Ogłoszenie


#41 2012-03-26 18:31:57

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Ja również wiedziałem, że Takashi wkrótce przybędzie. Jego rozmowa z tamtymi dwoma uświadomiła mi to. Wiedziałem, że był silny. Jego słowa jednak nie świadczyły o chęci walki. Mimo to nie miałem zamiaru się nie przygotować. Natężyłem zmysły, wypatrywałem i nasłuchiwałem czegokolwiek podejrzanego. Wciąż siedziałem, ale byłem gotów, do wszelkiej reakcji. Niespodziewanie zapytałem.
-Kim jest Takashi?
Nie oczekiwałem opowieści o jego przeszłości, ani o tym jak poznał Matsuo. Czekałem na jakieś informacje, które mogły mi się przydać w tym spotkaniu.


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#42 2012-03-26 18:39:13

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Siedziałem i odpoczywałem, kiedy Anamari zapytał o Takashi'ego chwilę siedziałem w ciszy. Nie miałem zamiaru męczyć chłopaka moją i jego przeszłością, dlatego odpowiedziałem mu tak jak ja go teraz widzę.
- Takashi jest... Trupem. - Odpowiedziałem z chłodem, po czym kontynuowałem.
-... Nazywany również Ninją cienia... Takashi Nara, jest kimś kto bardzo dobrze posługuje się swoim cieniem do walki, posiada również potężny wachlarz technik. Po tej walce wiem, że posiada również tryb mędrca jak i pakt z żabami. - Opisałem jego możliwości bojowe w dużym skrócie, jednak wystarczającym aby Anamari mógł sobie zdać z czegoś sprawę.
-... Ktoś taki jak ty może jedynie pomarzyć aby mierzyć się z tym człowiekiem... Nawet ja silniejszy, ciągle muszę się mieć na baczności, potrafi w krótkim czasie szybko wymyślić taktykę dzięki, której będzie w stanie pokonać kogoś silniejszego od siebie... - Dodałem, po czym znowu zacząłem siedzieć w ciszy.

Offline

 

#43 2012-03-26 18:50:17

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

-Rozumiem. Mam coś w rodzaju pomysłu.
Po tych słowach stworzyłem trzy klony. [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] Dwa stanęły na przeciw Matsuo i wykonały Henge no Jutsu, zmieniając się w kamienie. Trzeci usiadł na moim miejscu. Ja natomiast poszedłem kilka metrów w prawo i wykonałem Henge zmieniając się w kamień. Klon, który zajął moje miejsce powiedział do Matsuo.
Powiedziałeś mi kiedyś, że Takashi popełnił samobójstwo. Jakim cudem tu jest?
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-26 18:57:38)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#44 2012-03-26 18:54:15

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Nie interesował mnie plan chłopaka, wiedziałem, że przeciwko Takashi'emu taka sztuczka ma 30% powodzenia. Po pytaniu chłopaka przez długi czas milczałem, po czym w końcu się odezwałem.
- Wskrzesiłem go. Dwa lata temu wraz z wspólnikiem przywołaliśmy dwuogoniastego demona - Nekomate. Wykorzystaliśmy jego moc, aby wskrzesić kilka potężnych wojowników, w tym Takashi'ego, jednak w jego przypadku pewna dziewczyna zakłóciła wskrzeszanie, przez c nie mogłem podporządkować go swojej woli. - Wytłumaczyłem, po czym otworzyłem oczy i zacząłem spoglądać w niebo.

Offline

 

#45 2012-03-26 19:05:27

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Nagle coś mi się przypomniało. Historia jeszcze z akademii. Więc to ten człowiek założył sojusz z bardem. Nie miałem jednak zamiaru o to wypytywać. Cały czas czekałem. Wyostrzyłem zmysły. Chciałem już więcej nie pytać, ale jedna rzecz nie dawała mi spokoju. Byłem jej ciekaw od samego początku akademii ninja.
Kim jest garbaty bard? Z tego co się dowiedziałem, to on był twoim wspólnikiem.
Było to już chyba ostatnie pytanie jakie chciałem zadać. Jednak w moich myślach czułem nacisk jaki stawiałem na słowo CHYBA.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-26 19:07:31)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#46 2012-03-26 19:29:12

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Nawet nie drgnąłem kiedy chłopak zapytał o barda odpowiedziałem.
- Nie wiem... Jedynym co nas połączyło to, to samo spojrzenie na świat i pokój... - Odpowiedziałem, była to prawda, nie znałem prawie w ogóle barda. Ledwo co się poznaliśmy i już po ułożeniu planu wyruszyliśmy robić swoje. Po tym powiedziałem sam od siebie.
- Wystarczy już tych pytań... - Powiedziałem zmęczony dalej spoglądając na chmury, które przebiegały przez niebieskie niebo.

Offline

 

#47 2012-03-26 20:08:57

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Wysłuchałem kolejnej odpowiedzi mistrza.
-Dobrze nie będę więcej pytał.
Postanowiłem się przejść. Ja siedzący na kamieniu wstałem i zacząłem krążyć w odległości około 20 metrów od Matsuo. Miałem nadzieje spotkać Takashiego pierwszy i móc z nim porozmawiać. Nie wiedziałem jeszcze o czym, ale chciałem o czymś pomówić. Czułem, że będzie to coś ważnego. Krążyłem przy miejscu, w którym powinien się pojawić.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-26 20:37:57)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#48 2012-03-27 18:34:48

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

W końcu znalazłem się na Terenach Kanketsu, gdzie przyszedłem za Matsuo oczywiście. Nie chciałem kończyć naszej znajomości, a raczej nie chciałem jej tak pozostawić, znowu pozostawić "przyjaciela", o ile mogę go tak nazwać. Liczę na to, że uda mi się chociaż na jakiś czas pozostać blisko przyjaciela. Nim jeszcze ktokolwiek stąd mógł mnie zobaczyć, przyzwałem sobie żabę, tak w sumie bez powodu, a może na wszelki wypadek, nie wiem sam.
Rozgryzłem kciuk, tak, by zaczęła się z niego sączyć krew, następnie złożyłem pieczęci, przykładając dłoń do ziemi.
-Kuchiyose no Jutsu. - na ziemi pojawiła się pieczęć, potem pojawiła się niewielka chmura dymu.
-Oh, Takashi, to ty, jak dobrze, że mnie przywołałeś. Rokutaro i Mei, walczyli, Rokutaro jest ranny. - mówił zaniepokojony Gamakichi.
-Co? Gdzie są? - rzuciłem od razu, zatrzymując się.
-Zdaje się, że w jakiejś jaskini... Tak mówili Fukusaku i Shima. - poinformował mnie.
-Mei przyzwała Fukusaku i Shimę... Cholera, jeśli stało się to co wtedy, inaczej Mei poinformowała by mnie i sytuacja wyglądałaby inaczej... Szlag by to, wiedziałem, że to zły pomysł. Jaskinie... Shisou ! - natychmiast ruszyłem w kierunku jaskiń w prowincji Shisou.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

[zt -> Niezbadane jaskinie w Shisou]

Ostatnio edytowany przez Takashi (2012-03-27 18:37:18)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#49 2012-03-27 22:16:37

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Niedaleko ode mnie zobaczyłem Takashiego. Pędem gdzieś biegł. Zaskoczony wróciłem do Matsuo.
-Takashi gdzieś poszedł. Bardzo mu było mu śpieszno. Więc co robimy teraz?
Mówiąc to odwołałem wszystkie klony i wróciłem do swojej postaci. Jeszcze raz czekałem na odpowiedź. Usiadłem z powrotem na kamieniu, wyjąłem kościaną katanę i położyłem ją na kolanach. Lekko się odprężyłem. Odetchnąłem głęboko. Powtórzyłem jeszcze raz moje pytanie.
-Co teraz zrobimy? Proponuję wznowić trening. Chciałbym opanować sztukę wkładania chakry do broni.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-27 22:46:54)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#50 2012-03-27 22:54:17

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

W końcu przybył mój uczeń. Informacje o Takashi'm po prostu zignorowałem, po czym odpowiedziałem na temat treningu.
- Wkładanie chakry do broni? Dobrze... - Powiedziałem spokojnym i o dziwno dość miłym głosem, z takim chłopak przy mnie nie mógł się jeszcze spotkać. Wyciągnąłem kunai, po czym włożyłem do niego minimalne ilości chakry katon'u.
- "Sztuczka" polega na przesłaniu chakry do broni, jednak nie zwykłej a chakry natury, nad każda naturą trzeba trenować osobno, nie jest to aż takie trudne, jednak potrzeba wprawy, w moim przypadku, gdybym jej nie miał kunai mógłby wybuchnąć w mojej ręce. - Powiedziałem, a broń zaczęła się robić coraz bardziej ciepła, jednak tylko ostrze, rączka był zimna. Im dłużej trzymałem broń tym bardziej czerwona się stawała.
- Im więcej chakry dołożysz do broni tym lepsze będą efekty... Dla przykładu, na początku broń jest rozżarzona, później stopniowo ogromne ilości ciepła zaczynają gromadzić się w niej. Ostatecznie broń jest aż biała od ciepła, po tym w każdej chwili może wybuchnąć, zdolny ninja jest w stanie kontrolować kiedy to nastąpi, jednak najpierw spróbuj przesłać swoją naturę chakry do broni. - Powiedziałem rzucając broń w drzewo, a po chwili powstał dość duży wybuch.

Offline

 

#51 2012-03-27 23:07:21

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Trening wkładania chakry do broni post 1
Wysłuchałem słów mistrza. Wstałem i ująłem kościaną katanę w dłoń. Starałem się wpuścić moją chakrę do miecza. Najpierw kierowałem ją do ręki, później do dłoni, a na końcu do samego ostrza. Położyłem nacisk, by chakra krążyła po całym ostrzu katany. Próbowałem utrzymać to jeszcze chwilę, a potem rozproszyłem chakre. Skupiłem się na chwilę na samej chakrze wiatru i starałem się przyspieszyć tempo w jakim zachodził proces. Podniosłem wzrok na mistrza i odezwałem się.
- I jak? Czy coś wymaga poprawy?
Skupiony wyczekiwałem odpowiedzi.


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#52 2012-03-28 12:28:46

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Kiedy Anamari zajmował się swoją robotą ja spoglądałem z aktywowanym sharingan'em, mogło mi to dać dokładny obraz na sytuację. Widziałem jak chakra powoli przepływa do broni, chwilę się utrzymywała, jednak szybko po tym zaczęła się ulatniać z ostrza.
- Dobrze, jednak musisz poćwiczyć utrzymywanie chakry w jednym miejscu. Powtórz, postaraj się tym razem skupić na utrzymaniu chakry, później to wejdzie w krew. - Poinformowałem, po czym zacząłem się przyglądać, nie było źle, jednak bez podstawowych rzeczy dalszy trening mógłby niepotrzebnie się przeciągać.
- Staraj się kontrolować równomierne rozmieszczenie chakry w ostrzu, to pomoże w jej późniejszej kontroli. - Dodałem przyglądając się ostrzu moim sharingan'em.

Ostatnio edytowany przez Matsuo (2012-03-28 12:29:08)

Offline

 

#53 2012-03-28 16:57:44

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Trening wkładania chakry do broni post 2
Jak to zwykle wsłuchałem się w słowa mistrza. Przyswoiłem nowe wskazówki. Przeprowadziłem chakre do dłoni, a potem do kościanej katany. Rozprowadziłem energię po całym ostrzu. Starałem się zrobić to równomiernie. Skupiłem się by energia pozostała w ostrzu cały czas. Równomiernie kontrolowałem całą broń. Postanowiłem zrobić jeszcze jedną rzecz. Zamachnąłem się. Wyprowadziłem jedno cięcie w powietrzu. Starałem się z całych sił by nie rozproszyć chakry. Cały czas próbując utrzymać energię w mieczu zapytałem mistrza.
I jak?


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#54 2012-03-28 17:06:03

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Dzięki sharingan'owi wszystko dobrze widziałem, kiedy chłopak machał bronią nic się z chakrą nie działo, więc jak na razie dobrze mu szło.
- Dobrze, utrzymanie chakry masz opanowane, teraz dodaj chakrę fuuton'u, w tym przypadku powietrze powinno stworzyć otoczkę, wydłużając tym samym ostrze. Na początek dodaj niewielkie jej ilości, dopiero później zajmiemy się większymi ilościami chakry. - Powiedziałem zakładając ręce, po czym zacząłem się przyglądać broni chłopaka.
- Nie zapomnij o utrzymaniu chakry w ostrzu... - Dodałem stojąc spokojnie i czekając na efekty.

Offline

 

#55 2012-03-28 17:22:17

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Trening wkładania chakry do broni post 3
Lekko ucieszony spojrzałem na ostrze. Rozproszyłem chakre i zacząłem od początku. Skułem się. Znów skierowałem chakre do ostrza. Tym razem była to chakra wiatru. Rozprowadziłem ją równomiernie po całym ostrzu. Próbowałem utrzymać ją w miejscu. Nie zapominając o utrzymywaniu chakry w ostrzu, wykręciłem bronią młynek. cały czas utrzymując energię w katanie, wbiłem ją w ziemie, a po chwili wyjąłem. Cały czas próbowałem kontrolować chakrę w mieczu, po chwili przemówiłem do mistrza.
-Chyba już. Co będzie kolejnym krokiem treningu.


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#56 2012-03-28 18:58:55

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Kiedy Anamari zaczął wykonywać moje polecenia spoglądałem na ostrze. Kiedy w końcu ostrze było nasycone chakrą fuuton'a odpowiedziałem.
- Dobrze... Teraz dodaj jeszcze więcej chakry, znacznie więcej. Po tym ostrze powinno się dwa razy bardziej powiększyć do tego, fuuton powinien mu dać duże możliwości jeśli chodzi o przecinanie innych przedmiotów. Zaczynaj... - Powiedziałem dając sygnał ręką. Trening bardzo szybko i łatwo szedł chłopakowi. Nie należał  do trudnych, jednak i tak dobrze mu szło. Uśmiechnąłem się lekko widząc postępy chłopaka, po czym spojrzałem w niebo. Czekałem teraz czy o wiele trudniejsze zadanie od poprzedniego uda się chłopakowi, czy też nie.

Offline

 

#57 2012-03-28 19:15:57

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Trening wkładania chakry do broni post 4
Kolejny krok był już za mną. Jednak nie było czasu na przerwę. Skupiłem się. Do stworzonej już obwódki dodałem więcej chakry wiatru, rozprowadziłem ją równomiernie po całej powierzchni kościanej katany. Spróbowałem dodać jeszcze więcej chakry fuuton. Próbowałem utrzymać ją w ostrzu. Machnąłem bronią kilka razy. Wbiłem ją w ziemię i wyjąłem. Postanowiłem również zaatakować kamień. Starając się utrzymać chakre na miejscu walnąłem mieczem w kamień. Miałem nadzieje nie rozproszyć się w żadnym momencie. Liczyłem, że broń wraz z moją chakrą, przetnie skałę. Spojrzałem na efekt swojej pracy.

Akcept by Basai
Jeżeli wybrałeś ten sposób treningów zaakceptowane muszą być wszystkie posty by móc korzystać z techniki/umiejętności.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-04-01 09:04:31)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#58 2012-03-28 19:24:01

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Spoglądałem w niebo, kiedy Anamari zaczął machać bronią spojrzałem na niego. W momencie zetknięcia kościanej katany z skałą chakra jak by się rozproszyła tworząc kilka promieni, które rozkruszyły kompletnie skałę.
- O tym własnie mówiłem... W moim przypadku broń sama by eksplodowała, w przypadku fuuton'a widocznie coś takiego się dzieje. Za mało koncentracji, im więcej chakry tym bardziej musisz się skupić na jej utrzymaniu, zwłaszcza, kiedy wychodzi ona poza obiekt, a jest jego częścią. Spróbuj jeszcze raz... -Powiedziałem, po czym czekałem, aż chłopak powtórzy. Kiedy broń na nowo była nasączona chakrą rzuciłem w stronę ucznia shuriken, chciałem aby ten go zablokował.

Ostatnio edytowany przez Matsuo (2012-03-28 19:24:40)

Offline

 

#59 2012-03-29 17:51:21

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

Wróciłem na Tereny Kanketsu z wiadomego powodu, nie chciałem zostawiać Matsuo samego, nie tym razem, nie mógłbym sobie na to pozwolić. Siedziałem na Gamakichi'm, a ten skacząc, szybko przeniósł mnie w odpowiednie miejsce, stałem już obok mojego "przyjaciela" i tego samego knypka, którym wcześniej zajęli się moi uczniowie.
-Gamakichi, możesz znikać. - rzuciłem od razu do żaby.
-Okej, do zobaczenia. - na pożegnanie summon pomachał tylko i zniknął.
Usiadłem sobie gdzieś na pobliskim kamieniu, nie tworząc dystansu. Nie zamierzałem przeszkadzać, ale też siedzieć bezczynnie nie zamierzałem.
-Matsuo, kim on jest? - od tego musiałem zacząć.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#60 2012-03-29 17:57:30

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Trening wkładania chakry do broni post 5
Jeszcze raz włożyłem chakre wiatru do katany. Tym razem jeszcze więcej. Rozprowadziłem ją równomiernie po całym ostrzu. Broń powinna zostać otoczona przez chakre wiatru. Skupiłem się by energia nie rozproszyła się, wtedy zauważyłem shuriken rzucony przez mistrza. Starałem się odbić go nie rozpraszając otoczki z chakry. Następnie postanowiłem spróbować czegoś jeszcze. Skupiłem się na jednym z kamieni. Cały czas próbowałem utrzymać otoczkę. Miałem nadzieję, że mi się uda, mimo że poświęcałem temu mniej uwagi. Machnąłem kilka razy kataną i spojrzałem na nią ciekaw czy chakra wiatru zostanie w ostrzu i dookoła niego. Wtedy zobaczyłęm Takashiego. Nie patrzyłem na niego, ale cały czas kontrolowałem co robi, żałowałem, że rozwiałem moją płapkę.

____________________________

Akcept by Katsuro

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-04-01 17:50:34)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#61 2012-03-29 18:03:31

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Kiedy Anamari uderzył kataną mój shuriken, ten rozpadł się na dwa kawałki omijając chłopaka. Po tym zniszczył jeszcze kamień.
- Dobrze... Udało ci się, w końcu umiesz prawie perfekcyjnie wkładać chakrę do broni, teraz odpocznij sobie gdzieś... - Odprawiłem chłopaka ręką widząc i słysząc byłego przyjaciela. Odwróciłem się w jego stronę, po czym odpowiedziałem.
- Nowy uczeń. Opowiedział mi nieco o sobie, pragnie podążać tą samą ścieżką co ja, dlatego wziąłem go pod swoje skrzydła, by nigdy do tego nie dopuścić.. - Powiedziałem, tak aby Anamari już nie słyszał, po czym zapytałem.
- A co ty tu robisz? Dalej uważasz, że możesz wszystko naprawić? - Zapytałem spoglądając w oczy Nary i dezaktywując sharingan'a.

Offline

 

#62 2012-03-29 18:13:26

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

Nie zwracałem uwagi na tego całego ucznia Matsuo, nie znałem go, nie odzywałem się więc do niego, nie będę go zaczepiał. Odprowadziłem go tylko wzrokiem, kiedy odchodził, potem spojrzałem z powrotem na Matsuo.
-"Pragnie podążać tą samą ścieżką co ja, dlatego wziąłem go pod swoje skrzydła, by nigdy do tego nie dopuścić." - powtórzyłem sobie w myślach, to chyba jednoznaczne, ale przemyślenia zachowałem dla siebie.
-Naprawić? Tu nie ma chyba nic do naprawiania. Owszem, zawsze jest nadzieja, ale to tylko świadczy o mojej słabości, zresztą już ty dobrze wiesz, że ja do silnych nie należę. Chcę po prostu w jakiś sposób dostosować się do ciebie, spędzić z tobą trochę czasu. Przekonam się, że sprawa zakończona i cię opuszczę, po prostu muszę do siebie dopuścić te myśli, sprawić sobie ból, żeby dać na wstrzymanie, taki prosty pomysł. - odpowiedziałem mu.
-Mam do ciebie ważne, jak dla mnie, pytanie. Powiedz mi, co zamierzasz dalej robić? - zamilkłem, chcąc wysłuchać w spokoju Uchihy.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#63 2012-03-29 18:19:25

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Słuchałem Takashi'ego, intrygował mnie jego upór.
- Lepiej by było, gdybyś odpuścił sobie bez zbędnego bólu... - Odpowiedziałem, po czym wsłuchałem się w  pytanie. Chwilę stałem w ciszy rozmyślając, właściwie nie miałem większego celu dalszej egzystencji.
- A cóż mogę robić? Będę w ciszy obserwował się przyszłości tego świata. Zrozumiałem wiele swoich błędów, muszę doglądać niektórych osób... - Mówiłem spoglądając na ucznia, który powinien być oddalony. -... Aby nie stoczyli się na takie samo dno co ja... Tak zagospodarowany czas będzie najlepszy, zresztą... I tak ktoś w końcu przyjdzie po mnie, w końcu niezła sumka za moje ciało jest. - Powiedziałem lekko się uśmiechając, śmiałem się z samego siebie w myślach.
- Nie mam zamiaru być już kimś... Powiedzmy, że jestem cieniem, który dogląda wszystkiego. - Dodałem spoglądając na przyjaciela.

Offline

 

#64 2012-03-29 18:28:50

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

-Doznałem już tyle bólu... Jestem do niego przyzwyczajony. Znasz mnie, wiesz, że się nie poddam, na mnie jedynym środkiem zaradczym jest śmierć, moja własna śmierć, wiesz o tym dobrze. - może nie jest to do końca prawdą, ale starałem dostosować słowa do sytuacji.
Chwilę się zastanawiałem nad łowami Matsuo, sposób w jaki mówi, słowa, których używa, tak jakby rzeczywiście coś zrozumiał. Jeśli to prawda, może ciągle jest jakaś szansa na uratowanie go? Chociaż nie, nie ma co robić sobie nadziei, a już na pewno nie będę jej sobie robił ja, stałem się okrutnym realistą, to jest prawdą.
-Jesteś jak cień, co? Czy to nie zbieg okoliczności, że jestem mistrzem cienia? Szkoda, że nie mogę chociaż trochę ciebie zmanipulować. Chociaż w sumie nie, nie chce manipulować ludźmi, to złe, niepodobne do mnie, chyba, że jest taka potrzeba, ale tu jej nie widzę. - skończyłem i czekałem na dalszy rozwój rozmowy.
-Ten twój uczeń... Mogę go sprawdzić? - rzuciłem wprost po jakimś czasie.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#65 2012-03-29 18:34:32

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

- W moim przypadku nie ma takiej potrzeby... - Powiedziałem odnośnie manipulowania, po czym spojrzałem na ucznia.
- Rób co chcesz... - Dodałem zamykając oczy. Dziwnie się czułem, już bardzo dawno nie rozmawiałem z nim tak swobodnie. Nie powiem, że przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie. Lekko się uśmiechnąłem, po czym usiadłem na kamieniu oglądając zapewne starcie Takashi'ego i mojego ucznia. To będzie dobra okazja do oglądnięcia Anamari'ego w starciu.

Offline

 

#66 2012-03-29 18:45:29

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

-Masz racje, zresztą, nie dałbym rady tobą manipulować, to po pierwsze, jednak drugie, najważniejsze, nie zrobiłbym tego. - odpowiedziałem, odwzajemniając momentami uśmiech.
-Ej ty. - krzyknąłem do ucznia Matsuo. -Jestem Takashi, tak oficjalnie. Chodź, zawalczymy. - rzuciłem głośniejszym tonem w jego stronę.
Zostałem przy Matsuo i czekałem, aż tamten chłopak się zbliży. Uchiha pewnie zamierzał obserwować tą walkę, więc nie oddalałem się. Jeżeli chodzi o atak, z tym poczekałem, dam najpierw szansę tamtemu, niech pokaże co umie od początku, muszę go sprawdzić. W razie zagrożenia byłem gotowy do szybkiego wyciągnięcia Katany z pochwy, właściwie to dwóch katan. Dzierżyłem wprawdzie trzy, ostatnia to ta kościana od Senti'ego, czy jak mu tam było, ale nie używałem jej na razie, spokojnie znajdowała się przypięta przy moim pasie, właściwie to włożona między spodnie a pasek.
-Matsuo, nie rozumiem cię... Daj się odczytać... - przez głowę przeleciała mi taka myśl.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#67 2012-03-29 18:55:56

Rokutaro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 411

Re: Tereny starego Kanketsu

Musiałem przebyć przez te tereny, żeby dotrzeć do rodzinnej wyspy. Biegłem cały czas przed siebie tak szybko, że nikt by nie pomyślał, że dosłownie kilka chwil wcześniej nie mogłem nimi ruszać. I taką szybkość ruchu bym zachował gdyby nie fakt, że spotkałem Takashiego, Matsuo i tego Wyrzutka.
*Nie wygląda to na poważną walkę, w końcu Uchiha siedzi na miejscu. Nie zmienia to jednak faktu, że ten chłopak nadal uznaje go za swojego mistrza... On w przyszłości będzie mógł sprawiać duże problemy. - pomyślałem, patrząc się w ich stronę. Nie byłem pewny czy mnie zauważą - nie zależało mi na tym. Musiałem jak najszybciej dostać się do Ronin no Kuni

[zt ->  Yu no Kuni/Tereny Yu no Kuni]


Karta Postaci


Mowa Małp:
Enma

Offline

 

#68 2012-03-29 18:59:11

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Już od dłuższego czasu byłem odsunięty. Odszedłem gdy zaczęła się rozmowa. Teraz zostałem wyzwany do walki. Nie miałem zamiaru poddać się.
Nie ma sprawy. Odpowiedziałem na wyzwanie. Za pewnie chciał bym rozpoczął. Tak też zrobiłem. Uformowałem pieczęcie i stworzyłem dym. Nie sięgał on Takashiego, ale mnie osłaniał. Wykonałem kolejny ruch.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Wyskoczyłem z dymu z kunaiem w prawej ręce. Złożyłem pieczęcie i wystrzeliłem w Takashiego 90 igieł z chakry. Musiał wykonać unik. Tam gdzie odskoczy rzucę kunaia.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-29 19:00:42)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#69 2012-03-29 19:07:07

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Siedziałem na kamieniu, po czym postanowiłem coś sprawdzić. Wstałem, po czym moje miejsce zastąpił klon. Oryginalny ja zniknąłem w jednej chwili kierując się teraz w stronę Shisou. Musiałem coś sprawdzić. Tymczasem klon zwrócił się do Anamari'ego.
- Za niedługo wrócę, muszę coś sprawdzić, ja - klon zostanę. Jednak, gdybym zniknął nie przejmujcie się tym, oznaczać to będzie, że coś przytrzyma mnie na dłużej. Takashi... - Zwrócił się do Nary. [/i] - ... Głupio mi, jednak proszę cię byś się nim zaopiekował...[/i] - Powiedział lekko zmieszany klon, w końcu to nietypowa odmiana zachowania, po tym klon usiadł oglądając walkę.
[z/t (Oryginał) --> Shisou/Plac treningowy]

Ostatnio edytowany przez Matsuo (2012-03-29 19:08:00)

Offline

 

#70 2012-03-29 19:10:48

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

Wyostrzone zmysły w chwili rozpoczęcia walki pozwoliły mi dokładnie określić tor lotu igieł i ich przybliżoną ilość, wystarczył prosty unik w bok za pomocą odskoku i obrócenia się w locie przez lewe ramię, czyli unik wykonany został w lewo. Kolejnym problemem był kunai, ale wykorzystałem swoją szybkość, by błyskawicznym ruchem dobyć z torby kunai'a, którym rzuciłem w broń chłopaka, kiedy była na tyle blisko, bym mógł ją trawić. Rzut miał na celu zmianę toru lotu wrogiego kunai'a, tylko tyle. Przez cały czas miałem widok na przeciwnika, po wylądowaniu przykucnąłem i ciągle na niego patrzyłem.
-Sprawdza mnie i główkuje na siłę. Z Narą nie wygra, na szczęście. - pomyślałem sobie szybko w międzyczasie.
Nie zamierzałem na razie atakować, póki przeciwnik nie pokazał żadnej silnej techniki, pozostawałem mu dłużnym i także niczego nie pokazywałem.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#71 2012-03-29 19:22:11

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

W chwili w której nara sięgał po swój kunai, mój kunai zmienił się we mnie. Wyciągnąłem katanę i odbiłem kunai Takashiego. Złożyłem pieczęcie i wystrzeliłem w miejsce, na którym miał wylądować Nara 25 igieł z chakry. Tym czasem ja, który rzucił kunai popędził w miejsce, na którym miał wylądować Takashi. W tym samym czasie wyciągnąłem katanę. Tym czasem trzeci ja byłem nie widoczny i nikt nie mógł wiedzieć gdzie jestem. Wtedy zrozumiałem co powiedział do mnie mój mistrz. Nie obchodziło mnie po co udał się w podróż, a i tak nie miałem czasu by tego rozważać. Całą uwagę skupiłem na Narze. [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-29 19:23:06)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#72 2012-03-29 19:41:31

