Ogłoszenie


#41 2012-07-17 19:16:47

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Tereny starego Tanechigai

Byłem już na Terenach Tanechigai wraz z Sumiteru. Moloch nie zwalniał, a ja mogłem sobie powspominać. To właśnie w tym miejscu odbyłem swoją pierwszą walkę z moim mistrzem. Może walka nie była efektywna, ale sprawiła, że dowiedziałem się jak mogę uzyskać większą siłe, że jest ona mi potrzebna. Może te rady powinienem sobie uświadomić już dawno ? Nie ważne. Teraz było ważniejsze, że muszę szybko znaleźć się w sanktuarium. Czas mnie naglił. Nie mogłem tracić go na przemyślenia. Chciałem dowiedzieć sie co mnie tam spotka. Wiem tylko, że mogę osiągnąć tam jakąś dziwną moc. Oby była tak dobra jak mówią...

z/t - > Sanktuarium przeklętej pieczęci/ Kawa no Kuni

Offline

 

#42 2012-07-19 22:48:03

 Arisa

Zaginiony

38787310
Zarejestrowany: 2011-10-12
Posty: 225
Klan/Organizacja: Namikaze
KG/Umiejętność: Assarikaze
Ranga: Członek Klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Było południe, robiło się coraz cieplej mimo to utrzymywałam szybkie tempo, dom był coraz bliżej i nie chciałam więcej zwlekać. Przyśpieszyłam jeszcze i tak już szybkie tempo. Wiedziałam że w domu zawsze czeka na mnie wygodne łóżko do odpoczynku. Nie mogłam się doczekać aby zajrzeć do klanowej biblioteki aby nauczyć się nowych jutsu, spotkać rodzinę i przyjaciół oraz wrócić do tak dawno temu opuszczonego domu. Już niedługo będę na terenie Kawa no kuni, potem  już tylko jedna prowincja będzie mnie dzieliła od siedziby mojego klanu.
[z/t - > Tereny Kawa no Kuni ]

Ostatnio edytowany przez Arisa (2012-07-19 22:50:23)

Offline

 

#43 2013-02-18 22:49:49

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Obudziłam się z długiego snu, którego i tak nie pamiętam, bo był praktycznie o niczym. Większość snów nie pamiętam, co niestety mnie boli, bo chciałabym pomyśleć nad tymi bardzo dziwnymi bądź dziwnymi przygodami. Rozejrzałam się po okolicy, ale wiele nie ujrzałam. Cóż zostałam sama... Jak zwykle praktycznie, ale przyzwyczaiłam się już do tego.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
________________________

Akcept by Katsuro


Rozejrzałam się ponownie po okolicy, bo już jakiś czas minął. Nudne otoczenie raczej mnie nie urzekało, więc stwierdziłam, że zdrzemnę się w jakimś, w miarę możliwości, wygodnym miejscu. Jak pomyślałam, tak zrobiłam i podeszłam wolnym krokiem pod duży dąb, a następnie weszłam na niego. Następnie wygodnie się ułożyłam na jednej z gałęzi i pogrążyłam się w śnie.

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2013-02-18 22:50:40)


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#44 2013-02-24 22:34:49

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Kiedy Masashi przekroczył granicę Tanuzy szybko znalazł się na terenach starego Tanechigai. Zmęczony klapnął sobie pod drzewem i starał się odpocząć, jednak chwilę później odpoczynek przerwało mu chrapanie. Chwilę rozmyślał czyje to chrapanie, aż w końcu dostrzegł na drzewie śpiące dziecko.Spoglądał na małą dziewczynkę, po czym szturchnął ją dłonią, by się obudziła.
- Ktoś zgubił dziecko?!
Krzyknął jeszcze lekko wstawiony alkoholem. Kiedy mała obudziła się ten usiadł na ziemi obok drzewa i spoglądał na nią.
- Hej mała... Zgubiłaś się, czy co? Gdzie są twoi rodzice?
Zapytał spokojnie biorąc łyk sake z butelki, którą trzymał w prawej dłoni.

