Ogłoszenie


#1 2012-02-02 14:44:42

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Wybrzeże i domy rybaków


     Ci, którzy przenieśli się do Kraju Uciekiniera i zrezygnowali jednocześnie z życia niedaleko ninja postanowili zamieszkać na wybrzeżu i korzystać z niesamowitych skarbów tutejszego oceanu. Jednym z najwspanialszych rzeczy, jakie można tutaj znaleźć jest sama rafa koralowa, wielu ludzi przez całe życie szuka skarbów, a nie wie jednak co jest tuż pod pokładem statku. Co do wybrzeża jest to prosta piaszczysta plaża, która okrążająca całą wyspę. Wiele osób bardzo ceni sobie te regiony. Są one ucieleśnieniem typowych ludzich marzeń o idealnym miejscu, na którym można odpoczywać. Przez większość czasu świeciu tu słońce (czego nie można powiedzieć o regionie w głębi wyspy), noce są bardzo ciepłe. Turyści bardzo chętnie odwiedzają te wybrzeża, gdyż jest one bardzo czystę i nie muszą się obawiać żadnych większych niebezpieczeństw. Od lat nie odnotowanu tu żadnej śmierci, a jakieś straszliwej bestii. Krótko mówiąc sielankowe miejsce. Wiele osób bardzo zazdrości tutejszym rybakom, którzy mają swoje domy tuż nad samym wybrzeżem i mogą wieść spokojne oraz dostatnie życie. Na dodatek tylko niewielki odcinek drogi dzieli ich od targowiska, na którym mogą sprzedać swoje ryby i ewentualnie zrobić zakupy za uzyskane wcześniej pieniądze.

Opis stworzony przez Gamatt'a

Offline

 

#2 2012-03-16 21:52:08

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Wybrzeże i domy rybaków

W pełni zrelaksowany wyszedłem z pierwszego statku i zacząłem czekać na kolejny. Trwała to około godziny, więc miałem czas na wiele przemyśleń. Wiedząc, że podczas tej podróży nie udało mi się odnaleźć nikogo za bardzo ciekawego miałem nadzieje, że w drugą stronę będzie inaczej. Może za dużo wymagam ? Sam nie wiem. Bynajmniej wiedziałem czego chce i nie kombinowałem, jak wiele osób, z którymi się spotkałem. Wolałem zawsze powiedzieć wszystko prosto z mostu niż kombinować i kłamać.
Po tak głębokich przemyśleniach wstałem i udałem się do kolejnego statku. Stając przed nim westchnąłem i wszedłem na jego pokład. Z niego miałem udać się do Yu no Kuni.

z/t -> Tereny Yu no Kuni

Offline

 

#3 2012-03-29 19:07:44

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Wybrzeże... Tak dużo czasu spędziłem tutaj w dzieciństwie. Nie żebym był jakoś szczególnie stary - mam na myśli czas, gdy miałem od 5 do 10 lat. Uśmiechnąłem się do siebie nie zwalniając tempa. Witałem się z napotkanymi rybakami, z niektórymi zamieniłem nawet na szybko kilka słów.
- Rokutaro, rośnij w siłę ! - usłyszałem od jednego z nich, którego znałem od najwcześniejszych lat. Uśmiechnąłem się do starca i pomachałem mu na pożegnanie. Byłem ciekaw jak długo zostanę tutaj tym razem. Nie sądziłem, że będzie to strasznie długi okres czasu.

[zt -> Sklep]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#4 2012-09-03 23:04:13

 Shinsaku

Wyrzutek http://i.imgur.com/pXCGfcW.png

7348301
Zarejestrowany: 2012-08-30
Posty: 1269
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Kibaku Nendo / Jinchūriki
Ranga: Lider Wyrzutków
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
Multikonta: Adatte

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Ocknął się, leżąc na plaży. Kiedy rozejrzał się dookoła, zauważył, że choć nie było go tu tyle czasu, nic się tu nie zmieniło. Wszystko było takim, jakim widział je ostatnim razem. A było to bardzo dawno temu, gdyby się nad tym dłużej zastanowić. Szedł wtedy za szczęśliwą rodziną, która odwoziła swoją córkę do szkoły ninja. Miała ona wszystko, za czym chłopak skrycie tęsknił - bliskość rodziców, ich miłość i poczucie bezpieczeństwa. To dlatego zwrócił na nią szczególną uwagę. Zgubiona przez nią wstążka nie zrobiła na nim żadnego wrażenia. Idąc za nimi i pozostając w ukryciu, po prostu czuł się częścią czegoś większego. Podobnie czuł się podczas swojego pobytu w akademii. Szczególne wsparcie innych mógł czuć choćby podczas wspólnego trenowania z innymi młodymi shinobi.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Masaru.

To wspomnienie znacząco poprawiło nienajlepszy wcześniej nastrój młodego shinobi. Postanowił nauczyć się wielu przydatnych jutsu, które umożliwiłyby mu odnalezienie swojego miejsca wśród innych wojowników.

[ zt -> Tereny Yu no Kuni ]

Ostatnio edytowany przez Masaru (2012-09-03 23:30:06)

Offline

 

#5 2013-02-19 13:32:56

Shuo

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-05-17
Posty: 25

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Udało mi się bez zwracania na siebie uwagi opuścić wioskę, trochę tam namieszałem i lepiej będzie dla mnie bym nie prędko się tam pojawiał ponownie. Ale też tamta przygoda dała mi do zrozumienia, że nie zawszę mogę polegać na szczęściu a muszę rozwinąć swoje umiejętności. Jeszcze za czasów mojej kariery jako Wyrzutek czytałem o jednej klasie technik, która doskonale pasuje pod mój styl. Całkiem niewinnie wyglądające techniki, które stają się coraz bardziej niebezpieczne w miarę rozwijania swoich zdolności. Postanowiłem jeszcze ją opanować zanim opuszczę kraj uciekiniera.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Masaru.

Mając nadzieję, że dalej nikt za mną nie podąża w końcu nadszedł czas na opuszczenie wyspy by dalej prowadzić swoje śledztwo. Jedną z łodzi rybackich, którą "pożyczyłem" i ukryłem w lesie udałem się w podróż przez morze prosto do Kraju Błyskawicy

[zt -> Kouesumi, Miasto portowe Tsukjii

Ostatnio edytowany przez Masaru (2013-02-19 15:26:33)


KP
Ja to Basai

Offline

 

#6 2013-03-16 17:51:23

 Shinsaku

Wyrzutek http://i.imgur.com/pXCGfcW.png

7348301
Zarejestrowany: 2012-08-30
Posty: 1269
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Kibaku Nendo / Jinchūriki
Ranga: Lider Wyrzutków
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
Multikonta: Adatte

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Z racji tego, iż dawno nie byłem na żadnej z plaż, zamiast do miasta, udałem się na wybrzeże. Usiadłem na przy brzegu, obmywanym przez chłodną wodę i zamknąwszy oczy, najzwyklej w świecie siedziałem. Kosmyki włosów, poruszane przez ciepły wiatr, muskały moją twarz, a dłonie zagłębiały się w rozgrzany piasek. Nagle poczułem coś, czego wcześniej nie było mi dane.

