Ogłoszenie


#241 2012-02-13 16:18:27

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Skaliste góry

Gisaku od razu odparł.
Chętnie pójdę razem z wami. po tych słowach chłopak uśmiechnął się serdecznie. Młody Uchiha rekrutacją członków miał zamiar zająć się już niedługo. Chłopak musiał jednak bacznie dobierać członków organizacji. Chłopak nie chciał wyłamów lub zdrad. Bowiem to mogłoby tylko osłabić"grupę". Gisaku jednak był ciekaw jednej rzeczy
Czemu akurat do Boin rzekł młody Uchiha pytająco. Chłopak nie wiedział w jakim celu ma się tak udać.
Młody Uchiha zaczął rozmyślenia na temat swojej grupy. Chłopakowi bardzo przydałaby się teraz pomoc Ichitsu. Wsparcie przyjaciela było ważne jednakże... Gisaku nie mógł sobie pozwolić na ten luksus.
Zaraz wrócę. Muszę wytrenować tylko jedną rzecz powiedział Gisaku po czym pobiegł w siną dal/

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Gisaku po chwili przybiegł do dziewczyn. Młody Uchiha usiadł na ziemi i zaczął ciężko oddychać by po chwili powiedzieć
To kiedy wyruszamy ?

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-13 20:20:13)

Offline

 

#242 2012-02-13 16:27:28

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Przed stopniowo większymi obrażeniami Masujiro obronił się, używając klona. Następnie dołożył ich jeszcze parę, aby mieć jakiś plan na przeciwnika. Dobrze znał właściwości techniki Kage Bunshin no Jutsu, wiedział, że klony po zniknięciu dostarczają ich twórcy cennych informacji o przeciwniku, na przykład informacji o jego położeniu. Ale czy to przyda się teraz młodemu wojownikowi cienia?
-Z chęcią oderwę tą śliczną główkę od reszty twojego ciała. - powiedział przerośnięty brzydal, najwidoczniej zazdrościł Narze jego urody, sam nie mógł się nią pochwalić.
Mężczyzna znowu zniknął, pojawił się niedaleko zgromadzenia podobizn Masujiro. Trzeba przyznać, wszystko działo się w ułamkach sekundy, gość jest naprawdę szybki. Normalnie nasz bohater nie miałby żadnych szans ze swoim przeciwnikiem, ale Nara mają zawsze jakąś przewagę w walce, bez względu na to z kim walczą. Tuż po tym, kiedy stał się znowu widoczny, to jest kiedy się przybliżył, złożył kilka błyskawicznych pieczęci, po czym przyłożył dłonie do ziemi. Technika żywiołu Doton spowodowała trzęsienie ziemi na niewielkim terenie naprzeciw osoby, która jej użyła. Jutsu było na tyle efektywne, że klony zniknęły, a ich twórca stracił równowagę. Mięśniak jednak nie atakował, powodem czego był senbon sprytnie wbity w jego prawe ramie, dodatkowo igła była zatruta. To sprawka nikogo innego, jak aktualnie uwięzionej dziewczyny, która najwidoczniej zna się na sztuczkach ninja. To kupiło Narze trochę czasu.

Offline

 

#243 2012-02-13 16:44:23

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Szybki odskok w tył, był chyba najlepszym rozwiązaniem.. W między czasie, kiedy leciałem, rzuciłem kunai'a zdobytego od wcześniejszego przeciwnika w mięśniaka.. Chciałem żeby wykonał unik, musiałem wychwycić jeden z jego słabych punktów.. Sposób jego biegu także musiał mieć jakąś liniowość, musiał być na swój sposób dziwny i raczej musiał mieć swój słaby punkt.
* Muszę tylko przeanalizować sposób w jaki się porusza.. To szybki bieg, czy może jakieś jutsu? Na razie wiem iz używa Dotonu i to już daje mi jakąś przewagę. Nie używać Raiton.. Po prostu kilka szybkich kul ognia powinno wszystko załatwić.. Mówię jakby to wszystko był tak proste.. Szlag by to.. *
Po odskoku ląduję spokojnie na ziemi, ciągle analizując sposób walki przeciwnika. Tym mogę chociaż trochę wspomóc szanse na to, że wygram.. Jednak bądźmy dobrej myśli, jestem gotów do uniku, obserwuję przeciwnika, a na dodatek czuwam nad kobietą! Wydaje sie że wszystko mam pod kontrolą, pozostało wyczekiwać błędu mięśniaka.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#244 2012-02-13 17:12:50

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Jeżeli chodzi o mięśniaka i wcześniejszy rzut kunai'em ze strony Masujiro, został on zwyczajnie uniknięty, mięśniak przechylił się, a nóż ninja go minął. Mógł sobie pozwolić na taki manewr, ale na nic większego raczej nie. Sprytnie zatruty senbon spełniał swoje zadanie, uniemożliwił brzydalowi poważniejsze ruchy, teraz Nara miał go jak na widelcu.
-Cholera. - powiedział głośno mięśniak.
-Zabiję szmatę! - krzyczał zdenerwowany.
Teraz próbował naprężyć każdy mięsień swojego ciała, zmuszając organizm do ruchów. Początkowo nic to nie dawało, ale za jakiś czas może przynieść to jakieś efekty. Lepiej, żeby nasz Nara się pospieszył i coś zrobił, inaczej szansa zostanie zmarnowana. Jeżeli chodzi o jego przeciwnika, mógł już wykonywać swobodniejsze ruchy, pozbył się igły ze swojego ramienia.

Offline

 

#245 2012-02-13 17:58:02

Mei

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 363

Re: Skaliste góry

Mei spoglądała na Gisaku, po czym odpowiedziała krótko.
- Gorące źródła. - Powiedziała, po czym wzięła Nane na plecy i oznajmiła.
- Idziemy? - Nie czekając na odpowiedź dziewczyna ruszyła w stronę Boin. Była zmęczone, przepocona, chciała choć trochę się zrelaksować w ciepłej wodzie.
- Już nie mogę się doczekać. - Mówiła podnosząc głos, po czym zaśmiała się. Chciała jak najszybciej znaleźć się w Boin, nie chciała już siedzieć w ciepłej wodzie i odpoczywać. Mijały minuty, a Mei szła w ciszy myśląc o jednym.
[z/t --> Boin/Miuryioko]


http://desmond.imageshack.us/Himg28/scaled.php?server=28&filename=51543250.png&res=medium

Mowa żab (Link do nich)
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#246 2012-02-13 18:01:41

Gisaku

Zaginiony

Zarejestrowany: 2011-07-24
Posty: 885

Re: Skaliste góry

Gisaku szedł tuż za Mei. Chłopak nie mówił zbyt dużo. Młodzieniec myślał bowiem o jednym, o swoim ostatnim treningu. Gisaku na reszcie tego dokonał. Trening ten odblokował mu wiele możliwości, z których młody Uchiha na pewno skorzysta. Chłopak był zmęczony codziennymi treningami. Młodzieńcowi przydałaby się jakaś odskocznia. Misja, w której młodzieniec mógłby się wykazać jest dobrym rozwiązaniem. Chłopak ma jednak inne zadanie. Gisaku musi znaleźć członków do swojej organizacji.
Ehhh tyle planów a czasu tak mało powiedział sobie w myślach Uchiha podróżując do Boin/
[z/t => Boin]

Offline

 

#247 2012-02-13 18:33:47

Nana

http://img607.imageshack.us/img607/5717/silniczekcb.png

Zarejestrowany: 2012-02-09
Posty: 211
Ranga: Członek klanu

Re: Skaliste góry

Przysłuchiwałam się całej tej gadce-szmatce, z której, jak dla mnie, nic nie wynikało. Podrapałam się po swojej małej główce, co było naturalną reakcją ciała na to, że mało rozumiem.
- Może gadają jakimś szyfrem? - pomyślałam krótko nt. rozmowy, ale jakoś specjalnie się tym nie przejmowałam.
Usłyszałam słowo-klucz, które włączyło mnie, bym słuchała uważniej, a nawet dołączyła się do tego dialogu. Gdy Mei spytała mnie o podróż w gorące źródła, zareagowałam w miarę żywo:
- Gorące źródła? To jest coś! - powiedziałam z tak dużą ekscytacją, że nie wiedziałam co zrobić ze swoimi rączkami. Latały mi wszędzie do chwili, aż ochłonęłam. Wskoczyłam na plecki Mei-chan do Boin.