Ostatnio edytowany przez Masashi (2013-02-24 22:35:15)

Offline

 

#45 2013-02-24 22:49:11

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Drzemałam sobie spokojnie i smacznie, gdy nagle jakiś hałas mnie wyprowadził z tego pięknego błogostanu i musiałam otworzyć swe piękne i małe ślepa, by zorientować się, co lub kto śmiał zakłócić mój jakże drogocenny spokój. Wiele czasu mi nie zajęło poszukiwanie natręta, bo znajdował się obok drzewa, na którym obecnie rezydowałam. Nieprzyjemnie skwasiłam twarz i patrząc na niekulturalnego i nieznanego chłopaka, odrzekłam na pytanie:
- Ktoś zgubił pijaczynę? Czy pijaczek zgubił drogę do domu? - czuć było, że jednak mój nastrój nie był z tych różowych i przyjaznych.
Gdy chłopak spytał o rodziców, posmutniałam ciut i odrzekłam spokojnie:
- Rodziców widziałam tak dawno, jak Ty trzeźwość. - wystawiłam przy tym ostentacyjnie język.


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#46 2013-02-24 22:56:05

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Słowa małej Nany może nie były różowe jednak wstawionego Masashi'ego rozbawiły.
- Moim domem jest ziemia, na której aktualnie się znajduje...
Powiedział, po czym wsłuchał się w kolejne zdanie małej.
- Haha... Spokojnie, nie jestem, aż takim pijakiem, mogę przestać pić w każdej chwili... Ale ważniejsze, co tutaj robisz sama?
Wspomniał ostatnie wydarzenia o martwej dziewczynie, której nie potrafił uratować, po czym przyjrzał się małej.
- Dzieci nie powinny się szwendać same... Świat i ludzie są zdradzieccy. A jakoś wątpię, by taka dziewczynka jak ty mogła sobie poradzić z bandą zbirów.
Mówił spokojnie biorąc kolejny łyk sake, jednak jego rozczarowaniu wypił już wszystko. Jednym ruchem wyrzucił butelkę za siebie.

Offline

 

#47 2013-02-24 23:11:06

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

- Jak ta ziemia jest Twoim domem, to może pójdź tak ze dwa metry pod ziemię i będzie to Twój dom po wsze czasy. - z przekąsem stwierdziłam, bo raczej nie chciałam się z tym typem zaprzyjaźniać ani nawet znać, bo raczej pijacy choć śmieszni to ogólnie są mało fajni.
Podrapałam się po główce lekko przy tym poprawiając swoje niezbyt długie różowe włosy. Krótko skwitowałam tekst o możliwości zaprzestania picia w każdym momencie:
- Każda śmierdząca pijacka morda leżąca nieopodal knajpy tak mówi, a jak jest dalej to wiemy sami. - uśmiechnęłam się cwaniacko pod nosem, okazując tym samym wyższość nad alkoholikiem, który siedział pode mną.
- Potrafię sobie tak poukładać sprawy, że nie spotykam żadnych wrogich mi band zbójeckich, taka jestem fajna, ha! - widać, chłopak chciał do czegoś dojść, a ja w to szłam jak głupia.


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#48 2013-02-24 23:19:19

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

- Eh... Jak na dziecko jesteś strasznie zarozumiała...
Powiedział z lekkim uśmiechem, co zrobić w końcu to dziecko.
- Czasem nie zawsze idzie po naszej myśli, można się na tym przejechać... Powinnaś uważać... Bezbronna kruszyno...
Zaakcentował lekko ostatnie słowa, jak by chciał się odgryźć za wcześniejsze teksty o nim.
- Co do ziemi... To jeszcze mi się tak nie śpieszy...
Dodał, po czym zmienił sztywną pozycję po turecku na nieco luźniejszą. Musiał w końcu trochę odpocząć. Zamknął oczy i westchnął.
- Czemu nie mogłem trafić na jakąś ciekawą dziewczynę z dobrymi walorami, zamiast tego musiałem znaleźć zarozumiałego smarka...
Wzdychał i komentował swoją frustrację na głos.

