Ogłoszenie


#161 2013-12-15 01:15:14

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

Ronin uśmiechnął się pod nosem, widząc broń lecącą w jego stronę. W jego oczach pojawił się tajemniczy błysk... Taki... Dziwny...  Nie byłeś wstanie ocenić co się stało, jednak przez twoją glowę przeleciała masa wspomnień... Wspomnień tego mężczyzny. Był jednym z wojowników służących w gwardii przybocznej Daimyo, odznaczył się w bitwach i miał wiele zasług... Ale to nie były jedyne wspomnienia. Czułeś ból... śmierć... rozpacz... Jego rodzice, kobieta oraz dziecko w jej łonie. Wszyscy znikneli, zostawiając go zupełnie samego. Jego rozpacz, jego strach wyzwoliła go. Zobaczył że kraj samurajów jest skorumpowany, a ludzie tam rządzący jedynie wykorzystują klase robotniczą oraz wojowników, dla swoich własnych chorych korzyści, zamiast starać się o dobro wszystkich. I nagle... To wszystko się skończyło. Wraz z wirowaniem katany, zakończył się żywot ronina z dalekiego kraju. Jego truchło z nie do końca obciętą głową padło na ziemię, zaś wraz z nim ciało ciemnowłosego samuraja, nieszczęśliwca który został już wystarczająco pokiereszowany. Jego oddech był słaby... Zbyt słaby by przeżyć.
Młody... Jesteś wolny... Rzucił krótko blondyn, natychmiast przepychając się obok ciebie by zająć się rannym towarzyszem. Najwidoczniej to był jego priorytet a ty... Musiałeś się cieszyć dobrym uczynkiem, pomocą oraz małą sumką pieniędzy... Jednak w twojej głowie dalej twkiły te dziwne obrazy, cóż one znaczyły?


koniec sesji

Offline

 

#162 2013-12-15 16:23:52

 Kaito

Zaginiony

48620066
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2013-09-09
Posty: 195
Klan/Organizacja: Samotnicy
KG/Umiejętność: Hyouton
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17

Re: Miuryioko

Walka zakończyła się nagle. Moje ostrze przecięło szyję moje przeciwnika. Następnie całe zakrwawione ostrze wleciało do mojej pochwy. Następnie rozerwałem pieczęć. Miałem już skoczyć na samurajów przede mną, ale w mojej głowie pojawiły się obrazy. Nie wiedziałem co znaczą, ale w pewien sposób straciłem wolę walki.  Dawno nie czułem takiego spokoju. Spojrzałem się w stronę mojej katany. Ty mi je pokazałeś? Co chciałeś osiągnąć? Tam w barze też dzięki tobie wyszedłem z niego i poszedłem walczyć z Roninem. Nastała cisza. Kiedy już oprzytomniałem nie było tu nikogo.  Tylko ja ze swoimi pytaniami. Postanowiłem wrócić do Airando. Jednak najpierw postanowiłem potrenować.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
_____________________

Akcept by Katsuro

Zaraz po zakończonym treningu udałem się do najbliższego portu.
[z/t-> Yu no Kuni ->Miasto portowe]

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2013-12-15 17:50:43)

Offline

 

#163 2015-01-09 13:16:58

 Nawaki Uchiha

Zaginiony

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 65
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan (0 lvl.)
Ranga: Członek Klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 9 lat

Re: Miuryioko

Po krótkiej przeprawie dotarłem w końcu do miasteczka. Miasteczka które byle na prawdę bardzo dziwne.
Wyglądało jak połączenie biednej wsi z wysoko rozwinięta i bogata metropolia.
Przybyłem tutaj ponieważ do tego miasta zmierzało tłumy ludzi.
A ja? A ja chciałem tu wypocząć przed dalsza podrożą i treningiem.

Udałem się wiec wzdłuż ulicy handlowej i oglądałem w sklepach przeróżne rzeczy.
Ubrania, plecaki, jedzenie z wróżbami, zagraniczne specjały. Bylo tego masa.
Idac trochę dalej stragany, ale tez ewidentnie z drogim asortymentem.
Stanąłem i zacząłem oglądać pamiątki, urzekła mnie piękna makieta regionu w jakim
własnie jestem. Spojrzałem na wioskę Uchiha i od razu wróciły wspomnienia z ostatniego czasu.