[zt -> Miuryioko / Boin]


KP

Opis
Mówię
Myślę
Szepczę

Offline

 

#248 2012-02-13 19:03:44

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Wyglądało na to, że dziewczyna znacznie ułatwiła mi robotę.. Na początku nie zrozumiałem, że senbon zaczął zatruwać go na dobre, jednak widziałem że efekt trucizny nie będzie długo trwał.. Jeszcze przed wylądowaniem skleiłem pieczęć szczura..
- Kage Mane no jutsu!
Od razu po opadnięciu na ziemię posłałem mój cień z pełną prędkością w stronę mięśniaka. Na mojej głowie pojawiły się pojedyncze żyły, chyba wszyscy dookoła wiedzieli, że skoncentrowałem się na myśleniu na maksa.. Jednak ten głos w głowie..
* Masujiro! Nie baw się w ten zasrany cień i rozwal mu głowę pięściami! Potrafisz przecież, najwyżej on cię zabije! No proszę, zrób to dla mnie! Chcę zobaczyć jego krew! *
Moje skupienie, koncentracja w tym momencie wynosiły 110%. Ratowanie dziewczyny, obalanie przeciwnika, analiza sytuacji, taktyki, na dodatek ten idiota stara się opanować ciało.. Pot zalewał mnie z każdej strony, jednak nie zwykły - zimny pot.. Jeszcze moment i kompletnie bym oszalał.. Musiałem jak najszybciej dopaść gnoja.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#249 2012-02-13 19:16:51

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Kiedy mięśniak zauważył sunący w jego stronę cień na ziemi, przejął się, wiedział, że tą walkę może przegrać. Odzyskał już w większości panowanie nad swoim ciałem, chociaż jeszcze nie do końca. Wykorzystał swoje atuty szybkościowe, tworząc kilka pieczęci jeszcze nim cień go złapał. W tym momencie przywołał zwój, który tak jak wcześniej, zniknął. Jeżeli chodzi o samego mięśniaka, pieczęci były wykonane do dwóch, a nawet trzech technik, zdążył spokojnie, używał chakry, aby znacznie zwiększyć szybkość. W tym momencie na jego prawej dłoni pojawiła się błękitna otoczka z chakry, cień Masujiro już prawie dotykał jego cienia. Jednak szybkość cienia była zbyt wolna, nie dorównywała szybkości mężczyzny, a ten zniknął i pojawił się w mgnieniu oka obok Masujiro, uderzając prawą ręką w jego brzuch, właśnie na prawej ręce znajdowała się otoczka z chakry. Mężczyzna po uderzeniu wycofał się, w tym momencie stał w odległości jakichś 20 metrów od przeciwnika, wolał zachować dystans, już praktycznie nie miał chakry, a posiłki w drodze, nie może sobie pozwolić na śmierć, bo jego technika przestanie działać. O jakiej technice mowa? Kiedy Nara oberwał silnym uderzeniem, odleciał na kilka metrów, uderzając dość mocno o skałę, co łącznie spowodowało jakieś średnie obrażenia, ale wola tego bohatera jest silniejsza od bólu, lecz mimo wszystko ten może przeszkadzać. Chłopak mógł spostrzec, że wcześniejsze jutsu, które uwięziło dziewczynę, przestało działać, najwidoczniej z powodu braku chakry u osoby, która zastawiła pułapkę. Teraz dziewczyna biegła w stronę Masujiro. Chłopak zauważył coś jeszcze... Na brzuchu, w miejscu uderzenia, chłopak miał wypaloną koszulkę, gdzie dziura odsłaniała fragment skóry. Na tym fragmencie znajdowała się pieczęć, czyli wcześniej wspomniana technika przeciwnika, konkretnie - pieczęć lokalizująca. Wróg zmierza w stronę walczących. Dziewczyna już jest blisko Masujiro, a jego wcześniejszy przeciwnik trzyma się z daleka.

Offline

 

#250 2012-02-13 19:28:31

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

* Gnój przyśpiesza te swoje ruchy chakrą.. Kiedy trzaskał pieczęcie, czułem to.. W dodatku ta jego otoczka na ręce.. Mam na sobie pieczęć.. Szlag by to trafił! *
Zacisnąłem obie pięści, po czym ignorując ból i dziewczynę biegnącą w moją stronę, zacząłem składać pieczęcie.. Na moich ustach był przeraźliwy, ogłuszający krzyk, a jedna z moich tęczówek zrobiła się mikroskopijna (niczym u jakichś morderców z anime). Obie jaźnie miały teraz kontrolę nad ciałem, jednak Masujiro był pogrążony w takim chaosie, że zachowywał się niczym Murai, atakując frontalnie.
*Gnój nie ma chakry, teraz mam szansę go rozpierdolić! Muszę szybko go zabić, bo przeciwko większej ilości przeciwników już chyba nie dam rady!!*
Dystans ciągle był przeze mnie skracany, dodatkowo w zastraszającym tempie. Mimo iż biegłem pogrążony w gniewie, ciemności i chaosie, ciągle w mojej głowie iskrzyła się krzta inteligencji.. Ciągle potrafiłem czysto, klarownie myśleć i nie miałem zamiaru zostać wykiwanym przez tego gościa.. Chciałem zakończyć to teraz, jednym atakiem.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#251 2012-02-13 19:36:41

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Coż, nie tak chyba miało być, dziewczyna więc zatrzymała się i czekała, aż Masujiro wróci, chyba chciała mu pomóc, ale nie zamierzała ganiać za chłopakiem, zwłaszcza widząc jego aktualny stan. Jeżeli chodzi o mięśniaka, dystans pomiędzy nim, a Narą nie zmieniał się, posunięcia chłopaka były bez sensu, bo zarówno on zbliżał się do przeciwnika, jak i ten się od niego oddalał, tracąc cenny czas. Chłopak musi zrezygnować, albo coś wymyślić, inaczej źle się to dla niego skończy. W tym samym czasie mężczyzna posługiwał się zwyczajną bronią, typu kunai, czy shuriken, którymi celnie rzucał w Masujiro. Dziewczyna siedziała na ziemi, utrzymując podstawową pieczęć, jakby do czegoś się przygotowywała.
-Gnój myśli, ze ma szanse, a teraz tylko przybliża śmierć do siebie. - powiedział sam do siebie mięśniak, ciągle uciekając, nie przestawał też rzucać w kierunku chłopaka broni, z których większość trafiała, nawet, jeśli chłopak chciałby zrobić unik, tak więc musi znaleźć jakiś sposób, inaczej zginie, nim złe posiłki się zjawią.

