Ogłoszenie


#41 2012-04-14 18:33:55

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Młody Namikaze mógł długo napawać się tym, że wykonał pierwszą misję w swoim życiu. Postanowił więc odpoczywać, a po dłuższym czasie mógł dostrzec dość niedaleko wioskę, a raczej coś o wiele mniejszego niż wioskę. Zalążek cywilizacji mógł dać mu wiele do myślenia, a do tego zachęcić, aby odwiedzić te miejsce. Może właśnie tam rozpocznie się jego kolejna przygoda? Droga była kręta, na tyle kręta, aby zająć trochę czasu chłopakowi.
Na nieszczęście, zaczęło kropić, toteż musiał się spieszyć jeśli nie chciał zmoknąć.

Offline

 

#42 2012-04-14 19:53:09

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito uśmiechnął się.
-Nowe miejsce! Ciekawe kiedy tam dotrę!-pomyślał.
Chłopak zaczął iść szybciej. Widział nowe otoczenie. Był ciekawy jak tam to wszystko wygląda. Ciekawiło go to. Musiał to przyznać. Tokito z "bananem" na twarzy szedł przed siebie.
-Obym dostał nowe zadanie! Po pierwszym dostałem nagrodę, po następnym pewnie też dostanę. Całkowicie pochłania mnie to! Każda nowa misja jest świetna!-myślał.
Chłopak biegł już do przodu szukając zadań, albo osób, które mogą mu je zadać.

Offline

 

#43 2012-04-15 20:25:06

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Młody Namikadze po chwili dotarł do "osady". Chłopak jednak był cały przemoczony. Niestety, deszcz był duży. Ograniczał on widoczność i obniżał morale. Temperatura spadła. Robiło się na prawde nieprzyjemnie. Tokito spotkał starca, stojącego przed karczmą. Dziadek ten był wyraźnie przygnębiony. Spojrzał na młodzieńca i rzekł
Chłopcze. Mam nadzieje, że walka nie jest Ci obca. Mam dla Ciebie zadanie. Usłyszałem jak pytałeś się o nie innego gościa. Tak więc twoja misja będzie polegała na odzyskaniu mojej własności. Jest nią metalowy krzyżyk. Bardzo cenna pamiątka po moich zmarłych rodzicach. rzecz ta zostałą mi skradziona przez trzech rzezimieszków. Jeśli ją dla mnie odzyskasz wynagrodze Ci to po tych słowach staruszek czekał na reakcję młodego Namikadze.

Offline

 

#44 2012-04-16 06:44:32

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Toktio nie był pewien. Trzech bandytów to niekoniecznie to samo co jeden świeży ninja po Szkole. No cóż, chłopak chciał zadanie - dostał je.
-Dobrze. Zrobię to. Gdzie się udali? Jak ukradli krzyżyk i czym mogą mnie zaskoczyć?-zapytał.
Chłopak wolał dowiedzieć się wszystkiego od razu, a nie potem w trakcie misji. Często takie informacje mogą być bardzo przydatne. Tokito jednak miał obawy. Czuł, że może nie dać rady, gdyż trzech, pewnie dorosłych facetów, dodatkowo z jakimiś katanami, mogą zrobić mu przykrą niespodziankę. Dodatkowo jeśli znali się choć trochę na Ninjutsu, bądź innych sztukach ninja to chłopak miał małe szanse.
-Oby byli podchmieleni. Może wtedy uda mi się zabrać im  ten krzyżyk. Dodatkowo nie zawsze muszą chodzić razem.-pomyślał.
-Aha, który z nich zabrał panu krzyżyk i gdzie go schował?-zapytał.

Offline

 

#45 2012-04-17 15:24:34

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Ten krzyżyk zapewne zabrali do swojej kryjówki. Musisz iść tą oto drogą. Nie są jakoś specjalnie wyszkoleni. To lokalne łobuzy. powiedział mężczyzna po czym wszedł na chwile do swojej chaty.  Nie minęła minuta a gość był z powrotem. Dał Ci drewniany krzyżyk i poweidział
To co mi ukradli, wygląda jak ta podobizna. Zachowaj ją proszę a będziesz pewny, że znajdziesz odpowiedni przedmiot. Drewniany krzyż możesz zachować już na zawsze. Niech Cię chroni rzekł dziadek. Rozmowa dobiegła więc końca. Młody Namikadze musi udać się wgłąb lasu. Dzaidunio natomiast wrócił do swojego domu.

