Ogłoszenie


#41 2012-02-04 16:44:53

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Skaliste góry

Theme

W końcu znalazł się dogodny moment do ataku. Kiedy Gamaken zniknął stworzył duży dym, było to nie tylko utrudnienie dla przeciwnika Takashi'ego, ale również dla niego samego, gdyż sam nie widział w dymie. Dobry plan, jednak chyba zapomniał, że walczy on z Uchihą, a Sharingan pozwala widzieć przez dym i mgłę. Tak więc wykorzystując brak widoczności przyjaciela pojawiłem się przed nim, jedynie ognista kula, która trzymałem w ręce mogła dać znać Takashi'emu, że tu jestem, jednak nim zdążył coś zrobić dostał rasengan'em, z Katon'a w brzuch. Wirująca siła kuli połączona z żywiołem ognia stworzyła niewielką ranę na brzuchu Nary, która dodatkowo jest cała poparzona. Dlaczego mała, zmniejszyłem siłę techniki do minimum.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#42 2012-02-04 16:52:07

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Byłem świadomy swoich ruchów i poczynań, ale wszystkiego byłem pewny i miałem nadzieję, że się uda. Z bliska widzieć mogłem wszystko i tak samo było z Matsuo, który celował we mnie resenganem wzmocnionym o chakrę żywiołu ognia. Wszystko działo się tak szybko, nie miałem szans na unik, bałem się, że to będzie mój koniec. Jednak w momencie, w którym ognista kula z chakry miała mnie trafić, zniknąłem, po prostu zniknąłem ze Skalistych gór. Mojemu zniknięciu towarzyszył charakterystyczny dźwięk "puufff" a przy tym dodatkowy dym.
-Aha, już rozumiem. - pomyślałem.
-Udało się jej w samą porę. - zdążył jeszcze powiedzieć Fukusaku.
Walka zakończona, nie miałem innego wyjścia, musiałem uciec.

[zt. -> Wymarły las w Hidari]

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#43 2012-02-04 19:25:26

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Skaliste góry

Kiedy Takashi zniknął anulowałem Rasengan'a, po czym ruszyłem w stronę Ichitsu. Niebo zaczęły przykrywać czarne chmury i deszcz zaczął lekko kropić, jednak zapowiadało się na burzę z piorunami. Podszedłem do ucznia i spojrzałem na Gisaku. Jednak moją uwagę przykuła eksplozja pochodząca nad wymarłym lasem, wiedziałem, że to na pewno on daje mi z jakiegoś powodu sygnał, ale dlaczego. Postanowiłem się tam udać i to sprawdzić.
- Zostań tu z nim i czekajcie na mnie puki nie wrócę... - Oznajmiłem, po czym zniknąłem. Teraz szybko zmierzałem w stronę wymarłego lasu. Chciałem dokończyć walkę z Takashi'm.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po niedługiej przerwie szybko ruszyłem dalej w kierunku wymarłego lasu. Chciałem tam być już jak najszybciej.
[z/t ---> Wymarły las]

Ostatnio edytowany przez Matsuo (2012-02-04 20:38:09)

Offline

 

#44 2012-02-04 19:52:14

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Skaliste góry

Gisaku po chwili się obudził. Chłopak od razu przypomniał sobie, co się stało. Młodzieniec usiadł na gałęzi i patrzył się na Ichitsu. Gisaku nie wiedział co powiedzieć, po chwili jednak ciekawość wzięła górę
Ichitsu, nie uciekłem od was. Ja po prostu nadal interesuję się losami naszej wioski. Chce nadal z wami trenować oraz podróżować. Chodź chce Ci powiedzieć jedno, przyjacielu. Siłę nie czerpie się tylko z oczu lub mięśni, zapamiętaj. powiedział Gisaku niezwykle przyjaźnie. Chłopak jak zwykle był niezwykle ciepły oraz wesoły. Jednakże była to tylko maska. Gisaku wiedział, że pokonałby tera Ichitsu a ostatni morderczy trening sprawiłby, że stałoby się to dużo prostsze.  Jednakże .... młody Uchiha nie chciał walczyć z przyjacielem. Nie chciał, bo wolał obudzić w nim tą osobę, z którą niegdyś się przyjaźnił.

