie. Tak, to na pewno on.-powiedział. Jest to syn jednego z największych kupców. Nie ma szans by tak po prostu to co powiedziałeś to prawda. Poza tym widziałem jak powoli wychodziłeś. Następnie zaczął podchodzić do ciebie. Powinienem cię ukarać karą pozbawienia wolności na kilka lat. Jednak mam pewien pomysł. Czy nie chciałbyś może zaprezentować swoich umiejętności na oczach tutejszych mieszkańców. Mało się u nasz dzieje, a jeśli naprawdę jesteś wojownikiem z Enko, a nie oszustem to powinieneś mieć jakieś szanse z naszym gladiatorem. Co ty na to? Oczywiście jeśli wygrasz zostaniesz uniewinniony.

Offline

 

#12 2014-01-06 18:23:42

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Powoli próbowałem przeanalizować to co się stało. Dopiero potem zrozumiałem że ta sytuacja była dla mnie co najmniej niekorzystna. Przecież w turnieju w enko odpadłem na pierwszym etapie i przy okazji zostałem poturbowany tak że miesiąc musiałem spędzić w łóżku. Więc powiedziałem- Pod żadnym pozorem nie jestem wielkim wojownikiem- Tym razem mógłbym nie mieć już tyle szczęścia aby się z tego wylizać. Najgorsze w tej sytuacji było to że nie miałem innego wyjścia niż zgodzić się na tą propozycje. Dobrze widzę ze to moje jedyne wyjście więc, zgadzam się

Offline

 

#13 2014-01-06 18:33:38

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

6#

   Zgodziłeś się na propozycje strażnika. Dobrze, bardzo dobrze. Tylko głupiec by nie skorzystał z tak wspaniałomyślnej oferty, czyż nie? No cóż widać, że jesteś wielkim wojownikiem skoro startowałeś w Enko, o ile to co mówisz jest prawdą. Na pewno jesteś zbyt skromny. Następnie zaczął się rozglądać. Aby to wydarzenie mogło przynieść naprawdę duże zyski to potrzebuję co najmniej dnia na sprzedaż biletu. Chyba nie masz nic przeciwko aby zamieszkać w klatce do wieczora, prawda? W końcu wielcy wojownicy często śpią w lasach jak i w jaskiniach. - Po tych słowach zaczął iść przed siebie obserwując czy nie masz zamiaru przypadkiem uciec. Chodź za mną- rzekł.

Ostatnio edytowany przez Straznik 5 (2014-01-06 18:34:22)

Offline

 

#14 2014-01-06 18:56:04

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Poszedłem ze strażnikiem mówiąc - Spanie w klatce nie powinno być zbyt uciążliwe. Niestety większym problemem będzie mój prowiant a raczej jego brak- Powiedziałem żartując sobie z tej całej niecodziennej sytuacji po czym dodałem - Chciałbym się również dowiedzieć jak będzie wyglądać cała walka. - wciąż nie wiedziałem czy będę mógł używać broni oraz czy będę mógł polegać na Shikan'ie. Postanowiłem się zapytać Czy będę mógł używać moich broni oraz pigułek ??. Wciąż żartowałem sobie z tego wydarzenia. Dopiero teraz zrozumiałem że jestem w naprawdę dużym zagrożeniu więc, dla zabezpieczenia włożyłem jednego shikana do kieszeni.

Ostatnio edytowany przez Kenji (2014-01-06 20:21:39)

Offline

 

#15 2014-01-06 20:16:22

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

7#

   Zacząłeś zadawać pytania. Strażnik spojrzał się na ciebie. Jaki ty jesteś marudny. Przez chwilę patrzył się na ciebie. Nagle znów się odezwał. Wiesz, że nie wiem? Przed walką popytam ludków z wioski i w zależności czy ludzie będą chcieli zobaczyć walkę na miecze czy na pięści to zdecyduję. Na pewno będziecie mieć wyrównane szanse. Zaczął się śmiać. W końcu nie możesz mieć zbyt dużej przewagi by jakiś tam wioskowy wojownik nie został zmasakrowany, czyż nie? Co do tych pigułek to nie wiem za bardzo o czym mówisz, więc pewnie nie będą dozwolone. To chyba wszystkie pytania. Możemy ruszać wielki wojowniku? Po tych słowach nie czekając na twoją odpowiedź ruszył przed siebie.

Offline

 

#16 2014-01-06 20:37:45

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Jakie jest twoje imię i kim tak naprawdę jesteś
Po tych słowach wymownym gestem pokazałem strażnikowi że możemy już iść Dopiero teraz zauważyłem że się nie przedstawiłem nazywam się Kenji Uchiha - Powiedziałem po czym znowu zacząłem iść u boku strażnika. Skoro pigułki są zabronione to tej którą ukryłem w kieszeni użyje tylko w ostateczności. Jednocześnie mam dużą nadzieje że będę mógł używać katany dzięki czemu będę mógł zdać się na mój styl walki. Chwila chwila teraz zrozumiałem że ludzie będą płacić za wstęp. Chciałbym się dowiedzieć ile ludzie będą musieli wybulić żeby zobaczyć tą pewnie niezbyt ciekawą walkę

Offline

 

#17 2014-01-06 21:21:06

Straznik 5

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-07-28
Posty: 956

Re: Osada

8#

   Zaczęliście iść przed siebie. Zadałeś pytanie o imię strażnika. Ten zaś odpowiedział. Nie interesuj się. Następnie wspomniałeś o pieniądzach. Strażnik postanowił podać tym razem dłuższą odpowiedź. Tak, będą płacili. Wysokość kwoty będzie zależna od wynagrodzenia zależnego od chciwości gladiatora. Niestety ten typ człowieka nie jest skory do pracy charytatywnej. Po kilkunastu minutach drogi doszliście do celu. Stała przed wami całkiem zniszczona budynek. Weszliście do środka. Była tam cela. Zanim zdążyłeś cokolwiek powiedzieć strażnik chwycił cię za głowę [siła/szybkość po 30] i wrzucił do celi. Chociaż nie był zbyt silny w porównaniu do ciebie to udało mu się to dzięki elementowi zaskoczenia. Następnie zakluczył ją. Jutro wieczorem przyniosę jakieś jedzenie, a później będzie walka. Śpij zdrów. Musisz dać nam rozrywkę. Po tych słowach wyszedł. Do około godziny 18 nikt cię nie odwiedzi.

Offline

 

#18 2014-01-07 22:43:26

Kenji

Martwy

47769207
Zarejestrowany: 2013-06-16
Posty: 88
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan : 0
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 13 (150r.n.e)

Re: Osada

Po raz kolejny udało się temu człowiekowi mnie zaskoczyć. Szliśmy i rozmawialiśmy a on niespodziewanie złapał mnie za głowę i pchnął mnie prosto do celi. Jeśli po tym wszystkim będę jeszcze stąpał po tej ziemi muszę zapamiętać aby omijać te miasto szerokim łukiem.
Bardzo ciekawi mnie kto będzie moim przeciwnikiem jeśli w ogóle to będzie on.
Jestem taki głodny a jedzenie jeśli w ogóle dostane to jutro i to wieczorem. Naprawdę bardzo ciekawiło mnie jakiej broni będziemy używać bardzo chciałbym móc użyć mojej katany , więc pomyślałem że wypada