"Musze stać się silniejszy!" - pomyślałem i postanowiłem ze wyruszam jutro z rana.
Zapytałem się gdzie jest najbliższy nocleg i udałem się do niego, za kilka drobnych prac.
Gospodarz pozwolił mi wziąć pokój na jedna noc.

Nazajutrz po przebudzeniu się, podziękowałem i pożegnałem poczciwego pana domu.
Nadszedł czas na trening wiec wychodząc poza miasto wyjąłem zwój, rozejrzałem się
i rozpocząłem studiowanie jego zawartości.

[z/t] -----> Droga Główna/Hidari


Myśli
Techniki
Mówię
Szept
*Dźwięki*
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20120519150722/naruto/pl/images/thumb/6/66/Symbol_Uchiha.svg/200px-Symbol_Uchiha.svg.png
^KP^

Offline

 

#164 2015-01-24 22:42:01

 Suezo

Martwy

Zarejestrowany: 2014-10-28
Posty: 249
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17 lat

Re: Miuryioko

Droga tutaj nie zajęła mu dużo czasu. Z gór doszedł tutaj szybko i bez żadnych przeszkód po czym wszedł do miasta. Było tutaj strasznie tłoczno i ludzie panoszyli się tam gdzie było to tylko możliwe. Utrudniało mu to trochę ruch, ale nie mógł nic z tym zrobić. Musiał jakoś przeżyć to wszystko. Poszedł dalej i im dalej szedł tym ludzi było coraz mniej przez co nie musiał się już przeciskać przez nich wszystkich. Poszedł jeszcze dalej aż dotarł do jakiegoś miejsca gdzie było parę osób, ale nikogo więcej. To tutaj postanowił odpocząć trochę od swoich wszystkich przygód jakie do tej pory przeżył i przeczekać tutaj kilka dni, bo musiał w końcu ruszyć do kraju deszczu, ponieważ to tam musiał pójść aby dowiedzieć się nieco więcej. Dlaczego wybrał to miasto? Ponieważ zwiedził już wszystkie tereny w Hidari i zostało mu tylko to. Miasto na pierwszy rzut oka nie było jakieś fajne, ale gdy patrzył tak na nie z tego miejsca to wydawało się przyjemne. Wszędzie były jakieś sklepy i domy różnych ludzi przez co na pewno można było tutaj dostać to co się chce. Siadł na pobliskiej ławce, która leżała w takim małym parku pod drzewem. Podparł się obiema rękami i o nią i spojrzał w niebo. Musiał odpocząć i chciał zapomnieć o swoich problemach przynajmniej na kilka dni, w końcu po to tutaj przybył. Zamknął oczy i zaczął nasłuchiwać wszystkiego dookoła.


http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/vcxren.jpg

Offline

 

#165 2015-01-25 08:13:30

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Suezo let's go

~
       To faktycznie był spokojny dzień dla Suezo. Delikatnie promyki słońca muskały jego twarz, przyjemny wiatr budził przyjemne odczucia a jedyne co dolatywało do uszu chłopaka to ćwierkanie małych ptaków rozmieszczonych w całym parku. Nic nie zapowiadało aby miało się to długo zmienić. Uchiha rozpływając się w swoim stanie upojenia nawet nie zauważył gdy ktoś obok niego usiadł. Poczuł jedynie jak ławka delikatnie poruszyła się pod wpływem czyjegoś nacisku. Gdy tylko otworzy oczy, ujrzy piękną ciemnowłosą dziewczynę z błyszczącymi niebieskimi oczyma ubraną w śliną sukienkę idealnie podkreślającą jej urodę. Siedziała w zupełnej ciszy, spoglądając przed siebie, gdzieś między drzewa. Wydawała się być troszkę nie obecna lecz z drugiej strony nie była ona smutna, można wręcz rzecz że miała lekki uśmiech na twarzy. Zachowała swoją tajemniczość.