Offline

 

#46 2012-04-17 15:53:33

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito westchnął.
-No, przynajmniej to zwykli frajerzy. Tacy jak ja... Albo trochę gorsi...-pomyślał.
Chłopak udał się w skazanym kierunku. Czuł, że może być coś nie tak, dlatego w każdym momencie gotowy był wykonać unik, aby jakiś atak go nie trafił.
-Ciekawe kiedy dojdę to tej kryjówki. Z tego co mówił dziadek, napadli go w okolicy. Wnioskuję, że oznacza to niedaleko od małej wioski. Dobra, mam nadzieję, że mnie nie wykryją.-zastanawiał się.
Tokito rozglądał się wszędzie. Według niego w każdym rogu mogli kryć się owi rozbójnicy. Chłopak chciał być stale czujny.

Offline

 

#47 2012-04-17 16:01:35

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Młody Namikadze podróżował wskazaną drogą. Na jego szczęscie jak do tej pory nic nieciekawego się nie działo. Podróż dłużyła się i dłużyła. Po pewnym czasie chłopak natknąl się na ślady stóp. Gdy za nimi podążał, zobaczył, że zbóje się rzdzielili. Dwóch poszło drogą, natomiast jeden skręcił w prawo. Ślady nie zostały zatarte. Las był niezwykle wilgotny, dlatego ślady były bardzo wyraźne. Co teraz zedecyduje młody chłopak ? Namiadze nie jest obeznany w tym terenie, dlatego podróżuje wolniej od swoich przeciwników. Musi być ostrożny oraz czujny. Jego podróż dłuży się nimiłosiernie. No cóż. Tak bywa.

Offline

 

#48 2012-04-17 16:07:31

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

TOkito miał nie lada wybór.
-Iść za dwoma czy za jednym? Może ten jeden ma łup? A może po prostu poszedł do kryjówki, a inni napadli kogoś innego? Co by tu zrobić? No, na pewno nie jest to łatwy wybór. Ale już, idę TAM!-pomyślał.
Następnie poszedł za jednym zbójem. Liczył na to, że będzie mógł go zaskoczyć i zabrać łup w postaci krzyżyka.
-Jeśli on będzie go miał, to zadanie będzie prostsze. Jednak jeśli tamci dwaj go zabrali, to będę ich musiał neutralizować pojedynczo. Ten, którego teraz załatwię będzie pierwszym przykładem.-zastanawiał się.
Tokito zaczął ostrożnie stąpać. Przeciwnik może znajdować się w niewielkiej odległości.

Offline

 

#49 2012-04-17 16:40:14

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Po krótkiej podróży Tokito dotarł na swojego rywala. Niestety, ten wiedział już o przybyciu chłopaka. To w jaki sposób się dowiedział jest tajemnicą. Młody Namikadze początkowo nie wiedział o co chodzi. Skąd u licha ten gość o nim wiedział. Mężczyzna zaśmiał się i spojrzał na chłopaka
Chłopcze człowieka może oszukasz, ale przyrody w życiu. powiedziął po czym na jego ramieniu pojawił się niewielkich rozmiarów ptak i zaczął coś tam ćwierkać. Namikadze nie wiedział dokładnie co się dzeieje. Niestety, nie uda mu się szybko wykończyć przeciwnika. Walka jest nieunikniona. Mężczyzna wstał z pnia, na którym siedział po czym niezgrabnie dobył katane. Widać, że nie miał z tym orężem do czynienia zbyt często.