   [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Masaru.

   Pomknąłem na swoim glinianym smoku ku lądowi, mając w głowie ciągle obrazy sprzed chwili. Gdy tylko postawiłem stopę na ziemi, opadłem na kolana wyczerpany. Gdy chwilę odetchnąłem, podniosłem się i powędrowałem z powrotem w stronę głównej siedziby organizacji, aby zaznać trochę odpoczynku, którego tak potrzebowałem po tym jakże wyczerpującym treningu.

   [zt -> Główna siedziba organizacji - pokój lidera]

Ostatnio edytowany przez Masaru (2013-03-16 17:55:31)

Offline

 

#7 2013-07-15 23:00:50

 Akane

Wyrzutek

6251996
Zarejestrowany: 2013-01-20
Posty: 167
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Płeć: Kobieta
Wiek: 18

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Kiedy wyszłam z Areny, no gdy jednak się przebudziłam a było trudno, zjadłam kilka jabłek. Szłam dosyć obolała po treningu, ale dumna z siebie, że w końcu umiem coś nowego. Idąc w strone statku rozciągałam się, podejrzewam, że 'strzelałam' każdą kością w moim ciele. To nie było miłe uczucie. Stanęłam na wybrzeżu i zaczęłam się rozglądać, gdzie by tu popłynąć tym razem, nie lubie siedzieć w siedzibie, panuje tam taka dziwna atmosfera.. Pomyślałam, że czas na inne klimaty, kierunek wybrany więc wypadałoby wejść na statek i ruszać w drogę.  Kouesumi nadchodzę.

[ zt -> Wybrzeże i domy rybaków-> Kouesumi -> Miasto portowe Tsukjii]

Offline

 

#8 2013-07-26 14:45:03

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi spokojnie dotarł do zacisznego miejsca, nawet bardzo dobrze, przez niego znanego. Były to małe domki, położone tuż nad wybrzeżem, z dostępem do wielkiego morza. W tych domkach mieszkali sami rybacy, wyrzutek nie mógł czuć się tutaj pewnie. Ciągle przytłaczał go smród ryb, co chwilę na ziemi znajdował ości, albo jeszcze inne okropne i odrażające rzeczy. Mimo wszystko postanowił zastać w tym miejscu, i tak nie miał nic innego do roboty, póki jego mistrz nie skończy rozmów ze swoim nowym gościem. Usiadł więc na kamieniu, tuż nad brzegiem i wpatrywał swe oczy w morze. Fale niosły się jedna za drugą, jedna mniejsza, druga zaś większa.

Na prawdę nie było nic innego tutaj do roboty. Niebo było przejrzyste, całe błękitne, na górze ani jednej chmurki. Wiatr powiewał skąpo, praktycznie nieodczuwalnie. Jedynie dostrzegalny był odgłos mew, który obijał się od morza, rzucając swój ton w uszy młodziaka. Ile jeszcze na tym kamieniu zastanie wyrzutek, tego nie wiemy. Na razie i tak nie ma co do roboty.

Offline

 

#9 2013-07-26 16:40:47

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Post #1 - Nietypowa dziewczynka

Yoshi znudzony czekaniem na swego mistrza przyszedł nad wybrzeże, które z kolei też nie było za ciekawe. Siedział tak sobie obserwując wszystkich rybaków. Nawet nie mógł poczuć jak wspaniale pachnie tutaj powietrze. Takie w sumie nadmorskie powietrze. Przeszkadzał mu w tym okropny zapach ryb. Ciekawym jest jak ci wszyscy rybacy wytrzymują to. Nie dość, że muszę je wąchać, to jeszcze dotykać. Blee. Ale co im pozostało? Skoro taką mają pracę, a nie inną. Przecież trzeba zarabiać na dom i życie. Rodzinna jednak jest najważniejsza - Co tutaj robisz? - przysiadła się do niego szaro włosa dziewczynka - Taki smutny i samotny - stwierdziła patrząc z ulitowaniem na chłopca. Szczerze nie wiadomo było czy coś chce od niego. Czy to po prostu losowa dziewczyna. Jednakże była nietypowa. Śliczna, zadbana i te charakterystyczne włosy. Może to będzie nowa dobra przyjaciółka naszego bohatera? Trudno tutaj mówić o tym czy tak będzie, bo nie wiadomo jak zareaguje Yoshi.


[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Straznik 3 (2013-07-26 16:42:57)

Offline

 

#10 2013-07-27 11:30:53

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi siedział sobie na kamieniu nad brzegiem, a tu ni z gruchy ni z pietruchy przyszła szaro włosa, dosyć ładna w prawdzie dziewczyna. Dosiadła się do niego grzecznie, odzywając i przedstawiając. Jak mógł zareagować wyrzutek.. ciężko powiedzieć, jego myśli były skąpe, dokładnie czego może od niego oczekiwać, czy może dosiadła się by zawrzeć jakąś znajomość czy czegoś pragnie lub potrzebuje. Niemniej jednak wypadało by się damie przedstawić, kultura tego wymagała.

- Witaj - Odetchnął - Nie jestem smutny, po prostu... na nic nie mam teraz ochoty. Pozwól, że się przedstawię, nazywam się Yoshi... właściwie tak na mnie mówią, moje pełne imię to Yoshimaru. Co sprowadza ciebie do mnie w tak zaciszne miejsce ? Mieszkasz tutaj ?

Uśmiechnął się by nabrać trochę respektu oraz poprawić panującą atmosferę. Wciąż dobijał go smród i odór ryb.