Offline

 

#166 2015-01-25 13:11:18

 Suezo

Martwy

Zarejestrowany: 2014-10-28
Posty: 249
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17 lat

Re: Miuryioko

Suezo oddał się swoim myślą i całkowicie odleciał. Promienie słońca ogrzewały go, a ptaki które siedziały na drzewach wydawały piękną melodię. Mógł tam tak siedzieć wieki, bo jeszcze nigdy nie było mu tak przyjemnie. Wyrwała go z zamyśleń jakaś osoba, która usiadła koło niego. Uchylił delikatnie jedno oko, żeby sprawdzić kto usiadł koło niego i na widok pięknej dziewczyny był zdumiony. Nie mógł oderwać od niej wzroku i patrzył się na jej śliczne oczy. Jej ubranie idealnie podkreślało jej urodę, jej włosy tańczyły na lekko dmuchającym wietrze, a ona sama siedziała zamyślona, a przynajmniej tak mu się wydawało. Zamknął po chwili swoje oczy, ale nie dlatego, że nie chciał zwracać uwagi na nią tylko dlatego, że po prostu chciał oddać się sytuacji w której się obecnie znajdował. Dziewczyna, która usiadła koło niego nic nie mówiła. Siedziała zamyślona i nie zwracała większej uwagi na chłopaka, który właśnie koło niej siedział. Suezo nie lubił siedzieć koło kogoś i nie zamienić z nim nawet słowa, dlatego postanowił, że spróbuje do niej zagadać. Mógł to być także dobry sposób na zapomnienie o swoich problemach, które w tym momencie go dręczyły i czuł, że ta dziewczyna może mu w tym pomóc.
- Ładny dzisiaj mamy dzień prawda? - zapytał się jej z zamkniętymi oczami. Po chwili otworzył je i spojrzał się na piękną dziewczynę - Jak masz na imię?
Może dziewczyna będzie chociaż trochę rozmowna i będzie mógł zamienić z nią kilka słów. Od dawna z nikim nie rozmawiał o wszystkim i chciał z nią chociaż trochę w ten sposób porozmawiać, a czy będzie móg, to czas pokaże

Ostatnio edytowany przez Suezo (2015-01-25 13:11:33)


http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/vcxren.jpg

Offline

 

#167 2015-01-25 14:00:23

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

~
       Dziewczyna zachowywała się mega tajemniczo. Na pierwsze słowa Suezo, jedynie delikatnie przechyliła głowę w jego kierunku nie wydając z siebie słowa. Gdy chłopak ponownie się odezwał, ta jedynie wysłała mu ciepły uśmiech, mrugając swoimi pięknymi oczami. Jej wzrokowi nie można było się oprzeć i nawet najdzielniejszy i najsilniejszy nie byłby w stanie obronić się przed falą uwodzenia i piękna. Delikatnym ruchem poprawiła włosy, zaczesując część delikatnie za ucho ze szczególnie dużym uśmiechem. Lekko przygryzła ząbkami swoje piękne wargi robiąc to nadzwyczaj ponętnie by na sam koniec posłać chłopakowi oczko. Po tym wszystkim, znów się od niego odwróciła, spoglądając gdzie przed siebie lecz kątem oka podpatrując czy aby jego wzrok na nią nie padł. Wyglądało na to, iż była ciekawa reakcji chłopaka na swoje zachowanie i jakby oczekiwała czegoś konkretnego z jego strony.

Offline

 

#168 2015-01-25 14:20:06

 Suezo

Martwy

Zarejestrowany: 2014-10-28
Posty: 249
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17 lat