Offline

 

#50 2012-04-17 17:41:02

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito musiał szybko podjąć decyzję.
-Albo zaatakuję go teraz, albo będę musiał czekać i znaleźć odpowiedni moment.-pomyślał.
Chłopak natychmiast wybił się w powietrze i użył techniki Dynamic Entry. Celował w głowę przeciwnika, tak aby ten oberwał i zachwiał się nie mogąc wykonać ataku. Dodatkowo Toktio liczył na fakt, że po tym jutsu rzuci się na przeciwnika okładając go pięściami i wyrywając mu katanę, którą potem go rozpruje.
-Oby się udało...-powtarzał sobie głęboko w duchu.
Tokito w każdym momencie był gotów zrobić unik i zaatakować z drugiej strony gościa tak, aby ten nie miał czasu na reakcję.

Offline

 

#51 2012-04-17 17:45:47

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Chłopak postanwił zaatakować. Jednak wybrał chyba najgorszy z możliwych sposobów ataku.  Gdy Tokito szybkował w powietrzu przeciwnik po prostu wystawił katanę. Jeżeli młodziak nic nie zrobi, po prostu nadzieje się na miecz. Namkadze wykazał się straszną głupotą a styl ataku był abrdzo chaotyczny. Przed młodzieńcem jeszcze bardzo długa droga pełna bólu oraz męk, nim ten dostanie się na szczyt swoich umiejętności. Jeśli jednak Tokito będzie popełniał takie błędy jego droga może zostać przerwana. Po prostu chłopak zginie. Wracając jednak do całęj sytuacji. Robiło się bardzo nieciekawie. No ale cóż. Chłopak sam sobie na to zasłużył.

Offline

 

#52 2012-04-17 17:49:44

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito przerwał atak. Wylądował na ziemi.
-Przewidział to. Wybrałem zły moment.-pomyślał.
Chłopak natychmiast uskoczył w bok i ruszył na przeciwnika. Jego taktyka nie była prosta, ani skomplikowana. Chłopak czekał na moment, kiedy facet zaatakuje go kataną. Wtedy Tokito polegając na swojej szybkości uskoczy w bok i rzuci się na przeciwnika techniką Dynamic Entry. Chłopak liczył, że strategia nie będzie łatwa do przewidzenia.
-Oby dał się nabrać...-pomyślał.
Dodatkowo chłopak był gotowy w każdym momencie uskoczyć. Wiedział, że napastnik może próbować innych ataków, więc był gotowy do uniku.

Offline

 

#53 2012-04-17 17:58:37

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Męzczyzna zauważył, że chłopak nie jest jednak taki  głupi. Sam nie nadzieje się na miecz, trzeba mu pomóc. Mężczyzna jednak zachowywał bardzo dużo spokoju. A może na coś czekał ? Być może czas działą teraz bardzo niekorzystnie dal młodego Namikadze. No ale cóż. Nikt przecież nie może tego wiedzieć. Miała to być krótka walka, a zapowiada się na długą i .. nudną. No ale cóz. Jak na razie nikt nie pokazuje, że chce walczyć. Nie widać determinacji. Zero ofensywy. Mężczyzna zdaje się być spokojny. zbyt spokojny. Jego postawa może wręcz denerowwać młodego Tokito
Zaatakujesz mnie dzisiaj czy będziesz skakał jak ta żaba ? spytał z dużą nutką ironii przeciwnik

Offline

 

#54 2012-04-17 19:17:55

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

-Tak się bawimy?-pomyślał chłopak.-No to zobaczymy.
Chłopak natychmiast złożył pieczęć.
-Bunshin no Jutsu.-powiedział spokojnie. Obok niego pojawiły się cztery klony.
-Fajne prawda?-zapytał z sarkazmem w głosie Tokito.-Chciałeś ataku? To go masz.
Chłopak zaczął zamieniać się z klonami miejscami tak, aby przeciwnik nie mógł zorientować się kto jest kim. Następnie każdy z klonów wskoczył gdzieś w krzaki. Tokito zrobił to samo. Nagle na plecy przeciwnika wyskoczył jeden klon, dwa klony na boki, a także jeden z powietrza. Tymczasem TOkito stworzył jeszcze jednego Bunshina w krzakach. Ten ostatni wyskoczył i zaczął atakować postać Dynamic Entry. Kiedy przeciwnik był zdezorientowany i będzie chciał zaatakować ostatniego klona Tokito użyje Dynamic Entry od tyłu na wroga.

