Ogłoszenie


#1 2011-12-23 14:17:17

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Las Nara


     Las ten różni się od wszystkich, dlatego słyszał o nim każdy w kraju, a nawet poza nim. Głównym tego powodem są rosnące tutaj zioła o niesłychanie silnych właściwościach, przede wszystkim leczniczych. Ze względu na nie, członkowie klanu Nara osiedlili się na tym terenie, aby chronić owe dary przed ludźmi, którzy wykorzystaliby to dla własnego zysku. Są one jednak częściowo sprzedawane przez ten klan, głównie z racji braku środków na dalsze przeżycie w surowym i górzystym terenie. Pomiędzy niektórymi drzewami można spotkać niesłychanie duże stada jeleni, które są przyzwyczajone do widoku ludzi. Wszelcy kłusownicy, którzy weszli na ten teren, nigdy z niego nie wyszli. Nietrudno było się domyślić, że stali się karmą dla zwierząt. Podobny los spotykał złodziei magicznych ziół. Magicznych, bo właśnie tak były nazywane przez tutejszy lud, który miał z nimi kontakt co dnia. Wracając do drzew, są one nadzwyczajnie wysokie i ulistnione, więc niewiele słońca wpada do wnętrza lasu. Niekiedy można natknąć się w nim na większe zbiorniki wodne.

Opis stworzony przez Graczy NCW

Offline

 

#2 2012-04-29 22:47:04

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

Szybko znalazłem się na terenie Lasu klanu Nara, od razu zwolniłem bieg, aż w końcu przeszedłem do powolnego chodu, dzięki któremu miałbym lepsze możliwości w uniknięciu niespodziewanych ataków, a i widoczność jest lepsza, także spostrzegawczość. Do przywołania żabich Sage jeszcze potrzebuję trochę czasu, dlatego na razie sam muszę się rozejrzeć. Miałem oczywiście oczy szeroko otwarte, wolałem nie narażać mojego życia, a ostrożność jest najważniejsza. Mógłbym wykorzystać jakiś motyw z klonem, to w sumie byłoby dobre, jednak już za późno, nie mam czasu na zabawę, a w razie czego mogę sobie szybko stworzyć jakąś obronę.
-Cholera, nie wiem nawet jak wygląda, kompletnie zapomniałem o tym zapytać. Nie, to nie moja wina, Rada powinna mi powiedzieć, żałosne. Oby jakieś ślady krwi mnie do niego doprowadziły, albo zwyczajna intuicja lub zbieg okoliczności. Jestem ciekaw czy udało mu się opanować Edo Tensei, a jeśli tak - w jakim stopniu. - pomyślałem, rozglądając się.
I szedłem tak ciągle przez las ze złączonymi dłońmi, szukając sam nie wiem czego, oczekując niespodziewanego, nie liczyłem na cokolwiek od razu na początku, ale robiłem sobie nadzieję.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#3 2012-04-30 11:50:04

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las Nara

Nadzieje młodego Nary okazały się bezpodstawne, przynajmniej tak to wyglądało na początku. W lesie nie było niczego szczególnego, żadnych śladów ani krwi. Wyglądało na to, że chłopak nic nie znajdzie.  Jednak po niezbyt długiej chwili poszukiwań Takashi natknął się na coś interesującego. Na pierwszy rzut oka można było to przeoczyć, bo była to rzecz dość mała. Oprócz tego była zakopana w liściach. Chłopak zapewne nawet by jej nie zauważył, gdyby nie coś co leżało przy niej. Obok owej rzeczy znajdował się bowiem trup ptaka pocztowego, takiego jakiego używał klan Nara. Przy jego łapce leżał świstek papieru, najpewniej raport który miał zostać wysłany do siedziby klanu. Owa kartka wyglądała na niezbyt starą, leżała tu ledwo kilka dni. Nawet przez liście można było zobaczyć treść wiadomości, bo była ona bardzo krótka.

Raport oddziału poszukiwawczego


W końcu natrafiliśmy na jakiś ślad. Jeden z członków odnalazł ślady stóp, udał się po nich aż znalazł wejście do jaskini. Wrócił do obozu i poinformował mnie o tym. Wejście znajduje się kilometr na północ od naszej obecnej pozycji. Mamy za mało ludzi by przeprowadzić atak, prosimy o wspar...

