Ogłoszenie


#1 2011-12-23 20:33:13

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-22
Posty: 343

Północne pola


     Zajmują ogromne tereny Kessho. Głównie wzgórza, które są otoczone z każdej strony gęstym, dużym lasem. Plony zbierane w tych terenach są o wiele większe, niż w południowych polach. Jednak ze względu na to, że w tamtym rejonie przebiega szlak handlowy to większość ryżu jest transportowanego do nich. Dlatego też ludzie zamieszkujący tereny wokół pól jest biedniejsi od swoich rodaków z południowej części prowincji. Mieszkają w trzech wielkich, drewnianych chatach postanowionych na samym szycie największego wzniesienia w okolicy. Pola odgrodzone są płotami, by dzika zwierzyna nie mogą ich zniszczyć. Jedynym przejściem jest furtka, która znajduje się pośrodku płotu.

Opis stworzony przez Gamatt'a

Offline

 

#2 2012-06-17 16:44:42

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Północne pola

Kolejna prowincja go trochę zaskoczyłą swoim wyglądaem. Była bardzo kojąca jeśli chodzi o krajobraz. Przyjemny dla oka widok wzgórz, szybko napajał nowym optymizmem. Pola rozkładały się jak kolorowe dywany, a słońce przyjemnie rozsiewało swój blask. Wszystko wyglądało na to, że był już w Kraju Ognia, tylko on ma tak pogodną atmosferę. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, że może znaleźć tu Gisaku. Ich relacje nie były najlepsze, a walka jakoś nie wchodziła w grę. Przynajmniej w tym momencie. Odczuwał już nie małe zmęczenie, a chciał zajść jeszcze dalej.

z.t Debiruiyaa/ Rzeka

Offline

 

#3 2012-06-24 14:56:27

 Kami

Nikushimi http://i.imgur.com/FXUvzUA.png

35457109
Skąd: Warszawa - Otwock
Zarejestrowany: 2012-02-05
Posty: 875
Klan/Organizacja: Nikushimi
Ranga: Przywódca Nikushimi
Płeć: Kobieta
WWW

Re: Północne pola

Wysiadł przy jakimś niewielkim porcie w okolicach terenów Kessho. Stąd nie do końca wiedząc, w którą stronę się kierować, szedł przed siebie, po pewnym czasie dochodząc do Północnych Pól. Tam złapał szlak, odczuwając dawną chakrę Sentiego. Mógł jedynie wywnioskować, jak spore opóźnienie ma za sobą, musiał się śpieszyć, jeżeli chce go dogonić. Jego nogi same nabrały przyśpieszenia, prując przed siebie, tylko w stronę, tego debila, człowieka, który bez słowa go zostawił, ochoczo dla zabawy.

[z/t -> Debiruiyaa - Rzeka]

Offline

 

#4 2012-07-17 00:46:55

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Spokojnym krokiem przybiegłem do Kessho. Nie chciało mi się już patrzeć na tą całą rozróbę obok Wielkiego Pałacu. Co by tam wielkiego się jeszcze wydarzyło to na pewno poinformuje mnie o tym mistrz. Nie ważne. Teraz chciałem przez moment odpocząć i zapomnieć o wszystkich zmartwieniach związanych z tymi wydarzeniami.
- Skoro istnieją takie osoby jak tamten koleś ? To kim ja jestem, żeby myśleć o zostaniu liderem klanu.. Eh nie ważne. Kiedyś na pewno mi to się uda - myślałem leżąc na trawie przy jednych z pól. Jak zwykle musiałem sobie czymś zawracać głowę. Nie mogłem siedzieć spokojnie i się wyciszyć. W mojej głowie jak zwykle był natłok myśli, tych zwykłych i tych filozoficznych. Na tą chwilę jednak się wyciszyłem. Zamknąłem na moment oczy, po czym zacząłem obserwować niebo.

Offline

 

#5 2012-07-17 01:21:00

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Piękno przyrody, śpiew ptaków, słońce u swego szczytu wszystko to zwieńczone spokojem którego nie powstydziłby się istny Eden. Gdyby odpoczywający w najlepsze Miyaguchi odrobinę wsłuchał się w owo piękno jego uszom ukazałby się dziewczęcy śmiech. Zaiste z koszykiem pełnym kwiatów pląsała po łące dziewczyna przybrana w zwiewną koronkową sukienkę bardziej zakrawającą na mgłę, a jej uroda oraz nieskalana czystość duszy przekraczały piękno samych kwiatów. Biegnąc tak w swym dziewiczym letargu niemal potknęła się o śpiącego, lub przynajmniej wyglądającego na takiego Miyaguchi'ego, z lekko wystraszonym wzrokiem przyglądała się chłopakowi którego wyposażenie było dość wymowne jeśli chodzi o profesję.

Offline

 

#6 2012-07-17 01:28:59

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Walka z piaskowym ninją była strasznie męcząca, a mi naprawdę kleiły się już oczka. Śpiew ptaków sprawił, że powolutku popadałem w lekki stan snu. Jednakże ten stan zepsuła mi pewna osóbka. Przetarłem oczy i otworzyłem je lekko nadal leżąc. Nad mną stała jakaś dziewczynka, która chyba troszeczkę się mnie przestraszyła. Co miałem zrobić ? Nie wstałem, bo byłem zbyt zmęczony, ale wypowiedziałem parę słów ku niej.
- Co taka dziewczyna robi sama na polach ? - zapytałem próbując wydać z siebie lekki uśmiech. Poprawiłem lekko swoje różowe włosy i czekałem na odpowiedź dziewczynki. Zaciekawiło mnie swoją osobą, Była naprawdę piękna co mnie najbardziej w niej urzekło. Ale nie, nie byłem typem zboczeńca, która zaraz złapię ją za kostkę i rzuci sobie w ramiona. Oj nie, można było mnie nazwać zepsutym romantykiem, który podchodzi delikatnie do sprawy.