10k -1k=9k

Ostatnio edytowany przez Tokito (2012-04-17 19:18:31)

Offline

 

#55 2012-04-17 19:26:52

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Klonu zupełnie zaskoczyły przeciwnika. Gdy wsykoczyły z krzaków opponent skoncentrował się na nich. Człowiek ten szybko rozpracował, że nie słychać, jak biegną. Stąd też wiedział, że są to iluzjie. Jednak gdy ostatnia zaatakowałą z góry, gość był pewien, że to Tokito.
Mam Cię szczeniaku ! wrzasnął po czym przeciął iluzje mieczem. Broń przeszła jak przez masło.  facet był zupełnie zdezorientowany. Po chwili otrzymał kopniaka od tyłu w kark. zaskoczony padł na ziemie a z ręki wypadła mu katana. Był to stary oraz zniszczony miecz, którego zjadała rdza. Przy spotkaniu z silniejszą bronią na pewno pęknie.

Offline

 

#56 2012-04-17 19:30:09

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito uśmiechnął się. Przeciwnik wyrżnął klina tak pięknie, że można by powtórzyć to parę razy. Chłopak natychmiast rzucił się na miecz przeciwnika. Złapał go i ciął prosto w ciało. Tokito liczył na to, że wróg nie zdążył się podnieść z ziemi.
-Mam nadzieję, że go zneutralizuję.-pomyślał.
Chłopak w cięcie kataną włożył całą swoją siłę i chciał je wykonać tak szybko, aby przeciwnik nie mógł już się podnieść. Dodatkowo Tokito był gotowy powtórzyć cięcia kilka razy, jeśli wróg żyłby dalej, albo uniknąłby pierwszego.

Offline

 

#57 2012-04-17 19:37:12

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Przeciwnik padł na ziemie. Chciał sę podnieśc, jednak nie zdążył. Jego ciało zostało przebite przez katane. Tokito rąbnął prosto w brzuch. Opponent udławił się jeszcze krwią po czym padł na ziemie martwy.  Niestety, too nie on był posiadaczem krzyżyka. Nie posiadał również żadnych wartościowych rzeczy. Nic, co by mogło się przydać. Teraz Tokito musiał ruszyć za dwoma pozostałymi mężczyznami. Jednak tutaj zaczynają się schody. Tamtych jest dwóch. Co oznacza, że nie da się ich zaskoczyć w tak prosty sposób. Cóż. Nie będzie łatwo. Mały ptak, który teraz obserwował cała walkę wzniósł się w powietrze i poleciał w kierunku dwóch pozostałuch mężczyzn. Czyżby Ci już mogli wiedzieć o obecności młodego Namikadze ?

Offline

 

#58 2012-04-17 19:43:19

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito nie był zadowolony.
-Muszę pozbyć się jeszcze dwóch, aby odzyskać ten krzyżyk. Niestety oni mogą wiedzieć o mojej obecności. Ten ptak odleciał. Powinienem dotrzeć przed nim, jeśli chcę ich zaskoczyć.-stwierdził w myślach.
Chłopak rzucił się w kierunku, za ptakiem. Liczył, że dotrze równo z nim, a ten nie zdoła niczego powiedzieć. Dodatkowo był gotowy odskoczyć, albo stworzyć Bunshina, który będzie mógł zmylić przeciwników. Dodatkowo Tokito zabrał ze sobą katanę poległego wroga. Niestety była ona w złym stanie i chłopak nie liczył na jej długie przetrwanie.

