Ogłoszenie


#1 2012-01-15 17:39:15

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Las


     Jest to jeden z lasów, które należą do niezwykłych miejsc. Szczerze mówiąc, ciężko określić czy nie znajduje się tuż za tym, który pokrywa górzyste tereny Chuu. W przeciwieństwie do uzdrawiających roślin, tutaj można znaleźć różne gatunki zwierząt pustynnych, jak i leśnych. Stoi on bowiem na pograniczu pustyni, więc tamtejsze zwierzęta zasiedliły się tutaj z racji licznych wodopojów w postaci jezior czy bajorek, które można spotkać co kilkanaście metrów. Niejeden botanik spędził tu miesiące, aby poznać tajemniczość przechodzenia lasu w pustynne tereny, aczkolwiek bezskutecznie. Do dnia dzisiejszego pozostało to tajemnicą, na którą nikt nie znał odpowiedzi. Sama natura w tym miejscu jest niezwykła, a widoki zapierają dech w piersiach, ponieważ dni tutaj są zazwyczaj słoneczne. Odbijające się promienie słoneczne od tafli wód tworzą niesłychany klimat, który zadziwił już niejednego.

Opis stworzony przez Narokishi'ego

Offline

 

#2 2012-02-18 20:06:57

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Sporo czasu zajęło mi dojście do lasu,mają uwagę skupiał dość niezwykły widok zachodzącego słońca nad pustynią którą doskonalę było widać z tego zakątku.Ale nie czas na podziwianie widoków postanowiłam bardziej zapuścić się w las w celu znalezienia dobrego miejsca na trening moich umiejętności.Okazało się to trudniejsze niż  na początku zakładałam to zdumiewające jak szybko tereny pustyni mogą stać się zwykłym bagnem.Co chwila napotykałam się na bajora czy wodospady.Szkoda że nie mam natury suitonu bo to miejsce nadałoby się idealnie do  tego typu treningu.Robiło się coraz później postanowiłam spędzić noc w środku lasu w tym celu wzięłam się za rozpalanie ogniska i przygotowanie miejsca do spania.

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-02-18 20:08:15)

Offline

 

#3 2012-02-18 20:30:35

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

Arisa, młoda członkini klanu Namikaze, który znany jest z niesamowitej szybkości, spędzała czas w Lesie na terenie swojej prowincji. Racja, robiło się powoli ciemno, więc dziewczyna rozpaliła ognisko. Ogrzewając się, usłyszała cichy szmer. A kiedy się odwróciła, mogła dostrzec jakąś staruszkę.
-Przepraszam, młoda damo... - powiedziała marnym głosem.
-Moja wnuczka zaginęła, pomożesz mi ją odnaleźć? Jest bardzo mała, ma równe 7 lat, boję się, w okolicy słyszałam odgłosy dzikich zwierząt. - kontynuowała.
-Proszę cię, martwię się o nią. - skończyła.
Co zrobi niedoświadczona Arisa?

Offline

 

#4 2012-02-18 20:49:52

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Mimo że robiłam się już trochę senna wydawało mi się niepokojące że staruszka zdołała podejść do mnie aż tak blisko zanim zorientowałam się że jest w okolicy.Słysząc jej prośbę wiedziałam że nie zdołam jej odmówić i na sen trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać.
-Oczywiście że Ci pomogę , jestem Arisa i mimo że nie wyglądam ukończyłam szkołę ninja i żadne dzikie zwierzęta nie powinny być dla mnie przeszkodą- powiedziałam spokojnym głosem.-Więc jak wygląda twoja wnuczka,kiedy ostatnio ją widziałaś?.
Następnie sprawdziłam zawartość kabury przygotowałam prowizoryczną pochodnie za pomocą wcześniej rozpalonego ogniska i udałam się wraz ze staruszką na poszukiwanie dziewczynki.