Offline

 

#252 2012-02-13 19:46:09

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Kiedy facet wyrzucił pierwszą broń pokroju shurikena, zatrzymałem się i zacząłem uskakiwać do tyłu, w kierunku kobiety.. Ciągle trzymałem się za głowę, a raczej za oko, które niemal przed chwilą uległo transformacji pod wpływem mojego rozdwojenia.. Naprawdę dziwny odłam tej choroby.
* To nic nie da.. Ale jak do cholery mam go trafić?! Jak go cholery mam mu w ogóle coś zrobić?! Muszę się zastanowić, może zapytam jej.. *
Kiedy byłem już wystarczająco blisko dziewczyny, spojrzałem na nią i zapytałem;
- Wybacz za moje zachowanie.. Po prostu.. Jestem trochę chory. Walczyłaś wcześniej z tym typkiem.. Masz jakieś pomysły co do walki z nim? Nasza sytuacja nie wygląda najlepiej.. Na początku kazałem ci słuchać moich poleceń. A może ty masz mi coś do powiedzenia? Zrobię wszystko, byle tylko załatwić tego kolesia..
Bronie raczej nie miały szans dolecieć, zwłaszcza że uciekaliśmy w odwrotnych kierunkach. Ciągle miałem na oku jego i całe otoczenie. Wytężałem wszystkie myśli, jednak nadal nie wiedziałem co robić.. Na szczęście Murai dał na razie spokój, a Masujuro znów zawędrował do portu wiedzy i logicznego myślenia.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#253 2012-02-13 20:04:35

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Masujiro uniknął wszystkich broni, zwyczajnie oddalając się od przeciwnika i to było chyba najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że wrócił do dziewczyny. Jeżeli chodzi o Mięśniaka, był jeszcze dalej, ale to w sumie lepiej, czekał spokojnie na posiłki, a dwuosobowa gruba Nary mogła czuć się bezpieczna.
-Na imię mi Tsukya. Jestem medyczką o ponadprzeciętnych zdolnościach. Sądzę, że to właśnie dlatego mnie gonią. Przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie, byłam pod wpływem jakiejś dziwnej techniki, która wpłynęła na moje wnętrze, na podświadomość. - wyjaśniła pokrótce.
-Widzisz, nie jest ich za wielu, oprócz tego jeszcze dwaj, bo dwóch już zabiłeś. Ten jest najniebezpieczniejszy, ten, który znajduje się niedaleko, pozostała dwójka jest słaba, ale to zawsze coś. Nie wiem co do końca potrafią, walczyłam z nimi tylko w Taijutsu. Mamy mało czasu, sądzę, że razem sobie poradzimy, pozwól... - przerwała, aby złożyć dłonie, wokół których pojawiła się medyczna chakra.
Dziewczyna przyłożyła dłonie do ciała chłopaka, lecząc go.
-Jeżeli chodzi o pieczęć, nie bój się, zniknie, kiedy zabijemy mięśniaka. - dała na ten temat informacje.
Szybko skończyła leczyć Narę, ten nie miał zbyt wielu ran, więcej siniaków, ale tymi nie trzeba było się przejmować.
-Jeszcze jedno... - złożyła kilka pieczęci.
Chakra medyczna już wcześniej zniknęła, teraz dziewczyna dotknęła chłopaka na jego klatce piersiowej. Mógł on poczuć bijące od dziewczyny ciepło i zastrzyk chakry.
-Gotowe. - powiedziała, na chwilę się uśmiechając.
Warto przypomnieć, że jest bardzo ładna, ma duże... No ma.

Teraz dodaj sobie 10.000 chakry, jeśli masz na tyle dużo, że ta ilość to za dużo, to dodaj tak, żebyś miał całą, wiadomo - nie wykraczaj poza limit. : *

Offline

 

#254 2012-02-13 22:07:07

Straznik 4

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-05-03
Posty: 893

Re: Skaliste góry

Sesja zaawansowana dla Takashi'ego. Prowadzi Seiki.

Słońce widniało na niebie, podczas gdy Takashi zastanawiał się nad sobą. Niby odezwał się słowem do Ichuzy, ale miał poczucie, iż jest sam... Pustka w głowie, tyle samo w okół. Nagle jego ciało odmówiło kontroli, upadł na kolana, a jego ręce zacisnęły się w pięści i kierowały się ku twarzy... Jego własnej. Po pierwszym na prawdę mocnym strzale, niezbyt podeszły wiekiem chłopak, ocknął się. Jednakże jego ciało nie przestawało owej sielanki i przyszło mu walczyć, walczyć ze samym sobą. Niby dysponował siłą swoich mięśni na tyle, aby obie te się równoważyły, ale coś było nie tak... Czasami odczuwał słabości, mdłości i to właśnie wtedy otrzymywał strzały na własne policzki. Cała ta sytuacja wyglądała niemal dziwnie, a Takashi nie wiedział co jego ciało wyprawia. Nagle padł na ziemię, zasłabł, jego oczy się zamknęły...

Po przebudzeniu - Lodowe jaskinie

Gdy oczy Takashi'ego się otworzyły, panował on już nad własnym ciałem, aczkolwiek ciągle czuł mdłości, co czasem doprowadzało go do zwyczajnego zwrócenia zawartości jego żołądka. Jego strój niezbyt nadawał się na klimaty śnieżne co dawało we znaki... Na jego skórze pojawiła się tzw. "gęsia skórka", jednoznacznie się telepał, a jego zęby uderzały jeden o drugiego. Ponownie w jego oczach pojawiał się "rozmazany" obraz, ale było to tylko i wyłącznie przejściowo, przy okazji mdłości i słabości. Nie miałeś wystarczająco sił, aby podnieść się z ziemi... Jeżeli o tej już mowa - była cała pokryta lodem, zero śniegu, zaś ty leżałeś na skórzanym kocu, który był bardzo miły w dotyku i trochę podgrzewał Twoje ciało od dołu. Nagle przed Tobą pojawiły się dwie osoby, ubrane w stroje z takiej samej skóry, na której wylegiwało twe ciało. I także takim samym płaszczem, który oni mieli na sobie, zostałeś okryty. Wnet jeden z nich przemówił, a po głosie okazało się, że była to kobieta. -Jestem Kasumi. Wraz z moją siostrą znalazłyśmy Cię zakopanego w zaspie śnieżnej. Byłeś całkowicie przykryty śniegiem i gdyby nie nasz pies to pewnie byś spoczął tam pod postacią kości. - gdy skończyła mówić jedna, zaraz odezwała się druga. -Zaś ja jestem Ayako. Miło mi Cię poznać, nieznajomy. - po tych słowach, uśmiechnęła się, wcześniej odkrywając chustę, która zakrywała twarz. Podobnie postąpiła Kasumi. Usiadły koło Ciebie i czekały, aż coś powiesz...

Offline

 

#255 2012-02-13 22:34:34

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Wiedziałem, że kolejny dzień spędzę w tej dziczy, która nazywa się lasem. Niejedno zwierze pewnie tędy chodziło i w tym tempie to i ja się w nie zamienię. Niemniej jednak nie mogłem przerwać swoich działań z tak błahego powodu, ponieważ miałem bardzo, ale to bardzo napięty grafik. Nie sądziłem, że szybko uda mi się stąd wyrwać, dlatego nie robiłem niczego pochopnego w swoich działaniach, aby sobie samemu nie utrudniać działania.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

____________________________

Akcept by Katsuro

Dzień dla mnie powoli dobiegał końca. Ledwo kontrolowałem kiedy świeciło słońce, bo osobiście posiadałem dwie pory dnia, zależne od tego, co robię. Dzień - czas treningu, noc - czas odpoczynku. Czułem, że taki stan rzeczy za szybko się nie zmieni, bo w planach miałem jeszcze kilka solidnych ćwiczeń, które powinienem przeprowadzić w najbliższym czasie.