Offline

 

#59 2012-04-17 20:03:53

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Katana faktycznie nie była zachwycająca. Był to stary, zniszczony miecz, który nie przetrwa zbyt długo. Cudem będzie, jeśli zdoła się nią jeszcze kogoś zabić.  Chłopak biegł bardzo szybko. Jednak ptak był szybszy. Dużo szybszy. Tokito nie miał najmniejszych szans, by go dogonić. Jednak jego starania na pewno zostaną wynagrodzone. Gdyby dzieciak był w stanie utrzymać tempo, prawdobnie przeciwnicy nie mieliby dużo czas na przygotowanie się do obrony. Kto wie, być może są niedaleko ? Tokito był niezwykle zdeterminowany. Czy jednak sama determinacja wystarczy by zdążyć na czas ? Pożyjemy, zobaczymy.

Offline

 

#60 2012-04-18 13:54:48

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito patrzył an nieba za ptakiem. Niestety, zwierzę było przed nim. Chłopak nie miał szans go dogonić.
-Jaka szkoda! Już miałem nadzieję, że będę biegł równo z nim, albo chociaż metr za nim. Niestety jest dla mnie za szybki. Jednak może uda mi się zaatakować tak szybko, aby nie zdołali podnieść gardy.-zamyślił się podczas biegu.
Namikaze biegł najszybciej jak mógł. Chciał wykonać to zadanie, zlecone mu przez starca do tego stopnia, że nie oszczędzał siebie. Wkładał całą swoją energię, aby dobiec równo z ptaszyskiem i zaatakować wrogów. Dodatkowo wciąż dzierżył w dłoniach katanę, która była swego rodzaju obciążeniem. Chłopak czuł się coraz słabszy jednak nie dawał za wygraną.
-Może on też się męczy tak jak ja? Może zwolni? Obym mógł zaatakować napastników tak szybko, jak mi na to pozwoli czas.

Offline

 

#61 2012-04-18 17:50:53

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Po kilku krokach Tokito mógł zauważyć, że ptak obniża swój lot. Po 20 metrach, spadł na ziemie, gdzie czekali na niego mężczyźni. Zwierzak był wykończony. Zaczął ćwierkać. Pozycja tokito była więc spalona. Jednak, czy całkowicie ? Czy ten zwierzak, w tak krótkim czasie mógł przekazać wszystko co wie ?
Szykuj się. Jest tu jakiś dzieciak. Ja pójdę do jaskini po broń. Musimy pokonać tego gnojka. Ponoć rozwali Tarimatiego.
Tari i tak był słaby. Skoro dał się pokonać oznacza to, że nie był wart by z nami grabić odrzekł drugi

Offline

 

#62 2012-04-18 19:41:28

Tokito

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-04-05
Posty: 85

Re: Las

Tokito schował się za najbliższym drzewem i czekał. Jeden z nich chciał iść do jaskini.
-Idź. Proszę idź. Ja wyrżnę tego twojego koleżkę, a potem ciebie.-pomyślał chłopak.
Kiedy tylko pierwszy zniknął, Tokito zrobił Bunshina, który wybiegł i zaczął atakować przeciwnika.
-Oby dał się nabrać.-pomyślał.
Chłopak czekał na moment, w którym pierwszy się rozproszy. Kiedy tak będzie natychmiast użyje Dynamic Entry na nim, a potem dobije go kataną tak, aby od razu go zabił. Miał nadzieję, że zwyczajny, ale dobry plan się uda.

Ostatnio edytowany przez Tokito (2012-04-18 19:42:03)

Offline

 

#63 2012-04-18 20:09:01

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las

Pierwszy przeciwnik pobiegł do jaskini. Młody Namiakdze miał więc chwile by walczyć z wrogiem. Był jednak jeden mały problem. Opponent już miał "podniesioną garde". Był w stanie zaatakować oraz wykonać unik w każdej chwili. tokito po raz drugi zamierza spróbować tej samej sztuczki ale, czy mu się uda ? Zobaczymy. Stałe powtarzanie jednego ruchu może go udoskonalić jednak ... ma także swoje wady. Shinobi powinien znać i stosować tysiące kombinacji. Czemu ? Jest wtedy bardziej nieprzewidywalny. Osoba, która używa cały czas jednego COMBA staje się łątwiejszym celem. No nic