Re: Miuryioko

Dziewczyna była przepiękna i tak jak myślał, dzięki niej kompletnie zapomniał o rzeczywistości i o swoich problemach. Po tym jak się do niego uśmiechnęła, poprawiła włosy i puściła do niego oczko był wniebowzięty. Dziewczyna go na tyle zauroczyła, że chłopak nie mógł spuścić z niej wzroku. Była piękniejsza od wszystkiego co w całym swoim życiu widział. Nigdy by nie przypuszczał, że spotka kogoś tak pięknego, kto byłby w stanie go zauroczyć. Po chwili wypowiedział słowa, których nie spodziewał się, że wylecą z jego ust.
- Ale ty jesteś piękniejsza od wszystkiego co w życiu widziałem - powiedział do niej patrząc się jej głęboko w oczy.
Sam nie wiedział czemu to powiedział, ale jego ciało i usta same zareagowały. Jej piękne oczy i włosy tańczące na wietrze kompletnie go zachwyciły. Czuł się jakby był w innym świecie i miał nadzieję, że ta chwila pozostanie wieczna.


http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/vcxren.jpg

Offline

 

#169 2015-01-25 16:53:57

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

~
       Słowa młodego Uchihy wypłynęło z jego ust kompletnie niekontrolowane przez umysł. To jego serce zaczęło teraz nim rządzić i nie pozwalała oderwać oczu od przepięknej dziewczyny, która swoich zachowaniem ukazywała mu swoje zainteresowanie. Ta nie przerywając swojego cudnego uśmiechu, wstała z ławki i odeszła od niej kilka kroków. Po chwili odwróciła się w stronę Uchihy i kiwnęła do niego paluszkiem jakby wołając "chodź za mną". Raz jeszcze puściła oczko, żeby nakręcić go jeszcze bardziej i spowodować w nim napływ gorących uczyć by zacząć powoli odchodzić w stronę miasta. Co kilka sekund zaglądała przez ramię czy aby jej adorator podąża za nią. Zapewne zauroczony chłopak ruszy za piękną niewiastą, zachęcony jej blaskiem. Dziewczyna przechodziła między przechodniami, lawirując po uliczkach miasta, cały czas oglądając się za siebie.

Offline

 

#170 2015-01-25 17:02:24

 Suezo

Martwy

Zarejestrowany: 2014-10-28
Posty: 249
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17 lat

Re: Miuryioko

Chłopak nie mógł się jej oprzeć. po raz kolejny go olała, ale jej urok był na tle duży, że chłopak nie wiedział co ma robić. Kiedy wstała z ławki i zaczęła kiwać palcem aby za nią podążył ten wstał i zaczął podążać za piękną dziewczyną. Miała coś takiego w sobie, że chłopak kompletnie zapomniał gdzie jest, co robi i kim jest. W tym momencie dla niego liczyła się tylko ta kobieta. Szedł za nią, kiedy ginęła w tłumie ten przyspieszał i od razu ją znajdywał. Ciągnęła go do siebie jak magnez, a chłopak nic nie mógł w tej sytuacji zaradzić. Nie wiadomo było po co ta dziewczyna to robiła. Chłopak jej się spodobał? czy może chciała go wykorzystać? A może to była pułapka? Na te pytania będzie musiał sam znaleźć odpowiedź o ile zdoła. Ciekawiło go gdzie ta dziewczyna zmierza razem z nim, ale w tym momencie nie miał sił, żeby się tym przejmować. Niektórych ludzi po drodze to po prostu taranował, żeby móc podążyć za dziewczyną, a ona się tylko uroczo uśmiechała w jego stronę i kiwała dalej palcem, aby za nią podążał. Zapomniał już o tygodniu, który mu pozostał aby dotrzeć do kraju deszczu. W końcu miał tam ważną sprawę do załatwienia, ale dla tej dziewczyny mógł porzucić tą sprawę. Mógł zapomnieć o swoich najbliższych, których i tak nie ma, o Yukinie, o swoim klanie i o nienawiści którą darzy do kraju błyskawic. Chłopak był w innym świecie, był wniebowzięty przez nią i mimo, że wyczuwał, że coś się tu nie zgadza, to pokusa była silniejsza od jego zdrowego rozsądku. Nogi same się poruszały, mózg przestał myśleć, a jego ciało samo wołało o nią. To pierwsza taka sytuacja w której tak się zachowuje po prostu nie umiał się opanować i już wiedział co jest jego słabą stroną. Był zaskoczony, że daje się ponieść czemuś takiemu, ale podobało mu się to i nie chciał przestawać. W końcu chyba żaden mężczyzna w takiej sytuacji zrobiłby to samo.