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-02-15 17:58:54)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#256 2012-02-15 16:29:29

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Nagle w mojej głowie pojawiła się krzta pomysłu.. A gdyby tak zastosować podstęp? Koleś nie wyglądał na myśliciela, może by się tak udało..
- Zaufaj mi..
Rzekłem tylko do dziewczyny, po czym wolnym, niedokładnym krokiem rozpocząłem bieg w stronę mięśniaka. Po chwili biegu upadłem na ziemię, zakaszlałem ciężko, a następnie słabym, jednak donośnym krzykiem powiedziałem do oponenta;
- Hej, ty! Obaj nie mamy już chakry, jednak ty jesteś dużo szybszy i sprawniejszy..! Proszę, chodź tu i weź nas.. Nie mamy szans, zwyciężyłeś..
Miałem skrytą nadzieję że wszystko wypali.. Jednak nie miałem nic do stracenia, to chyba było najlepsze, co mogłem w tej chwili zdziałać.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#257 2012-02-15 18:59:17

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

-Nie. - powiedziała stanowczo, ale przyjaźnie dziewczyna, zatrzymując Narę.
-Widzę w jakim jesteś w stanie, pozwól sobie pomóc, moje zdolności medyczne stoją na wysokim poziomie, poza tym, posiadam szereg innych technik wspomagających, jestem typem dziewczyny, która raczej pomaga w walce, a sama nie bierze w nim czynnego udziału. - odezwała się tuż po tym.
-Poczekaj chwilę. - powiedziała, medyczna chakra z jej rąk zniknęła.
Tym razem wykonała szereg pieczęci, które miały na celu wykonanie dwóch technik. Dziewczyna już wystarczająco pomogła "cienistemu", ale chciała wykonać jak najlepszą robotę, skoro przeciwnicy nadciągają. W tym momencie złączyła na chwilkę ręce jak do modlitwy, ale już po chwili rozłączyła je, na jednej pojawiła się znowu chakra medyczna, na drugiej zwykła, błękitna. Po przyłożeniu przez dziewczynę dłoni do ciała Masujiro, mógł on poczuć nie dość, że znaczne polepszenie funkcjonowania organizmu, ale też kolejny zastrzyk chakry.
-Tyle mogę zrobić. - powiedziała, ciężko oddychając, może wszystko to nie trwało długo, ale wymagało dużego wykorzystania chakry.
Sama Tsukya zażyła pigułkę wzmacniającą, wówczas polepszyło jej się. Teraz trójka przeciwników stała naprzeciwko naszej dwójce, po środku ten wcześniejszy mięśniak, już uleczony, oprócz niego jacyś dwaj po bokach, wyglądali na cieniasów. Do was należy chyba pierwszy ruch.

(A co mi tam, dodaj sobie całą chakrę.)

Offline

 

#258 2012-02-15 20:49:42

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

No i nastał kolejny dzień - dla mnie, jak i dla innych. Z tym wyjątkiem, że ja pewnie znowu spędzę go w tym lesie, odcięty od reszty świata. Znów siedziałem między drzewami, zastanawiając się nad swoim losem, który na razie był zależny ode mnie, na szczęście... Byłem jeszcze młody i trenowanie dzień w dzień nie sprawiało większych problemów... Dlatego nie widziałem żadnych przeciwwskazań, aby takowy teraz zacząć.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po męczącym treningu, który był znacznie dłuższy od poprzednich, usiadłem jeszcze raz pod tym samym drzewem, zastanawiając się nad kolejnym dniem. Wszystko szło jak w zegarku, a ja najwyraźniej byłem jego nieodłączną częścią...

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-15 23:35:12)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#259 2012-02-16 23:25:05

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

I był już kolejny dzień z rzędu, który miałem zamiar poświęcić na kolejny, wyczerpujący w miarę trening. Słońce witało na niebie, co świadczyło o tym, że był już dzień następny... Mój organizm czuł się wystarczająco wypoczęty, aby przystąpić do tejże czynności po raz kolejny. Musiałem diametralnie zwiększyć swój asortyment technik w najbliższym czasie i dlatego przystępowałem do kolejnego treningu.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

_________________________________

Akcept by Katsuro

...wracając na swoje ulubione miejsce. Jeszcze raz usiadłem przy tym samym drzewie, w taki sam sposób, zwrócony w tą samą stronę, aczkolwiek zastanawiając się nad czymś innym.. Czułem, że coś wisi w powietrzu, ale nie byłem jeszcze pewien co mogłoby to być. Miałem nadzieję, że pomoże mi się to stąd wyrwać za jakiś czas...

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-02-17 18:50:59)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#260 2012-02-17 16:18:36

Masujiro

Zaginiony

Zarejestrowany: 2012-02-06
Posty: 95

Re: Skaliste góry

Mimo iż miałem już jakiś plan, dziewczyna mi przerwała.. A może to i dobrze, może tak było dla mnie lepiej.. Po całej akcji, zacząłem ponownie myśleć. Logiczne było, że musiałem się zbliżyć, jednak nie mogłem po prostu podbiec.. Należało wykorzystać podstęp, Kage Bunshiny!
* Mam pełną chakrę i moc.. Mogę teraz okazać zniszczenie w pełnej odsłonie. Zróbmy to.. Zniszczmy ich.. Wierzę, że tym razem się uda.  Taa.. *
Po chwili biegłem już w kierunku przeciwnika, w obstawie dwóch klonów. Każda kopia włącznie ze mną robiła uskoki w bok, salta, gwiazdy i tym podobne. Dekoncentracja przeciwnika może osłabić jego szanse. A obserwacja tylu celów na pewno może rozkojarzyć skupioną osobę. Byłem czujny.. W razie ataku, klony jeden po drugim zasłaniają moje ciało, więc jak na razie mogę czuć się bezpieczny.. Kiedy dystans zaczyna się skracać, próbuję składać pieczęcie do jednej z technik, w ciągłym skupieniu..
* Czuję moc.. Czuję moc!! *

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


http://img855.imageshack.us/img855/7007/newtag.png

Offline

 

#261 2012-02-17 16:33:43

Straznik 2

Strażnicy

Zarejestrowany: 2011-02-14
Posty: 1409

Re: Skaliste góry

Dziewczyna ruszyła od razu za Masujiro, którego uważała teraz za wybawcę, sama nie dałaby rady, a z jego pomocą mogła ujść z życiem z całej tej sytuacji. To nie wszystko, mogła pozbyć się swoich prześladowców raz na zawsze. Kiedy byli blisko przeciwników, ci nie ruszali się,dziewczyna w pewnym momencie zatrzymała się, złożyła pieczęci i uderzyła dłońmi o ziemię, wówczas wiązka błyskawic przeszła szybko pod ziemią, wyprzedzając Narę i uderzyła w przeciwników. Jedynie mięśniak, nie zapominajmy o jego szybkości, zdołał uciec, pozostała dwójka oberwała, wyglądali mizernie, mieli takie te okrągłe okulary, co nadawało im charakteru frajerów, oby tylko wygląd nie świadczył o sile. Póki co, byli sparaliżowani i nie mogą się ruszać, wojownik cienia ma ich na widelcu. Gorzej z jego towarzyszką, bo tą zajął się mięśniak, pojawił się obok niej, uderzył mocno, dziewczyna odleciała, a mięśniak znowu zniknął. Po tym po raz kolejny pojawił się i zaczął ją obkładać, był lepszy niż wcześniej, a jego skóra zrobiła się jakby czerwona. Tsukya co chwile się broniła, kontrowała, ale to na nic, przegrywała. W ostatnim momencie wykonała jakąś technikę Raiton'u i znalazła się wówczas przy Masujiro, jednak nie wyglądała za ciekawie, a zważając na szybkość brzydkiego i silnego, mógł się on szybko znaleźć przy naszej dwójce.