Offline

 

#7 2012-07-17 01:45:24

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Nieco przestraszona dziewczyna po reakcji Miyaguchi'ego uśmiechnęła się uroczo, i jakby w odpowiedzi na jego pytanie spuściła wzrok ukazując dużą ilość pięknych i różnorodnych gatunków kwiatów. Już śmielej siadając obok niego na trawie spytała kobiecym głosem - co pan tutaj robi ? zapewne widok tych wszystkich zabawek niezbędnych ninja zrobił na kobietce wrażenie toteż miała nadzieję że usłyszy coś ciekawego o zewnętrznym świecie, piękno oraz błękit nieba był tylko szarą skazą w porównaniu owych oczu, była uosobieniem kobiecości, była piękna, może nazbyt piękna...

Offline

 

#8 2012-07-17 01:57:47

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Otworzyłem w końcu szczerzej oczy. Jej piękno mnie onieśmielało, ale musiałem się zachować jak mężczyzna, który wie co robi. Leżałem tak ciągle obok siedzącej dziewczyny, to wszystko mnie wykończyło. Choć byłem strasznie zmęczony to starałem się ciągle uśmiechać do dziewczyny. Nie mogłem jej teraz przestraszyć. To była bardzo miła dziewczyna, którą warto było poznać. Kiedy usłyszałem jej pytanie nie miałem innego wyjścia jak powiedzieć prawdę.
- Odpoczywam po trudnej misji.. Na szczęście nic mnie nie uszkodziło choć było blisko - powiedziałem z uśmiechem na ustach, po czym dodałem - Mieszkasz tutaj gdzieś w okolicy, że biegasz tutaj sama zbierając kwiaty ?- zapytałem nadal uśmiechnięty.

Offline

 

#9 2012-07-17 02:09:17

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Dziewczyna jakby w niedowierzaniu szerzej otworzyła swe błękitnie hipnotyzujące oczęta, zapewne oczarowało ją podejście młodego ninjy toteż bez namysłu odpowiedziała zapytana - tak, mieszkam tu zaraz za laskiem w dworze mojego wuja, pewnie jesteś strudzony po tych przejściach, przyjmij moją prośbę i zostań moim gościem dziewczyna kończąc swe słowa zwieńczyła je minką której odmówić nie sposób, łapiąc oburącz za rękę Miyaguchi'ego ciągnęła go w górę chcąc w niecierpliwości zmusić go do ruszenia razem z nią do dworu.
Przypominając sobie o najważniejszym dodała jeszcze radośnie - nazywam się, Akai - nieopodal zaraz nad wierzchołkami drzew wyłaniała się jedna z większych wierz dworu.

Offline

 

#10 2012-07-17 10:24:33

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Zdziwił mnie fakt, że dziewczyna zaproponowała mi pójście z nią do dworu. Przydał mi się teraz strasznie odpoczynek. Byłem wykończony, jednakże miałem pełną chakre to było teraz najważniejsze w chwili zagrożenia. Kiedy dziewczyna skończyła mówić wstałem bez trudu i powiedziałem po krotce.
- Dziękuje ci bardzo, odpoczynek naprawdę mi się w tym momencie przyda jak i dobre towarzystwo - powiedziałem nadal uśmiechnięty, a przynajmniej starałem się by to wyglądało na uśmiech. Rzadko mi się zdarzało go okazywać. Dałem się ciągnąć przez dziewczynę dłońmi, oczywiście też pomagałem jej w ten sposób, że poruszałem się za nią na przód. Z daleka widać było już dwór, a dziewczyna znienacka mi się przedstawiła. Postanowiłem zrobić to samo.
- Ja nazywam się Miyaguchi, dla przyjaciół Miya. Miło mi ciebie poznać - powiedziałem bardzo uśmiechnięty (Jak tu).

Offline

 

#11 2012-07-17 12:06:11

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Gdy znaleźli się wreszcie wewnątrz tego co w oddali prezentowało się pięknem architektury oraz wielkością budowli, wnętrze zaś było dziwne.. karmazynowy kolor przeważał w większości pomieszczeń dworu zaś mocno przysłonięte okna przepuszczały niewiele światła dodając całości mrocznego charakteru. Mocne dębowe, choć może nie dębowe drzwi po pchnięciu o dziwo ustąpiły bladej dłoni Akai, po dziwnym dźwięku w całym dworze mocnymi ciemnymi schodami wolnym krokiem począł zmierzać ku nowo przybyłym młody człowiek o cerze równie bladej co dziewczyna, piękny garnitur z koronkami przy kołnierzu zdradzał że ów jegomość nie jest zapewne służbą w dworze. Dość chuda twarz bez wyrazu spojżała na Miya po czym lekko krzywiąc twarz w uśmiechu podszedł do Akai - widzę że przyprowadziłaś gościa - po czym zaprosił Miya i Akai do pomieszczenia na wprost za którym widniał duży prostokątny pięknie rzeźbiony stół a na nim różnorakie dania, zapewne to doda sił ninjy wracającemu z niebezpiecznej misji.