Offline

 

#11 2013-07-27 12:17:39

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Zwą mnie Sama. Miło mi ciebie poznać Yo-yoshimaru - powiedziała starają się wymówić jego imię, nie należało ono do najłatwiejszych, ale dała sobie radę z małymi problemami, ale jednak dała - Można tak powiedzieć mieszkam tu - zamyślała się patrząc w niebo - Piękną mamy dziś pogodę. Zważywszy na to, że dziś nie pada tak jak zwykle. Ryby nie śmierdzą, wszystko jest w porządku - czyżby nie przeszkadzał jej ten smrodek. A może po prostu bywało gorzej? Trudno sobie wyobrazić gorszy smród od tego co teraz występuje. Ohydne ryby, które wydawać by się mogło miały zaraz tutaj zgnić. Yoshiemu niezbyt to się podobało, ale co mógł zrobić. Miał teraz towarzyszkę, z którą mógł spokojnie porozmawiać. Jego mistrz przecież był teraz zajęty - A ciebie co tutaj sprowadza prócz nudy? - spojrzała na niego - Chodź bym bardziej pomyślała, że jesteś smutny, a nie znudzony - mówiła z uśmieszkiem - Uśmiechnij się - powiedziała rozszerzając swój uśmiech.

Offline

 

#12 2013-07-27 12:21:38

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshimaru westchnął na słowa, które wypowiedziała w jego stronę dziewczynka. Nie wiedział czy ona na prawdę go nie rozumie czy tylko stara się go nie rozumieć. Powiedział bardzo wyraźnie, iż całą tą sytuacją, pogodą i wszystkim jest jak najbardziej znudzony, Yoshi nie należy do osób, które łatwo się poddają, popadają w depresję, bywają smutne. Ten wyrzutek to chłopak zazwyczaj wesoły i gotowy do gorącej pracy. Dla niego liczy się głównie trening, niż odpoczynek... Właściwie więc coś w tym jest, przecież tylko siedzi i nie trenuje, może jednak coś go przybiło....

- Widzisz, sam nie wiem... mój mistrz jest teraz zajęty swoimi sprawami - Oddech - Ma ważne spotkanie, a ja nie mogę z nim trenować... to bardzo ciężkie, lecz jednak... - Pomyślał - Może ty masz dla mnie jakieś zajęcie ? Mógłbym się czymś zająć, by zbić ten czas, gdy mój sensei jest zajęty ?

Uśmiechnął się ponownie.

Offline

 

#13 2013-07-27 12:34:18

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Rozumiem. Twój mistrz musi być naprawdę interesującą osobą. Czyż nie? - powiedziała z uśmiechem patrząc mu głęboko w oczka - Czy miałabym jakieś zajęcie - zastanawiała się przez dłuższą chwilę - Ja nie. Ale mój ojciec tak. Potrzebuję jakiegoś ninja do pomoc z jakimś zadaniem - powiedziała wstając i rozciągając się. Było teraz widać, że jest dobrze zbudowaną dziewczyną.. no i oczywiście miała czym oddychać - Chodź przejdziemy się i go znajdziemy. Na pewno zgodzi się byś to własnie ty jemu pomógł - powiedziała łapiąc go za rękę i prowadzać gdzieś gdzie Yoshi nie mógł się spodziewać. Po prostu byłoby mu trudno, bo nie zna do końca wybrzeża. A tym bardziej terenów po za nim. Ojciec jej zapewne robi coś innego po za rybołówstwem, skoro mieszkają po za wybrzeżem.

Offline

 

#14 2013-07-27 12:38:28

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshimaru otrzymał ofertę jakiegoś zadania, które teoretycznie miał przydzielić ojciec tej dziewczynki. Wyglądało to dosyć podejrzanie, na początku zjawia się znikąd dziwna dziewczynka, która nagle narzuca mi jakieś zadanie, ot potrzeba ninjy. Dobrze, niech będzie. Ręka Yoshi'ego została już złapana, a dziewczynka wlekła go w jakieś obszerne miejsce, daleko zza domkami rybaków.

- Możesz mi streścić co to za zadanie ? - Rzekł Yoshi, po czym dodał - Dobrze... zresztą, wejdźmy już do twojego domu, a sam się przekonam co to będzie. Obym tylko nie musiał łowić ryb, ani ich skubać, nie chcę się upokarzać, ale zawsze pomogę każdemu z wielką chęcią.

Takim właśnie sposobem wyrzutek powoli gnał do domu młodej dziewczynki, a może nadarzy się okazja zgwałcenia jej. Jeżeli jej ojca nie będzie w domu, to mm... nie miły los ją czeka.

Offline

 

#15 2013-07-27 12:50:15

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Z daleka było widać już dom, w którym mieszkała dziewczynka. Im bardziej się do niego zbliżali, tym bardziej stawał się on dla nich dziwny. Tak samo dziewczyna stawała się coraz dziwniejsza. Przycisnęła jego dłoń z całej siły. Użyła czegoś na tej dłoni, ponieważ Yoshi nie mógł oderwać się od niej. Jej uścisk był tak silny, że chłopak idąc za nią prawie się wywracał. Widział jak nad drzwiami tego domu piszę "Dom dla psychicznie chorych". Albo dziewczyna uciekła z niego, albo po prostu szukała niewinnej ofiary, która by mogła tam trafić. Albo jedno albo drugie, chociaż bardziej wskazywało na to, że oba. Byli już coraz bliżej domu. Widać było, ze nie tylko ona przyprowadziła swoje ofiary. Bo inne dziewczynki, bądź chłopcy ciągnęli za sobą równie jakiś ludzi.

- Tatusiu wróciłam! - wykrzyczała otwierając drzwi.

Offline

 

#16 2013-07-27 12:58:50

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Nie zapowiadało się ciekawie. Już od samego początku Yoshi miał złe przeczucia co do tej misji. Dziwna dziewczynka wyglądała na początku na bardzo sympatyczną, była skromna i otwarta na nowe relacje. Nic nie wskazywało na to, iż może okazać się bardzo psychicznie chora. Przyznając ten fakt, doprowadziła wyrzutka, aż po sam próg drzwi, ciągnąć go z całej siły za rękę. Młodzieniec nie należał do jakiś słabo wytrzymałych osób, dlatego też bez problemu opierał się tej całej "sile" nacisku na dłoń. Gdy przeszedł przez próg drzwi do owego domu ujrzał wiele dzieci w różnym wieku, którzy także ciągnęli ze sobą jakąś ofiarę. Myśli Yoshi już miał różne.