Offline

 

#5 2012-02-18 21:04:32

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

-Ma, jak już wspomniałam, siedem lat, około 155 cm wzrostu, szczupła, posiada bardzo jasne włosy koloru żółtego, ubrana jest w spódniczkę i bluzeczkę tego samego kolory, więc na pewno ją rozpoznasz. - powiedziała zmartwiona.
-Widziałam ją ostatnio jakieś parę minut temu, niestety, ściemnia się, więc nie wiem co się stało, ale powinna być niedaleko, naprawdę, minęło może 10 minut. - spojrzała na Arisę, podeszła bliżej, łapiąc ją za rękę.
-Taka starowinka jak ja nie da rady, ty jesteś ninją, poradzisz sobie. Znajdź ją, proszę cię. Potem przyprowadź do chatki które stoi na obrzeżach lasu jakieś dziesięć minut stąd. Proszę, boję się o nią. - skończyła i już odeszła, rzeczywiście nie chciało przeszkadzać, a bardzo jej zależało, nie dziwne zresztą. Ściemniało się, racja, ale jeszcze nie panuje nawet półmrok, warunki jeszcze odpowiednie.

Offline

 

#6 2012-02-18 21:27:59

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

-Może faktycznie tak będzie lepiej -powiedziałam sama do siebie oglądając się za odchodzącą staruszką. Po czym upewniłam chwyt na  rozżarzonej gałęzi(prowizoryczna pochodnia) i udałam się w głąb lasu.Mimo że było jeszcze całkiem jasno nie wiedziałam jak długo będą trwały poszukiwania do tego moim przeciwnikiem mogły być dzikie zwierzęta a przy  szczęściu ta odrobina ognia wystarczy by je odstraszyć.
Powoli zaczęłam oddalać się od mojego ogniska rozglądając się  za dziewczynką ubraną na żółto.Po chwili zdałam sobie sprawę ze swojej głupoty.[i] nie spytałam nawet o imię skąd będę wiedzieć że to na pewno ta dziewczynka,po za tym mogłabym ją wołać...no nic to musi wystarczyć[i]-pomyślałam i wciąż uważnie rozglądając się po otoczeniu zaczęłam krzyczeć-Żółta dziewczynko gdzie jesteś twoja babcia się o Ciebie martwi!

Offline

 

#7 2012-02-18 22:48:25

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

Arisa przemierzała teraz las w poszukiwaniu małej dziewczynki, która zginęła z oczu swojej babci. Sprawa wyglądała na dość niebezpieczną, zwłaszcza, że o tej porze w lesie dzikie zwierzęta zaczynają polować. Las Enko jest raczej miejscem, gdzie trudno o zwierzęta normalnego gatunku, ze względu na klimat, tutaj zdarzają się o wiele straszniejsze bestie, monstra wręcz. Dziewczyna z Namikaze krzyczała, wołała, lecz póki co wszystko na próżno. W tym momencie żadnych śladów po dziewczynce, nic, dosłownie nic. A nie, chwila, co to? Arisa mogła spostrzec strzępki ubrań znajdujące się w różnych miejscach po sobie, jeden skrawek żółtej tkaniny na ziemi, drugi przy krzaczku, trzeci na gałązce drzewa i tak dalej, i dalej. To chyba dobry znak, szkoda, że robi się ciemno... Wilki zaczynają wyć, księżyc powoli zaczyna rozświetlać okolicę, natomiast słońce prawie już schowało się za widnokręgiem.

Offline

 

#8 2012-02-18 23:11:51

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Podążałam za śladem żółtej tkaniny jednocześnie ucieszona  faktem że wreszcie znalazłam jakiś ślad dziewczynki jak i przerażona ze względu na coraz częściej  pojawiające się kawałki materiału.
Czy jest po prostu tak przerażona że  nie zwraca uwagi na to gdzie idzie i w ten sposób niszczy ubrania czy też coś innego stało się powodem zniszczenia stroju.-Zastanawiałam się i już miałam kolejny raz wołać dziewczynkę gdy naglę ciszę przerwało mrożące krew w żyłach wycie wilka.Nieco wystraszona zamachałam się patykiem,pęd powietrza wzbudził w nim płomienie które dodały mi odwagi i ruszyłam dalej w ślad za częściami ubrania w nadziei że wkrótce odnajdę zagubioną dziewczynkę