Offline

 

#12 2012-07-17 12:14:37

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Dwór był przepiękny. Najwidoczniej osoby zamieszkujące go nie próżnowały i wydały ogrom pieniędzy na jego urządzenie. Mówiąc krótko było warto. Oglądając dwór wzrokiem wokoło byłem na prawdę zachwycony. Dawno nie widziałem takiego cuda. Ściślej mówiąc nawet nie byłem w środku takich dworków. Wielki Pałac przy tym to była pestka, wykończenie tego dworku pewnie trwało lata. Zachwyt mój jednak zatrzymał pewien młodzieniec.
- Jestem Miyaguchi. Miło mi pana poznać - powiedziałem z lekkim grymasem, bo jednak nie dało rady nazwać tego uśmieszkiem.  Wkrótce weszliśmy do pewnego pomieszczenia. Zachwyciło mnie ono bardziej niż cały dwór. Na stole leżało pełno jedzenia. Nie próżnowałem. Usiadałem przy stole i zacząłem powoli jeść, pić. Gdy przegryzłem to co wpadło mi do ręki powiedziałem załamując ręce.
- Przepraszam za moje zachowanie już chyba od tygodnia niczego nie jadłem, misje na to mi nie pozwalały - powiedziałem z uśmiechem po czym zacząłem jeść i pić dalej.

Offline

 

#13 2012-07-17 12:25:18

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Dziewczyna przymykając oczka w uśmiechu podpierając głowę na złożonych dłoniach patrzyła nie ruszając jedzenia na Miya, po chwili jednak ożywiła się słysząc słowa Miya - tak, pan Miyaguchi jest ninja - na te słowa siedzący u zwieńczenia stołu chudy może nieco starszy od naszego bohatera młodzieniec jakby na potwierdzenie tych słów klasnął w dłonie - aaa... misje? pan jest ninja, może zaszczyci nas pan jakąś ciekawą historią? a tak w ogóle to nazywam się Dorei, jestem bratem Akai - podekscytowana Akai siedząc naprzeciw Miya jakby odpowiadając na jego wcześniejsze słowa zaćwierkała radośnie - nic nie szkodzi, ahh.. misje - no najwyraźniej młody bohater zyskał kilku sympatyków.

Offline

 

#14 2012-07-17 12:34:01

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Jedząc tak pyszne jedzenie uśmiechałem się od ucha do ucha. Patrzyłem przy tym z rozkoszą na piękną dziewczynę, którą nazywaną Akai. Czyżby zauroczenie ? Sam nie wiem. Była taka piękna, że trudno było oderwać od niej wzroku nawet przy jedzeniu. Po chwili skończyłem jeść. Byłem na tyle napchany jedzeniem, że mogłem już kolejne tygodnie nie jeść. Jedynie popiłem jakimś napojem. Po chwili spojrzałem na młodzieńca i z odpowiedziałem mu na jego słowa.
- Miło mi jest ciebie poznać. Tak jak już mówiłem. Nazywam się Miyaguchi - powiedziałem , po czym dodałem - Historią powiadasz ? Sam nie wiem.. Nie ciekawe są przeważnie misję - mówiłem zastanawiając się o czym mogę powiedzieć - Najciekawsze co mi się w życiu przytrafiło to kiedy spotkałem podczas pewnej misji siebie z przyszłości. Byłem o dziesięć lat starszy i o wiele silniejszy. Jednakże całe moje  życie pochłonął mrok - mówiłem, a moja mina lekko skwaśniała na myśl o tym.

Offline

 

#15 2012-07-17 12:46:38

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Akai nadal oczarowana wlepiała się jak zahipnotyzowana w Miyaguchi'ego - siebie ? z przyszłości ? czy to możliwe ? i dlaczego miałby pana pochłonąć mrok ? kilka pytań naraz spadło jak grad na barki młodego Sabaku, zaś Dorei jedyne czym określił tą historię to lekkim drgnięciem cienkich ust które miały być czymś na obraz uśmieszku. Cała uczta a raczej dyskusje i opowiadania trwały do zmierzchu a przynajmniej do momentu kiedy spokojnym nad wyraz głosem spoglądając w oczy młodemu Sabaku Dorei wyrzekł - robi się ciemno, może powinien pan pozostać u nas na noc - i jakby na potwierdzenie tych słów Akai krzyknęła radośnie - taak na noc, nie puścimy przecież pana o mrok - zakończyła chichotem.

Offline

 

#16 2012-07-17 12:58:46

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Słuchałem uważnie słów z ust młodej dziewczyny. Nie mogłem się pohamowawszy i nie przestać patrzeć na tak piękną osóbkę. Było w niej coś nad wyraz magicznego. Coś co mnie do niej przyciągało. Nie czułem by to była miłość czy zauroczenie. Dziwna chakra, która w moim wyobrażeniu była różowa i pachniała przepięknie, wypełniała całe ciało tej pięknej dziewczyny. W końcu postanowiłem odpowiedzieć na jej krótkie pytanka, z którymi nie miałem problemu. Dla niej nie miałem.
- Tak to jest możliwe. Jest wiele potężnych technik, które to potrafią zdziałać. Czemu pytasz ? Ponieważ w przyszłości straciłem dla mnie pewną mi blisko osobę. Była ona dla mnie jak matka, aktualnie jest nadal. Dawno temu mnie przygarnęła do siebie - mówiłem z lekkim smutkiem na twarzy. Dyskusjom nie było końca. W końcu zapadł zmrok. A ja raczej już musiałem wyruszyć dalej. Po zaproponowaniu mi noclegu powiedziałem krótko.
- Sam nie wiem.. O ile to nie sprawi wam problemu - powiedziałem, a na moich ustach wtem pojawił się z powrotem uśmiech.