Ostatnio edytowany przez Suezo (2015-01-25 17:07:05)


http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/vcxren.jpg

Offline

 

#171 2015-01-25 19:13:51

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

~
       Dziewczyna powoli dążyła do całkiem sporego budynku, który wyglądał coś na podobieństwo magazynu. Gdy zbliżyła się do drzwi, zaprzestała dalszej ucieczki i czekając aż chłopa podejdzie na wyciągnięcie jej ręki. Gdy ten tylko stanął jej na przeciw, złapała go lekko za odzienie, przyciągając do siebie i spoglądając swoimi pięknymi oczyma w jego. Słodko się uśmiechała, delikatnie otwierając wargi, które to z każdą chwilą zbliżała do jego. Sytuacja z sekundy na sekundy nabierała gorącego klimatu a dziewczyna tuż przed zetknięciem z jego ustami, odsunęła się jakby chcąc jedynie podrażnić chłopaka i nakręcić go bardziej by ich następnie zetknięcie było pełne namiętności. Znów zalotnie puściła oczko, popychając drzwi budynku i wchodząc do prawie pustego magazynu, w którym znajdowało się zaledwie kilka drewnianych skrzyń. Stanęła na samym środku konstrukcji, kiwając paluszkiem do Uchiha, powoli i delikatnie zrzucając ramiączko sukienki. Czyżby miało dojść do gorącego romansu?

Offline

 

#172 2015-01-25 19:57:45

 Suezo

Martwy

Zarejestrowany: 2014-10-28
Posty: 249
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17 lat

Re: Miuryioko

Zatrzymała się przy magazynku, a on szedł za nią i kiedy stanęła przy magazynku Suezo stanął koło niej. Kiedy ona zaczęła zbliżać swoje usta do jego myślał, że ona naprawdę go pocałuje. Na jego twarzy w tym momencie można było zobaczyć rumieńce. Kiedy przybliżyła swoje usta nagle odsunęła się od chłopaka i weszła do środka puszczając mu oczko. Stanęła na środku po czym zaczęła zdejmować koszulkę. Chłopak nie wiedział czy to się dzieje naprawdę czy to mu się śni. Taka piękna kobieta i jego pragnie? Wiedział, że to nie możliwe, ale kobieta była na tyle piękna, że on już nie myślał racjonalnie tylko po prostu ją pożądał, a jeszcze nigdy nie miał czegoś takiego. Wszedł do środka magazynku cały czas się na nią patrząc i podziwiając jej urodę. Myślał tylko o tym co będzie jak już wejdzie do środka. Kobieta mogła zrobić wszystko, a tak jak już pisałem on w tym momencie myślał tylko o jednym. Stracił świadomość i oddał się instynktowi, który w tym momencie przejął nad nim całkowitą kontrolę. Wszedł do środka i powolnym krokiem zaczął zbliżać się do dziewczyny aż nie stanął przy niej i nie popatrzył się jej głęboko w oczy. Rumieńce oblały jego twarz i w tym momencie patrzył się na piękną kobietę z śliczną sukienką, która idealnie pasowała do jej urody i jeszcze podkreślała jej kształty.


http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/vcxren.jpg

Offline

 

#173 2015-01-25 20:09:03

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

~
       Suezo zbliżył się do dziewczyny złakniony przygód i uniesień. Można było rzec, iż mogła właśnie nadchodzić najcudowniejsza chwila w jego życiu albo być może tak naprawdę już się zaczęła. Jego oczy nie widziały nic po za piękną dziewczyną, która wręcz kapała seksapilem, chcąc się nim podzielić z chłopakiem. Gdy ten stał tuż przy niej, wyciągnęła dłonie kładąc je na jego torsie i powoli gładząc z cichy mruczeniem dochodzącym z jej ust. Przywarła do chłopaka stykając swoje usta z jego w głębokim pocałunku. Trwało to zaledwie chwile, lecz był to zapewne niezapomniany moment dla młodego Uchiha. Dziewczyn delikatnie oderwała usta od Suezo, spoglądając w jego oczy.
      - Wybacz przystojniaczku, może innym razem. (Sorry, poruchasz w innej sesji )
       Cicho się zaśmiała, odsuwając powoli od chłopaka. Dopiero wtedy młodzieniec mógł ujrzeć, iż jest otoczony przez bandę złodziejaszków. Było ich sześciu i wszyscy śmiali się jak łatwo udało się chłopakowi wpaść w pułapkę.
       - Dobra młody! Pobawiłeś się, fajnie było ale teraz dawaj kasę jak chcesz wyjść z tego cało.