Offline

 

#9 2012-02-18 23:37:58

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

Arisa dzielnie przemierzała las w poszukiwaniu małej dziewczynki. Zapadła już noc, było ciemno, więc bardziej niebezpiecznie. Najgorsze było to, że ślady ubrań już się skończyły, nie pojawiały się. Dziewczyna zauważyła jednak w świetle pochodni ścieżkę wydeptaną raczej przez człowieka, to kolejny ślad. Niestety, mogła też usłyszeć za sobą szelest, kiedy się odwróciła, w odległości około 7 metrów od siebie zobaczyła właśnie wilka. Ogólnie mogła go zauważyć bez pochodni, księżyc tej nocy świecił porządnie, pochodnia dawała tylko dodatkowe światło.
-Aaaaa... - Namikaze usłyszała krzyki nieopodal siebie.
Krzyki to już coś, zwłaszcza, że zabrzmiały, jakby ktoś był niedaleko. Niestety, zmartwienie stanowi wilk, który raczej nie przepuści okazji na pożywienie.

Offline

 

#10 2012-02-19 00:38:36

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Wreszcie usłyszałam jakiś ludzki głos niestety sytuacja była daleka od perfekcyjnej wciąż nie wiedziałam gdzie znajduję się dziewczynka do tego stałam nieopodal dzikiej bestii.Nie byłam pewna czy to ja jestem celem czy też krzycząca osoba.Drzewa oraz panujący mrok,mimo jasnego księżyca utrudniały orientacje w  terenie.Postanowiłam cisnąć  pochodnią w wilka,nie chciałam zadać mu wielkich obrażeń ale liczyłam że w te sposób zdołam wystraszyć albo chociaż odwrócić uwagę zwierzęcia.Następnie błyskawicznie poruszając się w kierunku zwierzęcia zwróciłam się do niezidentyfikowanej osoby-Gdzie jesteś?Wszystko w porządku-wypowiedziałam słowa nieco podniesionym głosem,jednocześnie przygotowując się do użycia techniki  Dainamikku Entorī na groźnym stworzeniu oraz wyciągając kunai w celu odparcia ewentualnej kontry ze strony zwierzęcia.

Offline

 

#11 2012-02-19 00:52:27

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

Wilk był skory do zaatakowania, kiedy dziewczyna zaczęła straszyć go pochodnią, ten wykonał mocny zamach łapą, wytrącając jej źródło większego światła z ręki. Zwierzę chciało zaatakować, już miało wbić swe pazury w ciało Arisy, kiedy ta zablokowała go kunai'em i wykonała technikę TaiJutsu na tyle skuteczną, by zwierzę uciekło, wydając uprzednio dźwięk bólu przy obrażeniu, na szczęście te były znikome, wilk uciekł. Niestety, nikt nie zareagował na wezwanie krzyku, nic już nie było słychać. No może coś... Bo nieopodal Arisy słychać było szelest, łamanie gałęzi i inne tego typu odgłosy, które świadczyły o czyichś działaniach w lesie. Nie wiadomo co to może być. Pochodnia na ziemi mogłaby rozpalić pożar w kilka sekund, na szczęście jeszcze się to nie stało, lepiej, żeby Namikaze coś z tym zrobiła, inaczej może dojść do katastrofy.

Offline

 

#12 2012-02-19 01:18:57

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Ciesząc się ze zwycięstwa nad zwierzęciem  omal nie zapomniała o płonącej pochodni na szczęście nie było chyba za późno,podniosłam pochodnie i i dokładnie zdeptałam otaczająca ją ziemie.
Jest tu ktoś-skierowałam pytanie do miejsca gdzie szeleściło ,starając się lepiej przyjrzeć otoczeniu-Nie zrobię ci krzywdy- kontynuowałam spokojnym głosem.Wciąż ściskając kunai w jednym ręku i oświetlając teren przed sobą pochodnią trzymaną w drugim ręku ruszyłam ostrożnie w kierunku dziwnych odgłosów przygotowana na to że wcale nie muszę spotkać się z człowiekiem.