W tym miejscu tekst urywał się plamą atramentu zmieszanego z krwią. Nie można było powiedzieć, czy należała do ptaka, czy do pisarza. Jednak ten widok na pewno przestraszy Takashiego, bo możliwe że cały czas jest obserwowany.

Ostatnio edytowany przez Strażnik 1 (2012-04-30 11:50:26)

Offline

 

#4 2012-04-30 12:03:35

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

Szedłem sobie tak laskiem, szukając jakichkolwiek śladów, ciągle byłem przy tym bardzo ostrożny, nie wiedziałem na co mogę się natknąć, a mimo tego, że Las Nara jest miejscem spokojnym, środowisko i odpowiedni teren zapewnia wręcz niesamowite warunki do walki. Dostrzegłem nagle martwego ptaka, wokół niego znajdowała się niewielka kałuża krwi oraz pomniejsze kupki liści. To właśnie w jednej z nich dostrzegłem niewielką karteczkę, najwidoczniej ten ptak jest pocztowym zwierzęciem, który miał dostarczyć jakąś wiadomość. Kopnąłem kartkę, by była odwrócona zapiskami w moją stronę, następnie przykucnąłem przy niej, ręce mam przecież ciągle zajęte. Uważnie przeczytałem wszystkie informacje, następnie zacząłem się zastanawiać.
-Zwłoki są jeszcze świeże, mają góra trzy dni, z łatwością można to wywnioskować po przebytym już procesie rozkładu. Biorąc pod uwagę kierunek, w którym powinien lecieć ptak oraz jego aktualne położenie mogę mniej więcej określić, że nadciągał stamtąd. - tutaj skręciłem głową w mniemanym kierunku.
-To proste, skoro pułapka znajduje się na północ od obozu, dokładnie kilometr od niego samego, natomiast najważniejsze budynki wioski znajdują się tam. - znowu spojrzałem w odpowiednią stronę.
Wiedziałem już mniej więcej mam iść i to właśnie w tamtym kierunku zacząłem się kierować, ciągle posuwałem się do przodu powolnymi krokami, uważając na wszelkie niebezpieczeństwa, ciągle jednak starałem się zachować jak największą ostrożność.
-Pewnym jest, że nie obejdzie się bez walki, to dziecinnie proste. Tutaj chodzi jednak o coś więcej, niż o zwykłe niebezpieczeństwo płynące z wydania tajemnic klanowych, to plama na honorze, której trzeba się pozbyć, ja to zrobię, zabiję go. - pomyślałem w którymś momencie.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#5 2012-04-30 12:39:42

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las Nara

Gdy Takashi przyglądał się wiadomości usłyszał drobny szmer. Po chili dwadzieścia metrów od niego ktoś się pojawił. Chłopak nie znał go. Ów człowiek był mężczyzną. Miał około trzydziestu lat. Jego włosy były bardzo krótkie i czarne. Na czole widniało kilka blizn. Z twarzy patrzało dwoje czarnych oczu. Były one dość małe. Ów człowiek był bardzo masywny. Miał metr dziewięćdziesiąt wzrostu, a całe ciało pokrywały muskuły. Ubrany był w czarną kamizelkę i krótkie niebieskie spodenki. Powiedział niskim i głębokim głosem.
-Nie dasz mu rady. Wszyscy którzy próbowali, nawet go nie widzieli. Twoja podróż kończy się tutaj. Zaraz zginiesz.
Po tych słowach całe jego ciało okryło się czarnymi symbolami odchodzącymi od szyi, a następnie całe przybrało kolor jasnego brązu. Ów wojownik rzucił się na Takashiego. Dzięki dużej szybkości, dopadł go po chwili i wykonał atak pięścią z prawej. Nagle z lewej strony wyrosłą olbrzymai ręka o grubości 4o cm, a długości dwóch metrów i z ogromną siłą wbiła się w bok chłopaka. Po tym mężczyzna odskoczył i szybko złożył pieczęcie i w stronę Takashiego poleciało dziesięć chidori senbon. Sytuacja robiła się nieciekawa.