Offline

 

#174 2015-01-25 21:01:16

 Suezo

Martwy

Zarejestrowany: 2014-10-28
Posty: 249
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Członek klanu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17 lat

Re: Miuryioko

Kiedy dziewczyna zetknęła swoje usta z jego, chłopak nie mógł uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Nigdy by nie przypuszczał, że dziewczyna może zrobić coś takiego. Już naprawdę zaczął wątpić w to, że to jest pułapka i jego instynkt jeszcze bardziej zaślepił mu umysł, ale po krótkiej chwili kiedy dziewczyna go przeprosiła i odeszła zauważył co się stało. To była pułapka i było tak jak myślał. Szkoda tylko, że nie udało mu się opanować i wtedy nie było by takiej sytuacji jak tutaj. Poczuł się oszukany i dodatkowo może przypłacić życiem jeśli ich nie posłucha. Był zdenerwowany, ale także szczęśliwy. Już dawno nikogo nie zabijał, a teraz miał taką szansę. Żądza krwi i mordu znowu się w nim obudziła czyniąc go niepodatnym na wszelkie groźby i błagania. Popatrzył się na całą szóstkę i już miał świadomość oraz wiedział co robi tylko teraz obudziło się w nim coś czego nie mógł opanować. Uśmiechnął się szeroko i zaczął się śmiać po cichu.
- W takim razie się zabawimy - powiedział w ich stronę zerkając kątem oka na jednego z nich i uśmiechając się przy tym.
Musiał opanować się, ponieważ był to mały budynek i nie wiedział czy może go podpalić jeśli użyje Katonu, ale on lubił ryzykować. Jednak nie chciał od razu ich podpalać. Zaczął biec w stronę jednego z mężczyzn (szybkość = 27) po czym wyskoczył do góry na wysokość głowy mężczyzny (skoczność=65) i uderzył go z Konoha Senpuu (siła techniki=26, szybkość techniki=39). Miał nadzieję, że wyeliminuje tego mężczyznę z gry. Będzie miał wtedy przynajmniej o jednego mniej do wyeliminowania. Zauważył, że gdziekolwiek się pojawi tam zawsze wpadnie w jakieś kłopoty. Albo to pech go prześladował, albo na tym świecie ciągle coś się działo złego. Miał częściowo tego dosyć. Te wszystkie konflikty, wojny i tego typu sprawy, miał ich już wszystkich dosyć musiał w końcu powstrzymać to, bo inaczej ten świat zostanie sam przez siebie zniszczony. Po wykonaniu tej techniki odskoczył od mężczyzny i popatrzył się na resztę z uśmiechem na ustach.

Ostatnio edytowany przez Suezo (2015-01-25 21:01:25)


http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/vcxren.jpg

Offline

 

#175 2015-01-25 21:44:32

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Miuryioko

~
       Wszyscy byli cholernie zadziwieni gdy Suezo zmienił swoje nastawienie na tryb bojowy, wykazując brak strachu a wręcz rządzę krwi. Nikt nie spodziewał się jego ataku wyprowadzonego w któregokolwiek z towarzyszy. Facet na którego zapolował młody Uchiha nie miał szans uniknąć ciosu, obrywając z soczystego kopa i odlatując kilka metrów w tył gdzie zatrzymał się dopiero na ścianie budynku.
       - Kogo Ty przyprowadziłaś? Toż to cholerny ninja! BAKA!
       Wykrzyknął jeden z gości, wydzierając się na dziewczynę.
       - Ja... ja nie wiedziałam!
       Zająknęła się widząc, iż wpadli w kło