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

Kunai okazał się być przemienionym przeciwnikiem, sprytny manewr z wykorzystaniem prostej techniki rangi D, jak sądzę. To jednak daremne, nie ze mną takie numery, to zdecydowanie za mało. Ale to nic, najwidoczniej jest świeżakiem i jeszcze nie umie za dużo, to uzasadnienie korzystania z tak słabych technik. Takie uniki robił się powoli nudne, ale jeszcze za wcześnie na atak. W miejscu, w którym miałem wylądować, pojawiły się igły, jestem jednak znacznie silniejszy, po wylądowaniu od razu odskoczyłem jeszcze raz w lewo, pozostając blisko ziemi. Musiałem się teraz zmierzyć z dwoma klonami, jak widać, materialnymi, czyli czegoś się nauczył, ale cieniste klony to ciągle za mało. Jeden pozostawał w tyle, drugi biegł w moją stronę z kataną, tak więc ja wyjąłem swoją i pozbyłem się go szybko tak, by pozostała mi do wyeliminowania jedna postać. W walce bezpośredniej jestem lepszy, wystarczyła obrona i atak, by pozbyć się klona. Jeśli jednak to oryginał, zdobył się na posiadanie sporej i głębokiej rany ciętej w brzuchu.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#73 2012-03-29 20:02:18

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Ja z kataną rozpłynął się. A ja będący kunaiem stałem z tyłu. Schowałem katanę i sięgnąłem po dwa kunaie. Rzuciłem je w Takashiego. Wyjąłem kolejne dwa. I zacząłem biec dookoła Nary. Rzuciłem kolejny kunai i wyjąłem jego zastępce.
-Jest bardzo szybki, z łatwością uniknął mojego zmasowanego ataku. Jeszcze nawet nie zaczął atakować.
Dalej biegnąc zastanawiałem się co mógłbym zrobić i nagle wpadłem na pomysł. Zacząłem oddalać się od przeciwnika z kunaiami w ręku.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#74 2012-03-29 20:11:28

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

Klon, tak jak przewidywałem, zniknął, czyli został już tylko jeden, tak przynajmniej miało być. Kolejne kunai'e odbijałem za pomocą swojej katany, a ponieważ przeciwnik próbował się oddalić, nadganiałem to, wystarczy sam fakt, że jestem znacznie szybszy, z tym więc nie powinno być problemów. Już po chwili dystans wynosił mniej więcej 6 metrów, jednak jeszcze nie zamierzałem atakować. Ciągle jednak zachowywałem zimną krew, trzeźwość umysłu i wyostrzone zmysły, byłem gotowy do schowania katany w każdej chwili. Ciągle biegłem, czekając na ruch chłopaka.
-Matsuo gdzieś zniknął, zostawiając klona... Ciekawe co chce sprawdzić, oby nie zrobił nic niebezpiecznego, tak właściwie, to jestem ciekaw jego poczynań, szkoda, że nie powiedział co dokładnie chce zrobić, ale no nic, nie wnikam w jego sprawy prywatne. - pomyślałem w międzyczasie.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#75 2012-03-29 20:30:24

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Nagle za Takashim pojawił się obłoczek z dymu. Niecałą sekundę później  wyjąłem katanę i wbiłem ją w plecy Nary. Odskoczyłem do tyłu. Katana powinna dotkliwie go zranić. Gdy tylko dotknąłem ziemi stworzyłem dwa klony [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] Klony złożyły pieczęcie i strzeliły łącznie 120 igłami dookoła Nary by nie dać mu szansy na unik. [Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość] Już w momencie mojego ataku drugi ja strzelił czterdzieści igieł z chakry w stronę Nary. Dystans był niewielki więc Nara miał nikłe szanse na unik.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-30 12:50:53)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#76 2012-03-30 19:54:33

Matsuo

http://img708.imageshack.us/img708/9917/postacroku.png

35457109
Zarejestrowany: 2011-02-25
Posty: 1682
Klan/Organizacja: Uchiha
KG/Umiejętność: Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny

Re: Tereny starego Kanketsu

Po chwili w sumie dość zadowolony klon na chwilę przerwał walkę stając pomiędzy uczniem a Takashi'm, zablokował ciosy, które leciały na obu, po czym zwrócił się do przyjaciela.
- Walczę z Gamatt'em... Nie zostało mi wiele czasu, zaraz zniknę. Zaopiekuj się Anamari'm, czas, żebym w końcu poniósł karę... - Spojrzałem kątem oka na ucznia, po czym dodałem.
-.... Sayonara... - Chwilę później,klon po prostu zniknął. Była to ostatnia prośbą jaką pozostawiłem mojemu przyjacielowi, chciałem aby zaopiekował się chłopakiem.