Ostatnio edytowany przez Gisaku (2012-02-04 20:02:58)

Offline

 

#45 2012-02-04 20:39:36

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Skaliste góry

Gisaku obudził się. Już miałem go przygwoździć, ale ten nie wykonywał żadnych gwałtownych ruchów. Matsuo i Takashi ruszyli do Wymarłego Lasu, więc mieliśmy trochę czasu. Gisaku rozpoczął swą przemowę. Gdy skończył, odpowiedziałem mu.
- Pamiętasz jak poszedłem za Matsuo i chciałem cię obezwładnić? Zrobiłem to po to, abyś za mną nie szedł. Po to, abyś nie oglądał jak młodszy od ciebie chłopak jest maltretowany przez byłego lidera naszego klanu. Ale mi się nie udało. Poszedłeś za mną, chciałeś zdobyć moc, tak jak ja. Masz rację, nigdy nie uważałem, że uciekasz. Znam jednak gniew Matsuo. Znałem go też jak nie był jeszcze naszym przywódcą. Pogodny, szczery chłopak stał się bezdusznym mężczyzną. Czuję, że też zatracam sam siebie. Nie wiem czy wytrzymam tą próbę. Czy kiedyś po prostu nie podejdę do ciebie i nie oderżnę ci po prostu głowy. Bez cienia wątpliwości, strachu czy jakichkolwiek innych uczuć. Po prostu cię ostrzegam. Ty sam siebie nie zatraciłeś... Jestem słaby... - Powiedziałem. Jeśli w tym momencie Gisaku wykorzystałby sytuację, to na pewno mógłby mnie obezwładnić, zabić... Zrobić ze mną cokolwiek. Moja przemowa była dość wyczerpująca dla mojej duszy.

Offline

 

#46 2012-02-04 20:45:05

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Skaliste góry

Wiem jaki jest gniew Matsuo i pamiętam jaki był parę lat temu. Znam go dłużej od Ciebie, on jest nie tylko moim przyjacielem ale także mentorem. Ichitsu, Ciebie również traktuje jako przyjaciela. w tym momencie Gisaku położył rękę na barku przyjaciela. Chciał jakoś pokazać, że nie kłamie, że nie chce go zabić. że chce go uratować.
Przyjacielu, ja po prostu mam silną wolę. Uwierz, chciałbym Ci powiedzieć o tylu rzeczach, ale jeszcze nie teraz. Chce byś wiedział, że zdobyłem moc, która powoli mnie zabija. Uwierz mi, jest w niej więcej zła niż w kimkolwiek. To ona może nade mną panować. Czemu jednak się tak nie dzieje ? Jeżeli masz silne serce i dobrych przyjaciół, to ta moc jest niezastąpiona oraz niezwykle potężna. Zapamiętaj rzekł Gisaku i zdjął rękę z barku przyjaciela. Chłopak chciał jakoś podziałać na ichitsu. Skruszyć lód na jego sercu. Sprawić, by ten dostrzegł przyjaźń.

Offline

 

#47 2012-02-04 20:53:18

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Skaliste góry

Nie odpowiedziałem słowem. Moją odpowiedzią były zaciśnięte mocno zęby i cieknące po moich policzkach łzy.
- Matsuo miał rację. Chcę zdobyć moc bez względu na koszta. Nie mogę się zmienić, nawet jeślibym bardzo chciał. Ktoś musi pokazać mi inną drogę do siły. Ale czuję, że wkrótce coś się zmieni. Coś diametralnie wpłynie na nasze życie... Nie wiem co to może być, ale od tego nie będzie odwrotu. Chcę, żebyś wiedział... Żebyś wiedział, że wtedy, w Boin, gdy obaj byliśmy jedną nogą w trumnie... Ochroniło nas coś. Przeznaczenie albo Fatum. Jeśli to drugie... To możemy podzielić los Matsuo i Eizo... - Powiedziałem, co chwilę przerywając spazmatycznym oddechem.
- Ale jeśli tylko stanę się zagrożeniem dla kogokolwiek, daję ci wolną rękę, aby mnie zgładzić.