Offline

 

#49 2013-02-24 23:34:26

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Teksty chłopaka siedzącego pode mną nie ruszały mną w ogóle. Poniekąd byłam przyzwyczajona do takich, a nie innych reakcji ludzi na moje normalne i codzienne zachowanie. Podniosłam jedną brew wyraziście i odpowiedziałam spokojnie:
- Już bardziej bym powiedziała, że to Ty, chłopaczku, jesteś bezbronny. Nie widzę byś miał jakąkolwiek broń przy sobie. Chyba, że gdzieś skrzętnie schowaną. - widać było, że chce ode mnie wyłudzić cenne dla niego informacje, ale po co mu one były to już nie wiedziałam, ale jak dowiedzieć się tego nie miałam jak.
- Napiłeś się i wypytujesz o stan bezpieczeństwa niewinne niewiasty? Powinieneś iść spać... - powiedziałam z przekąsem, co by standardowo jak na mnie dopiec swojemu rozmówcy.


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#50 2013-02-24 23:40:07

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Uchiha pokręcił lekko, przecząco głową.
- Nie potrzebuję na razie broni... Nie miałem zresztą okazji zahaczyć o sklep...
Powiedział lekko się uśmiechając. Przyjrzał się dokładnie małej, prawda taszczyła ze sobą tony żelastwa, jednak to jeszcze nie wszystko.
- Kawałek stali nie jest wyznacznikiem siły osoby.... Ważniejsze jest jak się posługuje tym przedmiotem. Cóż... Prawda nie może jesteś zwykłym dzieckiem, bo taszczysz ze sobą bronie, ale to jeszcze nie wszystko.... Potrafisz się nimi posługiwać? Czy tylko machasz nimi na lewo i prawo czekając aż przeciwnik sam wejdzie w twój atak?
Zapytał lekko uśmiechając się.

Offline

 

#51 2013-02-25 19:02:50

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Spojrzałam przed siebie, by ujrzeć bezkres oceanu przestworu, gdzie cały świat u Twoich stóp leżał. Rozmarzyłam się nad tym jakby to było fajnie wzbić w pomiędzy te wielkie masywy puchu i z nimi się zderzyć. Była to pewnego rodzaju odskocznia od tego, o czym drążył ten pijaczyna. Zawodził jakieś rubaszne teksty o chyba moich nożykach i wątpił w moje umiejętności walki nimi, ale nie dałam się zbytnio poruszyć duchem. Przecież wiem, o co mu chodzi. Gdybym nie wiedziała, nie byłabym sobą! Patrząc dalej w nieboskłon odpowiedziałam mu:
- Jestem, kim jestem i nic to nie zmieni. Nigdy mnie do końca nie poznasz, więc spodziewaj się wszystkiego i niczego naraz albowiem nie wiesz, co za chwilę może się zdarzyć. Świat ten piękny, a zarazem okrutny... Pięknie okrutny, a w środku My, kruche istoty, które błąkają się...


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#52 2013-02-25 19:28:19

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Masashi słuchając dziewczynki wstał i wyprostował się. Spoglądał na nią, to co mówiła nieco przeskakiwało jej wiek.
- Jak na dziecko masz niezłą gadkę...
Powiedział, chodź raczej była to głośna myśl. Zacisnął pięść by rozruszać palce, po czym rozluźnił dłoń.
- Może w takim razie pokażesz mi jak bardzo się mylę co do ciebie? Od początku wydajesz się być inna niż normalne dziecko, zgaduję... Ninja... Może w takim razie zademonstrujesz mi swoją siłę?
Zapytał uśmiechając się przyjacielsko, po czym szybko dodał.
- Nie martw się... Nie mam zamiaru używać pełni moich sił... Nawet gdyby doszło do prawdziwej walki nie zrobiłbym tego, nieważne z kim...
Rozciągnął się i czekał na odpowiedź małej.