Offline

 

#77 2012-03-30 20:26:55

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Usiadłem na ziemi. Rozwiałem resztę technik. Nie zwracałem uwagę na nic oprócz klona. Patrzyłem jak rozpływa się w powietrzu. Wypełniła mnie dziwna pustka. Czegoś takiego nigdy jeszcze nie czułem. Czy był to ból straty? Przecież nawet nie znałem dobrze Matsuo. Minęła tylko chwila i już go nie było. Sam sobie zadałem pytanie. Dokąd zmierzam? Co jest moim celem? Padłem na ziemie. Moje oczy na moment zaszkliły się od łez. Walnąłem z całej siły pięścią w ziemie.
-Cholerny Gamatt !!!
Włożyłem w ten krzyk całą złość jaką miałem w sobie ze straty mistrza i własnej niewiedzy. Podniosłem się i zacząłem medytację. Próbowałem odegnać od siebie wszystkie emocje.

Ostatnio edytowany przez Anamari (2012-03-30 23:15:40)


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#78 2012-03-30 22:29:39

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

Już miałem się bronić przed wszelkimi atakami ze strony Anamari'ego, unikać ich, jednak wyprzedził nas Matsuo, wparowując między nas i blokując wszystko, dosłownie. Chwilę potem chłopak użył słów, które nie były jednoznaczne, ale w tej sytuacji wszystko stało się dla mnie jasne. W głowie utkwiły mi jego słowa, próbowałem się skupić, ale jakoś nie mogłem, emocje stały się silniejsze ode mnie. Skierowałem swe kroki w stronę Wyrzutka, nie wiem po co, zamierzałem użyć siły tak jak on, by zwyczajnie wyładować energię. Tego jednak nie zrobiłem, w porę się opanowałem i już po chwili zacząłem racjonalnie myśleć.
-Anamari, nie przejmuj się. Matsuo nie dalby się tak łatwo, coś musi być nie tak. Nie zginąłby bez odpowiedniego pożegnania ze mną, zaufaj mi. Do czasu wyjaśnienia tej sprawy muszę się tobą zaopiekować, nie oczekuj za wiele, nie mogę cię uczyć, jednak twoje życie jest w moich rękach. - zwróciłem się do niego, chciałem spełnić wolę "przyjaciela".
-Matsuo, wiem, że nic ci nie jest... Nie odszedłeś, prawda? Przecież nie zdążyliśmy nawet szczerze porozmawiać... - pomyślałem sobie szybko.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#79 2012-03-30 23:12:26

Anamari

Zaginiony

status (mati)@aqq.eu
42126819
Zarejestrowany: 2012-03-08
Posty: 301
Klan/Organizacja: Wyrzutek
Ranga: członek

Re: Tereny starego Kanketsu

Wysłuchałem słów Takashiego. Udało mi się odepchnąć emocje, przynajmniej na chwilę. Wstałem i powiedziałem.
-Może masz rację, ale ja nie zamierzam siedzieć bezczynnie. Możesz iść ze mną, albo nie. Ja zamierzam odnaleźć Gamatta.
Sam nie wiedziałem po co, po prostu czułem, że to coś zmienić. Odwróciłem się i zacząłem iść w kierunku, w którym wcześniej udał się Matsuo.
-Idziesz ze mną czy nie, ja nie mam zamiaru czekać
Na dowód tego zrobiłem jeszcze kilka kroków.


http://s6.ifotos.pl/img/Copy-of-M_rahqpxx.jpg

Offline

 

#80 2012-03-31 10:11:46

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Tereny starego Kanketsu

-Nie. - donośny i poważny ton pozwolił mi zatrzymać Anamari'ego.
Zatrzymałem go, szybko znajdując się obok niego, nie mogłem mu pozwolić szukać Gamatt'a. Znam go, właściwie to jego samego nie, ale siłę, którą posiada, owszem. Nie ma z nim szans, nawet ja nie mam, a jeśli chcemy cokolwiek zrobić, zemścić się, potrzebujemy siły.
-Gamatt to potężny wojownik, lider klanu Kiyoshi. Rozumiem powód twojego postanowienia, jednak nie mogę pozwolić ci tam wyruszyć, chociażby dlatego, że twój mistrz powierzył mi opiekę nad tobą, musisz się mnie słuchać. Wierz mi na słowo, Matsuo na pewno nic nie jest, mam pewne podejrzenia, ale niczego nie mogę być pewnym. Wstrzymaj się, ja także chcę się rozliczyć z Gamatt'em, ale jestem na to zbyt słaby, musimy trenować, ja, ty i moi uczniowie, wtedy ruszymy się zemścić, póki co, musimy trenować i zająć się zwykłymi sprawami. Przysięgam ci, że zemścimy się na mistrzu Matsuo, musisz mi wierzyć, bo mam ku temu o wiele poważniejsze powody od ciebie. - przerwałem mówić, robiąc krótką przerwę.
-A teraz za mną, nie chcę słyszeć sprzeciwu i używać na tobie jutsu. - dałem znać i poczekałem na Wyrzutka, a już po chwili ruszyliśmy, po kolei.

[ zt -> Budynki mieszkalne w Shisou]


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.warzywko.pun.pl www.sa.pun.pl www.alians666.pun.pl www.architekturautp.pun.pl www.pokeswiat.pun.pl