Offline

 

#6 2012-04-30 13:18:03

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

Szedłem ciągle spokojnie, a wokół moich dłoni zebrała się już sporej wielkości bańka z chakry, która biła swoim światłem na dalekie odległości. Udało mi się nawet kogoś usłyszeć, a już po chwili spostrzec, jakiegoś dziwnego mężczyznę, umięśnionego i pewnego siebie. Zdecydował się od razu zaatakować, więc wykorzystałem potęgę przywołania najsilniejszych żab.
-Kuchiyose no Jutsu. - powiedziałem zdecydowanym tonem akurat, kiedy jeszcze zdążył mi cokolwiek zrobić.
Wokół mnie powstało coś na wzór bariery energii, ta odparowała wszelkie ataki fizyczne, także lekko odpychając mężczyznę, taka fala uderzeniowa. Na moich barkach znajdowali się już Fukusaku i Shima, jednak na razie nie było czasu na rozmowę. Obok mnie pojawiły się natychmiastowo dwa Kage Bunshin'y, jeden oddalił się na sporą odległość, uciekł, drugi towarzyszył mi przy atakowaniu. W razie, gdyby koleś chciał powstrzymać klona, stawałem mu na przeciw, to oczywiste. Ten, który ze mną został, od razu zaczął biec w kierunku oponenta, ja sam zaś zrobiłem to samo, jeżeli chodzi o żaby, wymieniliśmy się spojrzeniami, a te zaczęły grzebać w moich torbach, wyciągając z nich różne przedmioty, które schowały w gębach. Kiedy byłem blisko wroga, chciałem wyprowadzić frontalny atak pięścią w twarz, pomocniczy klon miał zaatakować potem, od razu po mnie. Jeżeli chodzi o senbony Raito'nu - starałem się ich uniknąć, w końcu moja szybkość poprawiła się ostatnimi czasy.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-04-30 13:25:55)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#7 2012-04-30 13:45:35

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las Nara

Przeciwnik dość łatwo skontrował atak Nary. Kiedy ten wraz z klonem omijali senbony, wróg szybko złożył pieczęcie. Gdy klon i chłopak zaatakowali wokół użytkownika przeklętej pieczęci wytworzył wokół siebie elektryczną zbroje chwile przed atakiem Nary. Ten wraz z klonem uderzyli w nią, co skutkowało porażeniem prądem. Klon rozwiał się, a chłopak został na chwilę oszołomiony. Przeciwnik w tym czasie z całej siły uderzył Takashiego trzecią ręką. Nare przeszył ostry ból. Pod wpływem uderzenia ze sporą prędkością walnął w drzewo głową. Przez chwilę niemal czuł, że straci przytomność, ale jednak to się nie stało. Tymczasem przeciwnik skoczył w kierunku Takashiego i wykonał młot trzema rękami. Miały one w jednym momencie uderzyć w leżącego młodzieńca. Jeśli atak się uda, skutki mogą być tragiczne.

Offline

 

#8 2012-04-30 14:05:00

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

W ostatniej chwili użytkownik pokrył swoje ciało warstwą elektrycznej zbroi, nie było czasu na unik, wszystko działo się za szybko, skupiłem się jednak na odwołaniu klona, by cała chakra włożona w jego stworzenie nie przepadła. Chwilę potem zostałem porażony prądem o niezbyt dużym natężeniu, tuż po tym natomiast dostałem mocno z pięści, a lecąc obróciłem się i złapałem dłońmi podłoża, by się zatrzymać, chociaż chwilę poszorowałem po ziemi. Nim zdążyłem jednak zareagować, ataki nie ustępowały, bowiem koleś już mierzył we mnie wszystkimi kończynami górnymi, wykorzystałem więc motyw. Mój cień w tempie błyskawicznym połączył się z cieniem oponenta, unieruchamiając go, dystansu praktycznie nie było, a mój poziom w posługiwaniu się Kekkei Genkai osiągnął bardzo wysoki poziom, więc żadnych problemów nie powinno być.
-Kage Mane no Jutsu zakończone sukcesem. - powiedziałem sam do siebie, będąc blisko ziemi w skulonej pozycji, pięści przeciwnika znajdowały się tuż nad moją głową.
-Teraz słucham wyjaśnień, odpowiedz mi na te pytania: kim jesteś, dlaczego mnie zaatakowałeś, na razie tyle wystarczy, słucham uważnie. - w razie czego byłem gotowy do kontynuowania innych technik, chciałem jednak poczekać, sprawdzić.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-04-30 14:06:31)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#9 2012-04-30 14:38:16