- A więc stałem się ofiarą, niemniej przemocy ? Dobrze... - Analizował - W takim razie jest to dom dla psychicznie chorych... Jako, iż kraj nie jest zbyt bogaty, ktoś musiał go ufundować. Jeżeli dobrze idę tropem, to musi posiadać własnego właściciela. Skoro dzieci chodzą na mimowolke, to ten opiekun albo także jest chory, albo czerpie z tego korzyści... w najgorszym wypadku zabawę - Odetchnął, by ochłonąć - Trzeba będzie się stąd uwolnić, a zgaduję, iż nie będzie to proste zadanie. Póki co widzę wiele celów na swojej drodze, a analizując siłę mojej nowej, chorej towarzyszki, nie jest ona łatwym przeciwnikiem. Bez asa w rękawie, ani logicznego planu działania nigdy sobie nie poradzę... Ochłoń... Wyjdę z tego cało, a gdy będzie już po wszystkim dotrę i powiadomię swojego mistrza... A teraz najważniejszy punkt... kto jest jej ojcem, zakładam, że to będzie ich ten właściciel... jeżeli tak, to postaram się mu domówić do rozsądku, w innym wypadku przetestuję jego siłę, jeżeli przegram zdam się na łaskę mojego mistrza, który zacznie mnie szukać po długim czasie, bądź z czasem uda mi się uciec. Póki co mam kilka planów, na razie muszę zobaczyć się z tym całym ojcem oraz wysłuchać tego jego zadania, o ile ono także nie okazało się kłamstwem....

Offline

 

#17 2013-07-27 13:09:20

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Post #5 - Dom dla psychicznie chorych

Yoshi został złapany. Tak właśnie. Złapany przez uroczą, uśmiechającą się do niego dziewczynkę. Komu można ufać w tych dziwnych czasach. Trzeba sobie już tylko dobierać ludzi i myśleć, że będzie z nimi wszystko ok. Jednakże ta dziewczyna nie okazała się być ok. Jej tatuś przyszedł ją przywitać. Chłopak został nie został przywitany tak czule. Przyprowadzono łóżko i kaftan, w który natychmiast go ubrano. Nie mógł się ruszać, tym bardziej, że po chwili został przywiązany do łóżka. Siwo włosa dziewczyna zaczęła ciągnąć jego łóżko do jakiejś sali. Jak na takie dziwne miejsce było tu szczególnie czysto. Białe ściany świeżo pomalowane, białe meble, wszystko białe. Kiedy już ustawiła poprawnie łóżko, ustawiła je pionowo. Wydawać by się mogło jakby był przywiązany do jakiejś ściany tortur.

- Witaj. Zabawimy się - powiedziała wchodząc różowo włosa dziewczyna ze scyzorykiem w dłoni.

Offline

 

#18 2013-07-27 13:19:48

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi cały czas czuł się skrępowany, czuł te narastające niebezpieczeństwo, mimo wszystko zachowywał zimną krew i rozsądek. Nie chciał niczego zrobić pochopnie, dlatego też dał spokojnie przywiązać się do łóżka, ówcześnie nałożyć na siebie biały i ciasny kaftan. W głowie miał już przygotowany plan ucieczki i inne podobne tym rzeczy. Jego łóżko zostało ciągnięte gdzieś do przodu, do innej sali, by tam mogli go torturować. Przez ostatnie chwile, Yoshi starał się zapamiętywać korytarze, pomieszczenia, rozrysowywać sobie w umyśle plan ewentualnej ucieczki. Wszystko było białe, jakby ktoś po prostu na makietę wylał kartonik mleka.

- Jaki jest ich durny powód dręczenia ludzi - Odetchnął - Dobrze... w takim razie wprawimy się w ruch - Póki go jeszcze ciągnęła znajoma dziewczynka, ten starał się poruszać lekko, w lewo, a to w prawo, by choć trochę poluzować na sobie założony kaftan. Wiadomo, ze wszystkiego da się uwolnić, trzeba być tylko odpowiednio silnym i sprytnym, a tego Yoshiemu nie brakowało. Gdy już go trochę poluzował, odezwał się do dziewczynki, która nagle weszła ze scyzorykiem w dłoni - Oh, a co to za narzędzie ? Dziewczynki w twoim wieku nie powinny bawić się takimi rzeczami - Chciał sprowokować małą, by ta do niego podeszła, może był związany, ale jeszcze miał inne plany wydostania się z tej pułapki.

Offline

 

#19 2013-07-27 13:36:50

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Dziewczyna czuła, że chłopak tutaj coś szykuje. Dlatego też zamiast do niego podchodzić rzuciłem scyzorykiem prosto w brzuch chłopak. Pierwsze obrażenie podczas tej przygody zostało mu zadane, a on nie mógł już nic z tym zrobić. Kiedy był oszołomiony z powodu bólu, ona do niego podeszła. Przywiązała go do łóżka i skafandra jeszcze bardziej. Przyniosła nawet coś w rodzaju kabla, do którego go przywiązała. Dosyć dziwna sytuacja, ale co chłopak może w tej chwili zrobić. Musi oddać się torturą. Nie wiadomo czy przypadkiem zaraz nie zostanie wypuszczony. Wtem dziewczyna wyjęła scyzoryk i zaczęła jeździć nim po buźce chłopaka. Robiła na niej różne wzorki. Napisała na jego policzku swojego imię - Yuno. Po napisaniu go wbiła ponownie w drugą część brzucha ten scyzoryk.

- Jak pacjent się czuję? - zapytała.

Offline

 

#20 2013-07-27 13:46:35

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi może i był skrępowany jednak musiał dysponować dużą wytrzymałością, siłą i szybkością by móc spełnić swoje marzenia. Gdy już poluzował ówcześnie skafander, ten znowu został zaciśnięty, wnet dowiedział się, iż niestety samą siłą nie uda mu się go rozwiązać, trzeba będzie zastosować coś mocniejszego, jakiś as z rękawa. Dobrze, właściwie to jedyna tajna broń jaką teraz dysponuje. Gdy oberwał w brzuch scyzorykiem pierwszy raz, nie poczuł bólu, zignorował go, zamykając na chwilę oczy.

- First gate.... Brama Otwarcia - Wokół Yoshiego zaczęły tworzyć się duże skupiska uwalnianej chakry, była ona gęsta, mogła przyćmić nawet dziecko. Krzyknął - Kaimon, kai !

Jego ciało zaczęło dygotać, a powietrze nabierać znacznie wyższej niż przedtem temperatury, źrenice wyrzutka powiększyły się, a sam doznał zwiększenia siły, szybkości, wytrzymałości i innych potrzebnych do uwolnienia się atrybutów. Gdy jego ciało trwało podczas otwarcia jednej z bram, z całej siły szarpnął założony na niego kaftan, by móc go z siebie zerwać. Użył do tego całej siły, gdy już mu się to udało, postanowił bezzwłocznie zaatakować dziewczynkę, która jeszcze nad nim stała. Jako iż doznał dobrego kopa szybkości, mógł się rozpędzić w małej przestrzeni, po czym wyskoczyć w powietrze, by nie walnąć o sufit i nabrać niewielkie rotacji, gdy już to zrobił, całą swoją siłą przywalił dziewczynce, by ta mogła wirując spokojnie sobie odlecieć. Gdy wykonał powyższy manewr, z lekkim rozwścieczeniem oraz przypływem nowej mocy, rozglądał się dookoła, by móc spokojnie stąd uciec. Znał przecież drogę powrotną, nic nie stało mu na drodze. Zaczął uciekać.