Offline

 

#48 2012-02-04 20:59:29

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Skaliste góry

Przyjacielu. Pozwól, że dam Ci siłę. Dam Ci swoją przyjaźń rzekł Giasku i uśmiechnął się.
Otrzyj łzy. powiedział Gisaku i wystawił rękę do "żółwika". Młody Uchiha czekał. Każda sekunda się dłużyła. Czemu ? Bowiem ten żółwik oznaczałby "nawrócenie" Ichitsu.
Przyjacielu. Potrzebuje twojej pomocy. Trzeba nawrócić Matsuo. Sam nie dam rady. Jeżeli Takashi jeszcze żyje, on nas wesprze. On jest osobą bardzo podobną do mnie. Oby tylko nie zszedł na złą drogę rzekł Gisaku poważnie po czym posmutniał
Matsuo, jak mogę Ci pomóc powiedział Gisaku głośno, jakby do siebie

Ostatnio edytowany przez Gisaku (2012-02-04 21:03:07)

Offline

 

#49 2012-02-04 21:06:49

 Ichitsu

Uchiha http://i.imgur.com/ehYjjLR.png

Skąd: Zewsząd
Zarejestrowany: 2011-08-21
Posty: 929
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Płeć: Mężczyzna
Multikonta: Koruzonu
WWW

Re: Skaliste góry

Słowa Gisaku sprawiły, że coś we mnie pękło. Spojrzałem na chłopaka, który wystawił do mnie zaciśniętą pięść. Przetarłem oczy. Przypomniały mi się czasy, gdy jeszcze walczyliśmy ramię w ramię, zgodnie ze swoimi ideami. Uśmiechnąłem się i uderzyłem swoją pięścią w jego.
- Dalej pamiętam starego Matsuo-sensei... Ale nie możemy zrobić tego otwarcie, to by było zbyt trudne. Poza tym, on ma zbyt silny charakter... Nie wiem czy we trójkę podołamy... Jeśli nie, to zakopią nas we wspólnym grobie, bo nikt nie będzie wiedział do kogo faktycznie należy jaka część ciała...

Offline

 

#50 2012-02-04 21:14:29

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Skaliste góry

Wiem. Jak wspomniałem ostatnio trenowałem. Zdobyłem bardzo dużą moc ale nadal dążę do jej zwiększenia. już nie jestem tym samym, słabym Gisaku. Teraz stałem się silniejszy. Silniejszy od Ciebie... Jednakże nie wykorzystam tego przeciw przyjacielowi. Nie musisz się o nic obawiać. powiedział spokojnie Gisaku. Liczył, że Matsuo, jeszcze, się o tym nie dowie. Gisaku nadal był pełen złości, jednakże ustępowała ona wraz z przeklętą pieczęcią, która już nie żarzyła się ogniem. Teraz była znów normalna. Młody Uchiha nie wiedział, jak nakłoni Matsuo do zmiany, wiedział jednak, że postara się go nawrócić. Jednakże co będzie, ja mistrz nie będzie chciał współpracować ?

Offline

 

#51 2012-02-04 22:19:10

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

Droga ma jak i podróż nie były długie. Raptem dwie godziny i przybyłem z Chuu do Hidari. Wyglądałem trochę inaczej, miałem na sobie biały płaszcz, rozpięty, na którego tyle był znak medyka, aczkolwiek nie był na mój wzrost - ciut przydługi, raptem 2-3cm, ledwo było widać. Ogółem trzymałem się z tyłu, byłem nieśmiały, bałem się, że może mi się coś stać, bo pół ciała miałem owinięte bandażami, także głowę, a drugą połowę okrytą ciuchami. Na sobie miałem także biały podkoszulek, białe, krótkie (do połowy uda) spodenki i takiego samego koloru buty, które średniej grubości paskiem podtrzymywały kostkę u stopy sztywno. W owym płaszczu był kaptur, aczkolwiek nie miałem go na sobie, a po prostu powiewał na wietrze, którego siła nie była zbyt wielka. Przysiadłem na ziemi, chwyciłem się za kolana i uchyliłem głowę nad nimi, zamykając oczy i spuszczając na nie bandaż, którym miałem okryte czoło i górną część głowy. Siedziałem se tak po prostu, rozmyślając.