Offline

 

#262 2012-02-17 23:10:02

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Nim się zdążyłem obejrzeć, był już kolejny dzień. Zobowiązywało to mnie to wypełniania dalej swojego planu, który znałem tylko ja i nikt więcej. Była to bowiem sprawa indywidualna, która nie powinna interesować nikogo z zewnątrz mojego umysłu. Nie był on spisany na papierze, po prostu zapisany był w moich myślach i niejednokrotnie został poddany korektom, aby go udoskonalić. Tymczasem miałem coś do zrobienia...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

__________________________

Akcept by Katsuro

Po zakończonym treningu, odstąpiłem od pola ćwiczebnego, po raz kolejny zasiadając przy tym samym drzewie i odprężając się. Był to dopiero początek tych wszystkich zmagań, które prowadziłem od ponad tygodnia... Czekało mnie jeszcze bardzo wiele pracy, a to była dopiero namiastka całości.

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-02-18 21:14:18)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#263 2012-02-18 18:04:20

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Nareszcie... - powiedziałem głośno, wchodząc na tereny Gór Skalistych.
Nie, że nie było mnie tu jakoś nie wiadomo jak długo, ale nie za bardzo odpowiadał klimat Kraju Żelaza. Kraj Błyskawicy jest miejscem, w którym czuję się najlepiej. Dlaczego znowu Hidari? W sumie tylko dlatego, że tak mi się chciało, tyle na ten temat. Nie miałem nic do zrobienia w Chuu, więc przyszedłem tutaj, Hidari zawsze było takim jakby centralnym miejscem świata, gdzie zawsze można było natrafić na silnych ninja. Nie miałem w tym momencie nic do roboty, dlatego walnąłem się gdzieś w cieniu i poszedłem spać. Przy okazji chciałem zregenerować chakrę, chociaż jej najdrobniejsze pokłady, może mi się to uda.
-Dobranoc, Takaś. - pomyślałem sobie, zasypiając.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#264 2012-02-18 23:34:02

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

I nastał kolejny dzień, który wymagał ode mnie treningu. Nie wiedziałem jeszcze, z czym będę się zmagać, ale wiedziałem, że będzie mnie to czekać. Musiałem czym prędzej brać się do roboty, ponieważ dzisiaj ostro się zależałem i dzień powoli dobiegał końca...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

__________________________

Akcept by Katsuro

Trening był już skończony i mogłem spokojnie wrócić do ponownego odpoczynku, który niedawno przerwałem. Czułem się wciąż zmęczony po wczorajszym treningu, który niezmiernie mnie wyczerpał i niestety nie udało mi się odpocząć w tak krótkim czasie. Zasiadłem jeszcze raz pod tym samym drzewem, odprężając się i zasypiając...

Ostatnio edytowany przez Katsuro (2012-02-19 18:58:03)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#265 2012-02-19 15:36:04

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Obudziły mnie promienie słoneczne, które dodatkowo zaczęły ogrzewać moją buźkę, reakcją była oczywiście gwałtowna pobudka. Przetarłem oczy, ziewając, od razu zacząłem się zastanawiać co ja robię w Hidari. Przypomniało mi się, że zjawiłem się tutaj wczoraj tuż po tym, jak pomogłem Ayako w Kraju Żelaza. W sumie, dobrze, że się obudziłem, miałem cały dzień na trening.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po treningu byłem bardzo zmęczony, wręcz opadłem z sił. Walnąłem się gdzieś na ziemi przy jakimś kamieniu, by znowu pogrążyć się we śnie. Nie miałem już na nic siły, a wręcz potrzebowałem chociaż kilku godzin drzemki. Właśnie z tego powodu oddałem się odpoczynkowi i pragnieniu zaśnięcia, zasypiając ponownie.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-19 15:37:00)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#266 2012-02-19 21:18:37

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Nim się obejrzałem, był drugi, a raczej następny dzień. Największą ciekawostką było to, że wciąż czułem się dziwnie, bo tamtym treningu przedwczoraj... Nie wiedziałem co o tym sądzić, dlatego starałem się tym nie przejmować i nie zwracać na to uwagi. Dlatego wnet podniosłem się spod drzewa, przy którym spędziłem niejedną noc i wyszedłem na to samo pole, co zawsze. Miało one służyć treningom...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po przypięciu torby ponownie do pasa, na prawym pośladku, poszedłem pod to samo drzewo i jeszcze raz zrobiłem to samo - usiadłem i odprężyłem się przy nim. Zachód słońca z tego miejsca był nie bywały... Te promienie słoneczne przebijające się przez liście - wrażenie nie do opisania....

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-20 22:26:27)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#267 2012-02-20 14:18:40

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Wydawać by się mogło, że to będzie kolejny nudny dzień, jednak kiedy się obudziłem, zdałem sobie sprawę, że mogę zrobić z niego pożytek. Wstałem powoli, ziewając i drapiąc się tu i ówdzie. Otrzepałem dokładnie ubranie z kurzu i wszelkich tym podobnych, po czym poszedłem w jakieś ustronne miejsce, w którym spokoju wezmę się za jakiś trening.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Wróciłem nieco obolały i zmęczony, po tak intensywnym treningu nie ma się co dziwić. Byłem jednak świadom, że to, czego się nauczyłem, przyda mi się w niejednej sytuacji. Miałem już plany co do następnego treningu, ale w takim stanie nie jestem w stanie podjąć się jakichkolwiek następnych działań. W tym momencie chciałem tylko jednego, snu, odpoczynku.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-20 22:09:38)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#268 2012-02-20 16:51:56

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Skaliste góry

Góry były naprawdę strome. Wspinanie się na nie kosztowało mnie bardzo sporo siły. Nie raz chciałem wręcz cofnąć, ale taka podróż to również trening własnej upartości i dążenia do celu. Klimat się całkiem mocno zmienił. Padała teraz mżawka, rosząc moje włosy, oraz maskę dzięki której woda nie leciała mi na twarz. Choć czasem się zdarzało powspominać o przyjaciołach, których zostawiłem w kraju ognia, to jednak starałem się na ten moment o nich nie myśleć. Na to przyjdzie czas, a ja będę się przeklinał w myślał, że zmarnowałem wolne chwile. Również Gisaku potrzebował trochę więcej luzu, aby pobyć z Mei. Dziewczyna z pewnością się nie długo przełamię i wybaczy swojej dawnej miłości. Jakby do nie było, Ayane trochę napsuła krwi grupie, z czego ja zaczerpnąłem same korzyści. Reszta mnie doceniła, a ja nareszcie mogłem pokazać swoje prawdziwe oblicze. Mam nadzieję, że do powrotu nie zapomną o mnie, ani też nie skreślą z listy członków. Zależało mi bowiem, aby żyć razem z nimi, mimo, że miałem również inne plany. Między innymi reaktywować klan Kaguya, zapomniane, tak wspaniałe Kekkei-Genkai.
Moje rozmyślania zostały przerwany, gdy ujrzałem jakiegoś chłopaka. Spał sobie smacznie, rozkoszując się swoją egzystencją. Cóż.. odrobina towarzystwa przecież mi nie zaszkodzi. Może poznam ciekawą osobowość? Nie wyglądał przecież na niebezpiecznego, więc chyba nie ma czego się bać.
- Hej, nieznajomy, sam jestes? - zapytałem, kucnąwszy przy nim.