Ostatnio edytowany przez Masashi (2013-02-25 19:38:20)

Offline

 

#53 2013-02-25 20:27:28

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Pokręciłam kilka razy głową, by otrząsnąć się z tego dziwnego stanu, w jakim byłam przed chwilą. Parę razy jeszcze szybko mrugnęłam oczyma i stwierdziłam jednomyślnie, że nie byłam sobą przed chwilą, bo raczej nie mogłabym gadać takich farmazonów niczym stary mnich zamknięty gdzieś na odludziu.
Spojrzałam z małą siłą na dziwnego pijaczynę. Teraz mogłam potwierdzić swoje skryte domysły, że jest ninja.
- Tak, jestem ninja, ale czemu bym miała zademonstrować Ci moją drobną siłę? - spytałam mając nadzieję, że chłopaczek wymyśli coś sensownego, ale pewnie mogłam tylko się łudzić tą nadzieją.
- Nawet tak niedobre dziecko jak ja, pokaz siły jest dla mnie mało fajny.


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#54 2013-02-25 20:35:25

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

- Cóż, może żeby udowodnić, że potrafisz sama o siebie zadbać? Czy to coś złego, zresztą możesz potraktować to jako trening, który jest nierozłączną częścią życia ninja...
Powiedział lekko się uśmiechając, po czym spojrzał na niebo, zamknął oczy i zaczął rozmyślać. Przydałby mu się trening, jednak nie liczył na zbyt wiele ze strony małej, no ale nigdy nie wiadomo.
- Więc?
Dodał i zamilkł dając odpowiedzieć małej wojowniczce.Stał z opuszczonymi rękami i z przyjacielskim uśmiechem  na twarzy.

Offline

 

#55 2013-02-26 07:17:28

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Nie wiedziałam, co myśleć o tej całej zaistniałej sytuacji. Z jednej strony nie chciało mi się walczyć kompletnie, nic a nic. Natomiast z drugiej strony bym obiła ten brzydki zad tej pijackiej moczymordy. Walczyłam teraz sama ze sobą i... podjęłam decyzję. Powoli i z wielkim trudem podnosiłam swoje małe cztery litery z gałęzi i po zeskoczeniu na twardy grunt powiedziałam do alkoholika:
- Więc skopię Ci zad, pijaczku bez manier. - odwróciłam się i odeszłam na 10 metrów od mojego przeciwnika nie tracąc przy tym czujności. Doszłam na miejsce i poprawiłam moje piękne różowe włosy odwracając się przy tym do nieznajomego. Na mej buźce pojawiły się typowo cwaniacki uśmieszek dziecka. Położyłam dłonie na rękojeściach, by móc szybko i pewnie je dobyć.


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#56 2013-02-26 10:05:08

Masashi

Zaginiony

46847263
Zarejestrowany: 2013-02-08
Posty: 139
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan [3]
Ranga: Członek klanu

Re: Tereny starego Tanechigai

Masashi stał i czekał, aż mała się przygotuje, kiedy już była gotowa walczyć stanął w pozycji do ataku uginając lekko kolana. Chwilę stał, po czym zaczął biec w stronę małej Nany, warto dodać, że podczas walki Uchiha miał zamiar wykorzystywać 1/3 jego prawdziwych możliwości, które i tak jak na razie nie były zbyt dobre, no ale jak już wcześniej wspomniał, nie miał zamiaru korzystać z pełni swej mocy... Podbiegł do małej, po czym wykonał szybki skok w bok by znaleźć się po jej lewej stronie. Od razu przykucnął i starał się podciąć jej nogi. Gdyby mała została trafiona przewróciłaby się prawdopodobnie, zaś sama siła uderzenia w jej nogi nie była tak mocna by zrobić jej krzywdę, a jedyne by ją przewrócić.

Ostatnio edytowany przez Masashi (2013-02-26 10:05:28)


http://sv085.sendspace.pl/pic/d42430be9399f6089e69c98/1100x1100
http://s9.postimage.org/5ptki3run/Sharingan.gif