Offline

 

#21 2013-07-27 14:04:18

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Choć chłopak bez problemu dał radę wyrwać ze skafandra i nawet z więzów jakie były przy łóżku. Nawet udało mu się poturbować dziewczynę. Jednakże ta też miała asa w rękawie. Przez to, że szarpali się przez moment dziewczyna miała czas by przylepić glinę do jego uda i ramienia. Kiedy ten starał się wybiec z pomieszczenia, ta wykrzyczała dobrowolnie - Katsu! - wtem chłopakowi została rozerwana skóra na udzie doprowadzając do mocnego krwawienia, tak samo było w przypadku ramienia, choć tam krwawienie było słabsze. Yoshi padł jak kłoda przez tak duże obrażenia jakie zostały mu przed chwilą zadane. Dziewczyna do niego podeszła i zaczęła do niego szeptać - Zabiłeś moich rodziców. To ty szmato zabiłeś ich - już miała na niego podnieść rękę, kiedy jej osobowość zmieniła się na słodziutką dziewczynkę, wtuliła się i zaczęła mówić - Ten chłopak krwawi pomóżcie mu! - mówiła, a do niego podszedł "tatuś" dziewczynki, a raczej własciciel domu. Opatrzył go i znowu przywiązał do łóżka. Tym razem jakimś metalowym drutem.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Straznik 3 (2013-07-27 14:47:01)

Offline

 

#22 2013-07-28 01:10:02

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Wszystko wydawało się bardzo podejrzane, cały ten świat wydawał się nagle jakiś dziki i w ogóle nie wiadomo było o co w nim chodzi. Yoshi trafił w złe miejsce i o niewłaściwej porze, powinien się stąd jak najszybciej uwolnić. Gdy już to robił, jego ruchy powstrzymał wybuch, który spowodował krwawienie w jakiś tam miejscach. Upadł na ziemię, jednak nie zważając na rany nie dezaktywował otworzonej ówcześnie bramy. Spojrzał na dziewczynkę, która zaczęła krzyczeć i wyżywać się na jego biednym ciele, potem zaś zmieniła swój charakter i osobowość na bardzo miłą i uprzejmą, było to na prawdę bardzo dziwne, ale dobrze... przystał na taki układ i od razu zaczął używać sensownych słów by wyjść z tego.

- Tak moja droga.. - Westchnął - Krwawię... to ja byłem tym, który próbował ocalić twoich rodziców. Nie możesz krzywdzić takiego człowieka jak ja...

Offline

 

#23 2013-07-28 13:27:08

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Łżesz! Moi kochani rodzice żyją! - krzyczała jako ta słodsza forma - Żyją, rozumiesz?! Oni jeszcze żyją! - skuliła się na ziemi, Yoshi był całkowicie zablokowany na łóżku. Nie miał jak ją uspokoić. Jej skrajne emocje powodowały, że zaraz zmieni się w tą drugą Yuno. Spokojnie wstała. Chłopak nie widział jej twarz. Więc nie mógł stwierdzić kim teraz tak naprawdę jest. W końcu się odwróciła. Złapała za skalpel i odcięła Yoshiemu druty od łóżka. Ta dziewczyna coś kombinowała. Uwolniła go - A teraz ze mną walcz morderco - powiedziała spokojnie rzucając w niego glinianym stworkiem - Katsu! - wykrzyczała kiedy stworek miał już wybuchnąć. Wycofała się i porozrzucała wokoło glinę. A dokładnie trzy. Na lewo od Yoshiego, na prawo i znowu przed niego - Katsu, Katsu, Katsu! - krzyczała jak szalona patrząc na chłopca. Co on teraz zrobi?

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Straznik 3 (2013-07-28 13:28:09)

Offline

 

#24 2013-07-28 13:57:31

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Dobra, tutaj już nic totalnie nie ma sensu. Yoshi został przywiązany do łóżka drutem, do tego bardzo twardym, iż nie mógł się w ogóle uwolnić. Gdy dziewczynka przestała płakać, zamieniła się znowu osobowością, po czym uwolniła wyrzutka. Nie kumała się tutaj kupy żadna rzecz, choć jest tego wyjaśnienie, czym byłby świat bez downów.

Gdy go zaatakowała krzycząc, iż musi walczyć zrobił nagłego pada w bok, by uniknąć wybuchu gliny, która ówcześnie została rzucona w jego stronę.

- Będę walczył, muszę stąd uciec - Pomyślał spontanicznie, gdyż zauważył kolejne trzy kupy gliny lecące dookoła niego. Yoshimaru wciąż trzymał bramę otwartą, dlatego też mógł szybko odskoczyć do góry oraz przyczepić się do sufitu, by swobodnie na nim zawisnąć. Żeby tego nie było mało, musiał kontratakować dziewczynkę, by uniemożliwić jej wygranej, do tego umożliwić sobie ucieczkę. Z sufitu wziął rozpęd po czym znowu skombinował swoje ataki, by wymierzyć cios w stronę dziewczynki.

Offline

 

#25 2013-07-28 16:11:03

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Atak był na tyle silny, że wybuch odepchnął chłopaka pod ścianę. Dziewczyna uśmiechnęła się z tego powodu i znowu rzuciła w niego glinianą zabawkę C1 - Katsu! - krzyknęła tylko jak zabawka miała być już blisko chłopaka. Po wypowiedzeniu tego słowa wybuchła momentalnie obok nogi Yoshiego kiedy ten chciał już odskoczyć od niego. Kolejna rana, której nabawił się nasz bohater w domu dla psychicznie chorych. Dziewczyna po chwili zaczęła iść w jego kierunku spokojnym krokiem. Złapała za nóż - Ojej krwawisz. Może amputujemy tobie tą nóżkę? - zapytała uśmiechając się złowieszczo do niego. W każdym momencie jej osobowość mogła się zmienić. Może chłopak ma nadzieje, że ona nic mu nie zrobi. Trudno mu będzie teraz się poruszać skoro został ranny na nodze przez głupi wybuch.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#26 2013-07-28 16:24:28