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#52 2012-02-04 23:59:10

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Skaliste góry

Pojawiłem się w skalistych górach, szybko przyszedłem do moich uczniów, po czym usiadłem pod drzewem i odezwałem się krótko do Gisaku i Ichitsu.
- Odpocznę najpierw, potem wracamy do kryjówki... - Oznajmiłem krótko, po czym zamknąłem oczy i wyciszyłem się. Mogłoby się wydawać, że się, jednak tak na prawdę rozmyślałem nad różnymi sprawami.
- Cholera... Kiedy w końcu dadzą mi z tym spokój... - To właśnie była myśl przewodnia. Siedziałem teraz i nie zwracałem uwagi na nic dookoła. Odciąłem się, zamknąłem się w swoich myślach.

Offline

 

#53 2012-02-05 00:38:45

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

W końcu i ja znalazłem się w Skalistych górach, znalazłem się tu z jednego powodu, jedynego, a mianowicie takiego, że Matsuo tu przyszedł, jakby poszedłem za nim. Sądziłem, że skończyliśmy rozmawiać, łatwo można było to wywnioskować po jego zachowaniu. A ponieważ mój przyjaciel tak zareagował... Zbliżyłem się do całej trójki, widać było na mojej twarzy smutek, przygnębienie, niepewność i bezradność.
-Jeśli to już wszystko, możesz mnie zabić... - rzuciłem w stronę Matsuo, stojąc naprzeciwko niego ze spuszczonym wzrokiem wpatrującym się w ziemię.
-Wy już możecie znikać... Nie będę walczyć, nawet nie będę próbował. - zwróciłem się do żab.
-Takashi, nie możesz... - zaczął Fukusaku, ale mu przerwałem.
-W takim razie odsyłam was. - złożyłem pieczęć, a żaby zniknęły.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#54 2012-02-05 00:53:45

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Skaliste góry

Z namysłów ledwo wyrwał mnie głos Takashi'ego. Chwilę siedziałem, po czym wyciągnąłem shuriken i przelałem do niego chakrę Katon'u. Wykonałem szybki ruch ręką, po czym kunai powędrował w stronę głowy mojego przyjaciela. broń otarła się o policzek Takashi'ego dodatkowo przypalając nową ranę.
- Mówiłem ci już... Nie mam zamiaru cię zabić... Daruj sobie i odejdź... - Oznajmiłem, po czym spojrzałem prosto w oczy przyjaciela.
- Uciekaj... - Po tym opuściłem spowrotem wzrok i zamknąłem oczy. Przy okazji odwołałem Yasuhiko.

Offline

 

#55 2012-02-05 01:16:26

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Nie? W takim razie nie zabijaj... Uciekać nie mam zamiaru. - odezwałem się tym samym tonem.
Nie zareagowałem ani na shuriken'a, ani na ranę, bo tak mała nie sprawiała mi praktycznie żadnego bólu, na pewno taki ból nie przeszkadzałby mi w niczym.
-Najwidoczniej tak musi być, nie jestem w stanie sprowadzić przyjaciela z powrotem, jest to oznaką ogromnej słabości i tego, jak bardzo jestem beznadziejny. Skoro nie chcesz mnie zabić, to znaczy, że nie zasługuję na śmierć. W takim razie będę trenował, jeszcze pewnie niejednokrotnie przyjdzie nam się zmierzyć, lecz każde spotkanie będzie wyglądało inaczej. - rzucałem niedbale.
-Zresztą, po co ja to w ogóle mówię... - znowu.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#56 2012-02-05 13:06:16

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: