Ogłoszenie


#1 2012-02-01 00:01:47

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Twierdza Samurajów


    Wspaniała kamienna twierdza będąca powodem dumy wszystkich mieszkańców kraju żelaza. Wedle legend kamienne mury odpierały każdy atak, a samurajom strzegącym tego miejsca udało się odeprzeć nawet atak ogoniastej bestii. Za ścianami trenuje „srebrny legion” samurajów, ale mieszka też w niej znaczna większość mieszkańców kraju. Na tyłach stoi ogromne zamczysko posiadające zaopatrzenie na lata oblężeń. Tutaj można spotkać też Mifune, najważniejszego człowieka w tym miejscu. Sama twierdza jest naprawdę rozbudowana. Posiada kilkanaście metrów wysokości, które już pod samą bramą robią piorunujące wrażenie. We wnętrzu posiada ogromną ilość pomieszczeń, z których większość i tak nie jest wykorzystywana przez nikogo. Przez cały czas z okien na samym szczycie jest obserwowana jest okolica dookoła twierdzy. Nic nie ujdzie wprawnym oczom strażników, którzy są gotowi w każdej chwili reagować.

Opis stworzony przez Gamatt'a

Offline

 

#2 2012-02-14 19:50:29

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Twierdza Samurajów

W końcu Tetso doprowadził mnie do Twierdzy Samurajów. Na początku kilka minut poświęciłem na dokładne obejrzenie tego budynku, który zrobił na mnie niemałe wrażenie. Nie dość, że jest wielki, ogromny, to jeszcze taki piękny, masywny. Moją uwagę przykuła ogólna struktura całego tego zabudowania, mury, zamek, miejsce, które stanowi bogatą fortyfikację, a ta nie tylko służy jako mieszkanie dla części tutejszej społeczności, ale także jako obrona centrum, które stanowi zamek. Cóż, normalnie brałbym się od razu za zwiedzanie, ale musiałem czekać na dziewczyny. Stanąłem sobie gdzieś niedaleko wielkiej bramy, a piesek usiadł obok mnie i zaczął się rozglądać.
-Mam nadzieję, że nie będę musiał długo czekać. - powiedziałem sam do siebie, także szukając dziewczyn w delikatnie prószących płatkach śniegu.
Na szczęście dziewczyny zostawiły mi te ubrania, inaczej nie wiem co bym zrobił. Wcześniej było mi okropnie nisko, teraz odczuwałem w sumie taką naturalną, zwykłą temperaturę, nie za niską, nie za wysoką, oczywiście dlatego, że byłem ubrany, bo temperatura normalnie wynosiła około dwudziestu paru stopni na minusie, tak na oko licząc.
-Hm, zrobiłem się chyba trochę głodny, jednak przy tak anomalnie niskich temperaturach organizm zużywa więcej energii, a wszystko po to, aby utrzymać temperaturę ciała. Zjadłbym coś chyba... - pomyślałem sobie tak w pewnej chwili.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#3 2012-02-14 20:50:18

Straznik 4

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-05-03
Posty: 893

Re: Twierdza Samurajów

W końcu Takashi dotarł na miejsce, czyli Twierdzę Samurajów. W zimowym klimacie czuł się coraz lepiej, ponieważ teraz miał odpowiednie wyposażenie, które pozwalało mu przetrwać w tak surowej dla organizmu człowieka temperaturze. Trafnym stwierdzeniem było, że zużywało się tutaj o wiele więcej energii, niż w normalnych warunkach, a walczyć na otwartym terenie tutaj potrafiło niewielu, bowiem wyczerpać swoje siły szło na prawdę bardzo szybko. Nim się chłopak obejrzał, koło niego stały już dwie dziewczyny, które znał. Oczywiście była to Kasumi i Ayako, które uratowały mu życie. Odezwała się starsza z sióstr, mówiąc poważnym i zdecydowanym głosem. -Skoro tak lubisz pomagać, to chyba znajdzie się coś, w czym będziesz mógł nam użyczyć swych dłoni. Nie jest to czysta i zbyt legalna robota, ale o Twoją anonimowość po zadaniu już my zadbamy. - przerwała chwilowo, aby chłopak mógł się namyślić, a później dodała. -To jak, wchodzisz w plan? Gdy się zgodzisz, nie ma już odwrotu, a bez zgody nie ma szczegółów. - takie były jej ostatnie słowa skierowane w stronę członka klanu Nara, który wcześniej wyraził chęć pomocy dziewczynom w znalezieniu tegoż artefaktu. W okół nikogo nie było, ale i tak Kasumi zniżała swój głos podczas wypowiadania wszystkich tych słów. Teraz tylko do Ciebie należała decyzja, czy zgodzisz się na warunki, które postawiła siostra Ayako czy nie.

Ostatnio edytowany przez Strażnik 4 (2012-02-14 23:48:27)

Offline

 

#4 2012-02-14 21:15:12

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Twierdza Samurajów

W końcu dziewczyny zjawił się, a nastąpiło to tak szybko, że nawet nie zauważyłem jak przyszły. Może byłem zamyślony, a może zwyczajnie skupiałem się na oglądaniu mojego oddechu, gdzie mam na myśli parę wydobywającą się z moich usta na skutek oddychania. Może to i głupie, ale dla kogoś takiego jak ja, taki widok jest chyba rzeczą nową, więc nie ma co się dziwić mojemu zachowaniu.
-Hmm, wchodzę w to. - odezwałem się bez dłuższego zastanowienia.
-Nie boję się o swoją anonimowość, zawsze będę się narażał, czegokolwiek bym nie zrobił, jestem przecież Takashi Nara, ludzie na całym świecie mnie znają. Liczę jednak na to, że uda wam się zataić moją prawdziwą tożsamość, czy coś, chociaż, nie mam się przecież czego bać. - kontynuowałem.
-Tak więc chcę poznać szczegóły zabawy, w której mam brać udział. Na czym będzie polegało moje zadanie i co w ogóle mam robić? - spytałem, lekko się ekscytując.
Bo tak szczerze powiedziawszy, rutyna dnia codzienego powodowała u mnie znaczne pragnienie na jakąś fajną przygodę. Aktualnie czuję niedosyt adrenaliny, dawno przecież nie walczyłem, nie wykorzystywałem w praktyce zdolności, których ostatnio się nauczyłem, może nie było ich za dużo, ale wszystkie kręcił się wokół jednego, a chciałbym się sprawdzić.
-Będę miał możliwość walki z kimś? Chciałbym się zabawić. - dodałem jeszcze z uśmieszkiem.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#5 2012-02-14 23:44:33

Straznik 4

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-05-03
Posty: 893

Re: Twierdza Samurajów

Po oznajmieniu faktów przez dziewczyny, po Takashi'm było widać rządzę zabawy, krwi. Może wydawało się to dziwne, aczkolwiek właśnie to można było wywnioskować z jego tonu, spojrzenia i zachowania, a także mimiki twarzy. Ayako na fakt, iż Nara się zgodził, uśmiechnęła się, dość cicho śmiejąc się pod nosem.
-Cóż, po takim incydencie uwierz mi, że wolałbyś zachować jednak anonimowość poza tym krajem, ponieważ do właśnie do tej fortecy za nami będziemy musieli teraz wejść, aczkolwiek nie drzwiami, nie bramą. - w głosie Kasumi pojawiła się nutka tajemniczego tonu, który miał wprowadzić chłopaka w klimat zadania. -Musimy działać niepostrzeżenie, aby nie wszczęli alarmu. Każdy, kto nas zobaczy, musi zginąć. - przerwała na chwilę, następnie się śmiejąc i dodając do tego. -W sumie to Was... Ayako wie gdzie mnie szukać. - po tych słowach, oczy starszej z sióstr zrobiły się dziwnie jasnofioletowe, aczkolwiek tylko tyle zdołałeś zobaczyć, bowiem wnet "rozpłynęła" się w powietrzu, dosłownie. -Cała Kasumi. - rzekła Ayako, następnie przechodząc do rzeczy. -Działamy w duecie, bez współpracy nie wyjdziemy z tego cało. Naszym zadaniem jest wykradzenie bardzo ważnych dokumentów z głównego biura znajdującego się na czwartym piętrze. Będziemy musieli wejść od tylu, przez balkon na pierwsze piętro, a dalej dostać się wnętrzem budynku. Studiowałam konstrukcyjne plany tydzień, aby dokończyć naszego dzieła, tak więc znam drogę na pamięć. - tyle na razie powiedziała młodsza z sióstr, ale później coś "wyleciało" jej z ust... -Co do oczu Kasu... Ups! Nie powinnam o tym wspominać... Zapomnij. - słowa te były dość dziwne, biorąc pod uwagę to, jak wyglądały owe oczy, nim kobieta zniknęła z okolicy. Jedno było pewne - dziewczęta te posiadały nieprzeciętne umiejętności...

Ostatnio edytowany przez Strażnik 4 (2012-02-14 23:48:07)

Offline

 

#6 2012-02-15 00:12:18

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Twierdza Samurajów

W końcu dziewczyny mogły mi wyjawić cały plan działania, bo przecież zgodziłem się na współpracę. Dziwiło mnie w dość dużym stopniu zachowanie Kasumi, jej zniknięcie, kolor oczu. Zacząłem się zastanawiać, czy to nie przypadkiem jakiś rodzaj Doujutsu, ale w sumie, chyba mnie to nawet nie obchodzi. Szczerze powiedziawszy, chciałbym się już zabawić, nie wiem co we mnie wstąpiło, to niepodobne do Takashi'ego Nary, ale cóż, prawda jest taka i tyle, chciałbym rozlewu krwi.
-Skoro tak mówisz, Kasumi, byłbym wdzięczny. - tak a'propo anonimowości.
Może i lepiej, w tym momencie ludzie znają mnie raczej z dobrego imienia, nie chcę stracić reputacji, to mogłoby się na mnie bardzo odbić, wolę w tej misji pozostać anonimowym, lepiej, żeby nic nie wyszło na jaw.
-Rozumiem. - pierwsze polecenia dotyczące działania w ukryciu oraz zabijaniu osób, które nas zauważą, były jasne.
-Mhm, czyli działamy razem, bez Kasumi, okej. Naszym zadaniem jest skraść dokumenty i pozostać niezauważonym. W tego typu zadaniach jeszcze się nie sprawdzałem, ale sądzę, że z moimi zdolnościami powinno się udać. Jak zapewne wiesz, klan Nara specjalizuje się w technikach związanych z manipulacją cieniem i unieruchamianiu nim swoich przeciwników, walczymy z dystansu za pomocą cienia, sądzę, że się uda. Oprócz tego, my, członkowie klanu Nara, cechujemy się ponadprzeciętną inteligencją, a także zdolnościami taktycznymi wykraczającymi ponad wszelkie normy. Jeśli dasz mi chwilę, wymyślę odpowiedni plan działania. - mówiłem do dziewczyny, przy końcu się uśmiechając.
-Dobrze, nie mów, chyba nie jestem zobowiązany do tego, by wiedzieć. - znowu się uśmiechnąłem, patrząc na Ayako.
-Kiedy zaczynamy? - spytałem po chwili.
Zacząłem już obmyślać odpowiednie strategie, biorąc pod uwagę nasze posunięcia i możliwe obroty sytuacji.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#7 2012-02-15 20:20:35

Straznik 4

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-05-03
Posty: 893

Re: Twierdza Samurajów

Plan działania został przedstawiony, a chłopak był już wtajemniczony we wszystko, co powinien wiedzieć. Kasumi zniknęła, więc został już tylko on i Ayako, młodsza siostra. Sprawa przedstawiała się następująco:
na razie zamiary duetu nie były znane strażom - samurajom, co dawało im [Takashiemu i Ayako] przewagę. Musieli oni obejść cały zamek, który wcale mały nie był i następnie po murze wedrzeć się od tyłu. Według planów rozstawienia straży powinni stać tam tylko dwaj samurajowie. Po zneutralizowaniu swych celów musieli przejść niepostrzeżeni przez dziedziniec, który dzieliłby ich od twierdzy głównej. Następnie wskoczyć/wspiąć się na pierwsze piętro i wejść do środka przez balkon, który cały czas zostawał otwarty, mimo chłodu na zewnątrz, ponieważ na tym piętrze nikt nie przebywał. A raczej nie powinien... W końcu, po chwili milczenia odezwała się Ayako. -Teraz. - tylko tyle wyleciało z jej ust, a następnie skinęła głową w kierunku, w którym powinni się udać. Kroczyła wolno, obchodząc całą fortecę aż do jej tyłów, po drodze zapoznając Takashi'ego z sytuacją. -Muszę wtajemniczyć Cię w owy plan, ponieważ gdyby coś mi się stało, będziesz musiał go dokończyć. Mimo, iż powinniśmy cały czas działać w duecie - ta sprawa jest ważniejsza, a te dokumenty mogą odmienić nasz świat... - oznajmiła najważniejszy fakt, po czym od razu przystąpiła do prawdziwego planu budynku. -Idziemy teraz na tyły murów. Gdy się po nich wespniemy powinno tam być dwóch strażników. Tych trzeba wyeliminować, a następnie w szybkim, ale niezauważalnym tempie przedostać się na drugą stronę dziedzińca i tam wejść na balkon znajdujący się na pierwszym piętrze. Jak wcześniej zostało wspomniane - dokumenty znajdują się na czwartym. Schody na owe piętro są w jednym miejscu, więc z tym nie będzie problemu. Gdy już dotrzemy na czwarte piętro z jednego ze stołów będzie trzeba zabrać teczkę dokumentów podpisaną "Toppu shīkuretto", która będzie zabezpieczona przy pomocy jutsu. Znajduje się ona za szklaną osłoną, którą wystarczy wbić, aczkolwiek wtedy... Załącza się alarm i straż bardzo szybko się zbiegnie. Sama teczka zabezpieczona jest przy pomocy jutsu, tak więc pod żadnym pozorem nie próbuj jej otwierać, bo zginiesz. - po bardzo długiej przemowie, dziewczyna odetchnęła, dodając jeszcze parę słów. -Gdyby coś się stało i musiałbyś sam szukać Kasumi, wróć przed zamek, a Tetso Cię doprowadzi w odpowiednie miejsce. Zrozumiano? - jej głos był stanowczy, najwyraźniej stawiała całą tą sprawę na pierwszym miejscu.

Offline

 

#8 2012-02-15 20:39:59

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Twierdza Samurajów

Kiedy usłyszałem cały plan dokładnie, zacząłem od razu niemalże wymyślać różne plany dotyczące wykonania celu misji, jakim było skradzenie teczki z dokumentami. Cóż, biorąc pod uwagę strażników, moje zdolności, prawdopodobieństwo wszczęcia alarmu, jestem na przegranej pozycji. Ale postaram się, w końcu to ja postawiłem sobie te różne szczytne cele w życiu, podjąłem się tego zadania i nie mogę pozwolić sobie na niepowodzenie.
-W takim razie mam pewien plan, sądzę, że powinno się udać. Ogólny plan przedstawia się tak, jak po prostu go przedstawiłaś, robimy wszystko z twoimi poprzednimi poleceniami. W razie niepowodzenia, będę miał coś w zanadrzu. Ale musisz dać mi odrobinę czasu, żeby się przygotować, nie potrwa to długo, a możliwe, że zdecyduje o powodzeniu misji. Prosiłbym cię, abyś poczekała tutaj, nie zejdzie mi dłużej niż dziesięć minut, to ważne. - powiedziałem, już odchodząc.
Nie oczekiwałem żadnego zgodzenia się, szczerze, nie przyjąłbym do siebie odmowy, bo to, co mam zamiar zrobić, może zadecydować o powodzeniu tej misji. [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] Wróciłem po kilku minutach, wszystko zajęło mi o wiele mniej czasu niż dziesięć minut, może z sześć.
-Już jestem, Ayako. Mam już w głowie zarys naszych działań i dokładnie przedstawione poszczególne momenty, od nas zależy, czy nam się uda, ale w skrajnej sytuacji posłużę się tym, co przygotowałem. Sądzę, że to pomoże, ale będę musiał oszczędzać chakrę. - wyjaśniłem jej mniej więcej.
Skradałem się z nią na tyły murów otaczających fortecę, ciągle wykonując analizy możliwych wyjść.
-Nie dopuszczam do siebie nawet myśli o niepowodzeniu. Uda nam się. Tylko powiedz, czego dotyczą te dokumenty? - spytałem z ciekawości, może naszły mnie pewne podejrzenia, ale nie dawałem o nich po sobie znać.
Kiedy doszliśmy niezauważeni do murów, zatrzymałem się, poczekałem na znak dziewczyny. Z wejściem nie będzie problemu, użyję chakry, dochodząc do odpowiedniego momentu, następnie zaatakuję w szybki sposób za pomocą jakiejś techniki, może medycznej, te mają szybkie działanie.
-Muszę oszczędzać chakrę do ostatniego momentu. Z tymi dwoma strażnikami może być problem, ale muszę się postarać. Na podstawie analizy, mogę stwierdzić, że mam za mało chakry i będę musiał potrenować, ale znowu z drugiej strony, nie mogę się ograniczać, bo może się to na mnie odbić, na mnie i na Ayako. - przemyślałem sobie sytuacje.
-Ciekawe gdzie jest Kasumi. - zastanawiałem się.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#9 2012-02-15 21:39:19