Ostatnio edytowany przez Senti (2012-02-20 16:52:28)

Offline

 

#269 2012-02-20 17:05:40

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Spałem sobie w najlepsze, śniąc o czym tylko chciałem, ale do momentu w którym obudził mnie jakiś nieznajomy. Leżałem do niego tyłem, a kiedy mnie obudził, otworzyłem szeroko oczy, robiąc poważną minę. Dopiero kiedy się odwróciłem, koleś mógł ujrzeć mój wyraz twarzy, dość niecodzienny.

http://media.animegalleries.net/albums/Naruto/sakura/naruto_sakura0003.jpg?=123

Po chwili jednak uśmiechnąłem się promieniście i usiadłem na kolanach.
-Sorka, nie wyspałem się, a potrzebowałem odpoczynku po treningu. A i tak, jestem tu sam. - odpowiedziałem mu, dokładnie badając go wzrokiem.
Cóż, skoro mnie zaczepił, znaczy, że ma jakiś interes, dlatego właśnie wolałem nie ciągnąć rozmowy, tylko poczekać na dalszy jej przebieg ze strony mojego rozmówcy. Ponadto, czułem się w tej sytuacji jakoś tak wyjątkowo nieśmiało, nie wiedziałem co powiedzieć i w ogóle.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#270 2012-02-20 22:16:39

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Skaliste góry

Kiedy nieznajomy podniósł się zirytowany, Senti szybko odskoczył odruchowo do tyłu. Jakby to nie było, ten koleś przez moment stał się przerażający. Aż strach pomyśleć co mu się śniło, skoro tak zdenerwowała go pobudka. Chłopak sam z chęcią by się zdrzemnął, aczkolwiek ma teraz więcej na głowię niżby się zdawało. Musi koniecznie wznowić trening. Ten jest najważniejszy póki co. Tylko niestety nie ma jak. A może to po prostu lenistwo? Senti sam się często gubił w swoich zamiarach. Teraz jednak liczy się tu i teraz. Widząc, iż atosmfera zelżała, chłopak ponownie podszedł do nieznajomego, a gdy był blisko zapytał.
- Nie jesteś samotnikiem prawda? Nie wyglądasz na takiego. Twoja osobowość przypomina mi bardziej kogoś z poczetu żywych klanów. - po pytaniu usiadł na kamieniu obok, chrupiąc głośno karkiem. Od kiedy roziwinął Kekkei-Genkai, polubił to niezmiernie. A czy to mogło wyrządzić uszczerbek na zdrowiu? Tego nie wiedział i raczej nie chciał wiedzieć.

Offline

 

#271 2012-02-20 22:30:33

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Zachowanie chłopaka było odpowiednie do mojego, nie dziwie się, że odczuł lęk, widząc moją minę. No a jak miała ona niby wyglądać? Inaczej? Po ciężkim treningu zasłużyłem chyba na chociaż drobny odpoczynek, nie? Najwidoczniej kurna nie! Cóż, charakter, wygląd, sposób bycia, rzeczywiście niektóre rzeczy wskazują na bycie samotnikiem, dokładnie tak, jak mówił o tym mój nowy znajomy.
-Masz rację, prawdą jest, że da się odróżnić osobę należącą do klanu od typowego samotnika. Jestem Takashi, z klanu Nara. Chciałbym teraz poznać twoją osobowość. - zwróciłem się bezpośrednio i szczerze do rozmówcy.
Ciekawy charakter, o tak, zdecydowanie. W sumie nie wiem czy znam jakiegoś samotnika lub znałem wcześniej, nie przypominam sobie, by tak było. Ale z tego co mi wiadomo, mają oni specyficzne wnętrze, dość nietypowe i rzadkie, chętnie się przekonam, czy to na pewno prawda.
-Ciekawe jakimi umiejętnościami dysponują samotnicy... Jakimi on dysponuje... - zamyśliłem się na chwilkę.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#272 2012-02-20 22:40:53

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Skaliste góry

Takashi, bo tak miał na imię nieznajomy, był bardzo ciekawym człowiekiem. Senti pierwszy raz widział kogoś z tego klanu. Z tego co pamiętał jeszcze z akademii, to właśnie na pierwszym etapie spotkał członka klanu Nara. Z jego obserwacji wynikało, że są bardzo inteligentni i spostrzegawczy. Czy, aby na pewno? Cóż, jego pobudka rzeczywiście była nietypowa, ale kto do cholery ocenia człowieka po pobudce? To przecież nie dorzeczne. Liczy się wnętrze, a te mógł mieć ciekawe. Znając umiejętności tegoż klanu, to pewnie posługuje się cieniami. We właściwych rękach, mogą być wręcz śmiertelnym narzędziem. Trzeba powiedzieć, że dało się zauważyć w jego oczach doświadczenie. Z pewnością miał kilka pojedynków za sobą.
- Nazywam się Senti Kaguya. Mam nadzieję, że kojarzysz ten klan, a raczej były klan... - dodał ze smutkiem. - w każdym razie do czasu. Nie długo zmartwychwstanie i szybko dogoni inne. - rozpromienił się i czekał na reakcję Takashiego Nary.

Offline

 

#273 2012-02-20 22:48:01

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Ahh, Senti Kaguya, miło mi cię poznać. - uśmiechnąłem się szeroko do chłopaka, szczerząc białe ząbki i przymykając oczka.
-Kaguya? Chyba pierwszy raz słyszę o tym klanie... Właściwie to nie, dużo czytałem, ale jeszcze nigdy żadnego nie spotkałem... Kościsty, co? - spojrzałem na niego z innym rodzajem uśmiechu, przymykając jedno oko.
Cóż, wątpię, by zwoje biblioteczne kłamały, klan Kaguya znany jest z niezwykłych umiejętności w walce TaiJutsu, podczas której posługują się własnymi kośćmi jako bronią. Mają niezwykle ciekawy szkielet, wzmocnione kości, co u normalnych ludzi się nie zdarza. To Kekkei Genkai jest ciekawe pod względem biologicznym, a ktoś z moją wiedzą mógłby to jakoś wykorzystać. Ciekawe co potrafią w walce...
-Kaguya, racja, samotnicy... Szkoda, że wszystkie te potężne klany zginęły. Ale skoro nadal na świecie żyją silni ludzie gotowi do odbudowy klanu, wszystko powinno się dobrze ułożyć, ja wierzę w takie osoby, wierzę w ideę marzeń, bo nie ma rzeczy niemożliwych. - zacząłem patrzeć w górę, w niebo.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#274 2012-02-21 17:29:58