Offline

 

#17 2012-07-17 13:18:13

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Idąc przodem Dorei prowadził Miya do jednego z pokoi których w ciągnącym się kilkadziesiąt metrów korytarzu było naprawdę wiele, po chwili zatrzymując się przed jednymi z wielu drzwi zwracając głowę ku naszemu bohaterowi powiedział z niekrytym spokojem w drżącym głosie - oto twój pokój, pomyślnych snów - dość dziwne pożegnanie ale odwracając się na pięcie panicz dworu skierował się w dal korytarza na końcu zatrzymując się na moment... po chwili ponownie ruszył w kierunku wyjścia z pokoi gościnnych, na zewnątrz słychać było grzmoty oraz dźwięki mocno uderzającego o budynek deszczu, zbliżała się noc.

Ostatnio edytowany przez Straznik 3 (2012-07-17 13:28:45)

Offline

 

#18 2012-07-17 13:30:10

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Z lekkim uśmiechem na ustach podążałem za młodzieńcem. Byłem naprawdę wykończony, a dyskusje mnie jedynie dobiły w tym momencie. Ziewając starałem się zasłonić dłonią usta. Na szczęście udało mi się to zrobić, ponieważ wyglądało to naprawdę nie estetycznie. Po chwili znaleźliśmy się obok jednego z pokoi. Same drzwi robiły wrażenie. Kiedy chłopak wypowiedział te parę słów z lekkim zdziwieniem odpowiedziałem mu na to.
- Dziękuje bardzo. Nawzajem - kończąc te słowa znowu ziewnąłem i wtoczyłem się do środka pokoju.  Przed położeniem się spać zdjąłem jedynie kamizelkę wraz z koszulką. Zostało nań mojego ciała tylko luźne czarne spodnie. Ułożyłem na dużym łóżku moją gurdę i zwoje tak by leżały obok mnie leżącego. Jak zwykle ułożyłem się na kołdrze. Nigdy nie lubiłem spać pod nią, bo to za bardzo krępowało moje ruchy. Włożyłem jedną dłoń pod głowę i leżąc drugą otworzyłem gurdę tak by na wszelki wypadek mógłbym szybko zareagować na atak. Tą właśnie dłonią objąłem gurdę. Druga dłoń nadal była umiejscowiona pod głową, w końcu zasnąłem. Ciągle byłem w tej samej pozycji, widać było moją umięśnioną klatę bez koszulki. Miałem jedynie nadzieje, że nikt nie obudzi mnie w nocy.

Offline

 

#19 2012-07-17 13:40:29

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Miyaguchi okazał się bardzo ostrożnym i przezornym człowiekiem, ale to raczej należało do zalet, wygodne i duże łoże bez problemu zdołało zmieścić chłopaka wraz z całym zabezpieczeniem które rozłożył tak by w każdej chwili móc odeprzeć lub obronić się przed ewentualnym atakiem. Jednak taki nie nastąpił, jedynie cichy dong zegara wybijającego północ dawał o sobie znać w czasie snu, nagle niczym nadal we śnie dość głośno obijając się o ściany budynku niosła się po wszystkich pomieszczeniach dziwna melodia, można było poznać instrument, zapewne był nim flet, melodia nieco monotonna dobiegała z głównego salonu, muzyka nie była bardzo głośna ale wystarczyła żeby wyrwać z spokojnego snu gościa dworu.

Offline

 

#20 2012-07-17 13:47:04

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Moja sny nigdy nie był pozytywnie nastawione. Tej nocy jednak przytrafiło mi się coś cudownego. Śniłem o pięknej i uroczej dziewczynie, którą ostatnio poznałem. Nawet we śnie czułem w niej coś niezwykłego co nawet tam mnie do niej ciągnęło. Te uśmiech i piękna blada twarz powodowały, że padałem na kolana z zachwytu. Jednakże z tego cudownego snu wyrwała mnie jakaś dziwna melodyjka. Flet po ostatniej misji mi się źle kojarzył, ale i tym razem musiałem sprawdzić co się dzieje. Na gołe ciało nałożyłem swoje zwoje i gurdę. Byłem całkowicie zabezpieczony przed jakimkolwiek atakiem. Powoli schodziłem do salonu. Starałem się nie obudzić domowników. Strasznie mnie ciekawiło co zobaczę w salonie. Lada moment, a już byłem obok salonu. Otwierałem powoli drzwi do niego by zobaczyć co tam się dzieje.