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las Nara

Plan Takashiego udał się niemal idealnie. Tylko własnemu refleksowi i doświadczeniu mógł zawdzięczać to, że jeszcze żył, ale także to że pojmał przeciwnika. Ten widząc, że jest w pułapce dezaktywował przeklętą pieczęć. Słysząc pytania Nary zaśmiał się głośno. Jego śmiech brzmiał niemal jak śmiech obłąkanego. Po chwili jednak powiedział spokojnie.
-Dlaczego miałbym ci cokolwiek powiedzieć. Zastanów się! Na chwilę zamilkł. Najwyraźniej zastanawiał się co zrobić. W końcu powiedział na głos.
-W sumie czemu miałbym ci nie powiedzieć? Więc dobrze. Nazywam się Elenus, nie należę i nigdy nie należałem do żadnego klanu, ani organizacji. Nie żyję od dwudziestu lat. Nie dawno wskrzesił mnie pewien człowiek. zanim podjął dalej dokładnie przyjrzał się Takashiemu.-Był taki jak ty, również władał cieniem. Kazał mi zabijać wszystkich, którzy się tu pojawią a potem zanosić ich ciała do jaskini. Nic więcej ci nie powiem. Nawet jakbyś mnie torturował wszystkie moje rany od razu się zagoją. Jestem też odporny na ból. Po za tym zaraz pojawi się tu więcej trupów. Zapewne już wie, że go szukasz.
Po tych słowach z ziemi wyrosła trumna i zamknęła w sobie ninje, po czym wróciła pod ziemie. Póki co nic innego się nie działo.

Offline

 

#10 2012-04-30 14:56:39

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

Na szczęście wszystko się udało, wolałem szybko zakończyć tą sprzeczkę, chakra jest tutaj ważna i muszę ją zachować na potem, nie wiem co może się wydarzyć. Dezaktywował przeklętą pieczęć, co było dobrym znakiem, szkoda, że potem zniknął, ale po kolei. W ciekawy sposób przeprowadził ze mną rozmowę, udało mi się nawet uzyskać potrzebne informacje.
-Podajesz teraz typowe atrybuty znanego pojęcia nieśmiertelności, jest to jednak mit, nie ma czegoś takiego jak nieśmiertelność na tym świecie, w końcu każdy zostanie pochłonięty przez swojego rodzaju śmierć, mówienie o nieśmiertelności jest żałosne. Z tego co mówisz, udało mu się rozwinąć Edo Tensei, zdradzasz mi teraz tajemnice jego techniki, dziękuję bardzo. Czyli też faktem jest, iż stworzył coś na wzór armii umarlaków, których przywołał do życia, nie jest ciekawe, nigdy nie lubiłem przewagi liczebnej, a na dodatek... - przerwałem, bo to w tym momencie zniknął.
-A na dodatek jestem słabeuszem, który myśli, że dzięki inteligencji, sprytowi i doświadczeniu coś zrobi, a bardzo się myli, jest żałosny. - dokończyłem już prawie w samotności, nie licząc Żabich Sage.
-To teraz możesz nas wtajemniczyć. - rzucił od razu Fukusaku.
-Misja od rady klanu, mam zabić zbiegłego ninja z Nara, a ten posługuje się Edo Tensei. - załatwiłem to dość krótko i szybko. -A teraz musimy go znaleźć.
-Edo Tensei? To przecież zakazana technika, bardzo potężna. - mówiła zdumiona Shima.
-Tak, wiem, wiem, nieważne, muszę się tym zająć, ten człowiek stanowi zagrożenie dla klanu. - ruszyłem w kierunku docelowej kryjówki wroga, kierunku, który wcześniej obrałem. Wcześniej oczywiście cień wrócił do normalnej postaci.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#11 2012-04-30 15:32:49

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las Nara

Przez chwilę nic się nie działo. Takashi dostrzegł wejście do jaskini i stojącą w nim postać. Był to nastolatek. Miał metr sześćdziesiąt wzrostu i góra czternaście lat. Nic nie mówił, po prostu zaatakował.  Przed wejściem do jaskini roztaczał się mały plac o długości i szerokości dziesięciu metrów. Zanim młody Nara w pełni zrozumiał co się dzieje dzieciak bez składania pieczęci wykonał proste jutsu katona. Wypluł kilka kul ognia w taki sposób, że po chwili ogień zajął wszystkie drzewa dookoła placu, odcinając Narze wszystkie drogi ucieczki, oprócz jednej na plac. Jeśli chłopak tam wejdzie dziecko wypluje w niego magmę która pokryje cały plac. Jeśli jednak nie wejdzie ogień spali jego młode ciało. Takashi znalazł się między młotem a kowadłem.