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Skaliste góry

Czuł się naprawdę dobrze w towarzystwie członka klanu Nara. Niestety nie miał czasu na pogaduszki i musiał wziąć się do roboty. Niedługo będzie trzeba wracać do organizacji. Na pewno się martwią o Sentiego, a jeżeli nie, to on martwi się o nich. Ciekawe czy wszystko u nich w porządku. Z chęcią by ich zobaczył, choćby na chwilę. Trzeba przyznać, że choć na ten krótki okres, to przyzwyczaił się do nich. Ale cóż. Najwyższa pora, aby wznowić trening. Nowa technika jest już wybrana. Młody Kaguya potrzebował dość sprytnego supportu, dla tego wpadł na to, aby nauczyć się przyzywania zwierząt. Jednak, aby to zrobić trzeba znać odpowiednie jutsu i podpisać pakt, który wcześniej należy odnaleźć. Szczerze powiedziawszy to kupa roboty, no ale cóż. Nie chciał wracać z pustymi rękoma. Obiecał, że będzie silniejszy, więc dotrzyma słowa i zaskoczy wszystkich. Senti z tego co przestudiował w bibliotece za czasów akademii, to wiedział, iż jest kilka gatunków zwierząt, z którymi można podpisać pakt. Wybrał już odpowiednie dla jego wymagań. Psy Ninken. Podobno jeszcze nikt z nim nie podpisał paktu, toteż jeżeli będzie pierwszy, na pewno na tym zyska. Trzeba jednak odnaleźć zaginiony zwój. Nikomu to się jeszcze w tym przypadku nie udało, no ale cóż, pora wrócić myślami do teraźniejszości.
- Wybacz, ale udam się na trening, wolę to robić w samotności, więc jeżeli nie masz nic przeciwko... - nie czekając udałem się w najbliższe miejsce, gdzie mogłem w spokoju nauczyć się techniki i zrobić krok do przodu w planach.

=================================================================

Kuchiyose no jutsu - trening przyspieszony.



Kiedy znalazł się w miejscu, które przeznaczył na trening, rozpoczął przygotowania. Najpierw zdjął z siebie kamizelkę, oraz ochraniacz na czoło. Gdy to zrobił, rozpoczął króciutką rozgrzewkę, która miała na celu rozruszać stawy i przygotować mięśnie do wysiłku. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie przypomniał sobie, że przy tej technice nie trzeba się wcale dużo ruszać. Wystarczy... ah tak! Ugryźć się w kciuk i złożyć pieczęcie. Błahostka dla kogoś takiego! No, ale wpierw należy opanować i przygotować chakrę do tego, a to zawsze zabierało masę czasu.
- No to zaczynamy! - rzekł na głos, wykonując ostatnie ruchy rozgrzewające. Rozpoczął od dokładnego przypomnienia kolejności składania pieczęci. Choć może na to nie wyglądało, to był to jeden z ważnych aspektów...
- Ale zaraz! - łupnął się otwartą dłonią w czoło. - Kuchiyose no jutsu, należy do jutsu rangi C. Przecież ja umiem wykonywać techniki do tej rangi, bez składania pieczęci... Matoł ze mnie! - kucnął z poirytowania wykonując klasyczny facepalm. No nic, nie warto tracić jeszcze więcej czasu, trzeba iść dalej... czyli ugryźć w palec...jednak...
- Chwileczkę, jeżeli biblioteki nie kłamią, to jeśli nie podpisałem paku, a wykonam tą technikę, to wyląduje w psiej krainie. To trochę się nie trzyma kupy, więc... będę musiał cofać jutsu, gdy zobaczę charakterystyczną czarną pieczęć pod dłonią. To chyba jedyne, rozważne rozwiązanie. Będę musiał  uważać.
Ugryzł się w palec, a jego układ nerwowy, aż krzyknął. Niby tak błaha rana, a piecze jak cholera... kciuk natychmiast wylądował w ustach Kaguya...
Korzystając z tego, że rana wciąż krwawiła, przytknął dłoń do podłoża.
- Kuchiyose no Jutsu! - krzyknął, a prócz echa roznoszącego się w okolicy, nie dało się nic innego zauważyć. Tym razem zawiodła kontrola chakry. Zostało jej użyte zbyt mało, czy może zbyt dużo? Skoro nie można stwierdzić, należy raz użyć jej więcej, a raz mniej. W ten sposób, zauważając efekt jaki nastąpi, uregulować ją, według obserwacji. To może się udać!
Używając tym razem dużo więcej chakry, chłopak ugryzł się w palec i ponownie przyłożył dłoń do podłoża.
- Kuchiyose no Jutsu! - tym razem ciszej wypowiedział formę, aby nie robić zbędnego zamieszania. Wnet poznał, że użyta ilość chakry jest o wiele zbyt duża. Ręka podbiła do góry jak szalona, omal nie wywracając biednego Sentiego. Tym razem zredukował ją o połowę. Efekt choć był zadowalający. Ręka nie podbiła, ale wciąż nie pojawiła się charakterystyczna pieczęć. Oznaczało to, że zostało użyte zbyt mało chakry. Połowa tej, którą użył za pierwszym razem okazała się niewystarczająca. Morał jest jedny. Ilość jaka jest potrzebna  to mniej więcej środek między tymi wartościami. Powinno się udać, taaak... powinno...
Zebrał się w sobie, przypomniał dokładnie ile chakry jest tu potrzebne, ugryzł się głęboko w palec, a następnie zrobił to co dzisiaj planował.
- KUCHIYOSE NO JUTSU! - pieczęć choć leniwie, to jednak pojawiła się pod dłonią młodego Kaguyi. Zanim całkowicie się rozbiegła, chłopak próbował natychmiast oderwać rękę. Czuł, że coś go wsysa gdzieś... jakby w inny wymiar? Ciągnął rękę do góry, a grawitacja wydawała się jakby sto razy większa.
- Cholera... nie mogę... się przecież przenieść... do krainy... psów!!! - ryknął, odrywając nareszcie dłoń z takim impetem, że z ogromną siłą wylądował na ziemi, tracąc przytomność. Może i wyglądało to niezdarnie, lecz satysfakcja przysłaniała o wiele bardziej, to co jest i tak nieistotne. Teraz odpłynął do krainy marzeń, leżąc z uśmiechem na twarzy. Zupełnie tak jakby widział z innej perspektywy ostatnie zdarzenie. Udało się! Trening zakończony sukcesem!

KONIEC TRENINGU


=================================================================

Akcept by Basai

http://i056.radikal.ru/0911/4c/2ca3674d23a3.jpg



Po jakimś czasie się obudził... W głowie wciąż mu szumiało. Co to w ogóle było...
Podniósł się o własnych siłach i wrócił do Takashiego. Ten ciągle przebywał w tym samym miejscu, tak jakby zupełnie nie zaważył, że Kaguya zniknął na jakiś czas, a biorąc pod uwagę obecną wysokość słońca, nie było go naprawdę długo.
- Wróciłem - zwrócił się do Nary, trzymając w jednym ręku kamizelkę, a w drugiej ochraniacz na czoło. Ciekawe czy ma coś ciekawego do powiedzenia.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-21 17:41:12)

Offline

 

#275 2012-02-21 21:53:57

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

-Nie, nie, Senti, śmiało... - powiedziałem do niego z uśmiechem już, kiedy odchodził.
-Skoro on poszedł, może i ja powinienem? - spytałem sam siebie w myślach.
Odpowiedź była oczywiście jasna, kiedy straciłem członka klanu Kaguya z oczu, udałem się na trening. Nie mogłem zachowywać się nieestetycznie, dlatego musiałem być szybszy od mojego rozmówcy. Zniknąłem na chwilę, starałem się jak najszybciej wszystko zrobić.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Wróciłem w poprzednie miejsce bardzo szybko, na szczęście Senti'ego jeszcze nie było. Dla niepoznaki usiadłem we wcześniejszym miejscu, udając, że odpoczywam i się nudzę.
-Ohh, dobrze. - odpowiedziałem krótko.
-Wiesz, ja też trochę potrenowałem... - przerwałem ciszę, mówiąc z uśmiechem.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-22 16:05:07)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#276 2012-02-22 19:03:11

 Senti

Zaginiony

37585360
Zarejestrowany: 2011-12-11
Posty: 539

Re: Skaliste góry

Dziwne. Mówi, że cały czas tu leżał, a tymczasem widzę pot na jego czole. Kogo on chce oszukać... po klanie Nara spodziewałem się czegoś lepszego no, ale cóż.
- Wiesz, Takashi... nie długo będę musiał udać się po zwój i podpisać pakt. Jest to niezbędne do techniki Kuchiyose no Jutsu. Dlatego pewnie będziemy musieli się rozstać. - dość smutnym tonem rzekł Senti. Takashi zapowiadał się na ciekawego człowieka. Pewnie nie będzie dane poznać go lepiej. No, ale cóż. Decyzja zapadła już dawno temu. Gisaku przecież wiecznie nie będzie czekał, a tym bardziej reszta. Jego ścieżka już dawno została wybrana, a szlaki przetarte.
Widząc nowego przyjaciela, Kaguya wahał się jeszcze trochę, ale niestety. Czas podróży powoli się kończył i nic na to nie da się zrobić.
- Nie pogniewam się, jeśli wyda ci się to błahe. Przyjmij coś, co dałem już jednej osobie. Pozwoli Ci, zapamiętać mnie lepiej. - podgiął rękaw, odsłaniając przedramię. Powoli, starannie, wyjął z niej kość, w której wyrzeźbiony był napis: Yūjin. Symboliczny gest znaczył więcej, niż mógł dać najdroższy prezent.
- Do zobaczenia, Takashi Nara. - rzekł, stojąc już tyłem do towarzysza.

Offline

 

#277 2012-02-22 19:52:00

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

I nastał nowy dzień. Czułem, że dawno już nie ćwiczyłem, ponieważ nadarzyła się przerwa w tych czynnościach. Nie wiedziałem czemu, ale cóż, liczyło się to, że do tego teraz wracam. Nie odczuwałem żadnego zmęczenia, a nawet wręcz przeciwnie - czułem się niesamowicie wypoczęty i zrelaksowany. Mogłem spokojnie powrócić do swojego ulubionego nawyku...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Po których odszedłem z owej polanki, jeszcze raz witając pod tym samym drzewem, pod którym zawsze odpoczywałem. Miałem nadzieję, że ten dzień będzie inny... Będę mógł w końcu oderwać się od szarej rzeczywistości i zrobić coś innego, co pozwoliłoby mi od tego wszystkiego odpocząć. Amen.

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-22 20:17:36)


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#278 2012-02-22 20:02:11

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Senti w pewnym momencie wstał, mówiąc coś o tym, że musi podpisać pakt, a więc także odejść. Trochę mnie to sfrustrowało, dopiero się poznaliśmy, ledwo co porozmawialiśmy, a on już idzie. Cóż, trudno, bywa przecież i tak.
-Dobrze, rozumiem. - odpowiedziałem mu od razu.
-Nie, to nie jest błahe, wszystko ma swoją wartość. - wziąłem od nowego znajomego prezent w postaci kości.
-Do zobaczenia, Senti Kaguya. - pożegnałem się ciepłym uśmiechem.
A ponieważ nie miałem teraz nic do roboty, mogłem zrobić tylko jedno, a mianowicie udać się na trening.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Akcept by Basai

Wróciłem bardzo szybko, nie minęło nawet kilka godzin. Widziałem w okolicy tego samego kolesia, z którym walczył Masujiro, wtedy, dawno. Postanowiłem zagadać, zapoznać się czy coś. Udałem się w jego stronę, już z daleka machając ręką.
-Cześć. - odpowiedziałem krótko, oczekując reakcji.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Ostatnio edytowany przez Basai (2012-02-22 20:16:34)


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

#279 2012-02-22 21:01:50

Seiki

Zaginiony

37342138 / 7542086 (częściej)
Zarejestrowany: 2011-08-02
Posty: 163
Klan/Organizacja: Nara

Re: Skaliste góry

Siedziałem sobie obolały pod drzewem, aż nagle usłyszałem kroki. Były to kroki nie byle jakiej osoby, bowiem skądś kojarzyłem jego sylwetkę, twarz... *Hmm... Skąd ja go znam? - pojawiło się pytanie, w moich myślach. Było to niemal natychmiastowe, bowiem reakcja w takim przypadku dotyczyłaby każdego, nie tylko mnie. -Aa, już wiem.. - szepnąłem do siebie, a następnie wstałem i przyjrzałem się osobie od stóp do głów, wiedząc już skąd go znam. -Cześć, Ty jesteś tym, który oglądał moją i Masujiro walkę, a następnie z nim rozmawiałeś, czyż nie? - zapytałem, aczkolwiek nie przerywając dalszej części przemówienia -Nazywam się Seiki i jak pewnie wiesz, pochodzę z klanu Nara, bowiem zademonstrowałem jedną technikę klanową, która na to wskazuje. - w tym momencie na mej twarzy pojawił się uśmiech, liczyłem, że uda mi się poznać nową twarz, nową osobę, która mogłaby mi pomóc przejść przez ten ciężki i wymagający świat... Nie chciałem pozostać sam czy w dwójkę, potrzebowałem znajomych, dużo przyjaciół i przyjaciółek...


http://img194.imageshack.us/img194/2219/gotowasygnaturka.png

Offline

 

#280 2012-02-22 21:08:03

Takashi

Nara Edo Tensei

10890471
Zarejestrowany: 2011-10-31
Posty: 658
Klan/Organizacja: Nara
KG/Umiejętność: Kagegasasu
Ranga: Edo Tensei
Płeć: Mężczyzna

Re: Skaliste góry

Kiedy już byłem centralnie przy znajomym, wystawiłem rękę, by się przywitać, chciałem być miły, zwłaszcza, że to ktoś z mojego klanu. Wyglądał, jakby mnie poznawał, to znaczy badał wzrokiem, może po prostu zastanawiał się kim jestem.
-Tak, oglądałem waszą walkę, była nawet ciekawa. - podrapałem się w tył głowy, szczerząc białe ząbki i przymykając oczy.
-Ja jestem Takashi, również z klanu Nara, na pewno o mnie słyszałeś. - na moich policzkach pojawił się lekkie rumieńce.
Miałem nadzieję, że w przeciwieństwie do Masujiro, on wie, kim jestem. Przecież każdy zna moje imię, a już na pewno każdy z klanu Nara, no proszę, przecież to oczywiste. Ja jestem tym bohaterem klanowym, któremu klan zawdzięcza sławę... Chyba...
-Uznałem, że skoro poznałem Masujiro, poznam i ciebie, zwłaszcza, że pochodzimy z jednego klanu. To wystarczający argument do tego, byśmy trzymali się razem, przyjaźnili. - byłem bezpośredni, ale to zawsze u mnie przodowało, takim jestem i raczej się nie zmienię, sądzę, ze szczerość to podstawa.


Mowa
Szept
Krzyk
Myśl

Mowa żab (Link do nich) :
Gamaken
Gamabunta
Gamakichi
Gamatatsu
Gamahiro
Gama / Gomo
Gamariki
Fukusaku
Shima

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bloodyelite.pun.pl www.crimecraftforum.pun.pl www.worldrock.pun.pl www.farmacjacmumk.pun.pl www.ultraliga.pun.pl