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi oberwał kolejny raz poprzez wybuchową glinę, która została zdetonowana przez dziewczynkę w okolicach jego nogi. Wybuch był na tyle silny by zrobić dziurę w nodze, oczywiście nie na wylot, tylko zaczęła sporadycznie lecieć krew, a Yoshi nie mógł się dokładnie poruszać, wolał jednak nie zatrzymywać otwartej bramy i dalej buzował energią, może ją trzymać jeszcze przez kilka, góra kilkanaście minut. Przejdźmy jednak teraz do sedna sprawy, gdzie dziewczynka zaczęła pragnąć odcinać mu nogę, bez żadnych sensownych wyjaśnień. Co mógł poczuć wyrzutek ? Strach ? Trudno powiedzieć, jeżeli odetnie się mu nogę, już nigdy nie będzie mógł trenować ani robić podobnych rzeczy. Musiał zachować zimną krew. Jako specjalista w walce wręcz nie posługuje się genjutsu ani ninjutsu, ostatnią jego szansą musi być dobry manewr i kombinacja. Jak postanowił tak zrobił, na początku spokojnie poczekał, aż dziewczynka podejdzie z nożem, by odciąć mu nogę. Gdy już robiła zamach by ciąć, Yoshi ruszył się na bok, łapiąc ją za rękę i z wielkim bólem w nodze, przyparł ją do ściany.

- Ty... - Patrzył na nią z złowrogim spojrzeniem, nie chciał już jej nigdy tego wybaczyć, nawet dlatego, że była chora, takich psychopatów powinno się leczyć, nie trzymać na wolności.

Offline

 

#27 2013-07-28 16:54:15

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Post #10 - Yuno

Dziewczyna starała udawać spokojną, choć jej mina mówiła coś innego. Szalone oczka, różowe włosy, które wydawały się, że zaraz mają zostać podpalone i szalony uśmieszek, który nie schodził z jej buźki. Yoshi mimo wszystko nie miał dużo siły. Rana na jego nodze osłabiała go z minuty na minute, na szczęście nie krwawił tak intensywnie by zaraz paść na deski i może nawet umrzeć. Chłopak się trzymał, chociaż nie mógł się oprzeć dziewczynie, które mimo wszystko uwolniła się z jego "klatki". Stanęła obok i zaczęła patrzeć na niego jak na kogoś kim miała zaraz się pożywić. Jej rączki były całe we krwi. Nie interesowało ją to. Jak na małą dziewczynkę, jej psychodeliczna myśl szybko ją pochłonęła. Czy była taka od urodzenia? Trudno było stwierdzić. Najwidoczniej miała tak od razu po śmierci swych rodziców.

- Nie lubisz mnie? - zapytała głupio.

Ostatnio edytowany przez Straznik 3 (2013-07-28 16:55:35)

Offline

 

#28 2013-07-28 23:59:38

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Oczywiście, że Cię lubię - Odpowiedział najszybciej jak tylko potrafi, będąc pod wielką presją. Nie wiedział do końca co na to poradzić, musiał improwizować. Miał jeszcze kilka innych pomysłów co do walki, to prawda... lecz jak je wykorzystać, skoro dziewczynka co chwilę się uwalnia albo wyprowadza nieuniknione ataki... Yoshi postanowił postawić na gadane i zaczął się dokładnie wyrażać:

- Jednak tutaj jest mało miejsca do zabawy z takimi dziewczynkami jak ty... - Oddech - Może wyjdziemy na zewnątrz, gdzie dokończymy nasze teraźniejsze zabawy ? Tam będzie bardzo dużo wolnej przestrzeni, do tego świeże powietrze dobrze nam zrobi - Dodał po cichu - Na mózg...

Nie mógł na razie walczyć wiedząc, iż dziewczynka może w każdej chwili go pociachać, choć wciąć nie wiedział jak dziecko mogło mieć więcej siły od niego, czyżby było jakimś Bogiem czy od noworodka pakowało na siłowni, no nie ważne. Postanowił w każdym razie skrupulatnie wdać się w rozmowę.

Offline

 

#29 2013-07-29 13:57:55

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Niech będzie. Ale uważaj. Nie odgrywaj tutaj żadnych numerów! - powiedziała do niego stanowczo. Szła tuż za nim. Byli coraz bliżej wyjścia. Nikt z domu dla psychicznie chorych nie zwracał na to uwagi. Jakby ci wszyscy pracownicy tego domu wariatów, sami nimi byli. Było coraz dziwniej, o czym wiedział Yoshi. Dziewczyna natomiast była bardzo ostrożna. Nie mogła sobie pozwolić na to by jej przeciwnik uciekał od niej. Nawet nie był by wstanie uciec przed nią z tą raną na nodze i licznymi ranami na brzuchu. Sponiewierała go trochę. Ale co dziwić się psychicznej dziewczynie. Momentami jak się na nią spojrzał to zmieniała się w tą słodką formę. Ale czym prędzej powracała do złowrogiej. W końcu jednak wyszli z domostwa. Stanęli jakieś dziesięć metrów od niego na trawie. Szykowała się dosyć ciekawa walka.

- Zaczynaj ty pierwszy tą batalie - powiedziała z uśmieszkiem.

Offline

 

#30 2013-07-29 19:20:41

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi został wyprowadzony na zewnątrz, przemierzali wiele pokoi, lecz już nie musiał ich zapamiętywać, bowiem wszystko zależało od tej walki. Stali na zielonej trawie przy lekkim wietrze, gdzie zapowiadała się niezła jatka. W stronę wyrzutka zostało rzuconych kilka słów rozpoczęcia, lecz on je zignorował. Nie miał bowiem zamiaru jako pierwszy atakować teoretycznie bezbronnej i niewinnej dziewczyny. Wciąż miał otwartą pierwszą bramę.

- Nie jest tak jak Ci się wydaje. Nigdy nie zaatakuje kobiety jako pierwszy, czekam na twój ruch, poza tym z takimi ranami ciężko mi się szybko poruszać - Odrzekł.

Była w tym cała prawda, jeżeli ona zaatakuje jako pierwsza, on będzie miał szansę łatwo ją zatrzymać i kontratakować, w ten sposób nie podrażni ran, których już doznał oraz będzie mógł szybciej się poruszać, na pewno szybciej niż jakby miał biegać z tymi ranami.