Offline

 

#21 2012-07-17 14:03:05

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Uchylając ciężkie drzwi do o dziwo pustego salonu, to znaczy pozbawionego niemal wszystkich mebli, niemal bo na jednym obitym karmazynową tapicerką wysokim i mocnym w swej budowie krześle siedział Dorei grający na flecie, scena prezentowała się dość mrocznie za sprawą niemal przygaszonych świeczników. Na środku salonu stała bezwładnie z luźno opuszczoną głową Akai, stała tak w koszuli nocnej, typowej dla jej stanu niemal szlacheckiego. Po chwili widząc wejście chłopaka Dorei wstał z krzesła z uśmiechem podrzucając sobie w dłoni owy instrument. Naprawdę cała sytuacja była nienaturalnie dziwna, można to wszystko nazwać snem, ale niestety to nie był sen, za oknem burza szalała jak rzadko od dawna, na moment nagłe uderzenie błyskawicy rozświetliło mrok salonu.

Offline

 

#22 2012-07-17 14:11:40

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Spojrzałem z lekko zdziwionym wzrokiem na tą dwójkę. Wszystko wydawało się takie mroczne. Nawet się nie wydawało, bo było naprawdę mroczne. Starałem się nie okazać przerażenia. Na szczęście miałem to opanowane do perfekcji. W Ukrywaniu uczuć byłem w sumie mistrzem. Starałem się zrobić krok do tyłu, ale coś we mnie w środku mówiło mi bym wszedł jeszcze głębiej. Tak własnie zrobiłem, parę kroków do przodu tak by być bliżej tej dwójki.
- Co tu się dzieje ? Czy ktoś może mi to wyjaśnić ? Nie wygląda to wszystko za dobrze - mówiłem starając się nie podnosić głosu. To wszystko było strasznie męczące. Nie wiedziałem co mam robić, czy zostać czy uciekać.
- Akai coś jest nie tak ?1 - zapytałem dziewczynę dosyć szybko mówiąc.

Offline

 

#23 2012-07-17 14:25:55

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Dorei lekko głośnym aczkolwiek nadal spokojnym głosem zwrócił się do Miya wlepiając weń swe puste oczy
- czy jesteś prawdziwym ninja? jesteś... w takim razie odpowiedz mi na pytanie, czy potrafisz nad sobą panować, czy w walce rządzi tobą tylko chęć mordu i dusza wypełniona agresją ? -
następnie cisnął jakimś nożem, pięknie zdobionym tak że ten padł obok nóg Akai.
- ten sztylet jest zatruty, jeśli ktoś zostanie nim zraniony, to raczej nie pożyje zbyt długo -
Nie wiadomo co Dorei chciał wskórać swymi słowami jednak po chwili, melodia zagrała ponownie a lekko bezwładnym ruchem Akai podniosła owy sztylet zaciskając na nim bladą dłoń.

Offline

 

#24 2012-07-17 14:34:09

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

- Ostatnio panowałem nad swoimi czynami. Już nie mam ochoty nikogo zabijać tak jak kiedyś - pomyślałem patrząc na młodzieńca. Nie wiedziałem co może się tutaj zdarzyć. Bałem się o dziewczynę, nie byłem świadomy co ona w tej chwili może zrobić. Nie miałem pojęcia czy on jakoś na nią działał. To było dziwne i straszne uczucie. Po chwili postanowiłem odpowiedzieć na jego dziwne pytanie.
- Tak jestem prawdziwym ninją, tak jak mówisz. Ostatnimi czasy bardzo nad sobą panuję. Nawet podczas walki jestem ostoją spokoju - powiedziałem po czym krótko dodałem - Ale co to ma do rzeczy ? - zapytałem, a w tym samym czasie dziewczyna chwyciła sztylet. Ja starałem się ją powstrzymać łapiąc mocno za jej dłoń piaskiem. Kontrolowałem spokojnie piasek i uważnie obserwowałem chłopaka.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#25 2012-07-17 17:00:03

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Dorei widząc co próbuje wskórać swym KG Miya zaśmiał się głośno - wiesz moja rodzina od dziesiątek lat specjalizuje się w tworzeniu, ja jak dotąd gram najlepiej -  kończąc owe słowa począł grać ponownie tą samą melodię, a po chwili przez drzwi do salonu bezwładnymi ruchami wkroczyło dwoje wyglądających jak lokaj i jakiś chłop w łachmanach mężczyzn - pewnie ciekawiło cię to jak zdołano wznieść coś tak wielkiego i pięknego jak owy dwór, teraz masz odpowiedź -  gdy nieco przyspieszył melodię dwoje przybyszów zaczęło pędzić w stronę Miya, a ich cel był jasny.

Offline

 

#26 2012-07-17 17:18:25

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Zaciekawiło mnie to jak ten człowiek potrafi dobrze grać na flecie i kontrolować tych.. ludzi ? Nie byłem pewny czy to są prawdziwi ludzie. Równie dobrze mogły to być jakieś marionetki, którymi z łatwością steruje. Nie miałem innego wyjścia jak starać się bronić chociaż to nie było łatwe. Ruszałem delikatnie dłońmi w taki sposób bym mógł ochronić się przed tymi.. truposzami. Piasek poruszał się na tyle szybko by móc atakować ich i mnie przy tym bronić. Nie znałem możliwości tych stworzeń. Nawet teraz nie miałem jak bronić dziewczynę choć nawet mi na niej zależało. Ciskałem mocno piaskiem w nie, ale czy to coś dało ? Nie miałem pojęcia. Miałem jedynie nadzieje, że tak.

Offline

 

#27 2012-07-17 17:38:04

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Wykorzystując moment nieuwagi Miya, Dorei udało się wyrwać manipulowaną siostrę, która swoją drogą chyba niewiele dla niego znaczyła. Gdy Miya uporał się z dwoma mężczyznami którzy mieli tylko na moment go zająć mógł zobaczyć Akai przybierającą szarą barwę skóry. Dorei zaś z uśmiechem na ustach poprawił się podekscytowany siedząc dalej w fotelu - a najlepsze jest to że dana osoba po wszystkim niczego nie pamięta, w ten sposób nocami zdołałem wbrew wiedzy Akai udoskonalać ją i wykorzystywać w walkach - po chwili grając bardzo porywczo na flecie Dorei wytrzeszczając oczy przyglądał się jak Akai pędzi z sztyletem w ręku na Miya, przeklęta pieczęć okalała całe jej ciało.

Offline

 

#28 2012-07-17 18:22:00

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Starałem się uniknąć wszystkich ataków. Nie było łatwo. Uporałem się jedynie z dwoma mężczyznami, którzy mi ciągle wadzili.. Przynajmniej trochę się przespałem i nie musiałem walczyć zmęczony. Moje ruchy nadal były czyste i bez skazy. Nagle zobaczyłem, że przepiękna dziewczyna zamienia swój kolor skóry na szary. Wiedziałem co to jest, była to przeklęta pieczęć, z którą już kiedyś u kogoś się spotkałem.
- Czy to jest przeklęta pieczęć ? Zatrzymaj się nie walcz. Możesz mi powiedzieć gdzie jest to sanktuarium ?! - zapytałem patrząc na mężczyznę mając nadzieje, że mi powie i szybko tam się udam. Piasek nadal miałem ustawiony do obronny.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Miyaguchi (2012-07-17 18:22:30)

Offline

 

#29 2012-07-17 18:39:20

Straznik 3

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1332

Re: Północne pola

Dorei nieco zdziwiony obecną sytuacją poczuł się trochę poirytowany no nic burknął coś pod nosem i lekko zmieszanym głosem dziecka któremu zniszczono zabawę wyrzucił z siebie - w Kraju Rzek, tam jest to sanktuarium. Dzięki za zepsucie koncertu - Po czym kolor ze skóry Akai zaczął się zmieniać ponownie w normalny, i niczym w letargu poszła w stronę pokoi. A urażony Dorei, chyba cisnął swym ukochanym fletem w ścianę wkurzony siadając na swym krześle, no trudno najwyraźniej nie był tak dobrym muzykiem jak mniemał.

Offline

 

#30 2012-07-17 18:46:47

 Miyaguchi

Zaginiony

6720223
Zarejestrowany: 2012-03-04
Posty: 298
Klan/Organizacja: Sabaku
KG/Umiejętność: Suna Kontorōru; Sharingan
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna
Wiek: Nieśmiertelny
Multikonta: Akemi, Shura

Re: Północne pola

Dziękuje bardzo - wyrwałem tylko z siebie i pobiegłem już bez koszulki. Chciałem dowiedzieć się na czym polega te całe zdobycie pieczęci. Machnąłem tylko ręką na do widzenia i ruszyłem w drogę. Złapałem oddech po czym ruszyłem w kierunku kolejnej prowincji. Biegłem cały czas nie zważając na to co się dzieje wokoło mnie. Po chwili nabrałem znowu szybkości i biegłem coraz szybciej. Miałem nadzieje, że znajdę się tam szybko bez problemu.
- Muszę się tam szybko znaleźć - powiedziałem sam do siebie pod nosem mając taką nadzieje, jak powiedziałem.

z/t -> Kanketsu.

Offline

 

#31 2012-11-25 22:33:40

 Akami

Martwy

42754256
Zarejestrowany: 2012-08-18
Posty: 505
Klan/Organizacja: Wyrzutek
KG/Umiejętność: Fumetsu
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Multikonta: Kazunari

Re: Północne pola

Samotnik wkroczył w teren obszernych pól, obrośniętych głównie przez trawę, oprócz której próżno było szukać jakiejkolwiek roślinności. Odpowiadało mu to, ponieważ planował kolejny trening.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Masaru.

Trening - choć trudny - został zakończony przez Akamiego w stu procentach. Pozbierał swoje bronie, a następnie skierował się w bliżej nieokreślonym kierunku. Szedł tam gdzie go nogi poniosą, nie tracąc żadnej okazji na polepszenie swoich zdolności. Zauważał, że od ostatniego czasu stał się dziesięciokrotnie silniejszy. Nie zamierzał na tym skończyć…

[z/t -> Shisou]

Ostatnio edytowany przez Masaru (2012-11-27 20:08:37)


http://i.imgur.com/TDQuAfP.gif

Offline

 

#32 2013-08-10 14:07:34

Batsu

Zaginiony

47463267
Zarejestrowany: 2013-05-12
Posty: 263
Klan/Organizacja: Kaguya/Samotnicy
KG/Umiejętność: Shikotsumyaku
Ranga: Członek Klanu
Płeć: Wesoły Kostek
Wiek: 17 lat fabularnych

Re: Północne pola


     Po raz pierwszy w moim życiu znalazłem się w Chikai. W zasadzie, była to również moja pierwsza wizyta w Kraju Ognia. Do tej pory byłem stałym bywalcem w Kraju Wody i wyprawiłem się raz do Chuu, w Kraju Błyskawicy. Odwiedziłem też kilka wysp, ale co to takiego? Bardzo rzadko dostawałem się na taki kontynent. Teraz pozostawało mi tylko iść dalej, chociaż moja dusza wolała odpoczynek na tych pięknych terenach.
     -
Turniej powinien rozpocząć się niebawem. Ciekawi mnie czy moi znajomi tam będą. Jak oni się wszyscy zwali? Gishi, Ayatane, Hiroshi, Hotaru, Itsuki... Może Yosuke, chociaż on chyba nie opuścił Airando. Jednak wszystko jest możliwe. Ciekawi mnie również to, czy będzie tam wielu przedstawicieli mojej organizacji. Bądź co bądź, Samotnicy są całkiem silni, ze względu na dużą ilość klanów. Choć równie dobrze, może to byś słabością... - myślałem. Nawet się nie obejrzałem, gdy już znalazłem się w Tanuzie. Tak, po prostu szybko pokonywałem dystans, martwiąc się innymi sprawami. Aczkolwiek kilka z tutejszych widoków pozostało w mojej pamięci...

[z/t do Tanuza -> Puszcza]

Ostatnio edytowany przez Batsu (2013-08-10 14:08:17)


http://i.imgur.com/6VdCfSw.png

Offline

 

#33 2013-08-10 17:08:29

 Akemi

Nikushimi http://i.imgur.com/ERi291S.png

6720223
Zarejestrowany: 2012-11-04
Posty: 898
Klan/Organizacja: Samotnicy/Nikushimi
KG/Umiejętność: Sosa
Ranga: Lider Samotników
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
Multikonta: Miyaguchi, Arashi

Re: Północne pola

Ostatnimi czasy dosyć często trafiam do Kraju Ognia. Jest na to proste wytłumaczenie. Mianowicie w tym kraju mieszka mój dobry przyjaciel z klanu Senju. Tamotsu to dobry chłopak. Wiem, że nie ważne jak się zachowam to on i tak będzie wstanie mnie walnąć w pysk i powiedzieć, bym się ogarnął. To jest ktoś komu mogę przekazywać wszystkie swoje sekrety. Ufam mu jak nikomu. Jest dla mnie jak brat, a rodzinie trzeba ufać.
- Ciekawi mnie to czy Tamotsu i Nana zjawią się na turnieju. Wydaję mi się, że tak. To jednak jedno z najważniejszych wydarzeń ostatnio. Raczej muszą się zjawić. Trzeba zadbać o własną reputację - westchnąłem biegnąc dalej przed siebie. Miałem nadzieje, że turniej zacznie się niebawem i nie będę musiał czekać godzinami na gotowość wszystkich. Okażę się jeszcze.. Teraz wbiegałem już na teren starego Dozuka. Dawno mnie tutaj nie było. Można było sobie powspominać.

z/t -» Tanuza -» Tereny starego Dozuka

Ostatnio edytowany przez Akemi (2013-08-10 17:09:33)

Offline

 

#34 2014-05-17 16:54:29

Itsuki

Klan Senju

Zarejestrowany: 2013-05-22
Posty: 217
Klan/Organizacja: Senju
Ranga: Członek

Re: Północne pola

Itsuki podążał krok w krok za staruszkiem, nie przejmując się specjalnie ciszą która im towarzyszyła wciąż przetwarzał informację, które uzyskał od staruszka. Zainteresowały go zwłaszcza te toksyny, które miały meduzy. Chłopak rozważał zabranie im meduzą i użycie we własnym celu, z pewnością mogą się przydać w jego pracy jako ninja. Już miał zapytać o te toksyny, kiedy wreszcie dotarli do krańca lasu. Itsuki był już nieco zmęczony tą wędrówką jak każdy chłopak w jego wieku po pewnym czasie musiał zadać pytanie.
-Daleko jeszcze? - chłopak był ciekawy świata i lubił podróże, ale nie takie nudne w lesie nie było ani obiecanych dzikich zwierząt, ani wiewiórek, ani nawet toksyn na które tak bardzo liczył, był rozczarowany.

Ostatnio edytowany przez Itsuki (2014-05-18 14:41:30)


http://static.comicvine.com/uploads/original/11/119884/2716728-600px_senju_symbol.svg.png

Offline

 

#35 2014-05-18 14:49:21

Straznik 8

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-09-09
Posty: 502

Re: Północne pola

#7
Grupa dotarła w końcu do skraju lasu. Tuż za tym względnie wąskim pasem gęstej roślinności znajdowały się rozległe pola uprawne. Ale trzeba jeszcze przejść przez ów część lasu. Hotorimo raz na jakiś czas przystawał i poprawiał swój "bagaż". Co jak co, ale dla starszego człowieka wysiłek fizyczny był znacznie bardziej uciążliwy niż dla takiego szczyla jakim był Itsuki. Przez pewien czas zastanawiał się czy dobrze zrobił zabierając go ze sobą. Mógł poszukać po miasteczku kogoś bardziej kompetentnego niż pytający się o wszystko dziewięciolatek. W pewnej chwili nawet starał się przypomnieć czy on również był taki sam w jego wieku. Z jego rozmyślań wyrwał go sam dzieciak.
- Musimy przejść przez las i będziemy już na polach. To całkiem niedaleko, jakieś dwadzieścia minut drogi na piechotę.

Offline

 

#36 2014-05-18 16:34:33

Itsuki

Klan Senju

Zarejestrowany: 2013-05-22
Posty: 217
Klan/Organizacja: Senju
Ranga: Członek

Re: Północne pola

  Chłopak spojrzał na staruszka wyglądał dość kiepsko, znaczy wyglądał kiepsko już jak się spotkali w końcu przeważnie starsi ludzie wyglądają kiepsko, ale teraz wyglądał jeszcze gorzej niż zwykle.
-Jesteś pewien, że wszystko w porządku nie zjadłeś przez przypadek żadnych toksyn albo pereł? - chłopak martwił bo staruszek miał coraz wolniejsze tempo, a skoro miał wolniejsze tempo to na prawdę mógł przegapić kolacje u mamy, a tego nie chciał każdy bowiem wie że kolacja u mamy to najlepsza kolacja być może nawet będą wiewiórki albo dzik. Postanowił poświęcić sie w imię jedzenia i w końcu wypowiedział zdanie, które ucieszyłoby zaznaczaną część populacji staruszków w tym świecie - Skoro to tak blisko to może zdołam donieść i twój bagaż.


http://static.comicvine.com/uploads/original/11/119884/2716728-600px_senju_symbol.svg.png

Offline

 

#37 2014-05-18 17:06:09

Straznik 8

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-09-09
Posty: 502

Re: Północne pola

#8
Hotorimo bardzo pozytywnie zadziwił się reakcją chłopca. Szkoda było tylko, że nie wiedział z jakich pobudek Itsuki postanowił mu pomóc.
- Nie, po prostu bolą mnie plecy. Ale to miło z twojej strony. Żebyś nie musiał nieść dwóch paczek, wezmę twoją. - Odparł staruszek, po czym założył lżejszy pakunek na plecy. Po zmianie ciężaru Hotorimo był nieco żwawszy, ale zmęczenie i tak dawało mu się we znaki. Zastanawiał się mimo wszystko czy nieco zwiększyć nagrodę dla młodego Senju za takie hojne posunięcie. Jego rozmyślania zostały jednak znów przerwane. Tym razem nie był to jednak kolejny wtręt Itsukiego. Usłyszał on dziwny szelest połączony z przytłumionymi, męskimi głosami. Staruszek przystał na chwilę.
- Słyszałeś to? - Spytał chłopca.

Offline

 

#38 2014-05-18 20:20:45

Itsuki

Klan Senju

Zarejestrowany: 2013-05-22
Posty: 217
Klan/Organizacja: Senju
Ranga: Członek

Re: Północne pola

- Tak!- odpowiedział zdecydowanie chłopak chociaż w rzeczywistości nie słyszał nic nadzwyczajnego, więc postanowił nieco sprecyzować swoją odpowiedź - Ale właściwie co?
Itsuki nie był głupi, ale wiedział że starzec zadał mu podchwytliwe pytanie w końcu w czasie życia człowieka niemal w każdej sytuacji było słychać rożne dźwięki jak choćby stękanie przy robieniu kupy, szybsze oddechy po wysiłku lub jak rodzice kładli się spać razem czy chociażby szum wiatru hulającego po krainie. W dodatku byli obecnie bardzo blisko lasu, a las jak to las wydawał z siebie milion różnych odgłosów takich jak rośniecie grzybów czy śpiewanie ptaków. Itsuki nie mógł stwierdzić o który z odgłosów chodziło starcowi, ale wiedział że jakiś na pewno słyszał.


http://static.comicvine.com/uploads/original/11/119884/2716728-600px_senju_symbol.svg.png

Offline

 

#39 2014-05-18 20:42:02

Straznik 8

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-09-09
Posty: 502

Re: Północne pola

#9
Hotorimo był nieco poddenerwowany, gdyż rzadko kiedy mógł usłyszeć tu ludzi. Zwłaszcza chowających się po krzakach. Staruszek nadstawił uszu i nasłuchiwał dalej.
- To... - Szepnął Hotorimo, po czym słuchał.
Im bardziej się wyciszali tym lepiej słyszeli rozmowę. Z głosu, charakteru rozmowy i innych czynników można było wywnioskować, że byli to jacyś rozbójnicy.
- Dobra... Teraz będziemy musieli cicho i ostrożnie przejść. Najwyraźniej będą nas chcieli albo okraść albo... okraść...
Mężczyzna zaczął się skradać, aby nie zostać dostrzeżonym czy usłyszanym.

Offline

 

#40 2014-05-18 22:11:41

Itsuki

Klan Senju

Zarejestrowany: 2013-05-22
Posty: 217
Klan/Organizacja: Senju
Ranga: Członek

Re: Północne pola

Itsuki po raz pierwszy spotkał się z czymś takim jak rozbójnicy wreszcie coś się działo podczas tej podróży, więc nie mógł powstrzymać się od podekscytowania. W związku z tym niezbyt mógł powstrzymać się od nieco podniesionego głosu.
- Wydaję mi się, że słyszę - powiedział po czym kontynuował rozmowę zupełnie nie zdając sobie uwagi z niebezpieczeństwa. - Czym właściwe różni się okradzenie od... okradzenia?
Niezbyt dobry czas na pogaduszki o kradzieży, ale Itsuki nigdy nie był dobry w takich sprawach. W dodatku wiedział, że ninja są najsilniejszymi ludźmi na ziemi, a on był przecież ninja więc co mu mogli zrobić byle bandyci?


http://static.comicvine.com/uploads/original/11/119884/2716728-600px_senju_symbol.svg.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.alians666.pun.pl www.architekturautp.pun.pl www.zakonsokola.pun.pl www.warzywko.pun.pl www.pokeswiat.pun.pl