Straznik 4

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-05-03
Posty: 893

Re: Twierdza Samurajów

Plan toczył się dalej, oboje powoli zmierzali w stronę miejsca rozpoczęcia całej akcji. Zabawa powoli miała się zacząć, ale Takashi najwyraźniej miał inny plan - musiał coś zrobić. Co? Tego nie wie nikt, poza nim... Ayako nie miała wyboru i musiała poczekać, skoro działali od teraz w duecie... Minęło raptem kilka minut, a chłopak już się pojawił. Szli teraz obok siebie, co mogło jednoznacznie zostać skomentowane przez obserwatorów, na miejsce rozpoczęcia działań. Dziewczyna trwała teraz w milczeniu, ponieważ przechodziliście obok muru, na którym znajdowała się strażnika samurajów. Jak już wydostaliście się poza obszar zagrożenia, spokojnym i cichym głosem zaczęła mówić. -Czego dotyczą te dokumenty? Sama nie wiem. Już od kilku lat przemierzam świat szukając czegoś, o czym nawet nie mam pojęcia. Do tego czasu nie zwątpiłam ani razu, aczkolwiek teraz mam dziwne przeczucie. Nigdy Kasumi nie znikała tak bez słowa, a raczej w ogóle. Właśnie dlatego wszystko to wydaje mi się zasadzką i sama nie wiem, czy powinniśmy tam iść. Na prawdę... - przerwała na chwilę mowę, a z jej oczu wypłynęła łza, za którą polały się następne. Jej głos także zmienił się pod tym wpływem, przede wszystkim diametralnie zmiękł. -Ciężko przechodzi mi przez myśl, że moja własna siostra mogłaby się mnie pozbyć, aby móc w końcu korzystać ze swych mocy w stu procentach. Nigdy tutaj nie było tak cicho, zawsze, ale to zawsze jakiś strażnik przyczajał się po drodze i trzeba było się z nim uporać, a teraz? Nic, cisza. Nawet obok strażnicy jak przechodziliśmy to tyle samo z tego było. - dziewczyna w końcu nie wiedziała co ma robić. Padła na kolana, zakryła dłońmi twarz, wycierając łzy w rękawiczki, które miała na rękach. Najwyraźniej cała ta sytuacja ją przerastała, a w zbiegi okoliczności raczej nie wierzyła. Wyglądało na to, że moc o której wspomniała Ayako mogła mieć związek z kolorem oczu, jaki wtedy wystąpił u Kasumi... -Już nie... Wiem, co mam robić. - mówiła jeszcze raz, coraz bardziej zapłakanym i zmartwionym głosem...

Offline

 