Offline

 

#31 2013-07-29 20:30:55

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Dziwny jesteś. Zbyt uprzejmy jak na wyrzutka - mówiła patrząc na niego jak szalona - Tak Yoshi, wiemy o tobie wszystko. Uczeń wielkiego lidera wyrzutków Shinsaku - zaciskała pięści - Jest dla ciebie jak ojciec. Chociaż wiesz, że nigdy nie będziesz taki jak on - powiedziała biegnąc w jego kierunku. Najwidoczniej chciała go jak najbardziej sprowokować. Wyrzuciła w jego stronę gliniane twory, po czym odskoczyła jak najdalej potrafiła. Wiedziała jak walczyć z takimi jak on. Silni chłopcy, którzy polegają tylko na sile fizycznej. Taki był Yoshi. Tylko jak to jest w praktyce. Czy da sobie radę z Yuno? Czy będzie wstanie uchronić się przed nią? - Katsu! - wykrzyczała kiedy twór był tuż pod jego nogami, krwawienie u nogi zdawać by się mogło, że właśnie przyspieszyło - Widzisz tą tablicę? - wskazała palcem na tablicę obok niego - Jak ci się uda mnie zabić, może zdobędziesz za mnie jakąś sowita sumkę - powiedziała stojąc w pozycji obronnej.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#32 2013-07-29 22:49:48

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Dziewczynka próbowała, w sposób słowny sprowokować Yoshi'ego, choć nie powiem raczej jej to nie wychodziło. Wyrzutek wysłuchał do końca jej słów i tylko wzruszył ramionami, by powiedzieć co w tej sprawie sądzi, a jego zdanie na ten temat było bardzo proste i wyraźne:

- To prawda. - Spokojnie odpowiedział, po czym dodał - Nigdy nie przerosnę Shinsaku, jest on dla mnie niczym ojciec, lecz... wiem, iż jest potężny i nawet nie będę próbował mu dorównać. Godzę się z tym z pełną, własną świadomością.

Na twarzy młodzieńca pojawił się uśmiech, tuż po tym dziewczynka zaczęła na niego szarżować, palcem wskazując tabliczkę położoną obok, wskazującą, iż za głowę tej psychopatki możliwa jest do zgarnięcia całkiem spora sumka pieniędzy. Plan był bardzo prosty... wystarczy obalić przeciwnika i odciąć mu głowę, jednak czy taki wyrzutek jak on będzie miał w sobie tyle odwagi by to zrobić. W każdym razie przeciwnik rzucił mu wyzwanie, wysadzając gliniane bomby, tuż pod jego nogami. Bez żadnego problemu udało mu się zrobić pada w tył, jeszcze przed tym jak glina wylądowała na ziemi, wiadomo, iż puszczona od przodu nie jest taka szybka, dlatego też mógł z łatwością ją ominąć. To nie był jeszcze czas na kontratak, kiedy dziewczynka na prawdę będzie przy nim i zaatakuje go wręcz, wtedy będzie miał szanse.

Offline

 

#33 2013-07-29 23:18:53

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Głupiś - powiedziała do niego nieco kpiącym głosem. To było dla niej, nie do pojęcia. Chłopak naprawdę uważał, że nigdy nie przerośnie swego mistrza. Jednakże chyba nie był świadom tego, że ma spore szanse na to by tego dokonać. Wiedziała bowiem, że chłopak ma spore marzenia, które mogę sprawić, że stanie się silniejszy od wielu ninja, na tym świecie. Możliwe iż nawet od samego Shinsaku. Nikt tak naprawdę nie wie jaką siłą lider dysponuje, ale skoro uczy takiego ninja jak Yoshi to musi być silny. Przeważnie uczeń przerasta swego mistrza. Tylko jak będzie w tym przypadku? Wracając jednak do walki. Yuno była dosyć mocno zdenerwowana, że mimo ran chłopak zdołał uniknąć jej ataku. Dlatego też wyrzuciła kolejne trzy zabaweczki, kiedy był już tuż głowy chłopaka wykrzyczała - Katsu! - wszystkie trzy wybuchły, a ona zaczęła swą szarże na niego z pięściami.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#34 2013-07-30 12:45:03

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Dziewczynka w dalszym ciągu nabijała się z jego czynów, z jego słów i jego postawy. Nie wiadomo po co skoro i tak wyrzutek ignorował ciągle jej słowa, lecz pomińmy ten fakt. Ważniejsze jest to, iż postanowiła dalej walczyć, rzucając przed niego kolejne trzy gliniane stwory, a plan jaki obmyślił Yoshi mógł okazać się bardzo skuteczny. Wnet gdy glina leciała młodzieniec nie ugiął się i nie zrobił uniku, wręcz przeciwnie zaczął biec przed siebie, tak aby wyminąć glinę, a w locie złapać dziewczynkę za szyję, obrócić się i walnąć nią o ziemię. Nie było nic trudnego w takim zagraniu, musiał tylko zmieścić się w czasie od momentu kiedy ulepiła glinę do momentu kiedy rozkazała jej wybuchnąć, jeżeli wtedy udało mu się wyruszyć do przodu, to bez problemu powinien uniknąć lecącej gliny, a tym bardziej złapać dziewczynkę, która ręce miał wciąż złożone od pieczęci, wnet nie mogła się obronić. Może dozna w końcu jakiś obrażeń od walnięcia całym ciałem o ziemię. Zobaczymy.

Offline

 

#35 2013-07-30 13:24:44

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Dziewczyna cały czas obserwowała chłopaka, który tak precyzyjnie unikał jej ataków. Była pod wrażeniem. Mimo wszystko nie miał co już zrobić. Im częściej używała technik, związanych z samym wybuchem tym więcej traciła chakry. Trafiła, ponieważ nie trafiała go, a glina jest cennym narzędziem w rękach takiej małej dziewczynki jak ona. Musiała pożegnać się ze swym życiem. Marnę ono było. W tak młodym wieku.. stracić wszystko co się miało. Dom, rodziców, wszystko. Dziewczynka, która widziała w swoim życiu tyle śmierci. Sama ich trochę wyrządziła, ale nie była prawdziwą sobą. Ona była słodką różowo włosom. Dziewczynką, która wierzyła, że nadal jej rodzice żyją. Byli tylko dla niej nikogo więcej.

- Co mi zrobisz? - zapytała kiedy chłopak mocnym chwytem złapał ją za ręce.

Offline

 

#36 2013-07-30 15:22:33

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Gdy dziewczynka została przygwożdżona do ziemi, Yoshi mógł spokojnie na nią zeskoczyć, by tak jak to opisane zostało już wcześniej - złapać ją za ręce. Młoda przeciwniczka mogła poczuć się skrępowanie i nie komfortowo, gdyż nie mogła się w ogóle w takiej pozycji poruszać.

- Zrobię Ci to na co zasłużyłaś młoda damo.... Musisz mi wybaczyć, wiem, że masz różne opinie na temat świata, masz jeszcze tyle rzeczy, które tak łatwo byłoby Ci stracić, lecz nie mogę się tym przejmować. Jesteś w nieodpowiednich rękach, nikt Cię nie pilnuje. Wiedz, że chcę dla ciebie jak najlepiej w takim momencie jak ten...- Wyrzutek swymi rękami przerzucił ofiarę na brzuch, by wtopić jej głowę w ziemię, odcinając wszelki dopływ tlenu. Chciał bowiem w ten sposób ukrócić je życie bezboleśnie, bez żadnego cierpienia. Wiedział, że gdyby pozostawił dziewczynkę przy życiu mogłaby torturować w ten sam sposób innych ludzi, a na to pozwolić nie mógł.

Offline

 

#37 2013-07-30 16:09:38

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

- Wyrzutek, który jest miły.. Wiara w ludzi. Wiara w swoich bliskich. Mało tego posiadasz takie osoby - mówiła pod nosem patrząc na niego. Kończąc swój żywot przestała oddychać. Dziewczyna, która cierpiała. Dziewczyna, która za wszelką cenne chciała ukarać za swoje cierpienia całe swoje otoczenie. Czy jej wyszło? Zapewne tak. Zamordowała wielu ludzi. Ludzi, którzy przy jej morderstwach cierpieli bardziej niż ona. Tracili swoich bliskich, dzieci, głowy rodzinny, matki, babcie czy dziadków. Niezależnie od wieku, ona ich torturowała i mordowała. Yoshi mógł dzięki tej przygodzie nauczyć się, że nie można dać się ponieść emocją. Bo jeżeli to zrobimy, złapie nas choroba, o której sam nie będziemy wiedzieć. Złapie nas coś, co spowoduje, że cała nasza osobowość padnie. Yoshi wiele się nauczył, ale teraz ma inne - ostatnie zadanie. Odnieść trupa dziewczyny, a raczej jej głowę i dostać za nią nagrodę.

Offline

 

#38 2013-07-30 17:28:45

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Yoshi'emu udało się zamordować swoją pierwszą osobę w życiu, był to dla niego wielki szok, prawdopodobnie jak dla każdej osoby, która pierwszy raz kogoś zabiła. W każdym razie musiał się wziąć w garść, wiedział, iż dziewczynka była zła i postąpił słusznie, broniąc osób, które także mogły wpaść w jej sidła. Domem dla psychicznie chorych już się nie przejmował, wolał zamknąć tą sprawę, niż sam na sam walczyć z tyloma dziwnymi dziećmi. Kto wie, może jak się podszkoli to tu wróci, by dokończyć niedokończone porachunki.

- Dobra... - Jedyne co mu pozostało to odnieść trupa na właściwe miejsce i zgarnąć za nie pieniądze. Jak postanowił, tak zrobił. Za fraki ciągnąc ciało, tak by nikt tego nie widział, doniósł zwłoki dziewczynki w wyznaczone na tabliczce ówczesne miejsce. Tam spokojnie złożył towar, by móc przywitać się z powierzoną mu nagrodą. I to byłby chyba koniec jego dzisiejszych przygód, miał już wszystkiego dosyć. Miał dziurę w nodze, dosłownie ranę oraz no wyciachany brzuch jakby nie patrzeć, także powierzchowną ranę. Oprócz tego doznał ran psychicznych, lekko się załamał, zabił pierwszą osobę w swoim życiu... Musiał się do tego jakoś powoli zacząć przyzwyczajać.

Offline

 

#39 2013-07-30 17:38:57

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Wybrzeże i domy rybaków

Post #16 - Koniec koszmaru

Tak o to kończyła się przygoda naszego bohatera. Jego pierwsze zabójstwo okazało się perfekcyjne. Bezbolesna śmierć dziewczyny, świadczyła o tym, że chłopak nie potrafił być brutalny. Był na swój sposób delikatny. Dobrze to o nim świadczyło. Choć nie chciał jej śmierci, to musiało tak się stać. W końcu to była dziewczyna, która sama zamordowała wiele osób na tym świecie. Sama była zraniona przez śmierć swych rodziców, których tak bardzo kochała. Mimo wszystko Yoshi wykonał swoje zadanie, które mimowolnie samo mu się nasunęło przez zaciągniecie go przez szaro włosom dziewczynę do domu dla psychiczne chorych.

Teraz ostatnim co wyrzutek miał zrobić było oddanie ciała dziewczyny do odpowiedniego miejsca. Dwóch mężczyzn w kapturach bez słowa zabrało ciało, a Yoshiemu podarowali nagrodę. To wszystko co tam się stało było mocnym szokiem dla młodego ninja, nawet samo oddanie ciała. Witaj w świecie kłamstw, morderstw i cierpienia. Witaj w świecie ninja drogi Yoshi.

[Koniec Sesji]

Offline

 

#40 2013-08-06 15:16:15

Yoshimaru

Wyrzutek

Zarejestrowany: 2013-03-24
Posty: 647
Klan/Organizacja: Wyrzutki
Ranga: Elita
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32 lata

Re: Wybrzeże i domy rybaków

To był już koniec przygody jaką musiał przejść wyrzutek, teraz jedyne co mu pozostało to udać się we własne strony. Ano właśnie, przecież dostał nagrodę za głowę dziewczynki. Myśl o zabójstwie zupełnie mu przeszła, wnet zaczął się cieszyć zarobkiem. Przeliczył dokładnie cały swój majątek jaki trzymał ciągle przy sobie i postanowił go wydać. Udał się bowiem w stronę południa, by wypłynąć z tej przeklętej wyspy, dalej udając się na wyspę handlową, by tam zakupić upragniony towar. Wziął więc nogi za pas i ruszył przed siebie. Im szybciej dotrze do brzegu tym szybciej stąd wypłynie.

Pogoda zaczęła przybierać przyjaznych barw, zupełnie innych niż podczas walki z przeciwnikiem, jakiego napotkał Yoshi w psychiatryku. Oddalił się więc daleko od tego budynku i spokojnie mógł podróżować, dalej już samotnie przez świat. Gdy tylko zakupi towar, będzie mógł z czystym sumieniem i rozsądkiem wrócić do swojego mistrza, do siedziby wyrzutków.

[zt -> Tetsu no Kuni - Sklepy]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.architekturautp.pun.pl www.warzywko.pun.pl www.zakonsokola.pun.pl www.pokeswiat.pun.pl www.alians666.pun.pl