Offline

 

#13 2012-02-19 14:07:09

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

Bohaterka z klanu Namikaze na szczęście zapanowała nad sytuacją, przeciwdziałała możliwości wzniecenia pożaru, zwyczajnie chwytając wcześniej wytrąconą przez wilka pochodnię. Zaczęła znowu nawoływać w kierunku, z którego wcześniej słychać było odgłosy i szelesty, szła w tamtą stronę, a dźwięki stawały się głośniejsze, coraz to bardziej donośne. W końcu można było usłyszeć głośny krzyk.
-Ała, zostaw mnie, brzydalu... - tak, był to krzyk małej dziewczynki, nie trudno rozróżnić.
Oprócz krzyków słychać było także odgłosy wilka, warczenie, skakanie, ciągły szelest.
-Spadaj... - kontynuowała.
Najwidoczniej "żółtej" nic nie jest, ale lepiej, żeby Arisa zareagowała na tą sytuację i to szybko. Już z daleka mogła zauważyć dziewczynkę na drzewie, pod którym znajdował się wilk próbujący wskoczyć na nie, ściągnąć dziewczynkę w dół.

Offline

 

#14 2012-02-19 14:44:02

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Nareszcie ją zalazłam,szkoda tylko że razem z wilkiem,wygląda że jest w miarę bezpieczna na tym drzewie-pomyślałam po czym powolnym krokiem ,tak aby robić jak najmniej hałasu ,zaczęłam zbliżać się do dzikiego zwierzęcia. Licząc że będzie zbyt pochłonięty próbą pochwycenia dziewczynki i mnie nie zauważy.Otworzyłam kaburę na udo aby w swobodny sposób móc wyjmować z niej kolejne kunai i rzuciłam tym trzymanym w ręku.Starałam się trafić w głowę dzikiej bestii jednocześnie już wyjmowałam następne kunai aby zadać następny cios z dystansu.Drugą rękę wyciągnęłam przed siebie aby odgrodzić się od przeciwnika pochodnią a przy odrobinie szczęścia oślepić i zdezorientować zwierze.

Offline

 

#15 2012-02-19 15:00:56

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

Już pierwszy rzut był na tyle skuteczny, by zwierzę uciekło. Skakało na drzewo, było ciągle w ruchu, kiedy rzuciłaś, zwierze akurat zeskakiwało z drzewa. W skutek tego twój kunai wbił się w pień drzewa, wilk przestraszony uciekł gdzieś w głąb lasu. Dziewczynka, widząc cię, zeskoczyła z drzewa i podeszła do ciebie.
-Widziałaś moją babcię? Zgubiłam się jakiś czas temu i nie znam drogi powrotnej, a jakoś nie za dobrze się czuję. Poza tym, jestem głodna. - powiedziała mała, "żółta" dziewczynka.
-A może spotkałaś moją babcię i dlatego tutaj jesteś, bo mnie szukasz, co? - powiedziała, patrząc się prosto w oczy Arisy.
W tym samym czasie wokół was znowu zaczęły pojawiać się jakieś dziwne odgłosy. Jednak były to raczej dźwięki dochodzące z większych odległości, wam chyba na razie nic nie grozi.

Offline

 

#16 2012-02-19 15:39:09

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

-Tak jestem Arisa i przysłała mnie twoja babcia aby Cię odnaleść-odpowiedziałam na pytanie dziewczynki jednocześnie wyciągając kunai z drzewa-Twoja babcia bardzo się o Ciebie martwiła lepiej się pospieszmy.Jesteś w stanie iść?-kontynuowałam  chcąc jak najszybciej opuścić to miejsce gdyż dźwięk dochodzące z okolicy były podejrzane-Niestety nie mam nic do jedzenia,jednak mamy jasną noc i w dodatku światło z pochodni więc powinnyśmy znaleźć jakieś jagody czy grzyby.Zresztą dom twojej babci nie jest jakoś strasznie daleko.-starałam się pocieszyć dziewczynkę.Wciąż mając kunai w 1 ręku a pochodnie w drugiej zaczęłam  kierować się w stronę mojego obozowiska licząc że ognisko jeszcze nie zgasło i skutecznie odpędza dzikie zwierzęta,zresztą tylko stamtąd znałam kierunek do domu staruszki.

Offline

 

#17 2012-02-19 16:32:40

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

-Rozumiem. - odpowiedziała, dowiadując się twojego imienia i tego, że babcia się o nią martwi.
-Dam radę iść, ale proszę, pozwól iść mi przodem, trochę się boję. - mimo jej wcześniejszego zachowania, rzeczywiście pokazywała, że się boi. I ruszyły, w stronę wcześniejszego obozowiska Arisy, do którego wcale nie było tak daleko. W pewnym momencie jednak dziewczynka coś rozpoznała.
-Hej... Kojarzę to drzewo. Jeśli teraz skręcimy w prawo, powinnyśmy zaraz dojść do domku mojej babci. - powiedziała dziewczynka, palcem wskazując drogę.
Odgłosy dzikich zwierząt z każdą chwilą zaczęły się nasilać, im dalej szły, tym więcej mogły słyszeć. teraz zrobiło się jeszcze jaśniej, z nieba zniknęły wszelkie chmury, księżyc doskonale oświetlał okolicę, a do tego pochodnia dawała duże światło, także bezpieczeństwo.

Offline

 

#18 2012-02-19 17:50:33

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

Dziewczynka rzeczywiście była roztrzęsiona postanowiłam dać jej prowadzić mimo że ograniczało mi to trochę widoczność,zwłaszcza jej cień w blasku pochodni co chwilę wzbudzał we mnie fałszywy alarm.
Wkrótce dotarliśmy do pewnego drzewa które dziewczyna zdawała się rozpoznawać.
-Jesteś pewna że to dobra droga- popatrzyłam z powątpiewaniem na  dziewczynkę-No dobra prowadź
Robiło się coraz jaśniej ale zarazem coraz głośniej jak najszybciej chciałam odprowadzić dziewczynkę do domu.Obawiałam się że może zrobić się na prawdę niebezpiecznie a mój pomysł z biwakiem w środku lasu nie był do końca trafiony.Z drugiej strony gdyby mnie tu nie było pewnie byłoby już po dziewczynce.Wciąż rozglądając się w około za potencjalnym niebezpieczeństwem powoli poruszałam się za dziewczyną licząc że zdążymy znaleźć bezpieczne schronienie zanim same zostaniemy odnalezione

Offline

 

#19 2012-02-19 19:28:55

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Las

-Tak, jestem pewna. - powiedziała dziewczynka, patrząc maślanymi oczkami na Arisę.
Wskazała drogę, po czym ruszyła przodem żwawo maszerując. Dobrze było jej zaufać, bo teraz dziewczyny znajdowały się przed domem babci dziewczynki. Niestety, to nie koniec przygód dla młodej Namikaze. Przed domem panoszyła się dwuosobowa grupa bandytów, którzy właśnie zamierzali wkraść się do domu staruszki. Arisa zauważyła moment, w którym szykowali się do wejścia do środka. "Żółta" dziewczynka przestraszyła się i to nawet bardzo.
-Proszę, pomóż mojej babci. - w jej oczach pojawiły się łzy.
Sytuacja nie wyglądała za ciekawie, ale na pewno młoda wojowniczka poradzi sobie z tą dwójką, niedawna zdobycz wierzyła w nią na pewno całym serduszkiem.

Offline

 

#20 2012-02-19 19:57:58

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Las

-Zostań tu ja się nimi zajmę-zwróciłam się cicho  do dziewczynki po czym otwarcie zbliżyłam się do bandytów-Jesteście pewni że chcecie włamać się do domu który znajduję się pod opieką klanu Namikaze.Ja bym na waszym miejscu mocno zastanowiła zanim zaczęłabym walkę z ninja-przy wypowiadaniu tych słów nieco podniosłam głos jednocześnie  bawiłam się podrzucając kunai jedno ręką aby nadać mojemu wyglądowi  bardziej złowieszczy charakter.Liczyłam że to wystarczy aby  wystraszyć bandziorów jednak w