#10 2012-02-15 21:53:44

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Twierdza Samurajów

Obok strażnicy musieliśmy się zachowywać jak najspokojniej, jak najciszej, udało się przejść tamtędy bez zwrócenia uwagi, co rzeczywiście było dziwne.
-Ciii, spokojnie, Ayako. Nie martw się, masz mnie. Nie wiem czy wiesz, może już o tym wspominałem, ale jestem też medykiem. Nawet jak coś by ci się stało, zajmę się tobą. A tak poza tym, nie masz się naprawdę czego bać, wszystko już obmyśliłem, nie martw się, niepowodzenie nie wchodzi w plan. - uśmiechnąłem się do dziewczyny, kładąc dłoń gdzieś na wygodnej części jej ciała, jeśli klęczała, położyłem dłoń na jej ramieniu.
-A jeżeli chodzi o Kasumi, nie powinnaś się martwić. To twoja siostra, nie sądzę, aby zamierzała cię zdradzić, inaczej może się to potoczyć nie za ciekawie, ale nie martw się, powtórzę - masz mnie. - powtórzyłem dziewczynie, starając się ją jakoś pocieszyć.
Nie, że uważałem się za nie wiadomo kogo, ale czułem, ze wszystko dobrze sobie przemyślałem. Wielu rzeczy się jeszcze nie nauczyłem, chodzi mi przede wszystkim o jutsu, nie posiadam w swoim arsenale tych ważnych, niemalże podstawowych. Ale to szczegół, liczę na to, że mi się uda, że wszystko potoczy się zgodnie z moim planem.
-Jestem już gotowy, strażnicy znajdują się na murze centralnie nad nami. Zdejmę ich za pomocą którejś z moich technik, albo po prostu wykorzystam atak z zaskoczenia, ale no nieważne. Daj znać jak będziemy mogli działać. A i jeszcze jedno, co ty potrafisz? Będziesz mi pomagać? Stać cię na dużo? Przepraszam, ale to ważne, to też muszę wziąć pod uwagę. - powiedziałem, przylegając już ciałem do muru.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#11 2012-02-15 22:49:50

Straznik 4

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-05-03
Posty: 893

Re: Twierdza Samurajów

Ayako była mocno podłamana. Nietrudno było to zauważyć i nawet największemu idiocie, pacanowi przyszłoby to od razu do głowy. Takashi tym razem stanął w roli pocieszyciela i z pewnością dobrze mu szło, ponieważ dziewczyna czuła się coraz lepiej, co nie znaczyło, że te myśli poszły w niepamięć, wręcz przeciwnie - one ciągle wracały i zadręczały głowę tej dziewczyny. Jeszcze raz starła ona łzy ze twarzy, wycierając je o rękawiczki. Na jej policzkach pozostały zaczerwienienia, głównie z powodu mrozu, który panował, bowiem łzy szybko przymarzały, wyziębiając organizm. -No, dobrze... - powiedziała Ayako, zastanawiając się co odpowiedzieć na resztę pytań. W końcu się wezbrała, jej głos powoli wracał do normy i zaczęła swoją opowiastkę. -Część moich możliwości już widziałeś. Władam żywiołem Fuuton'u i Katon'u. Dodatkowo potrafię w dowolnej ilości wytworzyć metal, a także kontrolować go - działa to na podobnej zasadzie co Mokuton, o którym powinieneś słyszeć... Przecież Kraj Ognia nie leży daleko od Kraju Błyskawicy, z którego wywodzi się Twój klan, Nara. Znam niejedną technikę i... - tutaj dziewczyna przerwała, rozpinając płaszcz i ściągając kaptur. Odchyliła także pozostałą część odzieży, odsłaniając tym samym szyję. Długo nie zwlekała i natychmiastowo się odezwała. -Jako medyk powinieneś kiedyś o czymś takim słyszeć. W sumie to nie posiadam wielkich zdolności medycznych, ale moja chakra ma ponoć właściwości uzdrawiające... Może Ci się to do czegoś przydać. I to... Chyba byłoby na tyle. - po tych słowach, Ayako ponownie się ubrała, tak jak wcześniej. -Co do pozbycia się strażników.. Nie mam pomysłów, ale gdy już to zrobimy, musimy ich wyrzucić za mur. - po zakończeniu czynności z odzieżą, dodała także te słowa, czekając na odpowiedź ze strony Takashi'ego

Offline

 

#12 2012-02-15 23:35:02

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Twierdza Samurajów

-Mhm, rozumiem. Czyli jesteś wspaniałą dziewczyną z niesamowitymi zdolnościami, czyli będziesz bardzo pomocna. - powiedziałem tak na początek.
-Plan jest taki... Strażnikami na górze zajmę się ja, wejdziemy po murze jak najwyżej się da, aby pozostać niezauważonymi, potem wdam się w bezpośrednią walkę, zabiję strażników, jeśliby mi nie szło, będziesz mnie ubezpieczać, w razie czego wkroczysz do akcji i mi pomożesz, ale nie sądzę, by była taka potrzeba. Strażników wyrzucimy na zewnętrzną stronę muru tak, by znajdowali się jak najbliżej niego, sądzę, że śnieg ich zasypie, co da nam też trochę swobody w razie czego. Jeżeli chodzi o dalszą c