Offline

 

#12 2012-04-30 15:44:05

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

W końcu przyuważyłem niewielki plac i wejście do jaskini, z mojej perspektywy, na jego końcu. Drzewa wokół placu zostały podpalone, ja sam musiałem się zmierzyć najpierw z ich uniknięciem, co zrobiłem od razu bez problemów. Potem magma, odskoczyłem nisko przy ziemi w bok, jednak substancja pokryła pole bitwy, czyli ten niewielki plac, w razie czego skupiłem chakrę w stopach, by nie mieć bezpośredniego kontaktu z magmą, ta mogłaby mnie poparzyć, utrudnić poruszanie się.
-Widzę, że rozmowny to ty nie jesteś, ale to nic, czasem słowa są zbędne. - rzuciłem w kierunku młodzieńca.
Musiałem coś zrobić, nie miałem ochoty na wszelkiego rodzaju zabawy, dlatego właśnie od razu ruszyłem na przeciwnika. Zamierzałem wyprowadzić bezpośredni atak pięścią w twarz chłopaka, niczym się nie przejmując, byłem przecież gotowy na wszystko, a chakra w stopach polepszała moją koordynację ruchową. Fukusaku i Shima byli na razie bacznymi obserwatorami całej sytuacji, ale ciągle znajdowali się w gotowości do ruchu, a plan miałem już mniej więcej ułożony, czekałem tylko na odpowiednią chwilę, nie wyciągałem wszystkich asów z rękawów.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#13 2012-04-30 16:09:16

Straznik 1

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1581

Re: Las Nara

Unik Takashiego co prawda udał się, ale walka wciąż trwała, a teraz przeciwnik zdecydował się wytoczyć potężniejsze ataki. Pod nogami biegnącego Takashiego nagle wytworzył się gejzer magmy. Miał on trzy metry średnicy i dwadzieścia wysokości. Jeśli młodemu Narze uda się wykonać unik przed samym gejzerem będzie musiał jeszcze uważać na magmę wyplutą do góry a teraz opadającą. Tymczasem użytkownik magmy wypluł olbrzymią ilość magmy tworząc ścianę szeroką na dziesięć, a wysoką na sześć metrów. Nadal milczał. Teraz najwyraźniej zaczął zbierać się do jakiegoś jeszcze potężniejszego uderzenia. Najwyraźniej te służyły tylko do odwrócenia uwagi lub przygotowania terenu. Strach ogarniał na samą myśl jak potężna będzie następna technika.

Offline

 

#14 2012-04-30 16:27:59

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Las Nara

Nie znajdowałem się w najlepszej sytuacji, ale nie można też powiedzieć, że jest ona zła, bo jak na razie z wszystkim daje sobie radę. Pode mną pojawił się gejzer magmy, musiałem go szybko uniknąć, dlatego wyskoczyłem w powietrze, a po wylądowaniu jeszcze kilka razy odskoczyłem, bo musiałem się przygotować do następnego uniku. W moim kierunku, zresztą na całe pole bitwy spadały właśnie kule magmy wcześniej wyplute, musiałem więc działać szybko, unikami nie musiałem się martwić, zwłaszcza w moim aktualnym stanie. Przeciwnik wytworzył przed sobą ścianę z magmy, chyba raczej tylko po to, by się obronić, nie zamierzałem jednak stać bezczynnie, zacząłem biec w jej kierunku z odpowiednio ułożoną prawą ręką, skumulowałem w dłoni ogromne ilości chakry i uderzyłem ścianę z siłą mniej więcej dwukrotnie większą niż normalnie, zabawa się skończyła. Po przekroczeniu ściany zacząłem szukać wzrokiem wroga i od razu przeszedłem do walki w TaiJutsu, w której jestem bardzo dobry. Fukusaku i Shima byli gotowi do działania, ale jeszcze nic nie robili, liczyłem tak w ogóle na to, że udało mi się rozbić ściane, niepowodzenie byłoby nieprawdopodobne i co najmniej dziwne.



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomoś